Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 8:39



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesząc? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 28, 2010 22:34
Posty: 27
Post Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesząc?
Chciałbym podzielić się z Wami artykułem, który z pomocą jego autora przetłumaczyłem na język polski (oryginał był po angielsku):
http://www.likealittlechild.com/articles/sprawiedliwosc

Artykuł porusza takie zagadnienia jak: czym jest grzech, czym upadek, czy możemy żyć nie grzesząc, na czym polega zbawienie. Naprawdę gorąco zachęcam do lektury!

Na tej stronie (http://www.likealittlechild.com) jest również wersja oryginalna, w języku angielskim (choć wersja polska w trakcie tłumaczenia została nieco rozbudowana), tego artykułu, jak i inne artykuły tego samego autora w języku angielskim. Zachęcam również do odwiedzenia jego strony, na której są polskojęzyczne artykuły jego autorstwa: http://www.zbawienieiwiara.com

_________________
Biblijne artykuły: http://www.likealittlechild.com/pl


Pt gru 10, 2010 22:22
Zobacz profil WWW
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
Simon, przeczytalem ten artykul i zadaje sobie pytanie co autor chcial przez to powiedziec?
Ponizej trzy cytaty z tego artykulu:

1.”Problem ich złego zrozumienia leży w tym, że ciągle są oni pod działaniem doktryny, biblijnych sloganów wyjętych z kontekstu przez „kościół”, który już dawno utracił moc Ducha Świętego. Złą doktryną jest to, że wszyscy jesteśmy grzesznikami. Jesteśmy też nauczani i uporczywie przekonywani, że wszystko z czym czujemy się źle, albo co sprawia nam lub innym przykrość - jest grzechem. Tak jednak nie jest! Tego rodzaju nauki wprowadzają nawet sprawiedliwych ludzi w błąd!”

2.”(...)nawet pójdzie do spowiedzi w przypadku katolika, to jednak tym ani nie zbliża się do Boga, ani nie otrzyma przebaczenia od Boga, ponieważ wszystko to dzieje się na poziomie doczesnym i cielesnym”.

3.”Większość kościołów protestanckich uczy podobnie jak kościół katolicki, że wszyscy ludzie są grzesznikami i że powinni przestać grzeszyć, ale mimo to, po pierwsze nie są w stanie, a po drugie jak mają to uczynić skoro według ich własnych nauk, nie są pod prawem. Sami oni jak i ich słuchacze mają rozmazane pojęcie o tym co jest a co nie jest grzechem i wychodzi na to że grzech Boga wcale nie obraza, no i ludzie grzeszą właśnie po to aby Bóg miał im co nieustannie wybaczać. Ci nauczyciele oczyścili grzech z winy, tłumacząc to że taka jest nasza ludzka natura. Takimi naukami nie tylko sami sobie zaprzeczają, ale wprowadzając w błąd pozwalają ludziom grzeszyć”.

Wnioski i pytania jakie mi sie nasuwaja po lekturze tego artykulu.

Skoro wszystkie swoje wywody autor podpiera cytatami biblijnymi bo jest to Slowo Boze, dlaczego mowa jest o „sloganach biblijnych”? Czy nie jest to sformulowanie obrazliwe dla Bozego Slowa? Zobacz do slownika co slowo „slogan” oznacza.
Nie zagladalem do angielskiego oryginalu.Mozliwosci sa dwie,zle to swiadczy o autorze artykulu jesli tak napisal albo Ty jako tlumacz zle to przetlumaczyles.

Moje pytanie: jaki to „kosciol” juz dawno utracil moc Ducha Swietego? Domyslam sie nawet jaki. Kolejne pytanie: skad to wiadomo? Sa jakies dowody na to?

