Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 16:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czy to może być opętanie?? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 18:16
Posty: 19
Post Czy to może być opętanie??
Witam! Piszę, bo dręczy mnie jedna sprawa - chodzi o moją przyjaciółkę. A mianowicie wpadła w paraliżujacy lęk, zwłaszcza przed wejściem do Kościoła, przystąpieniem do Komunii, spowiedzi... Nie to, że ona nie chce, ona po prostu nie może tego zrobić, coś ją strasznie paraliżuje i blokuje.
Od czasu pojawienia się tego lęku nie może sama pójść do Kościoła, mało tego boi się wychodzić z domu, straciła poczucie własnej wartości, zamknęła się w sobie... Ten lęk spowodował u niej całkowitą rezygnacje z marzeń, cały czas ma wrażenie, że wszyscy ją obserwują i prawie cały czas spędza w domu, bo nie może nigdzie wyjść. Przed pojawieniem się tego lęku miała ambicje, marzenia, plany... a teraz nic - żyje w ciągłym strachu. Nie wiem może dodatkowo choroba - niepełnosprawność - u niej to pogłębiła... Brak akceptacji samej siebie... Sama już nie wiem. Jak mogę jej pomóc i co może jej pomóc?? Czy to forma opętania?? Proszę o radę.
Pozdrawiam!


Śr sty 03, 2007 21:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08
Posty: 928
Post Re: Czy to może być opętanie??
Angel_21 napisał(a):
straciła poczucie własnej wartości, zamknęła się w sobie... całkowitą rezygnacje z marzeń...miała ambicje, marzenia, plany... a teraz nic

Może depresja.
Angel_21 napisał(a):
...cały czas ma wrażenie, że wszyscy ją obserwują... żyje w ciągłym strachu....

A może schizofrenia.

Moim zdaniem powinna przede wszystkim pójść do lekarza. Opętania zdarzają się rzadko (w porównaniu do psychoz). Dopiero po wykluczeniu choroby można skłaniać się ku ocenie pod kątem opętania.


Cz sty 04, 2007 7:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 18:16
Posty: 19
Post 
Sęk w tym, że ona się leczy już od ponad roku i to dalej ją trzyma. Lekarz zdiagnozował nerwice lękową, przepisał leki, które po pewnym czasie przestały już pomagać. W tej chwili już nie wie, co to może być... lekarze załamują ręce. Jeśli zaś chodzi o to, że ktoś ją obserwuje to tylko, gdy idzie ulicą, cały czas wydaje jej się, że wszyscy się na nią patrzą i obserwują ją, a przecież musi uczestniczyć w życiu społecznym, bo studiuje. Ona jest osobą wierzącą, pomaga ludziom, a teraz wszystko się nagle skończyło... I dlatego tak się zaczełam zastanawiać czy to nie jest działanie złego ducha, który chce ją odciągnąć od wszystkiego, co daje jej sens życia. Czy to możliwe??


Cz sty 04, 2007 14:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 24, 2006 13:09
Posty: 26
Post 
Jesli nie platala sie w zadne okultystyczne czy satanistyczne obrzedy, nie czytala tego typu rzeczy, nie sluchala takiej muzyki, nie uczestniczyla w takich obrzedach to raczej nalezaloby zaczac od modlitwy wstawienniczej, modlitwy o uwolnienie. To wystarczy, egzorcyzmy sa ostatecznoscia w stanach swiadomego wyboru zla i zaglebiania sie w destrukcje, musza towarzyszyc temu pewne symptomy wykluczajace tylko chorobe psychiczna.

Warto przeprowadzic taka modlitwe z wierzacym ksiedzem. Polecam kontakt ze wspolnota MAMRE.


Cz sty 04, 2007 17:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 02, 2007 12:03
Posty: 41
Post 
A może coś złego ją spotkało w kościele, i stąd te lęki? (molestowanie, ksiądz któy nią pogardzał, albo była przez rodzinę zmuszana do wiary)?
Rozważcie to.


Pt sty 05, 2007 11:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22
Posty: 423
Post 
Aby potwierdzić lub wykluczyć działanie Złego,należy skonsultować się z diecezjalnym ks.egzorcystą .
Być może wystarczy tylko zmienić lekarza i otrzymywane leki,które mogą być niewłaściwe.
Ustalenie stanu faktycznego również należy do ks.egzorcysty.
Pozdrawiam :)

_________________
"Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."


So sty 06, 2007 9:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Nikt ci nie udzieli odpowiedzi na forum...Jeśli już jest pod opieką psychiatry, to może poszukaj wierzących nowonarodzonych w Panu, którzy pomodlą się o nią ...tak na początek.


So sty 06, 2007 10:50
Zobacz profil
Post Re: Czy to może być opętanie??
Angel_21 napisał(a):
Jak mogę jej pomóc i co może jej pomóc?? Czy to forma opętania?? Proszę o radę.
Pozdrawiam!


tak zatrudnij egzorcyste niech wypędzi z niej te złe duchy
tylko szybko najlepiej dzisiaj bo jutro może być juz za późno ;D

ehh ludzie zal mi was ;D
dziewczyna ma depresje a wy ją od opętanych wyzywacie


So sty 06, 2007 21:11

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 18:16
Posty: 19
Post 
Dziękuje za rady, przynajmniej niektóre... Znalazłam takiego księdza, który mógłby jej pomóc, tak mi się wydaje. Mam jego adres e-mailowy. Czy myślicie, że mogłabym do niego wysłać e-maila i opisać sytuację, czy to nie będzie dziwne? Nie chciałabym żeby spotkało się to z odrzucieniem i kpiną, jak niektórzy z Was tu pisaliście... Co o tym sądzicie??


Cz sty 11, 2007 15:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 07, 2007 20:34
Posty: 5
Post 
Witam
Powiem jedno nie mozna bagatelizowac spraw zwiazanych z opetaniem ani wyolbrzymiac danej sytyuacji!! Biorac pod uwage wasze posty bagatelizujace. Z Góry wyglada to tak jakbyscie nie uznawali szatana!! a jego nie mozna bagatelizowac ani tak samo wyolbrzymiac BO TO BÓG JEST MIŁOŚCIĄ!!! Trafnie niektorzy z was stwierdzili ze moze to byc zniewolenie i jaknajbardziej za takie osoby należy sie modlic. Jesli chodzi o sprawy okultystyczne to wystarczy ze mogla byc u jakiegos znachora lub ktos z jej rodziny bawil sie w rzeczy ktore przekraczaja granice rozumu!!! Powinienes skonsultowac sie z tym ksiedzem poniewaz on wlasnie poto sie ksztalcil w tym kierunku aby pomagac takim osobom jak twoja kolezanka!!!
P.S Modle sie za nia i wy tez powinniscie

_________________
Jestem tylko narzedziem w rekach BOGA!!


Cz sty 11, 2007 20:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
Angel_21 napisał(a):
Dziękuje za rady, przynajmniej niektóre... Znalazłam takiego księdza, który mógłby jej pomóc, tak mi się wydaje. Mam jego adres e-mailowy. Czy myślicie, że mogłabym do niego wysłać e-maila i opisać sytuację, czy to nie będzie dziwne? Nie chciałabym żeby spotkało się to z odrzucieniem i kpiną, jak niektórzy z Was tu pisaliście... Co o tym sądzicie??


To ksiądz zwykły czy wybrany na egzorcystę :?: Zwykli czasami z niewiedzy bagatelizują.

Sugeruję mimo to napisać do egzorcysty, można znaleźć kontakt na www.egzorcyzmy.katolik.pl i opisać mailem na spokojnie. Oni poradzą co dalej. Zapewnisz koleżance anonimowość. To może być faktycznie nerwica albo dręczenie, na dwoje babka wróżyła. Pętanie - mało prawdopodobne.


Pt sty 12, 2007 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
Szkoda że nie wiem z jakiej jesteś diecezji, egzorcystę z zielonogórsko-gorzowskiej znam osobiście.


Pt sty 12, 2007 11:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 18:16
Posty: 19
Post 
Witam! Ten ksiądz to egzorcysta, wydaje mi się, że może jej pomóc. Czy to nie będzie dziwne, że do niego napisze, jak to są objawy lęku, który paraliżuje? Powiem Wam, że ona nie jest poukładana emocjonalnie, miota się sama ze sobą, nie wie, co tak naprawdę chce w życiu robić, nie potrafi odnaleźć swojej drogi... Myślicie, że rozmowa z takim księdzem mogłaby jej pomóc? Nawet ja widze po niej, że potrzebuje rozmowy - tylko taka rozmowa wiąże się z maksymalnym zaufaniem i ujawnieniem swego wnętrza, a nie wiem czy ona jest na to gotowa. Musiałaby zaufać temu księdzu i otworzyć się... Ja jestem z diecezji szczecińsko-kamieńskiej.


Pt sty 12, 2007 12:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
Egzorcyści muszą mieć przygotowanie psychologiczne. Bez obaw możesz pisać na maila a jak on tak zdecyduje, umów ją na spotkanie :) możesz przecież iść z nią ;)

Problemy emocjonalne mogą być źródłem takiego zachowania, ale mogą i być efektem działania złego.


Pt sty 12, 2007 16:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 18:16
Posty: 19
Post 
Dziękuje za rady. Chcę wysłać tego e-maila, tylko mam obawy. Po prostu boje się reakcji tego księdza na opisaną sytuację, boje się że może to zbagatelizować lub uznać że przesadzam... Nawet nie wiem jak zacząć ten e-mail. Nie chce żeby sobie coś pomyślał, że jakaś "nie normalna" czy coś takiego... Musze sie odważyć...


Pt sty 12, 2007 17:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL