Autor |
Wiadomość |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Motek...
Nie ukrywam, że rozumiem Twoje intencje w mówieniu
u podziale.. często w sumieniu tworzymy taki fałszywy
obraz.. mówiąc: co ja złego robię?
Ważne jest jednak,by mając powyższe na uwadze,
nie odrzucać też podziału matrerii czynu.. Sumienie
skropulanta nie należy do sumień spokojnych..
zawsze ma sobie (i innym) coś do zarzucenia...
Moja mama przez to rozchorowała się psychicznie..
Prawdą jest,że grzech lekki oddala nas od Boga,
ale nie zrywa on jeszcze więzi między Nim, a człowiekiem..
Upadać jest rzeczą ludzką, diabelską trwać w upadku.
Myślę,że się rozumiemy? No chyba, że masz na to inne spojrzenie..
* Tematowi usprawiedliwiania się poświęciłem część stronki mojego nowopowstałego serwisku: http://ChristSoldier.w.interia.pl
Motek, przyznasz jeszcze chyba, że do obmycia
naszych grzechów krwią Baranka - potrzebny
jest Doskonały Żal i Mocne Postanowienie Poprawy?
Mówiąc o naprawianiu zła cudzołóstwa.
Jest takie powiedzenie..
Bóg wybacza "zawsze" ..
Człowiek czasami ..
Natura nigdy ..
Warto o tym pamiętać.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt sie 23, 2005 10:17 |
|
|
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Enson
Seks w rozumieniu chrześcijańskim ma wymiar sakramentalny.
Proszę nie rozumieć tego dosłownie. Mam na myśli to, że Boga
zapraszamy do każdej sfery naszego życia. Jeśli seks jest piękny,
można Go także ofiarować Bogu?
Czy będzie można ofiarować Bogu kontakt seksualny
przed ślubem z jedną, drugą, trzecią osobą? Chyba nie.
Czy nie czujemy "świętości" małżeństwa, gdy kobieta
w noc poślubną traci dziewictwo? Ja miałem okazję
korzystać z tego pięknego daru, sakramentalnego daru.
Enson
To nie Ty jesteś od ustalania granic PRAWDY.
PRAWDĄ jest Chrystus.. On przez Swojego Ducha
prowadzi nas do Prawdy, która nas przekonuje o grzechu.
Na nic nasza rozmowa, jeśli nie zwrócisz się do Niego o odpowiedź.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt sie 23, 2005 10:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
cieplutki, jesli swiatosc malzenstwa oceniasz pod tym wzgledem, ze zona podczas nocy poslubnej traci dziewictwo, ktore faktycznie jest tylko biologicznym kawalkiem materii, to gratulacje.
Crosis
|
Wt sie 23, 2005 10:47 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Nathalie napisał(a): Obecnie duża liczba osób nazywających się Katolikami postępuje zupełnie inaczej niż uczył Jezus. Żyją według zasady wszystko jest dozwolone co nie krzywdzi drugiego człowieka. A jak uczył Jezus gdy zapytano Go, które przykazanie jest największe? Nathalie napisał(a): Teraz nastały czasy, że nauka kościoła jest coraz częściej kwestionowana i wyśmiewana przez samych wiernych.
Czy wierni muszą bezkrytycznie i w całości zgadzać się z nauczaniem Kościoła? Mam nadzieję, że nie, inaczej przyznaję, że nie mógłbym się nazywać katolikiem.
|
Wt sie 23, 2005 12:34 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
cieplutki napisał(a): Ważne jest jednak,by mając powyższe na uwadze, nie odrzucać też podziału matrerii czynu.. Sumienie skropulanta nie należy do sumień spokojnych.. zawsze ma sobie (i innym) coś do zarzucenia... Moja mama przez to rozchorowała się psychicznie.. Prawdą jest,że grzech lekki oddala nas od Boga, ale nie zrywa on jeszcze więzi między Nim, a człowiekiem.. każdy grzech zrywa ta więź, a spokój sumienia zależy od tego, czy naprawde wiwerzymy w to, że Bóg gotów jest nam przebaczyć w Chrystusie każdy grzech Cytuj: Motek, przyznasz jeszcze chyba, że do obmycia naszych grzechów krwią Baranka - potrzebny jest Doskonały Żal i Mocne Postanowienie Poprawy?
Nie wiem, co to sa te pisane wielka literą Rzeczy
Ja wiem tylko, że prawdziwe nawrócenie ozncza szczery żal i szczere pragnienie odwrócenia sie od grzechu.
Jesłi zaczynasz budowac jakieś wielkoliterowe konstrukcje, to nie dziwię się, że ci mniej zręczni konstruktorzy zaczynają tracić spokój ducha. W ten sposób zamiast czuc sie jak dziecko, które skruszone przychodzi do Ojca ufne w jego miłosierdzie, zaczynaja sie czuć, jak petent w poczekalni Superprezesa, który nerwowo przegląda swoją teczkę, czy aby ma wszystie załączniki i znaczki skarbowe przylepione tam, gdzie trzeba.
Tak się czułem ostatnio, gdy rejestrowałem samochód. Brrrrrr..
|
Wt sie 23, 2005 13:08 |
|
|
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Crosis..
Nie tylko w chrześcijaństwie dziewictwo ma wymiar
głębszy, niż tylko "kawałek materii" ... a i tu nawet
nie chodzi o błonę, tylko o stan ducha kobiety ...
Chyba każdy mężczyzna pragnąłby mieć
szanującą się żonę..
Nie mierzę świętości małżeństwa dziewictwem.
Choć ono ma ogromne znaczenie, nie powinieneś
mi przypisywać słów, których nie powiedziałem...
Który to już raz?