Kolejny cytat: „zla doktryna jest to ze wszyscy jestesmy grzesznikami” , coz, o ile wiem w czasach apostolskich nazywano chrzescijan swietymi a jednoczesnie autor natchniony pisze m.in.: „Jesli mowimy ze nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy (...) jesli mowimy, ze nie zgrzeszylismy, czynimy Go klamca i nie ma w nas Jego nauki” (1 J 1,8.10)

Dlaczego wyznanie grzechow nie zbliza czlowieka do Boga, dlaczego czlowiek nie otrzyma przebaczenia ? Skad ta pewnosc,ze wszystko jest na poziomie doczesnym i cielesnym?

Nauka o usprawiedliwieniu zostala juz dawno wyartykulowana przez Marcina Lutra w XVI wieku.Byl to taki sporny punkt miedzy katolikami a protestantami.
Polozono inne punkty ciezkosci jesli chodzi o rozumienie nauki o usprawiedliwieniu.
31 pazdziernika 1999 w Augsburgu, Kosciol katolicki i Swiatowy Zwiazek Luteranski (Lutherische Weltbund) podpisaly „Wspolna Deklaracje o nauce o usprawiedliwieniu”.

To co autor artykulu sugeruje nijak sie ma do egzegezy biblijnej i do rozumienia nauki o usprawiedliwieniu w Kosciolach chrzescijanskich. Bardzo chaotyczna i niespojna argumentacja pomijajaca wazne wypowiedzi Pisma o grzechu


So gru 11, 2010 11:09
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
Spotkałem w mediach liczne wypowiedzi księży w stylu:

"Nie ma się co przejmować grzechem, idź wyznaj go księdzu w Sakramencie Pokuty i zapomnij o nim. Bóg zawsze czeka na Ciebie by Ci przebaczyć Twój grzech. To, że popełniasz grzechy, jest normalne."

Moim zdaniem, w posłudze katechetycznej i pasterskiej Kościoła za dużo uwagi zwraca się na "wciskanie" ludziom, że są grzeszni, sugerując, że to jest naturalne, a za mało widać autentycznej troski o prowadzenie ludzi do ich świętości.

Ludzie są w Kościele przecież nie dlatego, że są grzeszni, tylko dlatego, że dążą do świętości, świętości rozumianej jako osobiste zbliżanie się do Boga.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


So gru 11, 2010 11:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 28, 2010 22:34
Posty: 27
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
bramin napisał(a):
Simon, przeczytalem ten artykul i zadaje sobie pytanie co autor chcial przez to powiedziec?
Ponizej trzy cytaty z tego artykulu:

1.”Problem ich złego zrozumienia leży w tym, że ciągle są oni pod działaniem doktryny, biblijnych sloganów wyjętych z kontekstu przez „kościół”, który już dawno utracił moc Ducha Świętego. Złą doktryną jest to, że wszyscy jesteśmy grzesznikami. Jesteśmy też nauczani i uporczywie przekonywani, że wszystko z czym czujemy się źle, albo co sprawia nam lub innym przykrość - jest grzechem. Tak jednak nie jest! Tego rodzaju nauki wprowadzają nawet sprawiedliwych ludzi w błąd!”

2.”(...)nawet pójdzie do spowiedzi w przypadku katolika, to jednak tym ani nie zbliża się do Boga, ani nie otrzyma przebaczenia od Boga, ponieważ wszystko to dzieje się na poziomie doczesnym i cielesnym”.

3.”Większość kościołów protestanckich uczy podobnie jak kościół katolicki, że wszyscy ludzie są grzesznikami i że powinni przestać grzeszyć, ale mimo to, po pierwsze nie są w stanie, a po drugie jak mają to uczynić skoro według ich własnych nauk, nie są pod prawem. Sami oni jak i ich słuchacze mają rozmazane pojęcie o tym co jest a co nie jest grzechem i wychodzi na to że grzech Boga wcale nie obraza, no i ludzie grzeszą właśnie po to aby Bóg miał im co nieustannie wybaczać. Ci nauczyciele oczyścili grzech z winy, tłumacząc to że taka jest nasza ludzka natura. Takimi naukami nie tylko sami sobie zaprzeczają, ale wprowadzając w błąd pozwalają ludziom grzeszyć”.

