Ston napisał:


jak to gdzie?, w Biblii, nie ma niczego lub nikogo kto powie ci lepszą prawdę jak tylko Biblia, to jest życie, prawdziwe i bez końca, ona powie ci wszystko o Tobie i o Bogu i o wszystkim co nas otacza.

pozdrawiam

Biblia też o wszystkich nie mówi..
Duch Święty miał przyjść i objawić Całą Prawdę..
Miał przekonać świat o grzechu..

Żywię wielki sentyment do Biblii,
choć jestem chrześcijaninem KrzK,
ale z całym szacunkiem.. ona o wszystkim
nie pisze.. Jak mówi ona sama:
LITERA ZABIJA, DUCH ZAŚ OŻYWIA..
..tak i także ja staram się iść za Głosem,
który we mnie żyje, istnieje i przemawia do mnie..
Przemawia... a tak często Go zaniedbuję..

Adam Mickiewicz powiedział:
" Głośniej niźli w rozmowach Bóg przemawia w ciszy,
i kto w sercu ucichnie, zaraz Go usłyszy."

Pytanie, czy mamy czas na ciszę?

Ponadto Duch Boży przebywa pośród nas, cieplutki. Od momentu Zesłania wciąż jest z nami.
Nie widać Go?

Duch Boży w Biblii porównany jest do gołębicy:
Jn 1:32
32. Jan dał takie świadectwo: Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim.
(BT)

Czy gołebie są stworzeniami narzucającymi się, natrętnymi? Jeśli więc nie zaproszę Go, na pewno nie wedrze się siłą.

..."Miał przekonać świat o grzechu"...
Czy wojny, niesprawiedliwość, aborcje, itd. - nie są wystarczającym dowodem grzeszności świata?

Ps. Pokój ludziom dobrej woli.

Bóg przemawia w ciszy..

Brak mi jej.. bardzo..

Czemu piszesz tak,
jakbym nie znał Ducha Świętego?

To nie tak, cieplutki

Uważam, że Duch Boży jest niedoceniany. Najczęściej przypisuje się zasługi ludziom, pomijając interwencję Bożą. Jeśli już ktoś zdobędzie się na "wykrztuszenie", że oto zaistniał cud, robi to z niedowierzaniem, albo po cichu, gdzieś tam na marginesie, jako ciekawostkę raczej.

Nie popadaj w przygnębienie , On jest i mówi do Ciebie zawsze, kiedy tego potrzebujesz. Tylko, że z naszym słuchem może być gorzej. To zależy także od tego, czym karmimy swój umysł, i czy chcemy słuchać...

Aniulka.. jestem ograniczonym człowieczkiem..
Nie czytam w myślach.. tak to odebrałem..

Poznałem działanie Ducha Świętego na własnej skórze.
Mówiłem o tym w temacie "duchowości" o mistycyzmie.
Tu nie będę poruszał oddzielnie tego wątku..

Hmm.. wiem,że mówi do mnie..
Wiem też,iż nie pozwoli mi upaść.. na psy..

Do tego "dowodu" nie potrzeba Ducha Świętego, to widać gołym okiem. Ja chciałbym raczej, aby Ducha Święty przekonał świat o tym, co jest dobre, a co złe. Tak abym np. ja wiedział, że NMRP jest dobre a prezerwatywy są złe.

SweetChild

Skrajności opisane przez Ciebie nie są już samą grzesznością,
co okrucieństwem...nie potrzeba być moralniakiem,by ujrzeć
zło zła wołającego o "pomstę" do Nieba..

Duch Święty przekonuje nas codziennie..
Nie zawsze mamy ochotę słuchać jego natchnień..
Na własnej skórze wiem,że do niektórych wad przyznawałem
się dopiero po latach..raniąc po drodze tych,co mnie umoralniali.

Swoja drogą... jeśli masz wątliwość czynu... w teologii moralnej
wątpliwość sumienia... przed jego kolejnym dokonaniem...
winieneś się najpierw upewnić, czy nie robisz nic złego...
Mi nie zawsze to wychodzi, ale uznaję to za zasadę..
w myśl nauczania Pisma Świętego, nauki Św.Pawła Apostoła.

Słuszna zasada, tylko jak sie upewnić?

SweetChild..

Pisząc z wyrazem sympatii, też chciałbym uzyskać odpowiedź na to.
Nie ukrywam, że stanowi to mój dylemat moralny.

Ale.. dla chcącego nic trudnego.
Wierzę, iż dojdziesz do tego..
Może nawet wcześniej ode mnie?

Dla Motków i podobnych...
Wiem, że można się upewniać w Biblii, modlitwie,
rozważaniu Słowa Boga w sercu... więc pozwólmy
sobie na INDYWIDUALNE odkrywanie.. każdy jest inny.

Czyżby? Mówiąc o aborcji, to wcale nie jest takie oczywiste, że dokonuje się mord na bezbronnych. Zacytuję tu słowa mojego przyjaciela, (myślę, że nie będzie miał nic przeciwko )
".. w USA zabijają w majestacie prawa trzy i pół tysiąca dzieci dziennie, ponad milion rocznie. To więcej, niż zginęło Amerykanów podczas wszystkich wojen od czasu powstania Stanów Zjednoczonych.."

Innymi słowy, Ktoś Cię o tym przekonał, że jest to właśnie zbrodnia, że jest to ZŁE!
Ale nie wszyscy tak myślą.

z Bogiem

Anula... rewelacyjnie!
Bardzo mądra wypowiedź.
Są tacy, którzy nawet w morderstwie
nie widzą nic złego... no, ale nie będziemy
tego porównywać do prezerwatyw..

Anula, niestey przeceniasz mnie Nie mam tak jednoznacznego zdania na temat aborcji. Uważam że samo "zjawisko" aborcji jest złe i świadczy o grzeszności tego świata. Natomiast nie jestem zwolennikiem bezwzględnego zakazu aborcji. W jednym i drugim nie jestem niczego pewnien, tak mi po prostu podpowiada sumienie. A chciałbym, aby Ktoś mnie o tym przekonał, abym to po prostu wiedział,

Oj, cieplutki, czasem z błachych powodów wybuchają wojny. Żaden, ale to żaden problem z jakim przychodzi człowiek, nie powinien zostać zignorowany.

Może fragment Słowa coś wyjaśni:
Rzym. 14:14
14. Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo w sobie było nieczyste; nieczyste jest jedynie dla tego, kto je za nieczyste uważa.
(BW)

Od siebie dodam, że człowiek sam gubi się w tym świecie, a jego "pan" na pewno nie śpi.