Autor |
Wiadomość |
dorotkai
Dołączył(a): Pt paź 13, 2006 22:50 Posty: 17
|
 Duchy
Witam
Chcialam sie dowiedzieć co wiara chrześcijańska mówi na temat duchów zmarłych. czy dopuszcza ich istnienie? czy dusza po smierci moze pozostac wsrod ludzi czy zaraz po smierci ciala opuszcza "materialny" swiat. nie mam na mysli przypadków opetania, ale obecnosci widzialnych przez niektórych ludzi dusz osob nam bliskich.
pozdrawiam
|
So paź 14, 2006 0:59 |
|
|
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
So paź 14, 2006 8:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchy
dorotkai napisał(a): Witam Chcialam sie dowiedzieć co wiara chrześcijańska mówi na temat duchów zmarłych. czy dopuszcza ich istnienie? czy dusza po smierci moze pozostac wsrod ludzi czy zaraz po smierci ciala opuszcza "materialny" swiat. nie mam na mysli przypadków opetania, ale obecnosci widzialnych przez niektórych ludzi dusz osob nam bliskich. pozdrawiam
Trzeba zacząć od podstaw : Jak wierzysz w Boga to i w ciała zmartwychwstanie , żywot wieczny i obcowanie świętych , już w tym fragmęcie naszego credo masz odpowiedz na twoje pytania. Na problem dusz zmarłych nie można spojrzeć inaczej jak przez pryzmat Boga. Od Boga dusza ludzka pochodzi i po śmierci do Niego wraca.Świat dusz nie jest wcale tak nam odległy i obcy jak by nam się wydawało : wierzę w obcowanie świętych tak mówimy, lecz mało kto rozumie że wyznaje wiarę właśnie akceptując świat dusz i łączności mnie człowieka ze światem świętych i dusz Bogu poświęconych,że wierzę w pomoc i wstawiennictwo zmarłych, a więc jest możliwość „spotkania” i kontaktu .Tak to trzeba sobie jasno powiedzieć : Bóg istnieje ,a wraz z nim niebo ,czyściec i piekło,nie zmieniło się nic od stworzenia świata, cały czas ludzkość jest zanurzona w Miłości Stwórcy i jego Miłosierdziu. Tylko ludziom jest coraz trudniej wierzyć... Nie można też brać tak dosłownie "świat umarłych"-dla nas umarłych, oni wszyscy żyją w Bogu i Jego Majestacie. Nasze życie to czas próby ,czas dany nam od Stwórcy, nie wolno go zmarnować powtórki nie będzie!
Pozdrawiam 
|
So paź 14, 2006 22:02 |
|
|
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Świat dusz istnieje. Po śmierci dusza staje bezpośrednio przed Bogiem i zdaje sprawę z uczynków dokonanych w czasie ziemskiego życia. Może wtedy przechodzić oczyszczenie w ogniu czyśca zanim dostanie się do nieba.
Jednak Bóg nie pozwala by materialnie dusze w jakiś sposób przenikały naszą rzeczywistość i świat w którym żyjemy. Zadna z dusz z tamtego swiata, czy to zbawiona czy potępiona nie może przyjść na ziemię podzielić się z ludźmi swym losem.
Jednak te oba światy mogą wspomagać się przez modlitwę nawzajem za siebie.
|
Śr paź 18, 2006 19:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
akacja napisał(a): Świat dusz istnieje. Po śmierci dusza staje bezpośrednio przed Bogiem i zdaje sprawę z uczynków dokonanych w czasie ziemskiego życia. Może wtedy przechodzić oczyszczenie w ogniu czyśca zanim dostanie się do nieba. Jednak Bóg nie pozwala by materialnie dusze w jakiś sposób przenikały naszą rzeczywistość i świat w którym żyjemy. Zadna z dusz z tamtego swiata, czy to zbawiona czy potępiona nie może przyjść na ziemię podzielić się z ludźmi swym losem. Jednak te oba światy mogą wspomagać się przez modlitwę nawzajem za siebie.