Wnioski i pytania jakie mi sie nasuwaja po lekturze tego artykulu.

Skoro wszystkie swoje wywody autor podpiera cytatami biblijnymi bo jest to Slowo Boze, dlaczego mowa jest o „sloganach biblijnych”? Czy nie jest to sformulowanie obrazliwe dla Bozego Slowa? Zobacz do slownika co slowo „slogan” oznacza.
Nie zagladalem do angielskiego oryginalu.Mozliwosci sa dwie,zle to swiadczy o autorze artykulu jesli tak napisal albo Ty jako tlumacz zle to przetlumaczyles.


Sformułowanie "slogan biblijny" oznacza tam wyjęty z kontekstu fragment Biblii, który jest wykorzystywany do głoszenia innej nauki, niż to co on sam, w kontekście danego całego rozdziału, znaczy.

bramin napisał(a):
Moje pytanie: jaki to „kosciol” juz dawno utracil moc Ducha Swietego? Domyslam sie nawet jaki. Kolejne pytanie: skad to wiadomo? Sa jakies dowody na to?


Chodzi tu o kościół katolicki. Protestanci zresztą również, mimo że na początku mieli dobre założenia, to z czasem również i ich nauczania zaczęły stawać się błędnymi. A najlepszym dowodem na to, że nie ma w nich mocy Ducha Świętego jest to, że głoszą naukę sprzeczną z Biblią, jeden przykład przedstawiam poniżej, w odpowiedzi na twój cytat co do grzeszności.

bramin napisał(a):
Kolejny cytat: „zla doktryna jest to ze wszyscy jestesmy grzesznikami” , coz, o ile wiem w czasach apostolskich nazywano chrzescijan swietymi a jednoczesnie autor natchniony pisze m.in.: „Jesli mowimy ze nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy (...) jesli mowimy, ze nie zgrzeszylismy, czynimy Go klamca i nie ma w nas Jego nauki” (1 J 1,8.10)


Akurat ten cytat, który przytoczyłeś, jest w podanym przeze mnie artykule właśnie wyjaśniony, że jest on wyciągnięty z kontekstu i wykorzystywany przez kościół katolicki do usprawiedliwiania grzeszności swoich wyznawców. Przytoczę go tutaj:

Cytuj:
1. List Jana 1:8-10
"Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki."

Ten tekst trzeba czytać dalej, bo te trzy wersety wyjęte z kontekstu można źle zrozumieć, co wielu charyzmatycznych protestantów czyni wprowadzając wielu innych w błąd.

W tych trzech cytowanych zdaniach apostoł Jan mówi specyficznie do żydów i do tych ludzi, którzy nie poznali Chrystusa i nie uznali Go za Zbawiciela, do takich ludzi, którzy twierdzą że nie mają niczego do odżałowania, bo nie grzeszą, że dorastali jako sprawiedliwi i nigdy nie popełnili żadnego grzechu, jako doskonali żydzi zachowują całe Prawo i że nie ma w nich grzechu. Takimi byli faryzeusze, którzy wszystko wiedzieli lepiej nawet od Pana Jezusa, znali Pisma Święte, a jednak sprzeciwiali się Prawdzie.


bramin napisał(a):
Dlaczego wyznanie grzechow nie zbliza czlowieka do Boga, dlaczego czlowiek nie otrzyma przebaczenia ? Skad ta pewnosc,ze wszystko jest na poziomie doczesnym i cielesnym?

Nauka o usprawiedliwieniu zostala juz dawno wyartykulowana przez Marcina Lutra w XVI wieku.Byl to taki sporny punkt miedzy katolikami a protestantami.
Polozono inne punkty ciezkosci jesli chodzi o rozumienie nauki o usprawiedliwieniu.
31 pazdziernika 1999 w Augsburgu, Kosciol katolicki i Swiatowy Zwiazek Luteranski (Lutherische Weltbund) podpisaly „Wspolna Deklaracje o nauce o usprawiedliwieniu”.

