Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 25, 2025 13:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 812 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 55  Następna strona
 Dylemat: Chrześcijanin czy katolik? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2681
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Tak, zgadzam się. Ty także poniesiesz konsekwencje z utożsamiania się z nauką UNK, niezależnie od tego, czy będą to konsekwencje dla Ciebie pozytywne, czy negatywne. Rozsądek to przewidywanie konsekwencji. Uczmy więc się rozsądku.

_________________
MODERATOR


Pt cze 29, 2018 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Zbigniew3991 napisał(a):
Tak, zgadzam się. Ty także poniesiesz konsekwencje z utożsamiania się z nauką UNK, niezależnie od tego, czy będą to konsekwencje dla Ciebie pozytywne, czy negatywne. Rozsądek to przewidywanie konsekwencji. Uczmy więc się rozsądku.

I to jest piekne. Ze nie istnieje moja prawda ani Twoja prawda.
I dowiemy sie od Tego, ktory jest Prawda:
"czy zdanie:
W Kanie Matka posredniczyla pomiedzy weselnikami a Bogiem?
jest prawdziwe?"


Pt cze 29, 2018 21:31
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2681
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
robaczek2 napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):
Tak, zgadzam się. Ty także poniesiesz konsekwencje z utożsamiania się z nauką UNK, niezależnie od tego, czy będą to konsekwencje dla Ciebie pozytywne, czy negatywne. Rozsądek to przewidywanie konsekwencji. Uczmy więc się rozsądku.

I to jest piekne. Ze nie istnieje moja prawda ani Twoja prawda.
I dowiemy sie od Tego, ktory jest Prawda:
"czy zdanie:
W Kanie Matka posredniczyla pomiedzy weselnikami a Bogiem?
jest prawdziwe?"


Tak. Piękne jest to, że ja mogę iść swoją drogą, a Ty swoją. Cel jest ten sam i tak naprawdę... nie ma ani mojej drogi, ani Twojej drogi. Maria doprowadzi do Jezusa, a Jezus zawsze prowadzi do Boga. Ja idę do Jezusa, i osiągamy ten sam cel. Piękna jest wolność - nie jestem zmuszany do różańców, kiedy wolę odmawiać koronkę do Miłosierdzia. Ty możesz natomiast nie odmawiać koronki, ale odmawiać Nowennę Pompejańską. I tak, kiedy spotkamy się na Eucharystii, będziemy modlić się do tego samego Boga.

_________________
MODERATOR


Pt cze 29, 2018 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Zbigniew3991 napisał(a):
Jezus zawsze prowadzi do Boga

Jezus jest Bogiem
Cytuj:
Ja idę do Jezusa,

Super. Ja chcialbym ale bardzo czesto mi nie wychodzi.


Pt cze 29, 2018 22:22
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2681
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Jezus jest Bogiem i prowadzi do Boga. To tajemnica Trójcy. Są trzy Osoby boskie - Jezus stwierdza, że tylko przez Niego można poznać Boga Ojca, czyli Jahwe. Stwierdza także, że został posłany Duch Święty, który objawia całą prawdę, jako trzecia Osoba boska.

_________________
MODERATOR


So cze 30, 2018 9:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Zbyszku, widzę że całkiem nieźle to chyba rozumiesz,i może mi wyjaśnisz czy to że tylko przez Jezusa można poznać Boga nie sprawia że ludzie sprzed jego narodzinami nie mieli opcji poznania Boga? A z drugiej strony to im się objawiał jako np słup ognia...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So cze 30, 2018 20:28
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2681
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
No i tu znowu są...

W Credo mówi się: [wierzę w Jezusa Chrystusa] który zmarł, wstąpił do piekieł (do otchłani), zmartwychwstał...
Polecam piękne, starożytne kazanie, które znajduje się w godzinie czytań na Wielką Sobotę. Treść kazania przytacza fikcyjny dialog pomiędzy Jezusem a Adamem właśnie w otchłani. Owa otchłań, piekło, szeol... to było miejsce, w którym Wierni dostępujący Zbawienia czekali na śmierć Jezusa. Przed tą śmiercią nie mogli wejść do Nieba, bo jeszcze nie byli odkupieni.

W czasie okresu Triduum przeglądałem księgi liturgiczne. Muszę to sprawdzić, ale w Mszale posoborowym jest jeszcze chyba w rubrykach wskazanie, żeby Jezusa w Najświętszym Sakramencie adorować w Wielką Sobotę albo w "Grobie Pańskim", albo przy obrazie... wstąpienia do otchłani.

Rozumiem to tak, jak nakazuje logika: Bóg objawił się ostatecznie przez Jezusa Chrystusa, Jego śmierć i zmartwychwstanie. Wobec tego po śmierci Jezusa Wierni Zmarli weszli do Nieba i tam poznali całkowicie Boga, w którego obecności teraz się nieustannie znajdują.

Przepraszam, ale wstawię tekst owej "Starożytnej Homilii na Świętą i Wielką Sobotę":
http://brewiarz.pl/indeksy/pokaz.php3?id=6&nr=119

Co się stało? Wielka cisza spowiła ziemię; wielka na niej cisza i pustka. Cisza wielka, bo Król zasnął. Ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele, a wzbudził tych, którzy spali od wieków. Bóg umarł w ciele, a poruszył Otchłań.
Idzie, aby odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną owieczkę.
Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; aby wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie On, który jest ich Bogiem i synem Ewy.
Przyszedł więc do nich Pan, trzymając w ręku zwycięski oręż krzyża. Ujrzawszy Go praojciec Adam, pełen zdumienia, uderzył się w piersi i zawołał do wszystkich: "Pan mój z nami wszystkimi!" I odrzekł Chrystus Adamowi: "I z duchem twoim!" A pochwyciwszy go za rękę, podniósł go mówiąc: "Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.
Oto Ja, twój Bóg, który dla ciebie stałem się twoim synem. Oto teraz mówię tobie i wszystkim, którzy będą twoimi synami, i moją władzą rozkazuję wszystkim, którzy są w okowach: Wyjdźcie! A tym, którzy są w ciemnościach, powiadam: Niech zajaśnieje wam światło! Tym zaś, którzy zasnęli, rozkazuję: Powstańcie!
Tobie, Adamie, rozkazuję: Zbudź się, który śpisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, abyś pozostawał spętany w Otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych. Powstań ty, który jesteś dziełem rąk moich. Powstań ty, który jesteś moim obrazem uczynionym na moje podobieństwo. Powstań, wyjdźmy stąd! Ty bowiem jesteś we Mnie, a Ja w tobie, jako jedna i niepodzielna osoba.
Dla ciebie Ja, twój Bóg, stałem się twoim synem. Dla ciebie Ja, Pan, przybrałem postać sługi. Dla ciebie Ja, który jestem ponad niebiosami, przyszedłem na ziemię i zstąpiłem w jej głębiny. Dla ciebie, człowieka, stałem się jako człowiek bezsilny, lecz wolny pośród umarłych. Dla ciebie, który porzuciłeś ogród rajski, Ja w ogrodzie oliwnym zostałem wydany Żydom i ukrzyżowany w ogrodzie.
Przypatrz się mojej twarzy dla ciebie oplutej, bym mógł ci przywrócić ducha, którego niegdyś tchnąłem w ciebie. Zobacz na moim obliczu ślady uderzeń, które zniosłem, aby na twoim zeszpeconym obliczu przywrócić mój obraz.
Spójrz na moje plecy przeorane razami, które wycierpiałem, aby z twoich ramion zdjąć ciężar grzechów przytłaczających ciebie. Obejrzyj moje ręce tak mocno przybite do drzewa za ciebie, który niegdyś przewrotnie wyciągnąłeś swą rękę do drzewa.
Snem śmierci zasnąłem na krzyżu i włócznia przebiła mój bok za ciebie, który usnąłeś w raju i z twojego boku wydałeś Ewę, a ta moja rana uzdrowiła twoje zranienie. Sen mej śmierci wywiedzie cię ze snu Otchłani. Cios zadany Mi włócznią złamał włócznię skierowaną przeciw tobie.
Powstań, pójdźmy stąd! Niegdyś szatan wywiódł cię z rajskiej ziemi, Ja zaś wprowadzę ciebie już nie do raju, lecz na tron niebiański. Zakazano ci dostępu do drzewa będącego obrazem życia, ale Ja, który jestem życiem, oddaję się tobie. Przykazałem aniołom, aby cię strzegli tak, jak słudzy, teraz zaś sprawię, że będą ci oddawać cześć taką, jaka należy się Bogu.
Gotowy już jest niebiański tron, w pogotowiu czekają słudzy, już wzniesiono salę godową, jedzenie zastawione, przyozdobione wieczne mieszkanie, skarby dóbr wiekuistych są otwarte, a królestwo niebieskie, przygotowane od założenia świata, już otwarte".

[edytowano 1x... ort. kredo( ą) to można pisac na tablicy :P M.]

_________________
MODERATOR


So cze 30, 2018 22:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Wyjaśnienie całkiem sensowne tylko na czym oparte?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So cze 30, 2018 23:11
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2681
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Nie wiem, na czym oparł to wyjaśnienie Kościół. Być może właśnie na logice. Bo logicznie rozumując to się wszystko układa z innymi prawdami wiary (o Raju, Zbawieniu).

