pytanie (tylko proosze, szybko..)
Autor |
Wiadomość |
Asia
Dołączył(a): Wt cze 01, 2004 18:10 Posty: 104
|
 pytanie (tylko proosze, szybko..)
no wiec..
czy moge nie isc do szkoly jutro (tzn czy nie bede miec grzechu), jesli:
1. nie ma juz dziennika, wiec nie ma sprawdzania obecnosci;
2. nie ma juz w ogole lekcji bo jest koniec roku;
3. nauczyciele nas witają: "Co wy tu robicie?? Domów nie macie??";
4. mam pozwolenie nauczycieli;
5. mam pozwolenie rodzicow;
6. dzisiaj w szkole na pierwszej lekcji bylo 12 osob, a na ostatniej juz 4, w tym ja.

|
Pn cze 21, 2004 12:37 |
|
|
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Jeśli jest faktycznie tak jak piszesz, po co masz się błąkać po szkole i z nudów robić głupoty?
Porozmawiaj z rodzicami. Niech oni zadecydują.
|
Pn cze 21, 2004 12:42 |
|
 |
Asia
Dołączył(a): Wt cze 01, 2004 18:10 Posty: 104
|
Wanda napisał(a): Jeśli jest faktycznie tak jak piszesz, po co masz się błąkać po szkole i z nudów robić głupoty?
Porozmawiaj z rodzicami. Niech oni zadecydują.
no wlasnie rodzice mi pozwalaja.
tylko jak sie dowiem ze znow musze isc do spowiedzi przed obozem to sie powieszeee...
szczegolnie ze teraz nikt prawie nie chodzi do szkoly i dzisiaj nawet napadli nasza wicedyrektorke i zabrali jej torebke.. wiec nawet strach chodzic w tych okolicach..
|
Pn cze 21, 2004 12:44 |
|
|
|
 |
Wizard
Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16 Posty: 381
|
Chciałbym mieć takie problemy jak ty Asiu :/
_________________ Każdy jest czarodziejem własnego życia !
|
Pn cze 21, 2004 12:45 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Nie dokończyłam. Jesteś niepełnoletnia? W takiej sytuacji to rodzice podejmują decyzje za Ciebie, a wtedy i ewentualny grzech biorą na siebie. Masz obowiązek chodzić do szkoły, ale nie w sytuacji gdy nikt Cię tam nie pilnuje, niczego nie uczy, a nauczyciele wręcz pytają "po cos tu przyszła?".
|
Pn cze 21, 2004 12:47 |
|
|
|
 |
Asia
Dołączył(a): Wt cze 01, 2004 18:10 Posty: 104
|
Wizard ok moze nie sa wielkie ale jak mam jakies watpliwosci to sie pytam i tyle..
Wanda dzieki rozumiem  To nie ide 
|
Pn cze 21, 2004 13:43 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
|
Pn cze 21, 2004 14:06 |
|
 |
Asia
Dołączył(a): Wt cze 01, 2004 18:10 Posty: 104
|
heheh 
|
Pn cze 21, 2004 14:07 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Przypomniało mi się, że Mama też mi pozwalała nie iść w takich dniach do szkoły. Zamiast tego (w godzinach kiedy mialam zanudzać się na śmierć w szkole) mialam np. odkurzyc mieszkanie i poczytać jakąś mądrą książkę, albo popracowac w ogrodzie. Karą to nie bylo żadną bo czystość, książki i ogród kochałam. Tak dla samej zasady, by nie było tak łatwo...
|
Pn cze 21, 2004 14:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ufffff
Wando, to ja bym jednak wolal nudzic sie w szkole z kolegami
pozdrowka  :D
|
Pn cze 21, 2004 14:17 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
Wanda  :D dzieki za podpowiedź  :D:D juz mam odpowiedx na marudzenie dzieci, ze nie chcą isc do szkoly 
|
Pn cze 21, 2004 14:22 |
|
 |
awe
Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46 Posty: 358
|
Elko- w edukacji moich synów pozwalałam na dni wolne. W semestrze mieli do wykorzystania w podstawówce jeden a w średniej dwa dni, w których po prostu nie musieli iść do szkoły(coś na wzór opieki nad dziecmi)- oczywiście po uprzednim zgłoszeniu u mnie ,że wykorzystują dzień. Ale oczywiście nie mogły byc do wykorzystania razem.
Najczęściej były to dni na naukę przed sprawdzianami lub większym pytaniem. Zdawało egzamin, czuli się bezpieczni.
Pozdrawiam
awe 
_________________ .. Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę. Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże. A. Mickiewicz
|
Pn cze 21, 2004 14:39 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
A co w przypadku gdy dziecko przychodzi do mamy:
- Mamo, mamy jutro klasówke, ale nie zdązyłam/łem się wszystkiego nauczyć, nie chcę jedynki. Na za tydzień będę umieć na blachę. Nie chcę popsuć sobie średniej... Mogę nie iść?
Oczywiście przyjmijmy, że sytuacja jest wyjątkowa, nie zdarza się często i są pewne okoliczności usprawiedliwiające (a nie czyste lenistwo) np. remont w mieszkaniu, zjazd rodzinny, nawał innych klasówek, zajeć dodatkowych itp.
|
Pn cze 21, 2004 14:59 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Awe, a co z usprawiedliwieniem? Piszesz: proszę usprawiedliwić nieobcność mojego syna z powodu...
P.S. Czy można edytować swoje własne posty? Nie mogę znaleźć tej opcji.
|
Pn cze 21, 2004 15:01 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
wanda  nie wiem, podejrzewam ze odpowiedz zlaezna bedzie od tych okolicznosci dodatkowych  ale wiem juz, ze ucząc sie nawet troche moje dzieci nie dostaną jedynki, co najwyzej dwójke  a poza tym, zawsze jedynke moze poprawic, jak wykuje sie na blache
czyli generalnie - chyba nie  ale jesli bede miala dobry humor, to moze tak 
|
Pn cze 21, 2004 15:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|