Autor |
Wiadomość |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: niewyjaśniony znaczy, że istnieje wiele różnych koncepcji na ten temat, i żadna nie wydaje sie być w czymś lepsza od drugiej - jest po prostu inna
Czyli po prostu nierozstrzygnięty ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
N lut 26, 2006 15:07 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Czyli po prostu nierozstrzygnięty Uśmiech krzywy
no dokładnie  jak zwał tak zwał. i myśle że nigdy nie będzie rozstrzygnięty
|
N lut 26, 2006 15:34 |
|
 |
Kwiatuszek
Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 15:36 Posty: 57
|
Dla mnie oczywsite jest to ,że człowiek z natury jest dobry gdyz jest podobny do Boga,stworzony na Jego podobienstwo.Grzech skaził i zmienił człowieka.
_________________ Bo góry mogą ustapić i pagórki się zachwiać ale milośc moja nigdy nie odstąpi od Ciebie -mówi Pan
Deus caritas est !
|
Śr kwi 19, 2006 13:19 |
|
|
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Nie potrafię często dostrzec w ludziach tego że zostali stworzeni na Boży obraz i podobieństwo. Jeśli ludzie zostali stworzeni przez Boga i Bóg pragnie nawiązać z nimi kontakt to w ludzie powinni potrzebować Boga jak powietrza bez którego nie mogą życ, i wiara powinna być dla nich jak chleb powszedni. A ja często widzę że w normalnym życiu ludzkim, ze ludzie zajmują się całkiem różnymi sprawami a wiara ich nie interesuje,Bóg został zepchnięty na margines. Dlaczego tak jest skoro ludzie są dziećmi Bożymi ukochanymi przez Niego, który pragnie im ofiarować życie wieczne?
|
Cz kwi 20, 2006 19:12 |
|
 |
Mirela
Dołączył(a): Śr mar 08, 2006 16:42 Posty: 29
|
akacja napisał(a): Nie potrafię często dostrzec w ludziach tego że zostali stworzeni na Boży obraz i podobieństwo. Jeśli ludzie zostali stworzeni przez Boga i Bóg pragnie nawiązać z nimi kontakt to w ludzie powinni potrzebować Boga jak powietrza bez którego nie mogą życ, i wiara powinna być dla nich jak chleb powszedni. A ja często widzę że w normalnym życiu ludzkim, ze ludzie zajmują się całkiem różnymi sprawami a wiara ich nie interesuje,Bóg został zepchnięty na margines. Dlaczego tak jest skoro ludzie są dziećmi Bożymi ukochanymi przez Niego, który pragnie im ofiarować życie wieczne?
1.Tylko osoby o otwartym sercu doznają łask Bożych i mają możliwość zgłębienia swojej wiary co powoduje ,że ich hierarchia wartości się zmienia.
2.Człowiek z natury jest dobry. Nikt nie rodzi się przestępcą. Mamy więcej przymiotów dobra niż zła, ale bardziej zmierzamy do zła z powodu swojej niedoskonałości.
3.To co może również podpowiadać ,że jest w nas wiecej dobra niż zła to to ,że ludzie pragną być kochani, szczęśliwi, pragną ofiarować innym siebie , pragną żyć spokojnie, nie chcą wojen i chorób, nie chcą trosk i cierpienia.
4.Zło rodzi się w człowieku z racji dobra, a w zasadzie z jego braku.
Serdecznie Wszystkich pozdrawiam i w to świeto Miłosierdzia Bożego życze ukochania Tej Miłości.
3.
_________________ Mirela
|
N kwi 23, 2006 21:45 |
|
|
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Mirela napisał(a): To co może również podpowiadać ,że jest w nas wiecej dobra niż zła to to ,że ludzie pragną być kochani, szczęśliwi, pragną ofiarować innym siebie , pragną żyć spokojnie, nie chcą wojen i chorób, nie chcą trosk i cierpienia.
Rzeczywiście zauważam, że jest tak jak napisałaś, że w ludziach jest pragnienia dobra i ludzi cechuje to co napisałaś wyżej.
Dodam tylko, że zło i jakaś agresja może rodzić się z trudnych i bolesnych doświadczeń życiowych.
Ale czy człowiek jest istotą szukającą Boga? Bo widząc ilu jest niewierzących, widząc własne środowiska w których się żyje odnoszę inne wrażenie.
|
Pn kwi 24, 2006 19:36 |
|
 |
Mirela
Dołączył(a): Śr mar 08, 2006 16:42 Posty: 29
|
Wszyscy jesteśmy niedoskonali,wierzący i niewierzący.
To co nas otacza może przerażać, ale zauważ ,że ten kontrast nam pomaga. Uświadamia nam ,że można zobaczyć różnicę. To czy kotoś potrafi uwierzyć w Chrystusa i kochać Go jest niezależne całkowicie od tej osoby. Bez Jezusa nie jesteśmy w stanie przyjąć jakiejkolwiek łaski. W moim przypadku było tak- to On mnie odnalazł. Wiem, może wydać się to głupie, niezrozumiałe.
I warto pamiętać "Nie każdy kto woła Panie , Panie wejdzie do Królestwa Bożego"- wierzący czy niewierzący, nie nam to oceniać. Wiem jedno, kiedy się umiera żeby narodzić sie na nowo wszystko się zmienia. To otoczenie , to co widzisz wokół siebie też się zmienia. Osoby które znały mnie kiedyś a widzą mnie teraz też ulegają temu co sie ze mną dzieje za co Bogu dziękuję,tymbardziej jestem szcześliwa.  I jeszcze jedno. Ja bardziej się zatracałam patrząc na zło wokół mnie...
_________________ Mirela
|
Pn kwi 24, 2006 20:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|