Autor |
Wiadomość |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
k66 napisał(a): Kamyk napisał(a): Cytuj: a myslalem, ze cale zycie trzeba dzielic sie miloscia i czynic dobro bo trzeba uznać Jezusa za Pana, to znaczy zachowywać Jego naukę ale jestesmy tylko ludzmi - mozemy zle rozumiec nauke Chrystusa - mozemy pobladzic - mozemy ... slowem mozemy sie rozczarowac na sadzie ostatecznym 
"Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga" Ef 2:8
Zbawienie jest darmowym darem Boga, Jezus zbawił nas dzięki swej ofierze na krzyżu.
Ale "Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie" Jk 2:17
Z wiary, osobowej więzi z Jezusem mają wynikać dobre uczynki i prowadzenie dobrego chrześcijańskiego życia.
Kiedyś staniemy nad sądzie ostatecznym, pod wieczór życia będziemy sądzeni z miłości. Jak mówią słowa jednej piosenki "Co zrobiłeś ze swoim życiem odpowiedź kiedyś będziesz musiał dać"
Bóg widzi nasze wysiłki, nasze pragnienie dobra i dążenie do tego by czynić dobro , kiedy upadamy możemy powstać. W chwili zagrożenia śmiercią wystarczy wzbudzenie żalu, by uzyskać przebaczenie.
Odwołując się do zasług bolesnej męki Chrystusa i pokładając w Nim ufność możemy mieć nadzieję że w chwili śmierci będzie nam Miłosiernym Zbawicielem.
|
Wt mar 14, 2006 19:42 |
|
|
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
akacja napisał(a): "Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga" Ef 2:8 Zbawienie jest darmowym darem Boga, Jezus zbawił nas dzięki swej ofierze na krzyżu. Ale "Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie" Jk 2:17 Z wiary, osobowej więzi z Jezusem mają wynikać dobre uczynki i prowadzenie dobrego chrześcijańskiego życia. Kiedyś staniemy nad sądzie ostatecznym, pod wieczór życia będziemy sądzeni z miłości. Jak mówią słowa jednej piosenki "Co zrobiłeś ze swoim życiem odpowiedź kiedyś będziesz musiał dać" Bóg widzi nasze wysiłki, nasze pragnienie dobra i dążenie do tego by czynić dobro , kiedy upadamy możemy powstać. W chwili zagrożenia śmiercią wystarczy wzbudzenie żalu, by uzyskać przebaczenie. Odwołując się do zasług bolesnej męki Chrystusa i pokładając w Nim ufność możemy mieć nadzieję że w chwili śmierci będzie nam Miłosiernym Zbawicielem. i to co napisals ma sens
musze przyznac, ze zgadzam sie jak nigdy w 100 %
Tylko, ze w takim ukladzie to po co nam Kosciol?
Wystarczy, ze kazdy bedzie przepelniony milosci i to wszystko.
Po co msze, ksieza, biezmowania itd. ?
|
Śr mar 15, 2006 18:21 |
|
 |
Mirela
Dołączył(a): Śr mar 08, 2006 16:42 Posty: 29
|
 sens życia
Jeśli spotykam człowieka , który mówi, że odnalazł WIARE, NADZIEJE,MILOSC to mam poczucie spełnienia i szczęsliwości tego człowieka. To napawdę dar.
Zadaje pytanie- co zrobiłeś ,że tak sie stało?
ODPOWIEDZ JEST NAPRAWDE PROSTA.
Proszę o odpowiedź K66
Pytanie 1.Jak rozumiesz pojęcie miłości w kontekscie sensu życia?
2.Co robisz żeby" roślinka" nie uschła?
Pozdrawiam serdecznie 
_________________ Mirela
|
Śr mar 15, 2006 18:52 |
|
|
|
 |
Mirela
Dołączył(a): Śr mar 08, 2006 16:42 Posty: 29
|
 sens życia
K66 , nie czujesz się jak "coś" zamiast ktoś kiedy się tak do Ciebie zwraca? Może bedzie łatwiej po imieniu?:) Tak sobie myśle... 
_________________ Mirela
|
Śr mar 15, 2006 19:06 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
 Re: sens życia
Mirela napisał(a): Proszę o odpowiedź K66 Pytanie 1.Jak rozumiesz pojęcie miłości w kontekscie sensu życia? ułaaa to jest temat na na prawde dluugi wywod ale moze w kilku slowach (to troche splyca temat ale trudno) Milosc rozumiem jako bycie szczesliwym i dawanie tego szczescia innym. Mirela napisał(a): 2.Co robisz żeby" roślinka" nie uschła? Pozdrawiam serdecznie   jezeli jest to roslinka, ktora sobie spokojnie rosnie w naturalnych dla niej warunkach to nic nie trzeba robic.
