Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N paź 19, 2025 21:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Pokora 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
qrczak7 napisał(a):
Ale jest sędzią ! kimś kto ma wyższy status niż ty

No pewnie, że ma...jest moim Stwórcą...naturalne, że jest ponad mną, pokora nie ma tu nic do rzeczy - no może to, że Bóg dał swoim stworzeniom, ludziom, wolna wolę co im pozwala robić co im się tylko podoba :)

Cytuj:
Jeusowi opłacalo się zginąć na ziemi (nie dla ludzi, mial ich w głębokim... powazaniu) ponieważ potem mógł stać się na powrót Bogiem.

No comments, co Ty wiesz o Jezusie Qrczak, żeby wiedzieć czy miał ludzi w mniejszym czy większym poważaniu ?? Bóg jest Wszechmogący, nie musi kalkulować, nie jest niczym ograniczony, może wcielić się w człowieka jescze milion razy, milion razy umrzec i zmartwychwstać...

Cytuj:
ciekawi mnie tylko jedno, po co Bóg zsyłał Jezusa ?


Napisałęm powyzej :Bóg Ojciec sam siebie (Jezusa) wydał na śmierć ludziom żeby samego siebie przebłagać...żeby odkupić nasze winy. Ludzie nie są w stanie zmazać gniewu Boga, Bóg sam musiał to zrobić za nich. Tak ja to widzę.

;-)

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Wt gru 28, 2004 12:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Cytuj:
No pewnie, że ma...jest moim Stwórcą...naturalne, że jest ponad mną

Przypominam, że wciąż rozmawiamy o pokorze...

Cytuj:
No comments, co Ty wiesz o Jezusie Qrczak, żeby wiedzieć czy miał ludzi w mniejszym czy większym poważaniu Bóg jest Wszechmogący, nie musi kalkulować, nie jest niczym ograniczony, może wcielić się w człowieka jescze milion razy, milion razy umrzec i zmartwychwstać...

Więc po co męczył się ze zsyłaniem syna na ziemię ? Mógł po prostu pstryknąć palcem i stałoby się to samo. Podejrzewam, że tak naprawdę istnieje kilku bogów. Jezus wcale nie jest synem Jahwego. A ten, żeby ukazać swoja potęgę upokorzył Jezusa zsylając go na ziemię.
I tak nie zrozumiesz (bo nie będziesz chciał zrozumieć) o czym mówię, więc dam sobie spokój. A z tych gdybań może wyjść fajna praca, kto wie ?... może kiedyś ?

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


Wt gru 28, 2004 12:30
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
qrczak7 napisał(a):
I tak nie zrozumiesz (bo nie będziesz chciał zrozumieć) o czym mówię, więc dam sobie spokój.


I vice versa Qrczak i vice versa :)

pzdr ;-)

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Wt gru 28, 2004 12:33
Zobacz profil
Post 
Jako komentarz do tematu pozwolę sobie (upraszając moderatorów o litość) na zamieszczenie kilku cytatów z pism założyciela Opus Dei:

"Nie pragnij świecić jak ów pozłacany kur na dachu wysokiego budynku. Choćby jak najpiękniej błyszczał i wznosił się jak najwyżej, nie ma to żadnego znaczenia dla trwałości dzieła. — Bądź raczej jako ów stary głaz, ukryty pod ziemią w fundamentach, którego nikt nie dostrzega; dzięki tobie ten dom się nie zawali."
(Droga, 590)

"...niektóre oczywiste oznaki braku pokory:
— myśleć, że to, co czynisz lub mówisz, jest lepiej zrobione lub powiedziane, aniżeli mogliby to uczynić inni;
— pragnąć, aby zawsze wyszło na twoje;
— dyskutować bez racji lub — kiedy ją posiadasz — nalegać z uporem lub w sposób niewychowany;
— wygłaszać swój pogląd, kiedy o to nie proszą ani nie wymaga tego miłość;
— pogardzać punktem widzenia innych;
— zapominać, że wszystkie twoje talenty i zdolności są wypożyczony;
— nie przyznawać, że nie jesteś godzien wszelkiego szacunku i godności, nawet ziemi, po której stąpasz, i rzeczy, które posiadasz;
— na rozmowach stawiać siebie za przykład;
— mówić o sobie źle, po to, aby dobrze o tobie sądzono lub ci zaprzeczano;
— tłumaczyć się, kiedy się ciebie karci;
— ukrywać przed Kierownikiem niektóre swoje wady, żeby nie stracił dobrego o tobie mniemania;
— słuchać z upodobaniem, kiedy cię chwalą lub cieszyć się z tego, że dobrze o tobie mówiono;
— ubolewać, że inni są bardziej szanowani niż ty;
— odmawiać przyjęcia niższych zajęć;
— szukać lub pragnąć wyróżnienia;
— wtrącać do rozmowy słowa ku własnej pochwale lub dające do zrozumienia twoją uczciwość, twój geniusz lub zręczność, twój prestiż zawodowy;
— wstydzić się z powodu braku pewnych dóbr..."
(Bruzda, 263)

"Kiedy słyszymy, jak mówi się na temat pychy, wyobrażamy ją sobie może jako postawę despoty i tyrana, zniewalającego innych; kojarzymy ją z owacjami dla zwycięzcy przejeżdżającego, jak cesarz rzymski, pod triumfalnym łukiem, zatroskanego tylko o to, by wzniesionym dumnie czołem nie uderzyć o biały marmur.

Bądźmy jednak realistami: tego rodzaju pycha występuje jedynie w szalonej fantazji. My musimy walczyć z innymi, subtelniejszymi i pospolitszymi formami pychy: ze skłonnością przedkładania własnych zalet nad zalety bliźnich; z próżnością w myślach, słowach i gestach; z wręcz chorobliwym przewrażliwieniem, gdy czujemy się urażeni czynami czy słowami, które w żadnym razie nie są jeszcze obraźliwe.

Wszystko to może być ciągłą, zwyczajną pokusą. Niejeden człowiek uważa się za słońce i centrum wszystkiego, co wokół istnieje. Wszystko winno się obracać wokół niego. A nieraz w patologicznym ekscentryzmie, dochodzi nawet do udawania cierpienia, smutku lub choroby, byle tylko inni o niego się troszczyli i nad nim rozczulali.

Większość konfliktów gnębiących człowieka jest tworem wyobraźni: tamten powiedział, ów pomyślał, ci uważają... I biedna dusza, uwikłana w swą próżność, cierpi z powodu nierealnych podejrzeń. Towarzyszy jej ciągła gorycz, którą chce zarazić innych, gdyż nie potrafi być pokorna, gdyż nie nauczyła się zapominać o sobie i oddawać się wspaniałomyślnie w służbę drugim z miłości do Boga."
(Przyjaciele Boga, 101)

Można zamówić codzienne (lub cotygodniowe) wysyłanie tekstów św. Josemarii na konto e-mail. W tym celu trzeba odwiedzić stronę Polską stronę Opus Dei i wypełnić formularz podany na prawym marginesie.


Wt sie 12, 2008 11:06
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL