Autor |
Wiadomość |
Gizbern
Dołączył(a): Wt lut 28, 2006 12:14 Posty: 14
|
ToMu napisał(a): Tak - próbuję go obezwładnić, bo nie zamierzam dawać się okradać. A to, że nie zamierzam dawać się okradać nie oznacza, że próbując się bronić, od razu zakładam że zabiję napastnika. Nie kumasz tego ?: 
Czyli postępujesz niezgodnie z naukami Chrystusa. Zamiast nadstawić drugi policzek (oddać portfel) ,ty bronisz się przed nim. Czyli ,że atakujesz go ,używasz przemocy wobec niego pomimo tego ,że masz wyjście -oddać mu portfel.
|
Śr mar 01, 2006 12:43 |
|
|
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
ToMu napisał(a): k66 napisał(a): ale probujesz go obezwladniac - po co ? narazasz swoje i w efekcie koncowym jego zycie. Czyli zabijasz. To wnioskowanie jest po prostu głupie. Sorry. Tak - próbuję go obezwładnić, bo nie zamierzam dawać się okradać. jestes wiec pazerny na pieniadze i stawiasz dobra materialne nad wartoscia zycia (swojego czy tez napastnika)
|
Śr mar 01, 2006 12:52 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Gizbern napisał(a): ToMu napisał(a): Tak - próbuję go obezwładnić, bo nie zamierzam dawać się okradać. A to, że nie zamierzam dawać się okradać nie oznacza, że próbując się bronić, od razu zakładam że zabiję napastnika. Nie kumasz tego ?:  Czyli postępujesz niezgodnie z naukami Chrystusa. Zamiast nadstawić drugi policzek (oddać portfel) ,ty bronisz się przed nim. Czyli ,że atakujesz go ,używasz przemocy wobec niego pomimo tego ,że masz wyjście -oddać mu portfel.
Co więcej, Chrsytus mówi "temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz". Więc może powinniśmy oddać bandycie nie tylko portfel, ale zaproponować mu jeszcze zegarek?
|
Śr mar 01, 2006 12:55 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
k66 napisał(a): jestes wiec pazerny na pieniadze i stawiasz dobra materialne nad wartoscia zycia (swojego czy tez napastnika)
Wiesz, ta dyskusja nie prowadzi do niczego.
Nie jestem chciwy. Co zarobiłem uczciwie - jest moje. Co więcej - nie zamierzam dawać się okradać i będę się bronił wobec napaści. Nawet, jeśli ludzie Twojego pokroju nazwą mnie od razu "zabójcą".
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 01, 2006 13:21 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
ToMu napisał(a): Nie jestem chciwy. Co zarobiłem uczciwie - jest moje. Co więcej - nie zamierzam dawać się okradać i będę się bronił wobec napaści. Nawet, jeśli ludzie Twojego pokroju nazwą mnie od razu "zabójcą".
MASZ PRAWO - ja tego nie neguje. Ale nie wmawiaj mi, ze to w imie boze.
A o wojsku jak nie bylo ani slowa tak nie ma.
|
Śr mar 01, 2006 13:43 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Podkładanie się każdemu też nie jest działaniem "w imię Boże" (choć nie jestem pewien, co to sformułowanie dla Ciebie znaczy).
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 01, 2006 14:09 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
k66 napisał(a): dekalog jest dla ludzi i dotyczy ludzi i ich interakcji.
Czyli jednak jakoś interpretujesz te prawa, tak? Problemem jest to, że Twoja wykładnia jest inna od wykładni KKK. Nie tylko w przypadku samoobrony, ale również traktowania zwierząt przez człowieka. Poczytaj, co w kontekście siódmego przykazania pisze KKK o zwierzętach. Bo według Ciebie nie powinien pisać nic, prawda?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr mar 01, 2006 14:31 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
angua napisał(a): Czyli jednak jakoś interpretujesz te prawa, tak? jak interpretuje? Napisalem - nie zabijaj to nie zabijaj. Jaka to interpretacja? angua napisał(a): Problemem jest to, że Twoja wykładnia jest inna od wykładni KKK. Czy ja wiem czy to problem? Kazdy ma troche inna perspektywe postrzegania pewnych spraw. angua napisał(a): Nie tylko w przypadku samoobrony, ale również traktowania zwierząt przez człowieka. Poczytaj, co w kontekście siódmego przykazania pisze KKK o zwierzętach. Bo według Ciebie nie powinien pisać nic, prawda? Jezeli mozesz.... to chetnie przeczytam cytat. I wtedy sie wypowiem.
|
Śr mar 01, 2006 14:38 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
k66 napisał(a): jak interpretuje? Napisalem - nie zabijaj to nie zabijaj. Jaka to interpretacja? Ponieważ stwierdziłeś, że dekalog nie odnosi się do relacji człowiek-zwierzę, a jedynie człowiek-człowiek [domyślam się, że człowiek-Bóg również]. Nie traktujesz słów "nie zabijaj" bezwzględnie - sam ograniczasz je tak, jak uważasz za stosowne. k66 napisał(a): Jezeli mozesz.... to chetnie przeczytam cytat. I wtedy sie wypowiem. A mogę: Poszanowanie integralności stworzenia
2415 Siódme przykazanie domaga się poszanowania integralności stworzenia. Zwierzęta, jak również rośliny i byty nieożywione, są z natury przeznaczone dla dobra wspólnego ludzkości w przeszłości, obecnie i w przyszłości. Korzystanie z bogactw naturalnych, roślinnych i zwierzęcych świata nie może być oderwane od poszanowania wymagań moralnych. Panowanie nad bytami nieożywionymi i istotami żywymi, jakiego Bóg udzielił człowiekowi, nie jest absolutne; określa je troska o jakość życia bliźniego, także przyszłych pokoleń; domaga się ono religijnego szacunku dla integralności stworzenia.
2416 Zwierzęta są stworzeniami Bożymi. Bóg otacza je swoją opatrznościową troską. Przez samo swoje istnienie błogosławią Go i oddają Mu chwałę. Także ludzie są zobowiązani do życzliwości wobec nich. Warto przypomnieć, z jaką delikatnością traktowali zwierzęta tacy święci, jak św. Franciszek z Asyżu czy św. Filip Nereusz.
2417 Bóg powierzył zwierzęta panowaniu człowieka, którego stworzył na swój obraz. Jest więc uprawnione wykorzystywanie zwierząt jako pokarmu i do wytwarzania odzieży. Można je oswajać, by towarzyszyły człowiekowi w jego pracach i rozrywkach. Doświadczenia medyczne i naukowe na zwierzętach są praktykami moralnie dopuszczalnymi, byle tylko mieściły się w rozsądnych granicach i przyczyniały się do leczenia i ratowania życia ludzkiego.
2418 Sprzeczne z godnością ludzką jest niepotrzebne zadawanie cierpień zwierzętom lub ich zabijanie. Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom.
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr mar 01, 2006 14:59 |
|
 |
Gizbern
Dołączył(a): Wt lut 28, 2006 12:14 Posty: 14
|
SweetChild napisał(a): Co więcej, Chrsytus mówi "temu, kto chce się z tobą procesować i zabrać ci szatę, zostaw i płaszcz". Więc może powinniśmy oddać bandycie nie tylko portfel, ale zaproponować mu jeszcze zegarek?
Zgodnie z nauką Chrystusa tak. Dla mnie to idiotyzm ale tak głosi Pismo św. w osobie Syna Bożego. Więc jak to inaczej rozumieć ?
|
Śr mar 01, 2006 16:09 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
angua napisał(a): Ponieważ stwierdziłeś, że dekalog nie odnosi się do relacji człowiek-zwierzę, a jedynie człowiek-człowiek [domyślam się, że człowiek-Bóg również]. Nie traktujesz słów "nie zabijaj" bezwzględnie - sam ograniczasz je tak, jak uważasz za stosowne. ponizszy cytat z KKK mial mi pokazac, ze w dekalogu jest mowa o zwierzetach i/lub jak do zwierzat na podstawie dekalogu mamy sie odnosic. Ja tam jakos sie tego nie doczytalem. Owszem jest mowa o tzw. dobrostanie zwierzat ale o tym uczyli mnie na cwieczeniach z Higieny wsi. Nie ma to zadnego nawiazania do dekalogu a juz napewno nie do 7 przykazania.
Autorzy KKK nie dali ci wiec podstawy by mnie osadzac czy faktycznie dokonalem interpretacji dekalogu. Nie spotkalem sie dotad z przeslanakami, ze dekalog obejmuje rowniez zwierzeta i ich relacje z ludzmi. A skoro nie spotkalem to zasadne jest moje podejscie, ze dekalog jest dla ludzi. Moze sie myle...moze dekalog obejmuje rowniez flore i krolestwo grzybow?