Na pewno, nie trzeba jej dodatkowo nawozic bo moze zwiednoc z nadmiaru skladnikow. Nie buduje tez wokol niej szklarni, bo to tez jej zaszkodzi.
Roslinka to stwrzenie boze i ma na swiecie wszystko czego jej trzeba do zycia.
|
Śr mar 15, 2006 20:00 |
|
|
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
 Re: sens życia
Mirela napisał(a): K66 , nie czujesz się jak "coś" zamiast ktoś kiedy się tak do Ciebie zwraca? Może bedzie łatwiej po imieniu?:) Tak sobie myśle... 
juz sie zdazylem przyzwyczaic, ze na forum jestem kombinacja literki i 2 cyferek, to b. mile z Twojej strony ale zachowam imie dla siebie - jezeli sie nie pogniewasz.
|
Śr mar 15, 2006 20:02 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
k66 napisał(a): Tylko, ze w takim ukladzie to po co nam Kosciol? Wystarczy, ze kazdy bedzie przepelniony milosci i to wszystko. Po co msze, ksieza, biezmowania itd. ?
Tak aby oglądać Boga musimy być przepełnieni miłością bo sam Bóg jest miłością.
Na świecie pojawiło się zło, które wymaga kary, dlatego Bóg zesłał swego Syna by odkupił świat z grzechu i przyniósł ludziom zbawienie. Jezus przeszedł przez ziemię dobrze czyniąc i dał przykazanie miłości.
Kościół jest po to by w nim człowiek mógł poznać Jezusa, przyjąć Go jako swego Zbawiciela i według Jego nauki kształtować swoje życie.
Księża są posłani do ludu by głosili o Jezusie a także w sytuacji upadku w grzech w Sakramencie Pokuty pomagali z niego powstać. Msza jest spotkaniem z Jezusem i także czerpie się z niej siłę do dobrego życia. Bierzmowanie utwierdza człowieka w wyborze że pragnie być dojrzałym chrzescijaninem i żyć według wymagań stawianych przez wiarę.
|
Śr mar 15, 2006 20:15 |
|
 |
Mirela
Dołączył(a): Śr mar 08, 2006 16:42 Posty: 29
|
 sens życia
Gniewać się nie bedę, bądź sobie k66:)
Nie wszystko co proste może sprawić by coś stało sie płytkiego.
Nie wiem jak Ciebie, ale mnie pokora nauczyla wiele. Dzieki temu też jestem.
Nie wiem czy dobrze zrozumiesz k 66
Miłego wieczoru i pozdrawiam wszystkich
_________________ Mirela
|
Śr mar 15, 2006 20:19 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
akacja napisał(a): Tak aby oglądać Boga musimy być przepełnieni miłością bo sam Bóg jest miłością. no wlasnie... akacja napisał(a): Na świecie pojawiło się zło, które wymaga kary, dlatego Bóg zesłał swego Syna by odkupił świat z grzechu i przyniósł ludziom zbawienie. oj cos ci to zdanie troche niefortunnie sie zlozylo. Wynikalo by, ze Chrystus przyszedl aby nas ukarac za zlo a nie zbawic. akacja napisał(a): Jezus przeszedł przez ziemię dobrze czyniąc i dał przykazanie miłości. i dla mnie jest ono najwazniejsze, bo z niego wynikaja wszystkie inne. Tworzenie kolejnych zakazow, nakazow, ustalanie oficjalnego stanowiska - to wszystko chyba brak wiary w ludzi. Brak wiary w to, ze potrafia i chca kierowac sie miloscia. akacja napisał(a): Kościół jest po to by w nim człowiek mógł poznać Jezusa, przyjąć Go jako swego Zbawiciela i według Jego nauki kształtować swoje życie. Księża są posłani do ludu by głosili o Jezusie a także w sytuacji upadku w grzech w Sakramencie Pokuty pomagali z niego powstać. Msza jest spotkaniem z Jezusem i także czerpie się z niej siłę do dobrego życia. Bierzmowanie utwierdza człowieka w wyborze że pragnie być dojrzałym chrzescijaninem i żyć według wymagań stawianych przez wiarę.
ach gdyby tak bylo w praktyce .... 
|
Cz mar 16, 2006 8:34 |
|
 |
beassth
Dołączył(a): Wt kwi 11, 2006 20:20 Posty: 4
|
Po co tak uparcie kršżycie wokół lepszych lub gorszych przykładów. To o co na poczatku zapytano, to moi kochani determinizm. Fatum istnieje zakładajšc że bóg istnieje i jednoczenie powołujšc się na idealizm) (to o co pytał pierwszy rozmówca w temacie) oraz zakładajšc że nie istnieje powołujšc się na materializm mechanistyczny. Jeżeli ktos nie łapie to zapraszam na rozmowę , chętnie pogadam i wysłucham antytez. Fajne forum, pozdrawiam. GG: 2699267.