To co autor artykulu sugeruje nijak sie ma do egzegezy biblijnej i do rozumienia nauki o usprawiedliwieniu w Kosciolach chrzescijanskich. Bardzo chaotyczna i niespojna argumentacja pomijajaca wazne wypowiedzi Pisma o grzechu


Wyznanie grzechów jest konieczne, ale nie w takiej postaci, w jakiej to przedstawia kościół katolicki. W czasach Biblii człowiek, który się nawrócił, wyznawał swoje grzechy, aby już nie grzeszyć. Bo człowiek, który prawdziwie się nawrócił, wyznał swoje grzechy i szczerze okazał za nie skruchę, ten naprawdę staje się człowiekiem sprawiedliwym, ponieważ w tym procesie otrzymuje chrzest z Ducha Świętego i to dzięki tej łasce otrzymuje zbawienie oraz moc, aby nie grzeszyć. Ten fragment z Biblii jasno i klarownie przedstawia, że można, a wręcz trzeba, żyć nie grzesząc:

Cytuj:
1Jo 3:1-10
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się podobnie jak On jest święty. Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem. Wiecie, że On się objawił po to, aby zgładzić grzechy, w Nim zaś nie ma grzechu. Każdy, kto trwa w Nim, nie grzeszy, żaden zaś z tych, którzy grzeszą, nie widział Go ani Go nie poznał. Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu; kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła. Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże; taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga. Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła: każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata.


maly_kwiatek -> w pełni się z tobą zgadzam. Jak już wspomniałem w odpowiedzi bramin'owi, kościół wciska ludziom, że nie można żyć bez grzechu, że taka jest natura ludzka. Tymczasem nie jest to prawdą, człowiek nawrócony prawdziwie otrzymuje moc, aby już nie grzeszyć, i faktycznie już nie grzeszy. Bo grzesząc nie moglibyśmy dostąpić zbawienia, co tłumaczy w wielu miejscach Biblia.

_________________
Biblijne artykuły: http://www.likealittlechild.com/pl


So gru 11, 2010 13:03
Zobacz profil WWW
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
Slogany to hasła, oklepane zwroty, ogólniki, frazesy, komunały, tzw. myśli przewodnie, idee, dewizy, jak i znaki czy sygnały rozpoczęcia działania lub czegoś innego. Taka jest definicja sloganu Simonie.

No prosze. I katolicy i protestanci utracili moc Ducha Sw. I to Ty Simon wpadles na to. Gratuluje. :brawo:

Moglbys mi podac nazwe kosciola, wspolnoty, gdzie ludzie nie grzesza?

Podaj mi od razu adres.Jesli tam ludzie nie grzesza to ja tez chcialbym nalezec do takiego kosciola.

Nie mam wiecej pytan.Wszystko jst jasne.


So gru 11, 2010 15:53
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
bramin napisał(a):
Slogany to hasła, oklepane zwroty, ogólniki, frazesy, komunały, tzw. myśli przewodnie, idee, dewizy, jak i znaki czy sygnały rozpoczęcia działania lub czegoś innego. Taka jest definicja sloganu Simonie.

No prosze. I katolicy i protestanci utracili moc Ducha Sw. I to Ty Simon wpadles na to. Gratuluje. :brawo:

Moglbys mi podac nazwe kosciola, wspolnoty, gdzie ludzie nie grzesza?

Podaj mi od razu adres.Jesli tam ludzie nie grzesza to ja tez chcialbym nalezec do takiego kosciola.

Nie mam wiecej pytan.Wszystko jst jasne.

Chyba będzie trudno z tym adresem :) ...właściciel strony, autor, przedstawia się jako katolik, studiujący Biblię pod bezpośrednim, osobistym natchnieniem Ducha Świętego, którego brakuje w KK.


So gru 11, 2010 17:31

Dołączył(a): N mar 28, 2010 22:34
Posty: 27
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
To ja jeszcze tylko przytoczę wypowiedź autora tego artykułu, który mi napisał w odpowiedzi na twoje bramin wspomnienie o porozumieniu między kościołami co do usprawiedliwienia:

zbawienieiwiara.com napisał(a):
Co do usprawiedliwienia tam poruszanego, ze kościoły protestanckie z katolickim się dogadały co do nauki o usprawiedliwieniu, to ja to nazwę "ŚWIĘTOKRACTWEM".
Bo spowiadanie się z tego samego grzechu z nadzieją na ponowne przebaczenie jest świętokractwem! Tu mowa o grzechach popełnionych przeciw Dziesięciu Przykazaniom.

Kościół katolicki uczy, że wszystko co kościołowi się nie podoba albo co człowiek myśli że się komuś nie podoba jest grzechem i ludzie się spowiadają ze swojej głupoty a nie z grzechów. A z grzechów wcale się nie spowiadają, bo nie wiedzą co to grzech!

Człowiek nie powinien z przymusu iść do spowiedzi, i na spowiedzi spowiadać się z rzeczy, które nawet czasem wcale nie są grzechem, ale czymś co się robi a co się innej osobie nie podoba. Na przykład że nie chodzi co niedzielę do kościoła - to nie jest grzech przeciw Bogu, ale przeciw kościołowi, ale gdzie i kiedy Pan Bóg nakazał chodzenie do kościoła co niedzielę? To jest przykazanie kościelne i księża każą się spowiadać z grzechów które oni uznają za grzechy, to jest też świętokractwem, bo tak czyniąc sami siebie robią bogami i rozgrzeszają ludzi w miejsce Boga, to świętokractwo!


No i debatują o usprawiedliwieniu przez Boga... Nikt nie wie czy Bóg wybaczył czy nie, wybaczenie należy do Boga i jest sprawa miedzy grzesznikiem a Bogiem. Spowiedź to co innego, grzesznik powinien się raz ale dobrze wyspowiadać wobec sprawiedliwego chrześcijanina i to z grzechów, którymi złamał jedno lub więcej z Dziesięciu Przykazań, aby ten sprawiedliwy zanosił za niego i z nim się modlił wstawienniczo, ale czy Bóg wysłucha to już Boża decyzja. A spowiedź powinna być raz a potem solidna postawa porzucenia grzechu na zawsze. Tak uczy Pismo Św.

A to co Pan Jezus powiedział, że "komu wybaczycie będzie im wybaczone a komu zatrzymacie będzie mu zatrzymane" to nie jest ustanowieniem spowiedzi przed księdzem i nie jest dane wyłącznie księżom jako ich moc otwierania i zamykania nieba dla swoich ofiar.

To Pan Jezus przekazał każdemu kto jest narodzony z Ducha Świętego, a księża nie są narodzeni z Ducha bo gdyby byli to by nie popełniali nagminnie ŚWIĘTOKRACTWA.

Jeśli jakiś człowiek ma moc przebaczenia lub zatrzymania grzechu to ta która została skrzywdzona, może przebaczyć jeśli ją przeprosi ten który ją skrzywdził!!! - jasne jak słonce.
A jak skrzywdzona osoba nie przebaczy to jakim prawem ksiądz może to wybaczyć, to jest naiwne i niesprawiedliwe, aby napastnik bez przeproszenia swej ofiary mógł wyjść czysty ze swoich win.

_________________
Biblijne artykuły: http://www.likealittlechild.com/pl


So gru 11, 2010 18:02
Zobacz profil WWW
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
Cytuj:
Jesli jakiś człowiek ma moc przebaczania...to ta która została skrzywdzona, może przebaczyć jeśli ją przeprosi ten, który ją skrzywdził

Łaskawca....zapomniał, że przebaczenie nie jest warunkowane przeprosinami.
Gdyby możliwe było tylko po przeprosinach, modlitwa Jezusa na krzyżu "Ojcze przebacz im, bo nie wiedza co czynią" stanowiłaby totalny nonsens.
Ciekawy ten Duch Święty prowadzący autora tej wypowiedzi, skoro godzi w Zbawiciela.
Napisz do autora, że "święty przebacza z góry"....a w modlitwie mówimy "jako i my odpuszczamy naszym winowajcom", nie dodając "tylko tym, którzy nas przeproszą".


