|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
samotnosc czlowieka a obecnosc Boga
Autor |
Wiadomość |
Jęd-REK
Dołączył(a): Pn lut 11, 2008 5:56 Posty: 19
|
 samotnosc czlowieka a obecnosc Boga
Dla Niego zadne cierpienie nie jest obce.
Jego imie to Emmanuel - Bog z nami.
Czy potrafimy w to uwierzyc a jezeli tak, to czy potrafimy z Nim cierpiec zamiast cierpiec w samotnosci ?
===============
Slowa H.Nouwena w temacie:
http://wielkipost.wetpaint.com/page/Wie ... da+3-19-08
_________________ Trzymaj sie nieba, zobacz rzeczywistosc
Jedrek
|
Śr mar 19, 2008 6:24 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ciekawe zagadnienie. Wiem że Bóg jest ze mną, że jest z nami wszystkimi, ale gdy cierpie czy faktycznie dostrzegam Jego obecność? Czy czuje, czy słysze, czy widze? Nie, zatem na czym polega to że jest z nami? Jak człowiek cierpi to raczej nie ma sił, chęci itd. aby się zastanawiać czemu nic nie czuje poza samotnością. Chyba że tak nie czuje, że czuje tą obecność, której jednak nie może wyrazić. Wydaje mi się jednak że to taki troche zarzut, czy my w to wierzymy? Zastanawiam się co bardziej jest potrzebne cierpiącemu - wiara że Bóg jest przy nim, czy wiadomość oparta na odczuciach że Bóg jest z nim. Wiara możę być słaba, szczególnie jeśli powtarza się nam ciągle że jest tak, lub tak, ale czy mamy tylko wierzyć w to co się mówi, czy możę też dobrze byłoby tego doświadczyć?
Podobnie mówi się że Jezus zmartwychwstał - lecz czy widzimy w kościele podczas Mszy ten entuzjazm czy to w nas, czy to w innych? A jeśli nawet wiara jest słaba, to przecież Bóg nadal będzie przy nas, tylko jakie to ma realne znaczenie, skoro czujemy jakby Go nie było?
|
Wt mar 25, 2008 2:16 |
|
 |
gabi_02
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 20:41 Posty: 21
|
Jezus raczej przez całe swoje życie walczył z cierpieniem, nikomu go nie zadawał, raczej uzdrawiał, przynosił ulgę. Zadajesz Jęd-REK pytanie czy potrafimy uwierzyc w to, że Bóg jest z nami.
Myślę ze ufność i wiara w to, że Bóg z nami jest przychodzi w miarę upływu czasu, ktory spędzamy z Bogiem. Mojżesz przychodził CODZIENNIE na modlitwę do Namiotu Spotkania. I jak pisze było to spotkanie twarzą w twarz jak z Przyjacielem. Księga Wyjścia 33 rozdział.
Doświadczyć Boga można właśnie na takim spotkaniu. Człowiek chcąc budować relację z drugą osobą poświęca jej czas, po kilku miesiącach mówi "jesteś moim przyjacielem, ufam ci i wiem, że jestes zawsze przy mnie". Wierzę mocno w to, że z Bogiem jest dokładnie tak samo. Warto spróbować przyjść do Niego na modlite, ale jak z Przyjacielem. On leczy cierpienie, a nie daje nam go. 
|
Wt mar 25, 2008 21:55 |
|
|
|
 |
gabi_02
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 20:41 Posty: 21
|
|
Wt mar 25, 2008 21:56 |
|
 |
Jęd-REK
Dołączył(a): Pn lut 11, 2008 5:56 Posty: 19
|
Pamietam takie buddyjskie powiedzenie " nauczyciel przychodzi wtedy, kiedy uczen jest gotow". Osobiste doswiadczenia utwierdzaja mnie w jego trafnosci. Z drugiej strony mozna zadac sobie pytanie w kontekscie naszej dyskusji : kiedy jestem gotowy/gotowa na cierpienie? Zaufanie i zawierzenie wydaja sie byc tutaj kluczowymi skladnikami pomagajacymi w przezywaniu cierpienia.
Dochodze do wniosku, ze to On - Nauczyciel wie, kiedy jestem gotow na konkretne doswiadczenie. On wybiera moment i daje szanse owocnego doswiadczenia ludzkiego i duchowego bez wzgledu na to czy bedzie to doswiadczenie cierpienia, milosci czy radosci. Nasza odpowiedz na nie moze byc porownana do odpowiedzi kochajacego dziecka typu: Tato wierze, ze Ty zawsze najlepiej dla mnie wybierzesz i zgadzam sie z Twoja decyzja, bo to co robisz jest dla mojego dobra. Jezeli ufamy, ze to On wybierze wlasciwy moment to oddajemy mu siebie. Nawet, gdy wydaje nam sie, ze nie jestesmy gotowi On decyduje, On zna wlasciwy moment i wchodzi w centrum naszego doswiadczenia.
Bog z pewnoscia nie zsyla ani nie daje nam cierpienia. On moze dopuscic aby ono mialo miejsce a nasze wybory pokaza czy cierpienie bedzie polem walki duchowej majacej potecjal na duchowe owoce czy bedzie to tylko walka z pytaniem dlaczego lub negacja siebie.
Podoba mi sie powiedzenie brata Rogera z Taize : Bog moze dawac tylko milosc.
Wracajac do pytania Wista uwazam ze " wiara że Bóg jest przy nim " i "wiadomość oparta na odczuciach że Bóg jest z nim" sa potrzebne i one moga wzajemnie sie wspomagac.
Zgadzam sie calkowicie z tym, ze modlitwa jest srodkiem do spotkania i poglebiania przyjazni z Bogiem i prowadzi do coraz to wiekszej ufnosci Jemu.
p.s. gabi_02 Nie zgodzilbym sie z opinia, ze sw. Faustyna i Bł. Elżbieta od Trójcy blednie zinterpretowaly swe doswiadczenia ale to juz osobny temat.
_________________ Trzymaj sie nieba, zobacz rzeczywistosc
Jedrek
|
Cz mar 27, 2008 5:23 |
|
|
|
 |
gabi_02
Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 20:41 Posty: 21
|
Jęd-REK napisał(a): Pamietam takie buddyjskie powiedzenie " nauczyciel przychodzi wtedy, kiedy uczen jest gotow".
Napewno, w koncu masz wolną wolę i jeżeli nie otworzysz sie na Boga to On nie wejdzie w Twoje zycie z butami. Kiedys, przed miom nawroceniem stwierdziłam i podjełam decyzję ze nie jestem gotowa na obecnosc Boga w moim zyciu, ale kiedy juz podjełam tę decyzję, z dnia na dzien doswiadczałam działania Boga w moim życiu. To były rozne rzeczy... poczynając od uzdrowienia niektorych relacji z ludzmi, z rodziną, koncząc na wyzbyciu się grzechu, ktory stał się moim nałogiem. Gdybym nie powiedziała Bogu "tak" , On nie zrobiłby tego dla mnie...
"Ani ucho nie słyszało, ani oko nie widziało, żeby jakiś bóg poza Tobą czynił tyle dla tego, co w nim pokłada ufność" Iz64,3
A w cierpieniu Bóg daje mi poczucie, ze wszystko sie ułoży, nawet najgorsze rzeczy, bo wiem i wierzę w to, że On jest ponad złem.
Trzoda świń (Łk8,32) jest symbolem wrogiej potęgi i działania złego ducha, a Jezus je zwycięża. 
|
Cz mar 27, 2008 19:27 |
|
 |
_maja_
Dołączył(a): Śr mar 26, 2008 16:21 Posty: 2
|
Przerzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma; nie opuści nigdy. Ps55
Chyba nic nie muszę dodawać:)
Wierze w to, że w Bóg jt blisko mnie kiedy cierpię lub przeżywam jakieś niepowodzenia i wierzę, że tylko On ma moc, aby to zmienić:)
_________________ "Dobrze jest grać naszemu Bogu"
Ps. 147,1
|
Pt mar 28, 2008 14:25 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|