To wszystko prawda co piszesz, tylko my ludzie nie możemy znać zamysłów Stwórcy, to jest fakt, że dusze przychodzą dzielą się swym losem więcej nauczają mówią, napominają .Przykład objawień :
www.jezusblog.republika.pl
Nikt nie może Boga ograniczyć, wzystko u Boga jest możliwe Jego Miłość i Miłosierdzie jest nieograniczona i nigdy nie będzie poznana i zrozumiana przez człowieka.
|
Śr paź 18, 2006 22:57 |
|
|
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
Mogę się mylić, bo już od jakiegoś czasu nie jestem w temacie, ale
coś mi się kojarzy, że wg mitologii chrześcijańskiej i nauk kościoła kat. człowiek po śmierci ciała oczekuje sądu ostatecznego który ma nadejść jak będzie koniec świata. A do tej pory nie czuje upływu czasu, itp. - jak podczas snu, gdy nie mamy żadnych marzeń sennych.
|
Cz paź 19, 2006 12:35 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
zapomniałem dopisać:
wg tej interpretacji - istnienie duchów jest niemożliwe.
|
Cz paź 19, 2006 12:36 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
chyba zapomniałeś o tkzw."duszach czyśćcowych" które podobno przez pomoc ludziom mogą skrócić swój "wyrok"...
|
Cz paź 19, 2006 13:50 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
pisałem, że już od dawna "nie siedzę" w tej mitologi 
|
Cz paź 19, 2006 14:00 |
|
 |
sp
Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20 Posty: 298
|
 Re: Duchy
[quote="dorotkai"]Witam
Chcialam sie dowiedzieć co wiara chrześcijańska mówi na temat duchów zmarłych. czy dopuszcza ich istnienie? czy dusza po smierci moze pozostac wsrod ludzi czy zaraz po smierci ciala opuszcza "materialny" swiat. nie mam na mysli przypadków opetania, ale obecnosci widzialnych przez niektórych ludzi dusz osob nam bliskich.
pozdrawiam[/quote]
Dusza po śmierci idzie na Św Sąd szczegółowy ... jesli nie jest doskonała to idzie do czyśća ... ale Katolicyzm wyznaje, iż Dusza zamiast w Czyśću jako w otchłani może czasami przebywać wsród ludzi w miejscach sakrum ... tzn Dusza która nie wierzyła w Św Sakrament, albo popełniała rozliczone grzechy objętnośći dajmy na to wzgledem Najśw. Sakramentu - moze zostac zesłana na ziemie aby Czciła ten Najświętszy Sakrament - jednoczesnie wzrastając w Wierze i w Miłości do Pana Jezusa Eucharystycznego.
|
Cz paź 19, 2006 14:58 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
body napisał(a): to jest fakt, że dusze przychodzą dzielą się swym losem więcej nauczają mówią, napominają .Przykład objawień : www.jezusblog.republika.pl
Jeżeli są jakieś przykłady objawień dusz które przychodzą do ludzi to są to sytuacje wyjątkowe, które musiałyby zostać uznane przez Kościół w formie cudu. Normalnie nikt z tego drugiego świata nie może przyjść tutaj i coś powiedzieć ludziom jaki spotkał ich los po tej drugiej stronie. Dlatego nie wiemy jak tak naprawdę jest po tej drugiej stronie, jak jest w niebie, jak w piekle, ilu jest zbawionych, potępionych. Prawda o Objawieniu Bożym zawarta Piśmie Świętym i głoszona przez Kościół, mówiąca też o życiu wiecznym, poznanie Boga jakie ma człowiek na ziemi powinno człowiekowi wystarczyć do odpowiedniej decyzji życia na ziemi zgodnej z Wolą Bożą i zbawienia.
|
So paź 21, 2006 13:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
akacja napisał(a): body napisał(a): to jest fakt, że dusze przychodzą dzielą się swym losem więcej nauczają mówią, napominają .Przykład objawień : www.jezusblog.republika.plJeżeli są jakieś przykłady objawień dusz które przychodzą do ludzi to są to sytuacje wyjątkowe, które musiałyby zostać uznane przez Kościół w formie cudu. Normalnie nikt z tego drugiego świata nie może przyjść tutaj i coś powiedzieć ludziom jaki spotkał ich los po tej drugiej stronie. Dlatego nie wiemy jak tak naprawdę jest po tej drugiej stronie, jak jest w niebie, jak w piekle, ilu jest zbawionych, potępionych. Prawda o Objawieniu Bożym zawarta Piśmie Świętym i głoszona przez Kościół, mówiąca też o życiu wiecznym, poznanie Boga jakie ma człowiek na ziemi powinno człowiekowi wystarczyć do odpowiedniej decyzji życia na ziemi zgodnej z Wolą Bożą i zbawienia.
Tak zgadzam się z tobą ,ale nie można zaprzeczyć że Bóg w swej łaskawości może niektórym udzielić specjalnych łask, i dać poznanie, On Jest żywy i prawdziwy nie zamkniemy Go w jakimś kręgu, księdze ,czy nie ma Bóg prawa zbliżyć się do swego stworzenia właśnie dlatego że jest tak marne? Te akurat objawienia mają błogosławieństwo Kościoła,
oto słowa papieża Pawła VI o tym objawieniu:
Z przedmowy Pawła VI na audiencji generalnej we środę , 29 listopada 1972r.