Logicznie: "Fatum jest, zakładajšc że istnieje wszechwiedzšcy bóg, oraz alternatywnie że go nie ma". Więc do istnienia fatum można dojć dwiema drogami (metafizycznš i materialistycznš) co jest poprawne, przy dualistycznej koncepcji istnienia wiata, nie ? . A pytanie o wolnš wolę jest le postawionym pytaniem. (logiczny pozytywizm:) Wolna wola to złudzenie, że możemy dokonac pewnego wyboru bez skrępowania. Naprawdę zapraszam na gg. Miłoć Boga przejawia się w tym , że usytułował nas we wiecie , który rozgrywa(rozgrywał i będzie się rozgrywał) w sposób najkorzystniejszy dla człowieka z możliwych. Poczytajcie Augustyna, Spinozę, Platona, Laplace'a. Naprawdę polecam. Dla mnie dojcie do istnienia fatum jest wynikiem logicznego rozumowania. Dzięki
[/b]
_________________ I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli [J 8,32]
|
Wt kwi 11, 2006 22:43 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Fatum zakłada ludzkie rozumienie Boga. Mianowicie, że skoro jest i jest wszechmocny i wszechwiedzący, to nie mógłby sam się od wykorzystania tych możliwości powstrzymać. Zakłada również ograniczenie Boga nastepstwem czasowym, co nie jest prawdą.
Po ludzku patrząc, mogę wiedzieć, co się stanie (wiedzieć, nie przypuszczać) jeśli: nie ma żadnych przeszkód dla wydarzenia, tzn co by ktoś nie zrobił i co by się nie stało, nie jest w stanie mi przeszkodzić. Ale to wynik następstwa czasów. Nie mogę zobaczyć, co się stało za godzinę i tą metodą wiedzieć (jak w filmie z wehikułem czasu). I druga sprawa - gdybym tak wiedział, nie potrafiłbym się powstrzymać od dłubania w sytuacji, a jeśli mógłbym wszystko, to do pewnych rzeczy bym na pewno nie dopuścił...
Tyle, że Bóg jest Bogiem, nie mną...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr kwi 12, 2006 4:49 |
|
 |
beassth
Dołączył(a): Wt kwi 11, 2006 20:20 Posty: 4
|
Co oznacza, ż fatum zakłada ludzkie...
Kilka sformułowań nie sš dla mnie jasne... "Bóg - powstrzymać"
Naprawdę, nie wiem. Sprubuj prociej wyrazić , co chciałe napisać ok?
Bo ja nie łapie 
_________________ I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli [J 8,32]
|
Śr kwi 12, 2006 14:22 |
|
 |
beassth
Dołączył(a): Wt kwi 11, 2006 20:20 Posty: 4
|
Wielki mój Mistrz, Nauczyciel, Idol, i Pan, też wspomina o fatum. Oczywicie, fatum samo w sobie nie jest ważne. Należy żyć, jakby nie istniało, bo wielu ludzi może le się do tego dostosować. Jezus o fatum mówi w ten sposób (podkrelajšc oczywicie swojš wszechwiedzę i goršcy temat Judasza:
"Nikt nie może przyjć do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca"
[J 6,65]
_________________ I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli [J 8,32]
|
Cz kwi 13, 2006 19:24 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Tyle, że nie ma człowieka, który by tej łaski nie otrzymał. Może ją co najwyżej odrzucić - w końcu Jezus nie powiedział, że kto ją otrzymał, nie ma wyboru. I jakie to fatum?
PS. Poprzedniej Twojej wypowiedzi nie rozumiem... Tzn nie rozumiem, czego nie rozumiesz.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz kwi 13, 2006 21:47 |
|
 |
beassth
Dołączył(a): Wt kwi 11, 2006 20:20 Posty: 4
|
Jeżeli wszyscy, to wypowied Jezusa nie ma sensu. A czy Jezus może mówić bez sensu ? A nierozumiem tej pierwszej Twojej odpowiedzi. Pozdrawiam.
_________________ I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli [J 8,32]
|
Pt kwi 14, 2006 12:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|