Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 18:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Kocham księdza - czy to grzech? 
Autor Wiadomość
Post 
Nie. Po prostu Karmel to nie moja droga. Grzeszę, ale potem żałuję grzechu i spowiadam się. Poza tym wydaje mi się, że Bóg nie potępia miłości, takiej prawdziwej. Czy moje cierpienie nie jest wystarczającą pokutą? Zresztą nie zamierzam o tym dyskutować, tylko chcialam ostrzec młode naiwne zauroczone dziewczyny.


N sty 27, 2008 10:40

Dołączył(a): Wt mar 11, 2008 19:17
Posty: 5
Post 
Temat juz nieaktualny ale kuszący :-) postanowilam wiec wyrazic swoje zdanie.
Kazdy czlowiek ma inna duchowosc, poznając przez zycie Jezusa staramy sie dazyc do wzorca jakim Był. Bóg jest miłosierny i wybacza nam nasze grzechy, naszym zadaniem tu, jest niesc swoj wiekszy czy mniejszy krzyz.
Uczymy sie milosci, tolerancji, wybaczania i wielu innych, do nas, rodziny, bliznich. Kazda milosc jest inna i kazdy z nas kocha inaczej, dazenie do doskonalosci pozwala nam kochac bezwarunkowo kazdego czlowieka i mysle ze autorka tego postu kocha duchowo i to uczucie jest inne, moze nie do konca dla niej samej jest to pojete i pyta bo nierozumie tej milosci. Obcowanie z ksiedzem i rozwiazywanie wspolnie problemow laczy ludzi, ale taka postawa uczy nas postepowania godnie wobec innych. To naturalne i nie uwazam aby uczucie o ktorym pisze Lawa bylo naganne.

_________________
Naucz nas liczyć dni nasze, byśmy zyskali mądre serca.


Cz mar 20, 2008 20:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 09, 2008 12:02
Posty: 99
Post 
milośc nie jeste niczym złym ale to zależy jak do tego uczucia podchodzimy i ktoto jest. Jesli się jest zakochanym w księdzu to powinno się robic wszystko aby zapomniec o tym uczuciu.


Pn maja 12, 2008 13:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Trzeba podażać za sercem i miłością. Walcz o tego, którego kochasz bardziej.


Śr maja 21, 2008 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 20, 2008 7:05
Posty: 22
Post 
Nie jest grzechem kochać księdza, ponieważ każdy z nas jest człowiekiem i w każdym z nas inna osoba może wzbudzić miłość. Poza tym ksiądz również ma prawo byćkochanym( również po cichu...:)

_________________
Pastorka


Śr maja 21, 2008 18:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
I ma prawo kochać (tym bardziej po cihu :) )


Śr maja 21, 2008 18:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
@ Lawa

Zapomnij o tym ksiedzu.Pan powolal go do wyzszych celow a ty nie stawaj mu na dordze i nie kus.Jest tyle wolnych mezczyzn z ktorych mozesz sobie wybrac przypadajacego do gustu.

Czy nie wiesz, ze......tego kwiatu to pol swiatu ?? :)

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


Śr maja 21, 2008 23:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Czy ktoś tam pisał coś o kuszeniu? Zresztą, jak głosi przysłowie "serce nie sługa", a miłość na siłę nic dobrego nie przyniesie.


Cz maja 22, 2008 18:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 10, 2004 19:39
Posty: 52
Post 
Lawa, proszę Cię, nie mów o tym mężowi, bo może Cię nie zrozumieć i wyniknie z tego naprawdę coś złego.

rzeczywiscie ja na Twoim miejscu porozmawiałabym o tym na spowiedzi, bo po prostu potrzebujesz pomocy - szczerej rozmowy i dobrych wskazówek jak poradzić sobie z tym problemem. A jest to duży problem, bo trwa już tak długo.
ja również (jak ktoś pisał wcześniej) nie polecam Ci modlić się za tego księdza (by się na nim dalej nie skupiać) tylko polecam Ci modliwę za Ciebie o uwolnienie, o uzdrowienie z tej sytuacji, abyś mogła w pełni kochac męża i swoją rodzinę i uwolnić się od tego zauroczenia. Bo choć na razie to nie grzech, to trzeba jak najszybciej rozpoznać pokusę i ją przezwyciężyć, a jeśli stanowczo nie powiesz sobie Nie już teraz i nie zerwiesz z tą pokus - ona dalej będzie na wyciągnięcie ręki, tym bardziej, że wciąż go spotykasz. I to jest największy problem...
ja ze swej strony zapewniam o modlitwie za Twoje uzdrowienie :-)

_________________
Któż jak Bóg!

http://zaduchem.info


Cz maja 22, 2008 19:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 11:33
Posty: 42
Post 
Czy kochać księdza to grzech? Szczerze współczuję Twojemu mężowi.
Wszystkim zaś współczuję że żyją w świecie strachu przed grzechem. Czemu nie żyjecie w świecie miłosci Bożej?
Masz męża ślubowałaś mu miłość jak wiec pogodzisz Twoją miłość do księdza z tym co ślubowałaś mężowi. Czy rozumiesz co to jest małżeństwo? Chyba dokonałaś juz kiedyś wyboru i wyszłaś za maż. Jak wiec możesz teraz kochać innego mężczyznę? Każdy jest tylko człowiekiem i zdarzaja sie chwile słabości i ja to rozumiem ale oprócz instynktu mamy też rozum. Czy nie czujesz, że Tobie nie wolno kochać innego mężczyzny poza mężem? Swoim uczuciem zabijasz Wasze małżeństwo zabijasz szczęście męża i swoich dzieci. To nie strach przed grzechem powinien być Twoim problemem tylko troska o Twoje małżeństwo i rodzinę.
Każdy kto ma męża lub żonę złożył już ślub miłosci wobec Boga i nie ma żadnego prawa aby kochac kogos innego. (wyłaczam oczywiscie milośc rodzicielską ) Małzeństwo to cos wiecej niż kontrakt . Po ślubie nie ma juz żadnej "mojej prywatnej sprawy" moich przyjaciół moich pieniędzy itd. bo słowo "moje" zostaje zastąpione przez "nasze". Tak przynajmniej powinno być. Jeżeli zaś jest inaczej to twierdzę że małżeństwo jest przynajmniej chore albo wcale go nie ma.


Pt maja 23, 2008 11:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
a.R.E.k. napisał(a):
Czy ktoś tam pisał coś o kuszeniu? Zresztą, jak głosi przysłowie "serce nie sługa", a miłość na siłę nic dobrego nie przyniesie.


Tak, masz racje.Moje zdanie jest jakie jest, a ksiadz to wielkie powolanie i odpowiedzialnosc i niech kobiety wiedza, ze mozna ksiezy kochac ale miloscia jaka ma do nich Chrystus Pan.

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


Wt maja 27, 2008 0:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 20, 2009 16:19
Posty: 6
Post 
miłość.... to jest piękne.. i rozumiem ,że możesz kochać księdza,gdyż zazwyczaj sa to wspaniali mężczyźni. w tej miłości nie ma nic złego.. jeżeli pozostajesz w tym miejscu na którym jesteś obecnie. trzeba sobie z tym radzić.. i nidy ne prowokować.. nie zmuszać do grzechu.


Cz sie 20, 2009 18:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 6:58
Posty: 5
Post 
Przepraszam, ze z braku czasu nie dalam rad przeczytac wszstkich wypowiedzi, ale zastanawiam sie nad jednym. Ile z osob piszacych w tym watku, ma meza i dzieci???????????????????

Lawo Kochana - wyluzuj !!! Naprawde. :)
Tez mam meza, tez mam dzeci, tez mam pragnienia - jestem czlowiekiem.
Nie obwiniaj sie - tylko na sucho wszystko przeanalizuj!

Ostatnio, jakis miesiac temu robilam sade wsrod znajomych, na temat wiernosci malzenskiej. Okazalo sie, ze nikt nie ma zludzen [chyba ze moim pzyjaciele z Neo i Odnowy to wypaczency :lol: ], ze przez cale zycie nie da sie przejsc bez zauroczen... ech.

Pytanie jest inne. Co Ty z tym zrobisz?
Bardzo madrze ktos napisal - skup sie na swojej rodzinie i o nia sie modl.
Z czasem zobaczysz jak sie to zmieni. Polecam Ci post! Msze Sw w intencji Twojego malzenstwa.

Wiem jak trudno sie zyje po slubie, jak sa dzieci i masa problemow. Przed slubem bys tak nie myslala o tym ksiedzu... Naprawde nie obwiniaj sie!
Zapytaj meza, jak on sobie radzi w sytuacji gdy jemu spodoba sie jakas kobieta? Zobaczysz co powie :) o ile cos powie :biggrin:

A ta dziwczyna z Karmelu co jest z ksiedzem, wyjdzie z tego, tylko trzeba czasu. Duzo modlitwy. Moralizowanie nic nie da... czasami potrzeba drastycznych ciec...
Dobrej nocy wszystkim :)


So paź 10, 2009 21:40
Zobacz profil
Post 
Proponuje nie pisać "o dziewczynie z Karmelu która jest z księdzem", bo wiele osób nie czyta całego wątku tylko ostatnie posty i wyjdzie z tego zgorszenie...

Nie ma tutaj takiej osoby- Ninielka chciała wstąpić do Karmelu z czego zrezygnowała- jeśli to była w ogóle realna osoba a nie wirtualna prowokacja.

Ważne jest by w takiej sytuacji unikać pokus, czyli w ogóle spotkań z danym księdzem.


Pn paź 12, 2009 20:06

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 6:58
Posty: 5
Post 
... a to przeraszam, nie wiedzialam jaki miala nick :x


Śr paź 14, 2009 22:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL