Autor |
Wiadomość |
Ojciec Nadzieja
Dołączył(a): Wt gru 07, 2004 15:43 Posty: 31
|
Moim zdaniem, Jot_ka zauważa bardzo istotną sprawę.
Pochwał nie jest trudno przyjmować, pochwały są po to, aby się nimi cieszyć.
Pokora tłumi nasza osobowość, lepiej zamiast pokory wyznawać tolerancję dla innych i ich poczynań.
|
Wt gru 07, 2004 20:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka napisał(a): Chciałabym, by moi przyjaciele mogli się cieszyć ze mną, tak jak ja się cieszę z nimi  Wcale nie mam ochoty zachowywac dla siebie radości - a nie cieszyć się nie zamierzam  Masz rację jo_tko. Radość jest czymś pięknym . Jest darem, którego przybywa, kiedy się nim dzielimy z innymi. Nie pisałam o smuceniu się z powodu pochwał. Myślałam raczej o radości wewnętrznej, takiej, która pozostaje między mną a Bogiem. Oczywiście dobrze jest się dzielić radością z innymi. Trzeba tylko mieć pewność swoich czystych intecji ( nie pragnienie pochwały), oraz brać pod uwagę dobro osoby, z którą się dzielimy ( np. żeby nie wzbudzać w niej zazdrości). Dlatego też myślę, że możemy się dzielić radością z przyjaciółmi , ale niekoniecznie z obcymi ludźmi , a jeśli już, to zachowując daleko posuniętą ostrozność. Pisząc o ogłaszaniu faktu otrzymania pokory całemu światu, miałam na myśli sytuację , kiedy szukamy z kimś kontaktu, żeby się pochwalić i zostać pochwalonym, kiedy zamiast dziękować Bogu, że pomógł nam coś osiągnąć , opowiadamy, co NAM udało się osiągnąć. Ojcze Nadziejo, wybacz, ale ale to co wypisujesz chyba nie jest zgodne z nauką Kościoła... Ojciec Nadzieja napisał(a): Pokora tłumi naszą osobowość., lepiej zamiast pokory wyznawać tolerancję dla innych i ich poczynań
Moim zdaniem człowiek pokorny ma bardzo mocną osobowość , bo opartą na Chrystusie, a jeśli możemy tutaj mówić o tłumieniu cech osobowości, to tylko tych negatywnych.
Tolerancja dla innych i ich poczynań.... czyli zasada " róbta, co chceta"...?
Nie skomentuję.
|
Wt gru 07, 2004 20:56 |
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
Pokora, to stanowczo , czegoś co jeszcze w całości, nie posiadam.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Wt gru 07, 2004 21:42 |
|
|
|
 |
Ojciec Nadzieja
Dołączył(a): Wt gru 07, 2004 15:43 Posty: 31
|
I słusznie, Wojtku. Pokora jest momentem, którego oczekuje od nas władza, niezależnie czy świecka czy duchowna.
Baranku, oczywiście, że moje nawoływanie do tolerancji jest sprzeczne z nauka Kościoła, zdaję sobie z tego sprawę, że Kościół, szczegónie w Polsce tłumi przejawy tolerancji.
|
Śr gru 08, 2004 15:55 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Ojciec Nadzieja napisał(a): I słusznie, Wojtku. Pokora jest momentem, którego oczekuje od nas władza, niezależnie czy świecka czy duchowna.
Wladza oczekuje posluszenstwa i lojalnosci, a to jeszcze nie jest pokora. Chyba jednak trzeba w tym wszystkim zaczac od bycia pokornym wobec samego siebie jako dziela rak Bozych.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Wt gru 21, 2004 16:06 |
|
|
|
 |
Lars_P
Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14 Posty: 487
|
Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem. (Jezus)
Strącił władców z tronu a wywyższył pokornych (z Magnifika)
Być i pokornym, i dumnym w duchu wiary znaczy: przeżywać to, że wobec Boga jestem niczym, ale Bóg jest we mnie (Dag Hammarskjöld)
Do nieba patrzysz w górę, a nie spojrzysz w siebie; nie znajdzie Boga, kto Go szuka tylko w niebie (Adam, Mickiewicz)
Geniusz, co bywa w pokorze natchnięty, To już nie geniusz - to na ziemi święty! Bo czymże świętość, jak nie czystym trwaniem, wiecznym natchnieniem - i wiecznym kochaniem (Wincenty Pol)
Jeśli Bóg mierzy człowieka, to przykłada miarę nie do głowy, ale do serca (przysł. irlandzkie)
Nie miej się za lepszego od drugich, a obawiaj się, byś się nie wydał gorszym przed Bogiem, który wie, co jest w człowieku (Tomasz a Kempis)
Nie szkodź sobie samemu, chcąc błyszczeć wśród ludzi (św. Bazyli Wielki)
Pokora jest fundamentem życia duchowego, bo stanowi jego początek (Kard. Georg Basil Hume)
Pokora jest nie tylko warunkiem autentyczności i prawdziwości wszystkich cnót, lecz także warunkiem przemienienia w Chrystusie. Ale ma ona w sobie samej wysoką wartość, nadaje człowiekowi szczególne piękno (Dietrich von Hildebrand)
Pokora otwiera spojrzenie duchowe na wszystkie wartości świata. Ona, która zakłada, że nie ma zasługi, a wszystko jest darem i cudem, powoduje, że człowiek wszystko zdobywa. Pokorny - staje się natychmiast duchowym bogaczem (Max Scheller)
Pokora to odmowa istnienia poza Bogiem. Królowa cnót (Simone Weil)
Pokora to siła obracająca wszystkie zasoby energii na służbę Bogu i światu, nie zaś sobie (Gerald Vann)
Zaczynaj od rzeczy małych, jeśli chcesz być wielkim. Zakładaj głęboki fundament pokory, skoro zamierzasz budować wysoko (św. Augustyn)
Zbyt wielka pokora jest pól-pychą (przysł. żydowski)
I jeszcze na koniec - z nauki Chrystusa.
Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: Ustąp temu miejsca; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: Przyjacielu, przesiądź się wyżej; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
pokornie pozdrawiam

_________________ Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.
|
Wt gru 21, 2004 19:41 |
|
 |
Bończy
Dołączył(a): Cz gru 23, 2004 16:58 Posty: 62
|
Brakuje mi pokory w świecie nauki. Średniowiecze to były złote czasy dla uniwersytetów szkoda, że tak wielu chce to zniszczyć. Ale większość odkryć zmusza poszukiwaczy prawdy do pokory. Np. po przebadaniu DNA ludzie okazali się w 2/3 muszką owocówką i w 1/2 rośliną. Czyli nie tak daleko nam do "braci naszych mniejszych". Wszyscy byli zdziwieni, że tak bliskimi jestśmy krewnymi innych istot żywych, a z kąd im przyszło do głowy że są tak różni?
Zresztą to żałosne z naszej strony. Najpierw odcinamy się od wszystkiego co obce wywyższamy się, a potem płaczemy że tacy jesteśmy samotni na świecie.
|
Pn gru 27, 2004 21:42 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Ekhm... nie MY. Ja czuje się zwierzęciem i jestem naprawdę zdziwiony tym co napisałeś, jest to bowiem przyznanie się do tego, że ktoś tu się wywyzsza. Jak myslicie skąd to się wzięło ?
I czy nie byłoby wola Boga żebyśmy stali się zwierzętami i żyli w harmonii, jak przed wiekami ?
Czy ta dobra istota nie chce przypadkiem mieć szczęśliwych poddanych (nie nazwę siebie barankiem:) ), zamiast tysięcy kamiennych budowli, które to niby ukazuja nszą miłość ? Czy Bóg chce, byśmy niszczyli to, co nam dał ?
Tak, Tak i Nie. Powróćmy zatem do początku, tam ukryta jest prawda.
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Wt gru 28, 2004 2:41 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Cześć Qrczak  Stęskniłeś się
qrczak7 napisał(a): I czy nie byłoby wola Boga żebyśmy stali się zwierzętami i żyli w harmonii, jak przed wiekami ?
Ehkm...
Rdz 1:28
28. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi.
(BT)
To jeśli chodzi o wole Boga w tej kwestii
A ja się czuję człowiekiem, a nie zwierzęciem.
Jak poniżej, i możesz to odnieść również do pierwszej myśli.
Rdz 1:26-27
26. A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!
27. Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.
(BT)
I to jest początek jak mniemam, 1sze wersety Ks Rodzaju
pzdr
[/b]
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt gru 28, 2004 9:43 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cze, siedziałbym dłużej ale kasa się skończyła...
Ciekawe dlaczego Bóg zaleca nam pokorę i zarazem rozkazuje nam panować nad wszystkim co jest stworzone. Zauważam tu pewną niescislosc, a tak w sumie, to zaprzeczenie...
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Wt gru 28, 2004 11:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Panować - nie oznacza egoistycznie rządzić, rozkazywać.
Tylko pokorny człowiek zrozumie właściwy sens "panować" - tzn:traktować wszystkie istoty żywe, materię, jako dzieło Boga i odnosić się do wszystkiego z szacunkiem i miłością.
Panowanie wtedy oznacza troskę, dbanie o powierzony człowiekowi świat i kierowanie się w swoich działaniach miłością.
|
Wt gru 28, 2004 11:40 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Imienniku mój szanowny
Pokora to nie to samo co poddaństwo.
Popatrz, Bóg jest Stworzycielem i Panem Wszechświata, Absolutem...a jednak jak mówił Chrystus o sobie 'jestem cichy i pokornego serca'. Bóg sam siebie wydał na śmierć ludziom żeby samego siebie przebłagać...za nasze winy. To jest Pokora przez duże 'P'
pzdr 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt gru 28, 2004 11:50 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: panować" - tzn:traktować wszystkie istoty żywe, materię, jako dzieło Boga i odnosić się do wszystkiego z szacunkiem i miłością. Więc dlaczego kościół nie robi nic w kwestii ekologii ? Cytuj: ...a jednak jak mówił Chrystus o sobie 'jestem cichy i pokornego serca'
Taaaaa... a teraz siedzi po prawicy ojaca i stamtąd sądzi żywych i umarlych, to ci dopiero pokorny człek (Bóg)
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Wt gru 28, 2004 12:01 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Prawdę rzekłeś Qrczak, poza tym, że przyjdzie...jeszcze nie przyszedł
Do tego jest sędzą sprawiedliwym...a przede wszystkim miłosiernym
pzdr 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Wt gru 28, 2004 12:04 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Ale jest sędzią ! kimś kto ma wyższy status niż ty. Jak więc ma się do tego pokora ?
Jezusowi opłacalo się zginąć na ziemi (nie dla ludzi, mial ich w głębokim... powazaniu) ponieważ potem mógł stać się na powrót Bogiem.
ciekawi mnie tylko jedno, po co Bóg zsyłał Jezusa ? Może miała to być jakaś demonstracja sily z jego strony ?
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
Wt gru 28, 2004 12:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|