_________________
MODERATOR


N lip 01, 2018 11:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Tylko że logika to tylko system pozwalający na wyciąganie poprawnych wniosków, aby móc poprawnie wnioskować potrzeba przesłanek i wiedzy o ich prawdziwości. Więc pytam : na jakich przesłankach jest to oparte i na jakiej podstawie ustalono ich prawdziwość?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn lip 02, 2018 21:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1803
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
feelek napisał(a):
Nie rozmawialiśmy o tym, co pokazał ten fragment, tylko jaka płynie z niego dla nas nauka.

Każdy fragment Pisma coś pokazuje i często płynie z tego jakaś nauka.

feelek napisał(a):
A przypomnij sobie jak było w przypadku cudzołożnicy, którą przyprowadzono do Jezusa. Czy ona grzeszyła przez nieuwagę? A jednak Jezus jej wybaczył i powiedział: "I Ja ciebie nie potępiam."

Nie. Ale pokazuje, że jeżeli Bóg zauważy jakiekolwiek "okoliczności łagodzące" to je zastosuje. Zapominasz, że Jezus głosił nadejście Łaski - powszechnego wybaczenia grzechów i osobiście wypełnił Prawo za wszystkich ludzi. Czyli za tą cudzołożnicę złożył ofiarę i za tych Żydów co chcieli ją ukamieniwać. Do czasu Jezusa stosować się mieli do pedagoga - Prawa.

Jezus pokazywał w powyższym wersecie Żydom, że z wiary będzie usprawiedliwienie, a nie z przestrzegania prawa.


Może teraz uda mi się wskazać na czym polega różnica i jaka płynie nauka z tych fragmentów, których najlepiej nie wyrywać z kontekstu.

Po pierwsze musisz zrozumieć, że Prawo Mojżeszowe było wychowawcą - pedagogiem Żydów/Izreala do czasu nadejścia Mesjasza:
"(23) Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary." (Ga3:23)
Nie mieli oni bezpośredniego kontaktu z Bogiem, tylko przez Przybytek, kiedy chwała Boga na niego zchodziła. Więc jedynym dla nich wzorem do naśladowania było Prawo, ich cielesne ciała były poddane cielesnemu poddawaniu się wychowawcy - Prawu. Do czasu nadejścia Mesjasza.

Kiedy Chrystus nauczał, zaczął wyjaśniać prawdziwy cel Prawa, co nie znaczy że wszyscy rozumieli:
"(31) Czy więc przez wiarę obalamy Prawo? żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy." (Rz3: 31)
Chrystus nie zgrzeszył ani razu, jest Panem Szabatu, rzeczywistością jest Chrystus a wiele elementów Prawa stało się cieniem rzeczy przyszłych (Kol2: 17). Dlatego w Nim otrzymujemy bezpośredni dostęp do Boga i w Nim prawo Boga jest wbudowane w nasze serca: "(...) Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem." (Jer31: 30 - 34).

Jezus głosił Ewangelię w której wypełnił Prawo, uwolnił od legalizmu i usunął nam go z drogi poprzez przybicie grzechu do krzyża:
"(14) skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża."(Kol2: 14)


Dlatego Prawo wychowawca - ścisłe przestrzeganie każdego nakazu, łącznie z ukamienowaniem wypełnił i zostawił nam skupienie się na największych przykazaniach Prawa:

"(35) a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał , wystawiając Go na próbę: (36) Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? (37) On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. (38) To jest największe i pierwsze przykazanie. (39) Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. (40) Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. (41)" (Mt22: 35 - 40)
A Jezus tutaj cytował Prawo: (Pwt6: 5) i (Kpł19: 18)

Dlatego widzisz sprzeczności, a nie bierzesz pod uwagę chociażby zasad Nowego Przymierza zawartych z ludźmi. I pomijam tu fakt faryzeuszowej tradycji, która w rzeczywistości dodała więcej do prawa niż w nim było, co Jezus również prostował w zacytowanym przez ciebie wersecie.
W Nowym Przymierzu Prawo Mojżeszowe przestało pełnić rolę najwyżeszego Prawa, jak konstytucja w państwie i zasady kodeksów karnych.

feelek napisał(a):
Jest zupełnie na odwrót. ktoś kto przeczyta te wersety, w ogóle nie będzie w stanie zrozumieć Bożego prawa, a przecież są i inne, np. "Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy źle, życie ocalić czy zniszczyć?" To więc jak to jest, raz Boże prawo mówi, że grzesznika trzeba zabić, a innym razem nazywa takie działanie złem? Sam widzisz, że rozumiemy te nauki całkiem inaczej.

Wniosek wg mnie jest taki, że jeżeli Biblia będąca przekazem o nieskończenie dobrym Bogu "składa się niemalże ze wszystkich gatunków literackich, nawet takich jak mity i fikcje" (tym razem cytat z Małgosii), to przy próbie zrozumienia tego co tak naprawdę autor miał na myśli zapisując treści poszczególnych biblijnych fragmentów, zawsze pojawiać się będzie problem tego rodzaju, że każdy czytelnik może zrozumieć je zupełnie inaczej. Kościół naucza, że źródłem wiary jest Pismo Święte i Tradycja. Należałoby się chyba zastanowić czym tak naprawdę jest Tradycja. Zgodnie z nauką Kościoła, Święta Tradycja to słowo Boże powierzone przez Chrystusa Apostołom przekazywane w całości ich następcom, by oświeceni Duchem Prawdy, wiernie je w swym nauczaniu zachowywali, wyjaśniali i rozpowszechniali. Tylko jak rozpoznać kto jest oświecony Duchem Prawdy oraz kim są ci następcy? Czy może są nimi jacyś wyspecjalizowani eksperci w interpretowaniu tego co Duch Święty miał na myśli? Jezus w modlitwie arcykapłańskiej modli się tak:

„Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo. Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie.” (J. 17,6-19)

Zwróć uwagę, że w tej modlitwie Jezus formułuje 3 prośby:
1. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno;
2. Uświęć ich w prawdzie;
3. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego.

Jak widzisz, Jezus modląc się kładzie nacisk na dwie potrzeby, których brak określa jako coś złego: potrzebę trwania apostołów w prawdzie i potrzebę pozostawania w jedności. Wypływa z tego wniosek, że nikt nie powinien kreować się na eksperta nauk biblijnych jeśli nie pozostaje w jedności z pozostałymi członkami Kościoła. Tym właśnie jest Tradycja – przekazem wiary formułowanym w jedności Kościoła. I wcale nie chodzi tutaj o jednomyślność wszystkich w Kościele. Różnice zdań mogą jak najbardziej występować, występowały już nawet za życia pierwszych apostołów. Chodzi o to, że przezwyciężając je, stale należy pamiętać o konieczności pozostawania w jedności.

Tak jak napisałem, Jezus przyszedł wypełnić Prawo i założyć Nowe Przymierze z wszystkimi ludźmi.
Dlatego w legaliźmie i religijności z tym związanej nie ma i nie będzie usprawiedliwienia.

Prawo Mojżeszowe przestało być nadrzędne i sterować państwem Izreala w każdym aspekcie życia, Jezus stał się tą rzeczywistością - dla prawa i wszystkich ludzi. Zastanów się dlaczego Jezus i apostołowie nauczali Żydów by przestrzegać również prawa Rzymskiego a nie tylko Mojżeszowego?
Jaką rolę ma prawo i jak mamy je rozumieć wyjaśnia m. in. List Do Rzymian rozdział 7.
Przeczytaj Dzieje Apostolskie i zobacz jak apostoł Paweł żył pod prawem łaski i jednocześnie pod prawem Mojżeszowym, zobacz na czym polegała różnia? może w tedy zauważysz, ze nie ma sprzeczności w wersetach biblijnych.


Wt lip 03, 2018 13:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Przeemek napisał(a):
Jezus pokazywał w powyższym wersecie Żydom, że z wiary będzie usprawiedliwienie, a nie z przestrzegania prawa
A skąd wziąć wiarę?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt lip 03, 2018 14:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Świetne pytanie, nie raz myślałam czy i ewentualnie na ile mam wpływ na to czy w coś wierzę lub nie i w sumie wychodzi mi na to że zależy to od przyjętych założeń, systemu pojęć, modelu rzeczywistości. Nie mogę ot tak podjąć decyzji że w to uwierzę a w to nie, ew mogę przeprogramować siebie tak aby umożliwić sobie uwierzenie w coś, ale i tak aby tego dokonać muszę mieć 'program' który uzna to za sensowne zadanie.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt lip 03, 2018 14:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Pytanie niekoniecznie posiada w tym momencie szerszy kontekst. Jest skierowane do protestanta, żeby mu wskazać bezwartościowość jego zasady sola fide.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt lip 03, 2018 14:35
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2681
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
chwat napisał(a):
Pytanie niekoniecznie posiada w tym momencie szerszy kontekst. Jest skierowane do protestanta, żeby mu wskazać bezwartościowość jego zasady sola fide.


Ta zasada, jak inne zasady Protestantyzmu, prowadzą do błędu, ale nie są bezwartościowe. Reformacja poprowadziła do Kontrreformacji. Kościół na Soborze Trydenckim odpowiedział na reformację. Bóg więc wyprowadził z reformacji dobro, więc nie oceniam jednoznacznie tego zjawiska i zasad Protestantyzmu.

_________________
MODERATOR


Wt lip 03, 2018 15:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 812 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 55  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL