(Ew. Mateusza 5:1-48, Biblia Tysiąclecia)

Ten cytat świadczy o bezwzględnym pacyfizmie Jezusa Chrystusa. Ktokolwiek chce Cię skrzywdzić - Ty nie powinieneś się bronić, lecz ustąpić mu. Ktoś chce zmusić Cię do czegokolwiek - Ty masz mu ustąpić, nie wolno Ci się bronić.
Krótko mówiąc - Jezus chce, żeby człowiek był frajerem. Mówi o tym otwarcie i bezpośrednio. Ten cytat może oczywiście podlegać rozmaitym (nad)interpretacjom, ale co faktycznie autor tekstu miał na myśli - doskonale wiemy.
Z tego wynika, że żołnierze broniący naszego kraju podczas II wojny światowej nie postępowali zgodnie ze ścieżką Jezusa.

Gdyby wszystcy Polacy byli wzorowymi chrześcijanami - już dawno byśmy byli wymordowani z nabożną pieśnią na ustach, w obozach zagłady.


(Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Wedle tego fragmentu ewangelii wg "świętego" Mateusza nie powinniśmy troszczyć się o przyszłość. Lepiej żyć tak, jak nas stworzył bóg. Krótko mówiąc - powinniśmy jak prymitywne stworzenia żyć w lepiankach z błota i żywić się owocami które znajdziemy w lesie.


(Ew. Mateusza 11:1-30, Biblia Tysiąclecia)

Z tego zaś fragmentu jasno wynika, że Jezus bardziej kochał swoich chrześcijańskich adoratorów, niż własną rodzinę. To ma być przesłanie dla chrześcijan. Kochajcie bardziej swoją wspólnotę parafialną, niż członków rodziny którzy są np. niewierzący.
Jeszcze dobitniej to przesłanie wyraża wcześniejszy nieco fragment Ewangelii wg. Mateusza



Innymi słowy - masz bardziej kochać Żyda zmarłego 2000 lat temu w odległej Palestynie, niż swoją rodzinę.

Słowianin, czytasz, ale nie rozumiesz. Chyba nie ma sensu, tłumaczyć ci o czym jest mowa w poszczególnych fragmentach bo każde wyjaśnienie uznasz za nadinterpretację. Myślę, że zrozumienie pisma pochodzi od Boga i zrozumie tylko ten, kto szuka Boga całym sercem i prosi o to zrozumienie.

Nie ma tu zbyt wiele do tłumaczenia. Czytać ze zrozumieniem (tj. zrozumieniem tego co autor chciał przekazać) uczą już w liceum, na dobrą sprawę co tu jest do rozumienia ? Jezus jasno formuował swoje myśli. Jeśli ktoś chce dorabiać sobie do tego własną filozofię, to oczywiście ma taką możliwość - do wszystkiego możesz dorobić swoją nadinterpretację. Jeśli chcesz to sobie rozumieć wedle własnej woli, wbrew temu co miał na myśli Jezus - to zawsze znajdziesz sobie jakieś wytłumaczenie.

no właśnie-tak niewiele rozumiesz..że naprawdę aż się nie chce z tobą dyskutować
mylisz się w każdej interpretacji tych słów

To tak, jakbyś chciała mi powiedzieć, że mylę się w interpretacji podręcznika od chemii. To jest tekst napisany bardzo bezpośrednio. To nie podlega zbyt wielkiemu wachlarzowi interpretacji.

Można
a.)interpretować te słowa bezpośrednio, tak jak chciał tego autor - podałem wyżej
b.)akceptując cały podpunkt a.) szukać w tym jeszcze symbolizmu, który również był zamiarem autora

I oczywiście
c.)dorabiać swoje własne nadinterpretacje. Na siłę doszukiwać się innych znaczeń.

na siłę?..wystarczy inteligencja ..i łaska modlitwy

Weźmy taki cytat:
"kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien."
Nie ma tu wielkiej filozofii i zdaję sobie sprawę, że znasz język polski. Słowa Jezusa znaczą dosłownie, to co powiedział. Twoje niezrozumienie polega na czym innym. Posłużę się przykładem żebyś zrozumiał.

Matka mówi do córki "zabraniam ci iść na całonocną imprezę do kolegi z innego miasta". Córka rozumie to w ten sposób, że matka robi jej na złość. Jednak po latach uzmysławia sobie, że matka robiła to z myślą o córce i dla jej dobra. Czyli wcześniej nie rozumiała słów matki, ale zrozumiała je później. Tak samo jest z tobą i tymi fragmentami z pisma które przytoczyłeś. Nie rozumiesz ich, choć wiesz co jest tam napisane.

Mam to rozumieć tak, że Jezus w trosce o ludzkość nakazuje bardziej kochać siebie, niż własną rodzinę ? Moim zdaniem on był raczej pysznym guru swojej fanatycznej sekty. Ile to mamy dzisiaj takich chrystusów, którzy każą kochać siebie bardziej niż swoją własną rodzinę i przyjaciół ? Każdy z nich jest synem bożym, każdy z nich żyje z głoszenia swojej "prawdy".

Rozumiem więc, że wasz bóg w trosce o ludzkość wywyższa "naród wybrany" ponad inne narody ? Prawda jest taka, że te pisma były stworzone przez Żydów, to jaki naród miał wybrać wymyślony przez nich bóg ? Wymyślili sobie boga, który ich wybrał.

Każdy naród świata tak robi. Tylko szanujący się naród czci swoich własnych bogów, nie potrzebuje bogów cudzych.

Słowianin po co w ogóle piszesz? Chcesz komuś udowodnić, że nasz Bóg jest zły? Moglibyśmy dyskutować wiele nad tym co jest napisane w Biblii, tylko po co skoro ja ciebie pewnie nie nawrócę, ani ty mnie nie przekonasz?

Dyskusja rozwija. Zmusza do myślenia i albo umacnia w człowieku jego dotychczasowy światopogląd, albo rozbija i prowadzi do rewizji własnych poglądów. Tak działa dyskusja na człowieka który stara się myśleć.

No dobra jak jesteś niewierzący, więc jak wytłumaczyć fakt, że Biblia przepowiedziała przyszłe losy Izraela?



"I rozproszy cię PAN pomiędzy wszystkie ludy od krańca po kraniec ziemi..."

"Nie zaznasz pokoju u tych narodów ani stopa twej nogi tam nie odpocznie."

"Wywołasz grozę, wejdziesz do przysłowia i w pośmiewisko u wszystkich narodów, do których zaprowadzi cię Pan. "

"Ale i u tych narodów nie będziesz miał wytchnienia i nie będzie odpoczynku dla stopy twojej nogi, lecz PAN da ci tam serce zatrwożone, oczy przygasłe i duszę zbolałą. Życie twoje będzie ustawicznie zagrożone i lękać się będziesz nocą i dniem, i nie będziesz pewny swego życia"

"Wzbudzi Pan przeciw tobie lud z daleka, z krańców ziemi,.. Będzie cię oblegał we wszystkich twoich grodach, aż padną w całym kraju twe mury najwyższe i najmocniejsze, na których polegałeś. Będzie cię oblegał we wszystkich grodach w całym kraju, który ci dał Pan, Bóg twój."

"Gdy tedy przyjdzie na cię to wszystko, błogosławieństwo i przekleństwo ... i będziesz słuchał jego głosu, zgodnie z tym wszystkim co ja ci dziś nakazuję, ty i twoi synowie ... wtedy przywróci PAN, Bóg twój, twoich jeńców ... i zgromadzi cię z powrotem ze wszystkich ludów ... I sprowadzi cię PAN, Bóg twój, do ziemi, którą posiadali twoi ojcowie..."

"I odbudują starodawne ruiny, podźwigną opustoszałe osiedla przodków, odnowią zburzone miasta, osiedla opustoszałe od wielu pokoleń."

"Wtedy uznają przestępstwo swoje i przestępstwo swoich przodków, to jest zdradę, którą popełnili względem Mnie, i to, że Mnie postępowali na przekór, wskutek czego Ja postępowałem na przekór im i zaprowadziłem ich do kraju nieprzyjacielskiego, ażeby upokorzyło się ich nieobrzezane serce i ażeby zapłacili za swoje przestępstwo. Wtedy przypomnę sobie moje przymierze z Jakubem, przymierze z Izaakiem i przymierze z Abrahamem. Przypomnę sobie o tym i przypomnę o kraju Jednakże nawet wtedy, kiedy będę w kraju nieprzyjacielskim, nie odrzucę ich i nie będę się brzydził nimi do tego stopnia, żeby ich całkowicie zniszczyć i zerwać moje przymierze z nimi, bo Ja jestem Pan, ich Bóg. Przypomnę sobie na ich korzyść o przymierzu z ich przodkami, kiedy wyprowadziłem ich z ziemi egipskiej na oczach narodów, abym był ich Bogiem. Ja jestem Pan! To są ustawy, wyroki i prawa, które Pan ustanowił między sobą a Izraelitami na górze Synaj za pośrednictwem Mojżesza"

"Lecz: Jako żyje PAN, który wyprowadził synów izraelskich z ziemi Północnej, ze wszystkich ziem, do których ich wygnał, i sprowadzę ich z powrotem do ich ziemi, którą dałem ich ojcom!"


"Do Północy powiem: Wydaj! A do Południa: Nie zatrzymuj! Przyprowadź moich synów z daleka i moje córki z krańców ziemi!... Tak, przygotuję na pustyni drogę, rzeki na pustkowiu..., że dostarczyłem na pustyni wody, rzeki na pustkowiu, aby napoić mój lud, mojego wybrańca"



Wystarczy spojrzeć jak wypełniały się te słowa odnośnie Żydów, spisane ponad 2500 tysiąca lat temu. Mamy tu przepowiedziane między innymi:

-Utratę kraju który dostali od Boga. Stało się to w 70r n.e gdy Rzym zniszczył Jerozolimę. Utracili swoją państwowość na prawie 1900 lat...
-Zostali rozproszeni po całym świecie.
-Mimo tak wielkiej liczby lat nie stracili tożsamości narodowej i odzyskali swój Kraj.
-Stali się pośmiewiskiem w oczach świata. Antysemityzm jest zjawiskiem unikatowym. Nie ma bardziej nękanego i nielubianego narodu jak Żydzi.
-Byli gnębieni i prześladowani gdziekolwiek by się nie znaleźli.
-Nie ma takiego drugiego narodu na świecie, który by tak prześladowany i bez własnego Kraju przetrwał. A Bóg im to właśnie obiecał, że ich nie wybije do końca ale, że przywróci do kraju który im obiecał.
-Państwowość Izrael odzyskał w 1947 roku.

I to ma być podstawa do wiary w Jahwe i Jezusa ? To, że zdarzyło się coś niewyjaśnionego ? Na całym świecie zdarzają się rzeczy nadprzyrodzone. "Niewytłumaczalne zjawiska" - Wiktor Farkas i wiele innych. Nie interesowałem się nigdy przepowiedniami, ale z tego co wiem bahaiści też mieli swoje, które się sprawdziły. Hinduizm też ma swoje przepowiednie (religia politeistyczna). W Koranie też są przepowiednie, które się sprawdziły.

No właśnie z tego co ja wiem nie ma nigdzie poza Biblią. A w tej jest ich całe mnóstwo. To jest tylko jedno wybrane.