|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Co to jest osąd a co to upomnienie braterskie
Autor |
Wiadomość |
czes
Dołączył(a): So maja 16, 2009 19:16 Posty: 30
|
 Co to jest osąd a co to upomnienie braterskie
Ciekaw jestem tutaj waszej opinii, jak to rozumiecie i czy można to rozdzielić?
_________________ Z Panem Bogiem
|
Pn maja 25, 2009 10:22 |
|
|
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
 Re: Co to jest osąd a co to upomnienie braterskie
czes napisał(a): Ciekaw jestem tutaj waszej opinii, jak to rozumiecie i czy można to rozdzielić?
Upomnienie wypływa z miłości do błądzącego brata i troski i jego wybawienie.
Mt 18:15 Bw "A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego."
Natomiast osąd jest wtedy ,gdy brat nie chce się nawrócić a my wykazujemy jego błąd na podstawie Biblii.
J 12:48 Bw "Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym;"
|
Pn maja 25, 2009 11:34 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
W tym fragmencie nie ma nic o wykazywaniu błędu na podstawie Biblii.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn maja 25, 2009 12:54 |
|
|
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Johnny99 napisał(a): W tym fragmencie nie ma nic o wykazywaniu błędu na podstawie Biblii.
J 12:48 Bw "Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym;"
Słowo które Jezus głosił sądzi dzisiaj ludzi.
Jedni je przyjmują ,inni odrzucają. A słowa Jezusa zapisane są w Biblii.
Chyba jasne?
|
Pn maja 25, 2009 17:24 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
1) '' Słowo '' w Ewangelii Jana nie oznacza Biblii.
2) Owszem, słowa Jezusa zapisane są w Biblii. Jednak Biblia to nie tylko słowa Jezusa. Z tego fragmentu nie wynika, że ludzi sądzić będą np. słowa św. Pawła. Wyraźnie jest napisane: " Słowo które JA głosiłem ".
3) Z kolei tekst nie wspomina nic o słowie zapisanym gdziekolwiek. Jezus nie mówi: " Słowo, które głosiłem, i zostało przez Was zapisane ". Jezus sam nie zapisał nawet jednego zdania, i ani razu nikogo do tego nie zachęcił. Nie powiedział apostołom: " pilnie zapisujcie wszystko, czego was nauczę, a potem to, co zapiszecie będzie sądzić ludzi ".
4) W tym fragmencie nie ma nic o tym, że Słowo sądzi ludzi '' dzisiaj ''. Jest napisane, że będzie ich sądzić na Sądzie Ostatecznym.
5) W tym fragmencie nie ma nic o tym, że ktokolwiek ma występować ( czy winien występować ) jako " rzecznik " Bożego słowa, poprzez wykazywanie komuś jakichś błędów. Jest mowa tylko o " nieprzyjmowaniu słów Jezusa '', bez odniesienia do jakichś osób trzecich. Nie ma również nic o '' błędnym rozumieniu ''. Jezus nie mówi: '' kto wprawdzie przyjmuje moje Słowo, ale błędnie je rozumie, będzie przez nie osądzony ''. Nic z tych rzeczy - jest mowa tylko o nieprzyjmowaniu Słowa.
6) Z tego fragmentu wynika jasno, że to Słowo będzie sądzić, a nie człowiek ( poprzez '' wykazywanie błędów '', czy jakkolwiek inaczej ).
Jasne ? Nie powiedziałbym.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 26, 2009 9:47 |
|
|
|
 |
czes
Dołączył(a): So maja 16, 2009 19:16 Posty: 30
|
Dodam swoje rozumienie i widzenie owego problemu które już gdzie indziej umieściłem.
Postaram się choć zapewne nieudolnie napisać jak ja rozumiem,czym jest osądzanie,kiedy je czynimy a kiedy nie i co to jest upomnienie braterskie.
Najprostszy nieprawdziwy model,moda,forma przychodzi już do nasz Europy,każda zwrócona uwaga(pomijam na razie czy jest osądem czy upomnieniem) jest z oburzeniem przyjmowana jako wszelka próba ingerencji w kogoś,czyjeś życie. Tak też pomału staje się i w Polsce a co gorsza wśród katolików niestety.
Najprostszą formą osądzania jest powiedzenie lub pomyślenie o kimś w kategorii iż - ta osoba jest taka i owaka.
Jak już wspomniałem osądzenie odbywa się na dwóch poziomach,słowa i myśli.
Podobnie najprostszą formą złego upomnienia braterskiego jest zwrócenie uwagi baratu,siostrze iż znowuż tak powiem jest taki i owaki.
Jako chrześcijanie uczestniczący w królowaniu Chrystusa mamy za zadanie widzenie,rozpoznawanie wszelkiego zła czynionego na ziemi przez społeczeństwo,narody,państwa,organizacje...i każdego człowieka czyli bliźniego.
Oczywiście wpierw trzeba widzieć swoją belkę w oku ale też żaden nasz,mój grzech nie zwalnia mnie,nas od widzenia w rozumieniu ewangelicznym, Prawdy objawionej każdego zła w taki sposób czynionego. To jest nasz obowiązek,widzieć,rozpoznawać.upominać w imię miłości do Boga i bliźniego, czyli nie być obojętnym na grzech brata,siostry. Mamy się upominać nawzajem o czym mówi jedna z prawd kościoła iż gdy nie mówisz bratu,siostrze o grzechu czynionym z jakiegoś powodu(np:strach,albo jak to w większości w życiu się słyszy-a co to mnie obchodzi,to nie moja sprawa ...itd) jesteśmy współwinni bodajże tego grzechu.
Tym samym widzimy iż osądzeniem nie jest zwróceniem uwagi bliźniemu na zło, grzech przez niego czyniony lecz przypisaniem osobie cechy opartej na tym grzechu.
Jednak gorszym osądzeniem bliźniego jest właśnie przypisanie w sercu swoim tych cech i zaszufladkowania bliźniego do jakieś grupy osób np: często mówimy pijak, bandyta, morderca itd, co powoduje iż w sercu swoim przekreślamy w sobie szanse dla tego bliźniego na jakąkolwiek zmianę a co gorsza jako chrześcijanie którzy miłując Boga mamy się otwierać by poprzez nas Bóg mógł zmieniać,nawracać,doprowadzać do zbawienia drugiego człowieka.
Przez ten w sercu osąd mówimy Bogu wtedy tak: Ty już go nie zmienisz, nie dasz rady,za późno dla niego,nie masz takiej mocy by to uczynić.
Czy to prawda?
Czy to miłość do Boga i bliźniego, jak sądzicie?
Chciałbym jeszcze dodać iż same słowa by nie osądzać zawarte w Ewangelii zostały nam dane nie dlatego że Bóg miał taki kaprys albo postanowił nam ograniczyć swobodę wypowiedzi(jak to teraz ostatnio w modzie)wolność wypowiedzi itd. Otóż nie,uczynił to dla naszego dobra oczywiście z Miłości w trosce byśmy nie zginęli z ego powodu,dlaczego?
Otóż gdy stykamy się z bliźnim jakimś nie wiemy o nim nic, może się też zdążyć iż nawet grzech który czyni jest jego dniem,okresem największego upadku którego więcej w życiu nie uczyni natomiast co ja,my robimy wtedy? Oczywiście przypisujemy w sercu swoim taką łatkę już do końca życia gdzieś go tam szufladkując.
Dodam jeszcze iż by poznać kogoś,osobę,rzecz,wydarzenie ,fakt czyli prawdę o tych w.w wymaga patrzenia z wielu stron,odrzuceniu emocji,nawet tych pozytywnych, a jak idzie o drugiego człowieka to poznania jego w jak największej ilości różnorodnych sytuacji życiowych i czasie ale i to może nie pozwolić nam poznać prawdę o nim co w przypadku osądu uczyni tej osobie krzywdę(zło)a nam grzech.
Prawdę o bliźnim zna tylko Bóg i On go osądzi, natomiast grzech powinniśmy umieć rozpoznawać oczywiście najpierw w sobie ale też i w bliźnim i oczywiście umiejętnie się napominać według wskazań w Ewangelii chociażby.
Tak o to napisałem jak ja na dziś rozumiem i oczywiście nieudolnie w swoim życiu staram się realizować czym jest osądzanie a czym braterskim upominaniem.
_________________ Z Panem Bogiem
|
Wt maja 26, 2009 12:12 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Cytuj: W tym fragmencie nie ma nic o tym, że Słowo sądzi ludzi '' dzisiaj ''. Jest napisane, że będzie ich sądzić na Sądzie Ostatecznym.
Nie.
Jest napisane "w dniu ostatnim".Dzień ostatni to nie "Sąd Ostateczny".