|
Śr mar 01, 2006 16:55 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Cytuj: ponizszy cytat z KKK mial mi pokazac, ze w dekalogu jest mowa o zwierzetach i/lub jak do zwierzat na podstawie dekalogu mamy sie odnosic. Ja tam jakos sie tego nie doczytalem. Owszem jest mowa o tzw. dobrostanie zwierzat ale o tym uczyli mnie na cwieczeniach z Higieny wsi. Nie ma to zadnego nawiazania do dekalogu a juz napewno nie do 7 przykazania. Czyli z faktu, że czegoś uczyli na Higienie wsi, wynika, że dekalog nie może o tym mówić? Cytuj: Autorzy KKK nie dali ci wiec podstawy by mnie osadzac czy faktycznie dokonalem interpretacji dekalogu. Nie spotkalem sie dotad z przeslanakami, ze dekalog obejmuje rowniez zwierzeta i ich relacje z ludzmi. A skoro nie spotkalem to zasadne jest moje podejscie, ze dekalog jest dla ludzi. Moze sie myle...moze dekalog obejmuje rowniez flore i krolestwo grzybow?
Nie, nie relacje zwierząt z ludźmi. Dekalog nie jest dla zwierząt. Jest oczywiście dla ludzi. Ale to obejmuje również kwestię traktowania zwierząt przez ludzi. A nie ludzi przez zwierzęta.
A na owe przesłanki zamykasz oczy...
Zaczynam podejrzewać, że dążysz do tego, żeby mieć zdanie odmienne w jak największej ilości punktów od zdania KK wyrażonego w Katechiźmie. A tak rozmawiać to się nie da...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr mar 01, 2006 17:23 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
angua napisał(a): Czyli z faktu, że czegoś uczyli na Higienie wsi, wynika, że dekalog nie może o tym mówić? Nie wiem d czego to pytanie. Przeciez napisalem, ze nie ma w tamtych cytatach KKK ani wzmianki o dekalogu a tym bardziej o 7 przykazaniu (na ktory sie wczesniej powolywalas) Juz sie zapomnialo czy jak? Wczesniej twierdzilas, ze masz taki cytat. I co z nim? Tylko nie zagaduj na inne tematy jo_tka napisał(a): Nie, nie relacje zwierząt z ludźmi. Dekalog nie jest dla zwierząt. Jest oczywiście dla ludzi. Ale to obejmuje również kwestię traktowania zwierząt przez ludzi. A nie ludzi przez zwierzęta. czy to nie jest aby tylko TWOJA interpretacja? A wczesniej mi to zarzucalas. jo_tka napisał(a): A na owe przesłanki zamykasz oczy... na jakie przeslanki? Na ten cytat, ktory nic nie mowi o poruszanym przez nas w tym momencie zagadnieniu? jo_tka napisał(a): Zaczynam podejrzewać, że dążysz do tego, żeby mieć zdanie odmienne w jak największej ilości punktów od zdania KK wyrażonego w Katechiźmie. A tak rozmawiać to się nie da... Ale co do dobrostanu zwierzat ja sie calkowicie przychylam. Tylko ty "wrobilas" KKK w role interpretatora dekalogu jako przykazan ludzko-zwierzecych. 
|
Śr mar 01, 2006 17:48 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Wydawało mi się to jasne. Tamten cytat jest fragmentem KKK dotyczącym właśnie dekalogu. A dokładniej siódmego przykazania.
http://www.katechizm.opoka.org.pl/kkkII ... kkkIII-2-2
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Śr mar 01, 2006 17:53 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
Cytuj: Siódme przykazanie domaga się poszanowania integralności stworzenia. Zwierzęta, jak również rośliny i byty nieożywione, są z natury przeznaczone dla dobra wspólnego ludzkości w przeszłości, obecnie i w przyszłości 146 . Korzystanie z bogactw naturalnych, roślinnych i zwierzęcych świata nie może być oderwane od poszanowania wymagań moralnych. Panowanie nad bytami nieożywionymi i istotami żywymi, jakiego Bóg udzielił człowiekowi, nie jest absolutne; określa je troska o jakość życia bliźniego, także przyszłych pokoleń; domaga się ono religijnego szacunku dla integralności stworzenia i to faktycznie dotyczy 7 przykazania. angua napisał(a): Poczytaj, co w kontekście siódmego przykazania pisze KKK o zwierzętach. Bo według Ciebie nie powinien pisać nic, prawda? To bardzo sympatyczne co w kontekscie 7 przykazania pisze KKK o zwierzetach  ale nie wiem dlaczego w kontekscie. Mozna o tym napisac normalnie. A tu KKK dokonuje upchniecia na sile dobrostany zwierzat i planety w 7. OK - polityka rabunkowa (to podchodzi pod nie kradnija) ale np. warunki transportu zwierzat jakos do - nie kradnij mi nie za bardzo podchodza.
|
Śr mar 01, 2006 18:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|