So gru 11, 2010 19:22

Dołączył(a): N mar 28, 2010 22:34
Posty: 27
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
Łukasz 17:3-4 napisał(a):
"Miejcie się na baczności! Jeśli twój brat zgrzeszy, upomnij go. A jeśli żałuje, przebacz mu. I gdyby siedem razy na dzień zgrzeszył przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: Żałuję - przebacz mu."

To jest Prawo, które Chrystus przyszedł wypełnić, czyli wdrożyć, na nowo nas nauczyć, bo nauczyciele faryzeusze pobłądzili, stali się ślepi i ślepych grzeszników prowadzili na zatracenie! A dzisiaj to samo się dzieje po wszystkich kościołach, począwszy od katolickiego skończywszy na protestantach charyzmatycznych - no a ty drogi Alus'ie jesteś jednym z nich!

Mateusz 15:14 napisał(a):
"Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną"

Ślepy jest ten nauczyciel, który czyta słowa Chrystusa i nie widzi co czyta!!! - takich trzeba zostawić i z daleka się od takich trzymać!

_________________
Biblijne artykuły: http://www.likealittlechild.com/pl


So gru 11, 2010 21:33
Zobacz profil WWW
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
simon napisał(a):
Łukasz 17:3-4 napisał(a):
"Miejcie się na baczności! Jeśli twój brat zgrzeszy, upomnij go. A jeśli żałuje, przebacz mu. I gdyby siedem razy na dzień zgrzeszył przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: Żałuję - przebacz mu."

To jest Prawo, które Chrystus przyszedł wypełnić, czyli wdrożyć, na nowo nas nauczyć, bo nauczyciele faryzeusze pobłądzili, stali się ślepi i ślepych grzeszników prowadzili na zatracenie! A dzisiaj to samo się dzieje po wszystkich kościołach, począwszy od katolickiego skończywszy na protestantach charyzmatycznych - no a ty drogi Alus'ie jesteś jednym z nich!

Mateusz 15:14 napisał(a):
"Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną"

Ślepy jest ten nauczyciel, który czyta słowa Chrystusa i nie widzi co czyta!!! - takich trzeba zostawić i z daleka się od takich trzymać!

Izraelitom od wieków przestrzegających prawa "oko za oko, ząb za ząb" Jezus musi wpajać obowiązek przebaczania, gdy winowajca przeprasza.
A ilu Izraelitów na Golgocie przepraszało i prosiła Jezusa o przebaczenie?
Ilu przepraszało i prosiło kamienowanego Szczepana o wybaczenie?
Czemu ojcec syna marnotrawnego nie siedział w domu naburmuszony czekajac na przeprosiny syna, tylko wybiegł mu na spotkanie.
Jezus, Szczepan, ojciec syna marnotrawnego, to antywzór w kwestii wybaczania dla chrześcijan???
I nadal nie wyjasniłas czemu w modlitwie "Ojcze nasz" wybaczanie nie jest obwarowane przeprosinami......Jezus zapomniał dopowiedzieć????
I przez przypadek dodał:
- "jesli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojcec was niebieski" (Mt 6,14)....i znów bez warunku przeprosin....na dodatek głosi "Miłujce waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą" (Łk 6,27).


N gru 12, 2010 9:34
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
Sprawa jest dosyć prosta.

Gdy istnieje jakiś żal, dowolnej głębokości, przebaczenie działa, przede wszystkim, na tego, który czuje się skrzywdzony i przebacza. W akcie przebaczenia dokonuje się i doznaje uwolnienia od traumy obciążającej duszę, traumy wynikającej z przeżycia zdarzenia prowadzącego do powstania żalu.

Ta druga osoba, ta która skrzywdziła, może uwolnić się od obciążającej traumy jeśli przeprosi i poprosi o przebaczenie. Jeśli otrzyma je - cała relacja krzywdy kończy się. Jeśli nie otrzyma przebaczenia, mało tego, czasem otrzyma klątwę zamiast przebaczenia, to jej obciążenie trwa.

W takim sensie krzywdziciel zaczyna być ofiarą rykoszetu całej relacji wynikającej z sytuacji skrzywdzenia. W takim sensie jemu jest trudniej, niż skrzywdzonemu. Skrzywdzony może przebaczyć bezwarunkowo i całe jego obciążenie kończy się, a krzywdziciel potrzebuje pomocy...

Myślę, że Jezus mówiąc, że przebaczać należy nie 7 tylko 77 razy, wiedział, jak działa obciążenie żalem w wyniku zaistniałych krzywd. Dlatego Jezus z całą swą mocą zachęca nas, byśmy przebaczali i uwalniali świat (tak!) od krążących po nim żalów i krzywd, ucinając przebaczeniem nici energetyczne żywiące żale i nienawiść.

Kiedy pod Smoleńskiem upadł samolot wiozący Polaków na obchody 70 rocznicy ludobójczego morderstwa tysięcy naszych przodków w Katyniu, niektórzy ludzie odczuwali, że w wyniku śmierci naszej polskiej elity, dopełniło się zadośćuczynienie za wołającą o pomstę do Nieba krzywdę katyńską.

Zdziwienie?

Otóż żal, zwłaszcza żal traumatyczny i bardzo historyczny nie ma już kierunku, on może działać bezosobowo i w dowolnych kierunkach, byle się rozładować. Tak działa żądza krwi - w związku z zabójstwem - dowolnej krwi.

Trzeba przebaczać i modlić się o przebaczenie.
To jedna z najważniejszych wskazówek Jezusa, który chce, byśmy przygotowali siebie i świat na Jego powtórne przyjście.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N gru 12, 2010 11:56
Zobacz profil
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
maly_kwiatek napisał(a):
Kiedy pod Smoleńskiem upadł samolot wiozący Polaków na obchody 70 rocznicy ludobójczego morderstwa tysięcy naszych przodków w Katyniu, niektórzy ludzie odczuwali, że w wyniku śmierci naszej polskiej elity, dopełniło się zadośćuczynienie za wołającą o pomstę do Nieba krzywdę katyńską.

Zdziwienie?

Otóż żal, zwłaszcza żal traumatyczny i bardzo historyczny nie ma już kierunku, on może działać bezosobowo i w dowolnych kierunkach, byle się rozładować. Tak działa żądza krwi - w związku z zabójstwem - dowolnej krwi.

Przepraszam, ale sie zgubilam.
Czy wg ciebie katastrofa smolenska byla zadoscuczynieniem za zbrodnie katynska :o ? To Polacy musieli jeszcze raz zginac pod Smolenskiem, zeby "zadoscuczynic"? Ale co i komu? Sami sobie?

No a nastepne zdanie raczej mowi cos innego, bo rozumiem z niego, ze wedlug ciebie, w zwiazku z utrata kierunku zalu traumatycznego z powodu zbrodni w Katyniu, ow zal teraz dziala we wszystkich kierunkach domagajac sie krwi, obojetnie czyjej? To jakie tu zadoscuczynienie?


N gru 12, 2010 13:06
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
Kamalo, to trudny temat jest.
Spróbuję może na przykładzie drugiej wojny światowej i pokolenia "zarażonych śmiercią".
Wojna skończyła się. Ostatnie wystrzały padły. Ludzie opłakiwali swoje rany i śmierć swoich bliskich. Można byłoby uważać, że jest OK. Jedni pochowani, drudzy wolni od bezpośredniego zagrożenia nagłą śmiercią. Można się rozwijać swobodnie, pracować, śmiać, kochać.

