To chodzi raczej o to że nie może zaprzeczyć że coś takiego jest możliwe bo inaczej musiał by odrzucić również np Objawienia które miały miejsce w Fatimie.

Całe zdanie brzmi: "Kościół w żaden sposób nie zaprzecza występowaniu manifestacji; przeciwnie, wszystkie je potwierdza, jak wynika z przytoczonych cytatów; przypisuje je jednak wyłącznie działalności demonów."


O ile wiem, Kościół nie zalicza Fatimy do działalności demonów. Więc chyba nie do końca wyłowiłeś (-łaś?) kontekst.

Może należałoby przytoczyć, na jakie cytaty powołuje się cytowany kolega? Będę strzelał: Młot na Czarownice?

Zgadam się z opinią że istnienie bytów takich jak demony było by po prostu nie logiczne i niezgodne z idą Miłosiernego Boga - http://www....(ciach. Nie promujemy to spirytyzmu)

Było by....dla osób, którzy miłosierdzie traktują jedynie w czysto ludzkich kategoriach.

A w jakich kategoriach mam traktować skoro jestem przecież człowiekiem ?

Czyli uważasz, że jako ten biedny, grzeszny człowiek masz prawo do grzechu, ale za to nie musisz się starać, by zerwać z grzechem, by uświęcać swoje życie, by jednoczyć się z Bogiem.
Bardzo wygodny i beztroski model - wszystko dla mnie i beze mnie.
Gdyby Bóg nie był miłosierny, to niejeden młody człowiek już w wieku dwudziestu kilku lat, byłby potępiony i stracony. Otrzymuje on szansę dożycia nawet 80 lat, bo Bóg cierpliwie czeka na jego nawrócenie. Bóg w swym miłosierdziu i dobroci, nie chce potępienia dla człowieka. Jest zawsze z człowiekiem. Czasem go poucza, czasem doświadcza po to, by człowiek pod wpływem jakiegoś przeżycia odnalazł jednak Boga i w Jego stronę zwrócił swój wzrok.
Czym jest życie człowieka w porównaniu do wieczności? może maleńką cząstką, maleńkim ułamkiem, chwilą.
Gdyby Bóg nie był miłosierny dla nas ludzi, to ten grzeszny świat już dawno by unicestwił.

Ja miałam sen w ktorym wpadałam do piekła i zawołałam Panie a później "Maryjo" i sen znikł. Jak przykre jest ze ludzie te imiona wypowiadaja nadaremnie...

A jakie są objawy opętania? Może ktoś tutaj wymienić kilka?

A do czego objawienia w Fatimie, są ci potrzebne?



Panie, to jest imie?



Wystarczy obejrzeć film Egzorcyzmy Emily Rose i wszystko stanie sie jasne.

[edytowano 1x ...ort. M.]

https://www.cda.pl/video/11816432

Jeśli wziąż jesteś na tym portalu to odezwij się. Ostatnimi czasy miałam podobne sny...

Cześć,
podzielę się z Wami na forum, pewnie doświadczaliście takiej dziwnej sytuacji - powtarza się w moim przypadku co jakiś czas od ok. 2 lat. Czasami dręczą mnie sny, w których mam tak jakby pewną świadomość. Polega to na tym, że tak jakby we śnie budzę się, jestem świadomy czyjejś obecności - czuję wówczas strach i niemoc. Usiłuję się wtedy obudzić - nie potrafię tego zrobić, czuję wtedy że rzucam się w łóżku (lewo/prawo). Tak jakby coś nie pozwalało mi się obudzić z koszmaru. Oprócz tego zdarzało się, że to "coś" nachylało się jakby nade mną, gdy trwam w takim "półśnie", otwierało jakby gębę i próbowało mnie nastraszyć nie mówiąc ani słowa. Na 100% towarzyszy temu poczucie złości, zdenerwowania i takiego czegoś u tej osoby: "źle się zachowujesz, nie rób tak". Zaczęło się to jak z małżonką zaczęliśmy odmawiać razem Litanię Pompejańską, polecaną dla małżonków i rodzin które chcą wyprosić łaski u Matki Bożej ok 2 lata temu. Odmówiliśmy ją wówczas 3 razy. Podobne sytuacje zadziały się kilka razy i po 3 tygodniach odmawiania litanii zniknęły. Wówczas w nocy czułem także, że coś mnie chwyta za stopę, budzi mnie, albo odkrywa moje stopy przykryte kołdrą i przez to sam się budzę.. i tak jak napisałem, staje obok mnie z tą całą niechęcią chce mi przekazać swoją złość i nastraszyć mnie, gdy śpię albo gdy już się wybudziłem. Nie pozwala mi łatwo zasnąć, chociaż chciałbym bo zmęczenie mi samo wręcz zamyka oczy do snu.. Znacie takie coś?

Jesteśmy blisko z wiarą, religią katolicką i Kościołem. Jak to nie przestanie się dziac, to wrócę do Litanii Pompejańskiej, znajdę ten czas ok 2h/dziennie - bo tyle potrzeba i tak przez 60 dni. Chciałbym się tym podzielić, czuję wówczas siłę modlitwy i fakt, że te dziwne "odwiedziny" i "wybudzanie mnie ze snu" się zapewne skończą. Chętnie posłucham - co radzicie z tym zrobić?

Być może masz słabą konstrukcję psychiczną i jakieś przeżycia (np. widok egzorcyzmów, udział w modlitwach o uzdrowienie, książki o satanizmie czy opętaniach itp.) spowodowały taki stan rzeczy.
Może masz jakieś natręctwa, fobie? Trudno powiedzieć.
Idź do jakiegoś doświadczonego księdza i/lub psychologa/psychiatry i nie szukaj porad na forum bo takie porady mogą Ci bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Raczej nie mam słabej psychiki, różne doświadczenia życiowe w kraju i za granicą, rodzinę, dom i szczęśliwe życie małżeńskie pozwalają mi na takie wnioski. Poza tym 6 lat Ruchu Światło-Życie, 3 lata Odnowy w Duchu Świętym i 2 lata w Duszpasterstwie Akademickim. Natomiast brałem udział w modlitwie wstawienniczej wielokrotnie, niebezpośrednio w modlitwie o uzdrowienie czy uwolnienie. Żadnych praktyk okultystycznych itp - mam zbyt wielką świadomość ryzyka zw. z tym badziewiem. OK, dzięki za wskazówkę.

Tom_Tom
paraliż (przy)senny, normalna sprawa.
Ja już jako dziecko znalazłam sposób by to przerwać - masz jedynie wladze nad mięsniami oddechowymi. Więc albo wstrzymujesz oddech albo hiperwentylujesz. Budzisz się natychmiast.
Jak to jest, jedni nawet jako dzieci podchodzą do takich zjawisk jako do objawów naturalnych i je rozwiązują. A inni wymyślają opętania.

Nie sądzę byś był opętany. Przeciwnie - wygląda na to, że nie jesteś. Zbytnio jednak boisz się tego opętania a strach przyciąga zło. Przestań się bać i zajmij się normalnymi ludzkimi sprawami. Sen po jakimś czasie minie, gdy uświadomisz sobie, że nie jesteś już w niebezpieczeństwie.