SweetChild
Trafny wniosek:
"nazywających się Katolikami"...
Czy można np. zaliczyć do partii politycznej gościa,
który nie zgadza się z programem partii i działa
przeciw niemu? To jest oczywiste..
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt sie 23, 2005 14:24 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Motek..
...a co ze słabością człowieka,
który walczy o świętość...  ??
Upadek ze słabości ludzkiej mam nazwać grzechem?
Tylko Faryzeusze przecedzali komara, połykając wielbłąda..
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt sie 23, 2005 14:26 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
cieplutki napisał(a): Motek.. ...a co ze słabością człowieka, który walczy o świętość...  ?? jeśłi ktoś trwa w walce o świętość, to Bóg go nie opuści, nawet jeśłi bardzo poważnie zgrzeszy - nie przestaje być dzieckiem Bożym Cytuj: Upadek ze słabości ludzkiej mam nazwać grzechem? a co poroponujesz? umiesz wytyczyc granicę między "upadkiem ze słabości" a grzechem? jak powiem "cholera" to jeszcze upadek, a jak powim "cholera jasna", to już grzech? Przyjdziesz przed Boży Majestat i powiesz: "ach Panie Boże, to był tylko upadek ze słabości ludzkiej, żaden tam grzech, pozwól więc, że nie uznam swj winy przed Tobą..."? Grzech to grzech - albo to co zrobiłeś Było wbrew woli Boga, albo nie było - innej możliwości nie ma. "upadek ze słabości ludzkiej" - świetny eufemizm i furtka dla premisywizmu. Cytuj: Tylko Faryzeusze przecedzali komara, połykając wielbłąda Jezus nie zalecił przymykanie oczu na drobne grzeszki, lecz krytykował legalizm.
|
Wt sie 23, 2005 15:09 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
cieplutki napisał(a): Czy można np. zaliczyć do partii politycznej gościa, który nie zgadza się z programem partii i działa przeciw niemu? To jest oczywiste..
Ale nie jest odpowiedzią na moje pytanie. Powtórzę je więc w wersji politycznej: czy można zaliczyć do partii politycznej gościa, który krytycznie podchodzi do programu swojej partii i nie zgadza się z nim w całości (ale zgadza się z ok. 90% programu)?
|
Wt sie 23, 2005 17:02 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Nawet najświętszym ludziom zdarzały się upadki..
To ich nie powstrzymywało w walce o dobro..
Spójrz do duszpasterskich listów Św.Pawła..
Poszukaj listu "Skłonności upadłej natury"...
Apostoł przyznaje się do grzesznych skłonności..
Nie jestem za tym,by przysłaniam się słabością..
Nie mówię o tym...
Kieruję Cię na rostropność..
A jej brakiem jest wydawanie >tego samego<
sądu za wszystkie nasze trudności w Drodze do Boga.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 24, 2005 12:42 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
SweetChild..
Czy będąc z żoną pozwalasz sobie
na malutki pocałunek z inną kobietą?
To ten sam przykład,tylko ubrany inaczej.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 24, 2005 12:43 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
cieplutki napisał(a): Kieruję Cię na rostropność.. A jej brakiem jest wydawanie >tego samego< sądu za wszystkie nasze trudności w Drodze do Boga. od osądzania jest Bóg, a my mamy dażyć do uświęcenia pod każdym względem ja Ci tylko zadałem proste pytanie: motek napisał(a): cieplutki napisał(a): Upadek ze słabości ludzkiej mam nazwać grzechem? a co poroponujesz? umiesz wytyczyc granicę między "upadkiem ze słabości" a grzechem? po prostu odpowiedz na te proste pytania, zamiast filozofować i "kierować" mnie - mam lepszego Kierownika. cieplutki napisał(a): SweetChild..
Czy będąc z żoną pozwalasz sobie na malutki pocałunek z inną kobietą?
już grzech?
czy jeszcze tylko "upadek ze słabości"?
|
Śr sie 24, 2005 13:42 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
cieplutki napisał(a): SweetChild..
Czy będąc z żoną pozwalasz sobie na malutki pocałunek z inną kobietą?
Nie pozostanę dłużny i odpowiem pytaniem: czy będąc z żoną nie mogę zauważać ani tym bardziej wspominać o jej wadach?
[...] - angua
|
Śr sie 24, 2005 14:15 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Motek.. Motku Drogi.. Cieszę się i cenię Twoją troskę o świętość.
Wiedz jednak, że mówiąc o rostropności nie osądzam Cię,
ale próbuję chronić przed "wynaturzeniem" sumienia...
Czy można porównać zadrapanie do pęknięcia aorty?
Gdyby Bóg nie patrzył na nas przez pryzmat
"Świętej Krwi Baranka", przez pryzmat Usprawiedliwienia
i Odkupienia... nikt z nas by się nie zbawił.
Zadajesz pytania,a w nucie zarzutów zaraz piszesz:
[...]
PS. Co do pocałunku.. pisałem do SweetChilda..
Uważam, że to ciężki grzech.. nie sam pocałunek,
co wewnętrzne pożądanie i wewnętrzna niewierność..
[...] - angua
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 24, 2005 14:48 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
SweetChild...
Moderatorzy tak wykasowali odpowiedź,
że nie rozumiem, z czym ją jeść.. nie wiem,
jak ją skomentować..
Hmm.. spytam jeszcze inaczej.
Czy można ubranie nazwać czystym,
jeśli jest na nim plama, plamka?
Ciebie zadowala czystość.
Mnie zadowala czystość doskonała..
Do niej mi jeszcze bardzo daleko..
Ale proszę o Łaskę Chrystusa..
Jego Wolą będzie dać Życie w Obfitości Jego Łask.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 24, 2005 14:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|