Tymczasem na gruncie zakończenia wojny wyrasta całe pokolenie ludzi, którzy nie mogą zapomnieć o śmierci, ludzi szukających ciągle gdzieś winnych, chcących kogoś rozstrzelać, albo powiesić.
Praktyka lat powojennych dowodzi, że nie chodziło w tym o wyrównanie rachunków krzywd. Hitlerowcy byli pokonani i daleko, Sowieci byli wprawdzie blisko, jednak to nie wobec nich kierowało się ostrze nienawiści po wojnie. To ostrze było wymierzone wobec bezbronnych, niewinnych ludzi. Wobec Polaków. To oni ginęli w skrytobójczych zamachach. Oni byli ofiarami zabójstw za paczkę papierosów i za parę groszy.

Wiesz, kiedy to się skończyło ?
Dopiero po 10 latach, po roku 1956, gdy Polacy sobie przebaczyli i zaczęli próbować żyć i pracować razem, niezależnie od historii i poglądów.

Przebaczenie sprawia cuda.
Zbrodnia katyńska ciągle wołała o pomstę, bo była wciąż niesprawiedliwie ukrywana, dlatego też nie była wybaczona. Wołanie o pomstę jest krzykiem emocji. A emocje nie mają charakteru kierunkowego. One działają w przestrzeń. I napotykają tam dowolne osoby - na których się rozładowując - wygasają.
Wspomniałem o ludziach, którzy odczuli właśnie to niezwykłe rozładowanie zbrodni katyńskiej, poprzez śmierć polskich elit w katastrofie smoleńskiej.

Aktualnie, czuje się, że rośnie emocjonalna krzywda smoleńska....

Brak szacunku wobec zmarłych reprezentujących Polskę, będących polska elitą, może fatalnie skutkować dla Polski ...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N gru 12, 2010 13:43
Zobacz profil
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
maly_kwiatek napisał(a):
Kamalo, to trudny temat jest.


To ty zaczales z ta lekko ezoteryczna teoria ;)

maly_kwiatek napisał(a):
Przebaczenie sprawia cuda.
Zbrodnia katyńska ciągle wołała o pomstę, bo była wciąż niesprawiedliwie ukrywana, dlatego też nie była wybaczona. Wołanie o pomstę jest krzykiem emocji. A emocje nie mają charakteru kierunkowego. One działają w przestrzeń. I napotykają tam dowolne osoby - na których się rozładowując - wygasają.
Wspomniałem o ludziach, którzy odczuli właśnie to niezwykłe rozładowanie zbrodni katyńskiej, poprzez śmierć polskich elit w katastrofie smoleńskiej.

Aktualnie, czuje się, że rośnie emocjonalna krzywda smoleńska....

Brak szacunku wobec zmarłych reprezentujących Polskę, będących polska elitą, może fatalnie skutkować dla Polski ...


Jezeli moge rozumiec ta czesc o "rozladowaniu zbrodni katynskiej", to ciag dalszy dalej mi zgrzyta. Bo okazuje sie ze katastrofa smolenska jednak tak naprawde niczego nie rozladowala, tylko wlasnie "kierunek zmienila" i ta energia negatywna po prostu teraz szuka dowolnej ofiary (ofiar), zeby kolejna katastrofe rozladowac?

W efekcie zabraklo jakby tego "wybaczamy i prosimy o wybaczenie", na ktore stac bylo polskich biskupow w stosunku do Niemcow, a ktorego zabraklo w stosunku do Rosjan. I jezeli teraz nie znajdzie sie odwazny, zeby to wypowiedziec, trudno powiedziec kto komu, to owa negatywna energia bedzie dalej niszczyc.... Co zreszta widac w zyciu politycznym.


N gru 12, 2010 13:51
Post Re: Czym jest grzech? Czym upadek? Czy możemy żyć nie grzesz
Nie przesadzasz z tym brakiem szacunku wobec osób, które zginęły pod Smoleńskiem?
Zginęło 96 osób, a "brak szacunku" non stop odczuwają, obwieszczaja światu, rodziny 8 osób.
Czy pozostałe rodziny 88 osób pozbawione są poczucia szacunku?....zapomnieli o nabliższych?....czy tylko w swej traumie są zdolne przyjąć odpowiednie proporcje.


N gru 12, 2010 13:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL