Podkreślają tym samym że wyznania trynitarne odeszły od Boga Abrahama, czyli od monoteizmu... i sorki, ale w sumie to chyba przyznaję im rację, bo w starszych księgach jakoś nic o Trójcy nie ma, a przez upieranie się przy takim a nie innym rozumieniu relacji Ojca, Syna i Ducha było przyczyną wielu rozłamów, prześladowań itd. Serio to ma fundamentalne znaczenie? Nie wiara w nauki Jezusa , Biblię , Boga, kierowanie się tymi samymi przykazaniami ? Tylko konkretne ustalane po śmierci Jezusa relacje między Ojcem, Synem i Duchem ?
Ogólnie mówi się o religiach abrahamowych, monoteistycznych i nie dziwię się że judaizm i islam ma problem z uznaniem że trynitarze serio wierzą w tego samego Boga co oni, zresztą mam wrażenie że wyznawcy też uważają że wierzą w innego Boga, choć zawsze jest to Bóg Abrahama, Mojżesza i Izaaka...

W sumie dzięki takim rozmową coraz lepiej rozumiem problemy ekumenizmu, bo zamiast dążyć do jedności, koncentracji na tym co łączy w kółko podkreśla się i uważa za fundamentalne to co dzieli. Dobrze że chociaż wyznania które oddzieliły się już po ustaleniu dominacji trynitarnej zaliczają się nawzajem do chrześcijan, choć może komuś jeszcze tego katolicy odmawiają?

A skąd wiadomo jaka jest ta "doktryna Kościoła Chrystusowego"?

O doktrynach Kościoła Chrystusowego wyraża się Pismo Święte.

Czy nadal uważasz że był to duch Maryi?
Paweł wyraźnie powiedział, że "chodźby sam anioł pojawił się tobie......niech będzie przeklęty"(Ga1: 8 )

A skąd masz pewność, że to nie szatan napisał to pismo? Wszak sam powiedziałeś, iż szatan może podawać się za aniołów, świętych, bliskich, itd. Dlaczego nie dopuszczasz do siebie możliwości, że podał się także za ewangelistów?

Przeemek - co w waszej sekcie/zborze/wspólnocie jest ważniejsze - zapisy z księgi Powtórzonego Prawa, czy słowa Jezusa Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.Każdy, kto zyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki (J 11,25)

Nie duch a Maryja - Maryja została z ciałem i duszą wzięta do Nieba.

Jako ciekawostka to niektórzy sądzą, że szatan pojawil się Pawłowi...I kogo tu słuchac?

W naszej wspólnocie jest ważne całe natchnione Pismo zgodnie z nauką apostoła Pawła

(12) Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu."(Rz14)

W naszej wspólnocie jest ważne całe natchnione Pismo zgodnie z nauką apostoła Pawła:
" (14) Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zawierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, (15) które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. (16) Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - (17) aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu. "(2Tym3)

A jak na ironię twojego pytania, Paweł głównie kładł akcent na Stary Testament, a więc i m. in. Księgę Powtórzonego Prawa, bo Nowy był w produkcji.....


Z drugiej strony cytujesz mi Ewangelię Jana i pouczasz co jest ważniejsze, to wyjaśnij mi czy w twojej sekcie/wspólnocie/bałwochwalczym zborze uznajecie łaskę Boga z której jesteście zbawieni:

"(11) Wierzymy przecież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa tak samo jak oni." (Dz15)

i wierzycie, że przez wiarę macie ciągły dostęp do łaski Chrystusa:

"(2) dzięki któremu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. " (Rz5)

Czy wybieracie sobie wersety z Biblii, które ignorować jak Księga Pwt, a które nie i wolicie zawierzać Matce Najświętszej z Montichiari, która raz do roku przez 60 minut "pochyla wam niebo tak nisko nad ziemią, że Bóg i jego łaska jest na wyciągnięcie ręki i Jego odwieczne skarby miłości..."(źródło w poprzednim poście)?
niż Chrystusowi jak zacytowałeś?

na słowa Jezusa Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.Każdy, kto zyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki (J 11,25)

Ewangeliści to osoby żywe a nie duchy czy ponadnaturalne objawienia.

Mialbym zastrzezenia.
Bo "nauczać zaś kobiecie nie pozwalam" jakos zaczyna byc wycofywane z obiegu. Chociaz niektore biskupki sa owszem owszem.

A mowiac wprost: dlaczego klamiesz?

Ale wg Twojej nauki nie ma piekła tylko unicestwienie, chyba ze źle zrozumiałam to przepraszam...

Unicestwienia sie nie boje tylko piekla...

Pisałem o piekle, mogę zacytować. Ale nadal nie rozumiem w jakim celu o tym wspominasz, to taki poboczny temat?