Dz 2:17 BT "W ostatnich dniach - mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało, i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze, młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, a starcy - sny.
|
Wt maja 26, 2009 12:23 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Nie jest napisane " w dniu ostatnim ", tylko w " dniu ostatecznym ". W Iz 24 dzień ostateczny jest utożsamiony z Sądem Ostatecznym. Tak samo rozumie to Marta w J 11, 24 - zmartwychwstanie ( Łazarza ) nastąpi w " dniu ostatecznym ", a nie w " dniach ostatecznych ". Hbr 1 nazywa " ostatecznymi dniami " te dni, w których Bóg przemówił przez Syna, choć ani Marta, ani Hbr nie łączą tego ze zmartwychwstaniem. Z kolei w Dz 2, 17 nie ma mowy o " dniu ostatecznym " tylko o " dniach ostatecznych ".
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt maja 26, 2009 12:47 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
czes napisał:
Cytuj: Prawdę o bliźnim zna tylko Bóg i On go osądzi, natomiast grzech powinniśmy umieć rozpoznawać oczywiście najpierw w sobie ale też i w bliźnim i oczywiście umiejętnie się napominać według wskazań w Ewangelii chociażby. I to jest sedno sprawy. W takiej postawie osądzania jest pewne niebezpieczeństwo i dla nas samych. W parze z nawykiem potępiania może iść przeświadczenie, że sami jesteśmy w porządku; zdaje się ono spełniać rolę przeciwwagi naszych skrywanych błędów.Dlatego też czytamy: Rz 2:1 BT "Przeto nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, [w tej] sam na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz." [/quote]
|
Wt maja 26, 2009 13:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Upomnienie braterskie...
Wszyscy którzy zechcą skożystać z prawa do upomnienia brata -powinni to przeczytać ;
..."Jak więc postępuję z tymi z was, którzy Mi zawierzają w pełni?
Sami siebie zobaczyć musicie - jakimi rzeczywiście jesteście. Bo kto żyje ze Mną, w Prawdzie żyje.
Aby z was kłamstwa i złudzenia odpadły, ukazuję wam całą waszą nędzę. Czynię to jednak powoli, delikatnie, nie szczędząc dowodów Miłości, bo przecież nie przerazić was chcę, a nauczyć i oczyścić ze wszystkiego, co zebraliście ze świata, a co nie jest Moje. Nikt z was czysty nie jest, ale różnica jest wielka pomiędzy tym, który brudny jest, bo w brudzie się urodził, żyje i pracuje, a tym, który swoje czyste szaty dzieciństwa, opłukane w Krwi Mojej, sam świadomie kala, wstępując w błoto i z upodobaniem w nim się nurza.
Niejeden z was żyje w przekonaniu o własnej nieskazitelności, wypominając braciom ich widoczne plamy, a nie wie, że pełne ma wnętrze zgnilizny, bo rak pychy, egoizmu, obojętności lub pogardy dla bliźnich już go toczy.
Widoczne plamy wskazuję wam przy pomocy innych. A że gorliwi są i do oskarżeń skorzy, więc też wiele wam zarzucać będą.
Jeśli więc sądy ich są prawdziwe, zastanówcie się i proście Mnie o pomoc w wyplenieniu zła, a Ja to uczynię, bo wyzwolić was pragnę z obciążeń waszych. ...."
Cytat z "Pozwólcie ogarnąć się Miłości "
adres internetowy poniżej
|
So cze 13, 2009 23:50 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Johnny99
Cytuj: Owszem, słowa Jezusa zapisane są w Biblii. Jednak Biblia to nie tylko słowa Jezusa. Z tego fragmentu nie wynika, że ludzi sądzić będą np. słowa św. Pawła. Wyraźnie jest napisane: " Słowo które JA głosiłem ".
Czy Paweł głosił coś wbrew naukom Jezusa? Czy Jezus mu się nie ukazał i nie wyznaczył go na swego apostoła? Cytuj: Z kolei tekst nie wspomina nic o słowie zapisanym gdziekolwiek. Jezus nie mówi: " Słowo, które głosiłem, i zostało przez Was zapisane ". Jezus sam nie zapisał nawet jednego zdania, i ani razu nikogo do tego nie zachęcił. Nie powiedział apostołom: " pilnie zapisujcie wszystko, czego was nauczę, a potem to, co zapiszecie będzie sądzić ludzi ".
Czy to znaczy ,że nie obowiązują nas nauki Jezusa ,dlatego że on ich nie zapisał? Ale zapisali je jego uczniowie. Cytuj: W tym fragmencie nie ma nic o tym, że Słowo sądzi ludzi '' dzisiaj ''. Jest napisane, że będzie ich sądzić na Sądzie Ostatecznym.
A czy dzisiaj nie żyjemy w dniach ostatnich?Jezus nie powiedział "na sądzie ostatecznym" ale "w dniu ostatnim" czyli przed wykonaniem wyroku Bożego . Sąd ostateczny jest po wyroku. Cytuj: W tym fragmencie nie ma nic o tym, że ktokolwiek ma występować ( czy winien występować ) jako " rzecznik " Bożego słowa, poprzez wykazywanie komuś jakichś błędów. Jest mowa tylko o " nieprzyjmowaniu słów Jezusa '', bez odniesienia do jakichś osób trzecich. Nie ma również nic o '' błędnym rozumieniu ''. Jezus nie mówi: '' kto wprawdzie przyjmuje moje Słowo, ale błędnie je rozumie, będzie przez nie osądzony ''. Nic z tych rzeczy - jest mowa tylko o nieprzyjmowaniu Słowa.
A jak to słowo ma byc przyjęte ,skoro nie jest głoszone? Ma byc głoszone. Mt 24:14 NS "I ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom; a potem nadejdzie koniec." Mk 13:10 NS "I wszystkim narodom musi być najpierw głoszona dobra nowina." Cytuj: 6) Z tego fragmentu wynika jasno, że to Słowo będzie sądzić, a nie człowiek ( poprzez '' wykazywanie błędów '', czy jakkolwiek inaczej ).
Owszem ,to Biblia wykazuje błędy nie człowiek.Dlatego gdy przychodzi do ciebie świadek Jehowy ,to czyta ci z Biblii.
Czy ty go słuchasz?
Jeśli nie to odrzucasz nie człowieka ,lecz Boga.
2Tm 3:16-17 Bw „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,(17) aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.”
|
Pn cze 15, 2009 14:20 |
|
 |
Joannag
Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40 Posty: 295
|
Johnny99 napisał(a): Nie jest napisane " w dniu ostatnim ", tylko w " dniu ostatecznym ". W Iz 24 dzień ostateczny jest utożsamiony z Sądem Ostatecznym. Tak samo rozumie to Marta w J 11, 24 - zmartwychwstanie ( Łazarza ) nastąpi w " dniu ostatecznym ", a nie w " dniach ostatecznych ". Hbr 1 nazywa " ostatecznymi dniami " te dni, w których Bóg przemówił przez Syna, choć ani Marta, ani Hbr nie łączą tego ze zmartwychwstaniem. Z kolei w Dz 2, 17 nie ma mowy o " dniu ostatecznym " tylko o " dniach ostatecznych ".
J 12:48 NS "Kto mnie lekceważy i nie przyjmuje moich wypowiedzi, ma swego sędziego. Słowo, które powiedziałem ono go osądzi w dniu ostatnim;"
J 11:24 NS „Marta powiedziała do niego: Wiem, że wstanie podczas zmartwychwstania w dniu ostatnim".”
Hbr 1:1-2 NS „Bóg, który dawno temu przy wielu okazjach i wieloma sposobami przemawiał do naszych praojców za pośrednictwem proroków,(2) przy końcu tych dni przemówił do nas za pośrednictwem Syna, którego ustanowił dziedzicem wszystkiego i przez którego uczynił systemy rzeczy.”
Dz 2:17 NS „'"A w dniach ostatnich mówi Bóg wyleję mego ducha na wszelkie ciało i wasi synowie oraz wasze córki będą prorokować i wasi młodzieńcy będą mieć wizje, a waszym starcom śnić się będą sny;”
Dni ostatnie były za czasów narodu Izraelskiego ,gdy Jezus i apostołowie głosili dobrą nowinę .Wtedy były to dni ostatnie systemu żydowskiego ,który się skończył w 70 rne,gdy Rzymianie zburzyli świątynię i uprowadzili jeńców do niewoli.
Ocaleli chrześcijanie ,którzy uciekli w góry słuchając ostrzeżenia Jezusa.
Obecnie są dni ostatnie obecnego systemu rzeczy.Opisuje je Paweł
2Tm 3:1-5 BT „A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne.(2) Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi,(3) bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni,(4) zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga.(5) Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń.”
Podobnie jak wtedy ocaleją tylko posłuszni ostrzeżeniom Jezusa ,aby "uciekac w góry".
Kto nie posłucha zginie w wielkim ucisku.A kto ocaleje będzie sądzony w dniu sądu przez tysiąc lat.
Wtedy też zmartwychwstaną umarli i będą sądzeni każdy według swych uczynków.
|
Pn cze 15, 2009 14:37 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|