Autor |
Wiadomość |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
Spidy napisał(a): k66 napisał(a): Cytuj: akacja napisał: To Jezus nadaje sens życiu i uwalnia od uczucia bezsensu i pustki, On może sprawić że życia nabierze wartości, blasku, stanie się piękniejsze i On może je przemienić. to moze jakis przyklad... Np. moje życie.
wiec jaki sens ma twoje zycie?
uzasadnij - napisz jakos tresciwie - co takiego jest w twoim zyciu co nadaje mu sens. Tylko konkret a nie : w mym zyciu wiara i zbawienia sensem jest .....itd
|
Śr mar 08, 2006 16:42 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Sensem mojego życia jest zbawienie. Tak zupełnie perspektywicznie - jako efekt końcowy
A po drodze - zdobywanie wiedzy, załozenie rodziny, zdobycie pracy, możliwość rozwijania zainteresowań 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 08, 2006 22:22 |
|
 |
Mirela
Dołączył(a): Śr mar 08, 2006 16:42 Posty: 29
|
 sens życia
Każdy uśmiech drugiego człowieka, każda radość i troska, każdy ból, choroba ,każda minuta ma sens i każdy człowiek bo wszystko to jest obietnicą wyzwolenia , po to, by wyzwolić w nas miłość  [/b]
_________________ Mirela
|
Śr mar 08, 2006 23:17 |
|
|
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
k66 napisał(a): wiec jaki sens ma twoje zycie? uzasadnij - napisz jakos tresciwie - co takiego jest w twoim zyciu co nadaje mu sens. Tylko konkret a nie : w mym zyciu wiara i zbawienia sensem jest .....itd
Mogę tak powiedzieć że Jezus nadaje sens mojemu życiu.
Mam świadomość Jego obecności w każdym momencie mojego życia, że On kroczy ze mną przez życie. Tak jak Przyjacielowi mogę powierzać Mu z czym mi trudno, z czym nie mogę sobie poradzić, co mnie boli, to uwalnia mnie od lęku i daje poczucie własnej wartości. Tak jest mi lżej, wiara pomaga mi przetrwać trudne chwile w życiu, można powiedzieć wiara jest moją siłą. Z wiary, ze świadomości osobowej więzi z Jezusem czerpię siłę do tego by starać się dobrze przeżyć życie, do podjęcia wysiłku pracy nad sobą, by czynić dobro, walczyć ze swoimi słabościami, pomagać ludziom, wiernie wypełniać swoje obowiązki. W końcu wiara uwalnia mnie od rozpaczy że życie kiedys się skończy bo daje nadzieję życia wiecznego, który będzie pełne szcześcia i radości i wypełni najgłębsze pragnienia serca ludzkiego.
|
Cz mar 09, 2006 18:18 |
|
 |
wiedxma
Dołączył(a): Pn lut 13, 2006 15:32 Posty: 127
|
Sens życia?
Spojrzyj w niebo, usłuchaj szumu drzew kołysanych wiatrem, czy to ci nie wystarcza? Ludzie mówią, że ten świat jest oktutny, ale to nieprawda. To nie ten świat, a ci ludzie. Mi wystarcza czuć szczęście i miec świadomość, że dopnę swego.
Nie można wymagać od świata sensu. Sens życia odkryję się wtedy gdy się go odczuje na samym sobie i zostanie nim przesiąknięty.
_________________ Kto się urodził, musi umrzeć...
|
Pt mar 10, 2006 21:46 |
|
|
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
ToMu napisał(a): Sensem mojego życia jest zbawienie.
ale przeciez nie masz gwarancji, ze bedziesz zbawiony - a jak bedziesz potepiony? to twoje zycie nadal ma sens?
|
N mar 12, 2006 2:25 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
akacja napisał(a): W końcu wiara uwalnia mnie od rozpaczy że życie kiedys się skończy bo daje nadzieję życia wiecznego, który będzie pełne szcześcia i radości i wypełni najgłębsze pragnienia serca ludzkiego. a jak trafisz do piekla to nie bedzie szczesliwe i radosne
|
N mar 12, 2006 2:27 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
wiedxma napisał(a): Sens życia? Spojrzyj w niebo, usłuchaj szumu drzew kołysanych wiatrem, czy to ci nie wystarcza? no moze jak bym byl kamieniem to by mi starczalo  wiedxma napisał(a): Mi wystarcza czuć szczęście i miec świadomość, że dopnę swego. czyli czego ? wiedxma napisał(a): Nie można wymagać od świata sensu. czyli swiat jest bezsensowny?? wiedxma napisał(a): Sens życia odkryję się wtedy gdy się go odczuje na samym sobie i zostanie nim przesiąknięty. przesiakniety sensem hmm... mozesz to jakos przyblizyc?
|
N mar 12, 2006 2:30 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
k66 napisał(a): akacja napisał(a): W końcu wiara uwalnia mnie od rozpaczy że życie kiedys się skończy bo daje nadzieję życia wiecznego, który będzie pełne szcześcia i radości i wypełni najgłębsze pragnienia serca ludzkiego. a jak trafisz do piekla to nie bedzie szczesliwe i radosne
Gdy przyjęłam Jezusa jako osobistego Pana i Zbawiciela i powierzyłam mu swe życie głęboko wierzę że dzięki śmierci, męce i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa zostanę zbawiona.
|
N mar 12, 2006 8:32 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Całe życie dążę do zbawienia.
I dopiero po śmierci się przekonam, czy zasłużyłem na nie.
A ma to dążenie dla mnie sens.
Nie mam pewności, nie mogę wiedzieć na pewno - ale wierzę, i ide dalej 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N mar 12, 2006 8:56 |
|
 |
wiedxma
Dołączył(a): Pn lut 13, 2006 15:32 Posty: 127
|
k66 napisał(a): wiedxma napisał(a): Sens życia? Spojrzyj w niebo, usłuchaj szumu drzew kołysanych wiatrem, czy to ci nie wystarcza? no moze jak bym byl kamieniem to by mi starczalo  wiedxma napisał(a): Mi wystarcza czuć szczęście i miec świadomość, że dopnę swego. czyli czego ? wiedxma napisał(a): Nie można wymagać od świata sensu. czyli swiat jest bezsensowny?? wiedxma napisał(a): Sens życia odkryję się wtedy gdy się go odczuje na samym sobie i zostanie nim przesiąknięty. przesiakniety sensem hmm... mozesz to jakos przyblizyc?
Czyli żyć rytmem życia nie zastanawiając się, a sens pojawi się sam pewnego dnia. Dopnę swego?- To moja prywatna sprawa:p
Nie, nie. Świat nie jest bezsensowny, ale jak w wierze w Boga, tego nie da się wytłumaczyć, tego trzeba doświadczyć!
_________________ Kto się urodził, musi umrzeć...
|
N mar 12, 2006 10:19 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
akacja napisał(a): Gdy przyjęłam Jezusa jako osobistego Pana i Zbawiciela i powierzyłam mu swe życie głęboko wierzę że dzięki śmierci, męce i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa zostanę zbawiona.
ale to nie jest pewnik - to ze w to gleboko wierzysz to nie znaczy ze tak bedzie.
|
N mar 12, 2006 16:54 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
ToMu napisał(a): Nie mam pewności, nie mogę wiedzieć na pewno - ale wierzę, i ide dalej  czyli sensem twojego zycia jest niepewnosc?
|
N mar 12, 2006 16:56 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
wiedxma napisał(a): Czyli żyć rytmem życia nie zastanawiając się, a sens pojawi się sam pewnego dnia. a jak sie nie pojawi - to co ? Cale zycie bedziesz zyla bez sensu  wiedxma napisał(a): Nie, nie. Świat nie jest bezsensowny oraz wiedxma napisał(a): Nie można wymagać od świata sensu.
to nie jest bezsensowny ale nie mozna od niego wymagac sensu. To skoro nie jest bezsensowny to jest sensowny - dlaczego zatem od sensownego swiata mam nie wymagac sensu?
|
N mar 12, 2006 17:01 |
|
 |
Agatka
Dołączył(a): Pn kwi 12, 2004 7:42 Posty: 320
|
k66, weź nie załamuj młodzieży 
_________________ słowa są dla mnie ważne, jestem w połowie drogi:)))
|
N mar 12, 2006 18:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|