„Wiemy dobrze, ze Duch tchnie, kędy chce {J.3.8} Wiemy też, że KOŚCIÓŁ wymaga od wiernych ustawicznych praw i jeśli często okazuje się ostrożnym i nieufnym względem możliwych złudzeń duchowych u tych, którzy przejawiają niezwykłe fenomeny.
To jednak jest i chce być pełen uznania dla doznań nadprzyrodzonych, udzielanych niektórym duszom, lub też względem faktów cudownych, które niekiedy Bóg raczy włączyć niezwykle do biegu naturalnych zajść życiowych.”
C C U
{ Osserratore Romano}
Ten niezwykły rękopis rozpoczęty świadectwem i rozmowami zmarłej siostry ,mówiącej jak wygląda moment śmierci ,sądu i życia po „tamtej” stronie, nie „wywraca” nauki Kościoła tylko ją ubogaca i pozwala zrozumieć dzieło zbawienia w pełni. A wreszcie wspaniałe Posłannictwo Miłości i Przebaczenia – słowa samego Chrystusa i jego Matki, co może być piękniejszego jak możliwość zrozumienia i poznania na nowo Miłości Boga do ludzi, to nowo nie oznacza – wbrew , wręcz przeciwnie to jedyna szansa i okazja dla wielu do powrotu i spojrzenia prosto w oczy Chrystusa , bez zbędnych formalności i uprzedzeń
Ten rękopis jest przywołaniem całej ludzkości do Serca Syna Bożego do jego Miłości i Przebaczenia .
GŁOS BOŻY :[14.1.1971]
Nie odłączaj się ode Mnie! Trwajmy w poufnej rozmowie. Czuję potrzebę kochania cię.
Czuje tę potrzebę, mówię ci Ja, Twój Bóg i Stwórca Wszechmocny, czuję potrzebę miłości oblubienicy. Może zapytasz Mnie zdumiona : „Jakże to?” Ale Ja potrzebuję miłości i to tak wiele.....Wiele! Potrzebuje tej całej miłości, jakiej Mi odmawiają, to też trzeba podwajać miłość.
Któryż Bóg jest bliższy swemu stworzeniu ode Mnie? Dlaczego Mnie nigdy nie widzicie? Nie słyszycie? Nie zdajecie sobie sprawy z Mej obecności? Przechodzę w milczeniu pośród was, to prawda. Lecz w Mej obecności poruszyły się wody i wszystko pochłonęły. Poruszyły się niebiosa i zagrzmiał huragan, a wy nie zdajecie sobie sprawy, że to Ja przechodzę. Przechodzę szukając, prosząc, napominając, błagając.
Przechodzę szukając miłości!
Miłość tylko się liczy i nie mówmy że ..dość, że to wystarczy,to jest sytuacja nie tylko wyjątkowa , ale wręcz nadzwyczajna Bóg przychodzi do nas i powinniśmy Go przyjąć w tym właśnie Posłannictwie Miłości ,rękopisie będącym przywołaniem do Jego Serca.
pozdrawiam.
|
So paź 21, 2006 15:12 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
akacja napisał(a): J poznanie Boga jakie ma człowiek na ziemi powinno człowiekowi wystarczyć do odpowiedniej decyzji życia na ziemi zgodnej z Wolą Bożą i zbawienia.
Człowiek nie ma okazji poznać Boga żyjąc na Ziemi.
A może się mylę? Jeśli tak to daj namiary. Chciałbym się z nim spotkać.
|
So paź 21, 2006 17:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Assur napisał(a): akacja napisał(a): J poznanie Boga jakie ma człowiek na ziemi powinno człowiekowi wystarczyć do odpowiedniej decyzji życia na ziemi zgodnej z Wolą Bożą i zbawienia. Człowiek nie ma okazji poznać Boga żyjąc na Ziemi. A może się mylę? Jeśli tak to daj namiary. Chciałbym się z nim spotkać.
[...]
Bez obrażania proszę, angua
|
So paź 21, 2006 18:32 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
No przykro mi, ale jeśli Bóg ma być niematerialną istotą a człowiek jest jak najbardziej materialną to w tym wymiarze w jakim jesteśmy - nie bardzo mamy sposobność aby go poznać
Co ja ci na to poradzę? Możesz się wściekać i obrażać innych, ale takie są fakty 
|
So paź 21, 2006 21:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|