BARBARA WEIGAND-NIEMIECKA WIZJONERKA
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie ma obowiązku wierzyć i nie należy się zmuszać.
Co Bóg mówi ,a co nie –czy takich słów używa ,czy innych ...Tak najbardziej „boli”- co niektórych że Bóg rozmawia z prostymi kobietami jakąś Anną ,Anielą – a pomija kapłanów ..A przecież mógł by wykorzystać „tuby” i znane twarze naszego Kościoła ,
tak adekwatne i elokwentne ,błyszczące erudycją .
Co sprawia że Jezus ukochał prostaczków ,nie umiejących się wysłowić ,biednych ,prostych ?
A tu jest przecież i radio i tv i pieniądz i sporo znajomych ...czemu by tego nie wykorzystać ?
Taka potęga ....a Stwórca z uporem zbawienie i tak ważne sprawy oddaje rybakom ,nieukom i biedocie !
GŁOS BOŻY : [14.5.1968] Lud twój wydał Mnie !- Wiesz o tym! Lud Mój zawsze Mnie wydaje! Coś uczynił? Nie odpowiadasz? Czy wiesz , że mam władzę ukrzyżowania ciebie lub uwolnienia? Lecz nie potrzebujesz trudzić się Piłacie z wydaniem na Mnie wyroku, bo Ja Sam go na Siebie wydałem. Podpisał go Mój Ojciec i ma on wszelką wartość prawną, a aniołowie byli tego świadkami. Idź liktorze , przygotuj Krzyż! Był to wyrok podpisany i zatwierdzony w niebie od wszystkich wieków, bo świat dąży do ruiny i trzeba go zbawić. „O ludu Mój ,cóżem ci uczynił”? Umiłowałem cię Miłością niepojętą! Tam , gdzie Ja jestem, chcę by i ludzie byli ze Mną. I ty Mnie jeszcze nie znasz? Każdego dnia zasiadam do Stołu i podzielam twój chleb radości i boleści .Ale ty nie umiesz patrzeć Mi prosto w twarz i kierować swe oczy pełne łez w Moje Oczy jaśniejące Miłością. Jestem z tobą . Żyję z tobą pod jednym dachem. Jestem przyjacielem najwierniejszym, jaki może istnieć, a ty idziesz daleko, by powierzyć swe trudności jakiemuś obcemu, który wkrótce cię zdradzi. Jakże ty Mnie jeszcze nie znasz .Jestem Jezusem ! Wystarczy zawołać Mnie, bym przyszedł! Przychodzę szybko, ratuję i zbawiam to , co zginęło. Nawet gdyby własność była sprzedana obcemu w chwili szaleństwa. Ja odkupię z jego rąk i zwrócę wasze dobra wam. Wystarczy tylko przywołać Mnie o świcie lub w południe , albo wieczorem, a nawet o późnej nocy ,a Ja przychodzę prędko i nie każę nigdy czekać na Siebie! O! ludu Mój ! Nazywaj Mnie po Imieniu, nazywaj mnie Jezusem, bo to mówi wszystko! Nie potrzeba byś klękał przede Mną , bo nawet, to Ja umyję ci nogi, jak Piotrowi i innym Apostołom. A jeśli Mi powiesz , jak Piotr , że nie chcesz tego , odpowiem ci ,że nie wiesz tego, co Ja czynię, ale zrozumiesz to potem. Umyję ci nogi, te nogi , które szły drogą niebezpieczną i teraz są poranione uderzeniami o kamienie. Ja je wytrę , uleczę, ucałuję i będziesz uzdrowiony. Nie będziesz już znał innej drogi, jak tylko wiodącą ku Mnie. Ale dlaczego upierasz się i nie chcesz spojrzeć w Moje Oblicze? Nie chcesz umyć sobie nóg? Jesteś jak grzeszne dziecko, które upiera się i nie chce wierzyć Temu , który kocha. Czyż nie wiesz , że jeśli nie umyję ci nóg , nie będziesz miał części ze Mną? Powtórz więc za Piotrem: Panie . Ale nie! Nie nazywaj mnie Panem, powiedz: O Jezu! Umyj mnie nie tylko nogi , ale i głowę i całe ciało, byle bym miał część z Tobą! Uczta już gotowa ,ale brakuje zaproszonych! Lecz zawołam głośno i każę wołać na cztery wiatry Moim Aniołom na północ , południe , zachód i wschód. I zbiorę wszystkich odkupionych do Stołu Godowego przygotowanego przez Aniołów i zastawionego starannie, a wtedy będzie jedno Królestwo Miłości. Pisz córko droga , wszystko ci podyktowałem. Słowa te będą słodkie jak miód i miłe dla umysłu i serca wielu dusz.]
Dla mnie osobiście słowa te są słodyczą –tej słodyczy życzę wszystkim !
www.jezusblog.republika.pl
|
Cz sie 30, 2007 16:08 |
|
|
|
 |
Sławek_
Dołączył(a): Śr sie 15, 2007 21:03 Posty: 131
|
body napisał(a): Co Bóg mówi ,a co nie –czy takich słów używa ,czy innych ...Tak najbardziej „boli”- co niektórych że Bóg rozmawia z prostymi kobietami jakąś Anną ,Anielą – a pomija kapłanów ..A przecież mógł by wykorzystać „tuby” i znane twarze naszego Kościoła , tak adekwatne i elokwentne ,błyszczące erudycją . Co sprawia że Jezus ukochał prostaczków ,nie umiejących się wysłowić ,biednych ,prostych ? A tu jest przecież i radio i tv i pieniądz i sporo znajomych ...czemu by tego nie wykorzystać ? Taka potęga ....a Stwórca z uporem zbawienie i tak ważne sprawy oddaje rybakom ,nieukom i biedocie !
To, że 'objawienie' jest podawane przez "ubogiego" i "prostaczka" nie oznacza jeszcze jego autentyczności. Mnie absolutnie nie "boli", że Bóg ponoć nie używa kapłanów przekazywania swoich słów, bo prawda jest taka, że właśnie kapłanów używa Bóg najbardziej ze wszystkich ludzi właśnie do tego! Po to ich powołał. Następne niejasności: Cytuj: [b]GŁOS BOŻY : [...] Lecz nie potrzebujesz trudzić się Piłacie z wydaniem na Mnie wyroku, bo Ja Sam go na Siebie wydałem. Podpisał go Mój Ojciec i ma on wszelką wartość prawną, a aniołowie byli tego świadkami. Idź liktorze , przygotuj Krzyż! Był to wyrok podpisany i zatwierdzony w niebie od wszystkich wieków, bo świat dąży do ruiny i trzeba go zbawić.
Czy Piłat, Judasz, arcykapłani byli niewinni? Przenośnie można powiedzieć, że Ojciec "wydał wyrok", ale nie jest prawdą, że wyręczył w złym uczynku Piłata. Tak niestety sugeruje powyższy tekst. Cytuj: [...] O! ludu Mój ! Nazywaj Mnie po Imieniu, nazywaj mnie Jezusem, bo to mówi wszystko! Nie potrzeba byś klękał przede Mną, bo nawet, to Ja umyję ci nogi, jak Piotrowi i innym Apostołom. A jeśli Mi powiesz, jak Piotr, że nie chcesz tego , odpowiem ci ,że nie wiesz tego, co Ja czynię, ale zrozumiesz to potem.
Dwuznaczne zdanie, bo nie wiadomo, czy słowa zaczynające się od "A jeśli Mi powiesz, jak Piotr, że nie chcesz tego..." dotyczą klękania, czy umywania nóg. Jedno nie ma z drugim nic wspólnego. Oddawanie czci Bogu przez klękanie nie jest równoznaczne z obmywaniem z grzechu, czego symbolem było obmycie nóg. Jeśli nie chcemy tego obmycia, to rzeczywiście źle z nami, ale jeśli mamy nie móc uklęknąć przed Jezusem, to jest jeszcze gorzej... Cytuj: Powtórz więc za Piotrem: Panie . Ale nie! Nie nazywaj mnie Panem, powiedz: O Jezu!
Czy mam rozumieć, że Jezus nie jest Panem?
Dlaczego Bóg miałby chcieć poprawiać Ewangelię? Czy ma to sugerować, że w Ewangelii przez Niego natchnionej są błędy, które wymagają naprawienia? Jeśli nie można już ufać Ewangelii, jako błędnej, to jak można ufać 'objawieniom', które się na niej "ponoć" opierają?
|
Pt sie 31, 2007 12:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Możesz pisać co chcesz, jak powiedziałem na wstępie parę tematów wcześniej -twój komentarz jest powierzchowny i tendencyjny.
A przecież w tym objawieniu Chrystus powiedział :
..."Niech studiowaniem Moich słów zajmą się najbardziej uczeni.."
Coś w tym jest wielu nie chce przyjąć i zrozumieć prostych słów...
Zresztą od wieków jest ten sam problem.
Powiesz że nie rozumiesz o czym mówię ?
Bo jest tak jak Jezus mówi w swym Posłannictwie Wielkiej Miłości :
GŁOS BOŻY : O , córko Moja , największym Moim cierpieniem są niegodni kapłani, a jest ich tylu i liczba ich się zwiększa. Napisz to, by o tym wiedziano, aby to czytano.. Jezus nie chce serca podzielonego. Jest Oblubieńcem zazdrosnym i żąda całkowicie serca dla Siebie oblubienicy. Doskonała świętość polega na tym, by nie odmawiać niczego Miłości . Trwaj przy Mnie ! Pocieszaj Mnie! Świat dusz nie jest już Moim. Te dusze , które zbawiłem Moją Krwią , oddaliły się ode Mnie. Mam Mego Ojca , Moją Matkę ,Świętych, Aniołów , wybranych, ale ludzie? Obym się mógł stać znowu Dziecięciem, by umrzeć na nowo na Kalwarii!..."
Dalej nie rozumiesz? -czy może dotyczy cię to oskarżenie osobiście ?
|
So wrz 01, 2007 14:21 |
|
|
|
 |
Sławek_
Dołączył(a): Śr sie 15, 2007 21:03 Posty: 131
|
body napisał(a): Możesz pisać co chcesz, jak powiedziałem na wstępie parę tematów wcześniej -twój komentarz jest powierzchowny i tendencyjny. A przecież w tym objawieniu Chrystus powiedział : ..."Niech studiowaniem Moich słów zajmą się najbardziej uczeni.." Coś w tym jest wielu nie chce przyjąć i zrozumieć prostych słów...
Jeśli studiowaniem tych słów mają zając się najbardziej uczeni, to dlaczego Ty się nimi zajmujesz? Jesteś jednym z najbardziej uczonych? Ja czytam to co podajesz i staram się rozumieć, co czytam, nie wykluczając tendencyjnie pewnych możliwości tylko dlatego, że nie pasują do z góry ustanowionego celu. Jeśli są to rzeczywiście słowa Boże, to praktycznie broniłyby się same, tak jak samo broni się Pismo św, ale błędy, które można w nich dostrzegam nie wydają mi się potwierdzać takiej hipotezy. body napisał(a): Zresztą od wieków jest ten sam problem. Powiesz że nie rozumiesz o czym mówię ? Bo jest tak jak Jezus mówi w swym Posłannictwie Wielkiej Miłości :
GŁOS BOŻY : O , córko Moja , największym Moim cierpieniem są niegodni kapłani, a jest ich tylu i liczba ich się zwiększa. Napisz to, by o tym wiedziano, aby to czytano.. Jezus nie chce serca podzielonego. Jest Oblubieńcem zazdrosnym i żąda całkowicie serca dla Siebie oblubienicy. Doskonała świętość polega na tym, by nie odmawiać niczego Miłości . Trwaj przy Mnie ! Pocieszaj Mnie! Świat dusz nie jest już Moim. Te dusze , które zbawiłem Moją Krwią , oddaliły się ode Mnie. Mam Mego Ojca , Moją Matkę ,Świętych, Aniołów , wybranych, ale ludzie? Obym się mógł stać znowu Dziecięciem, by umrzeć na nowo na Kalwarii!..."
Dalej nie rozumiesz? -czy może dotyczy cię to oskarżenie osobiście ?
Już raz o tym pisałem - to zdanie jest dwuznaczne, bo może znaczyć, że jacyś kapłani są niegodni, ale równie dobrze może znaczyć, że wszyscy kapłani są niegodni. Jeśli byłoby jasno napisane, że dotyczy to tylko niektórych kapłanów, to nie miałbym zastrzeżeń. To byłaby prawda, bo zawsze znajdzie się jakaś czarna owca. Jednak pozostawienie takiej niejasności w możliwych interpretacjach sugeruje, że nie są to słowa Doskonałego.
Nie masz 'daru jasnowidzenia' - nie jestem księdzem. Co sądzisz o kapłanach?
|
So wrz 01, 2007 16:59 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: BARBARA WEIGAND-NIEMIECKA WIZJONERKA
|
Pt sie 19, 2011 22:23 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|