Rafka, musisz gdzieś mieć oparcie i komuś w życiu zaufać. Ja jako autorytet absolutny przyjąłem pismo święte i wszystko co z nim sprzeczne uznałem za kłamstwo. Ty też musisz wybrać komu zaufasz, komuś z forum, księdzu, komuś innemu, czy Biblii. W tej księdze masz wszystkie odpowiedzi na swoje wątpliwości, to słowo Boże skierowane do nas. Czytasz a nie rozumiesz? Módl się do Boga o mądrość i zrozumienie tego co czytasz, a wysłucha cię. Ja starałem się jak najlepiej poprzeć wszystko co ci napisałem Pismem, bo jaki pożytek z tego, że ja coś tam ci będę próbował wmówić? Ważne jest to co zapisane w Piśmie. Sprawdź czy to czego ja tu nauczam jest z nim sprzeczne, czy nie . Tak więc nie szukaj odpowiedzi wśród ludzi, nawet ci księża o których ty mówisz że to "wysłannicy Boży" są omylnymi ludźmi jak każdy z nas. Prawda masz na wyciągnięcie ręki, wystarczy przeczytać.
Cytuj:
( komu grzechy odpuścicie itd...)
Coś więcej na ten temat może?
Cytuj:
Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni
to też jest w piśmie .
Pokaż mi gdzie ty tutaj widzisz spowiedź taką jak masz w KK.
"Cierpi kto między wami? Niech się modli. Weseli się kto? Niech śpiewa pieśni. (14) Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim. (15) A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Pan go podźwignie; jeżeli zaś dopuścił się grzechów, będą mu odpuszczone. (16) Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego. "
Cały fragment jest o uzdrowieniu i sile modlitwy. Nie wiem doprawdy gdzie ty tutaj dopatrzyłeś się spowiedzi usznej.
Ewidentnie widać, że tutaj nie chodzi o spowiedź uszną ale o publiczne wyznanie swoich grzechów. Dlaczego tak? Ano dlatego, że wiele nieszczęść, chorób właśnie jest z powodu grzechu i sama modlitwa nie wystarczy czasami, ale trzeba wyznać publicznie grzech który spowodował chorobę aby można było doznać uzdrowienia. Zresztą mowa tutaj o wyznawaniu grzechów sobie sobie nawzajem, a nie jakiemuś kapłanowi w celu odpuszczenia.
Cytuj:
a skąd będziesz wiedział , że ci Bóg przebaczy jeżeli ty masz problem nawet z pokorną postawą .
Czy mam pisać piękne ciepłe słówka żeby ktoś poczuł się lepiej, czy jednak prawdę. Co byś wolał. Nie uważam się za lepszego niż ktokolwiek i się nie wywyższam. Staram się przekazać prawdę zawartą w Biblii i tylko tyle. Inna sprawa, że ta prawda może kogoś obrazić i ktoś może się z nią nie zgodzić. Jeśli napisałem coś czego pismo nie naucza, to pokażcie mi. A piszę tak dlatego, że teraz każdemu się zdaje, że jest "wierzący" i w tym problem, każdy myśli że jest ok. Przydałoby się niektórym kubeł zimnej wody żeby się otrząsnęli.
"Siebie samych badajcie, czy trwacie w wierze; siebie samych doświadczajcie! "
Tak nas poucza Pismo. Mamy badać czy jesteśmy w wierze. W jaki sposób? Oczywiście musimy sprawdzić to w świetle Pisma. Czytamy i widzimy np. że Jezus powiedział, że wierzący zaprą się siebie samych i patrzymy na swoje życie czy się zaparliśmy siebie samych, czy nie. To jest sprawdzanie swojej wiary w świetle Pisma.
Swoją drogą wiem, że Bóg mi wybaczył i wiem to od Niego. Nie potrzebowałem do tego żadnego kapłana. Kto lepiej wybiera. Czy ten który po odpuszczenie grzechów udaje się do Boga, czy do Księdza? Zastanów się....
Cytuj:
(nikt nie może rzec Jezus jest moim Panem itd...) to jest właśnie wyznanie wiary .
Ok ale jak już pisałem mamy przykład Piotra, który chodził z Jezusem 3 lata i ten mu powiedział, że jest nienawrócony. Wyznawał przecież wiarę w Jezusa wielokrotnie.... Ale samo wyznanie wiary nie zrobi z nas człowieka nawróconego. Kiedy Piotr się nawrócił? Ano kiedy upadł na samo dno zapierając się Jezusa i doznał gorzkości grzechu. Dopiero z tej rozpaczy narodził się na nowo.
Cytuj:
pomyśl nad tym - odpuszczają ci się twoje grzechy tyle powiedział Jezus - a dlaczego bo znał ułomność naszej natury i widział ,że ten człowiek pewno nie jeden raz jeszcze upadnie i dlatego polecił apostołom (a w następstwie kapłanom) odpuszczania grzechów .
Zacytuje ten fragment z Pisma:
"Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy». A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: «Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, oprócz jednego Boga?» Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów — rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!"
Zauważcie, że Jezus zaznacza że łatwiej byłoby powiedzieć "Wstań, weź swoje łoże i chodź" lecz mówi o odpuszczeniu grzechów. Wiedział, że będzie spięcie z uczonymi w piśmie, bo oni wiedzieli dokładnie że odpuszczać grzechy może jedynie Bóg. Jezus odpuszczając grzechy ustanowił się Bogiem, bo tylko Bóg może odpuszczać. Oczywiście oni nie mieli pojęcia, że Jezus to Bóg. Na sam koniec Jezus daje dowód tego, że ma władzę odpuszczania grzechów uleczając go. Najpierw postawił tezę, że jest Bogiem twierdząc, że może odpuścić grzechy. A później to udowodnił czyniąc cud. Właśnie dlatego Jezus powiedział "Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy", a ty coś o ułomności natury piszesz .....
Jezus nie polecił nikomu odpuszczania grzechów. Pokaż mi to w piśmie. Jeśli zlecił apostołom odpuszczanie grzechów, to słabo wykonywali jego polecenia bo w całej Biblii nie znajdziesz ani jednego fragmentu gdzie jakiś człowiek odpuszcza komukolwiek grzechy. Tylko Bóg to czyni.
Coś tam o ewolucji postępu piszesz. Zupełnie nie wiem o co chodzi.... Zostaw te nauki lepiej i zaufaj Pismu. Wyjdzie ci na dobre. Cieszę się ,że zaufałeś Panu jak także. Po to nam Bóg dał Pismo żebyśmy z niego się uczyli, warto wprowadzać te nauki w życie.
Na koniec chciałbym omówić sztandarowy fragment, który się wyciąga za każdym razem kiedy ktoś broni spowiedzi usznej.
"Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane."
Ten werset oznacza, że jeśli ty jako chrześcijanin odpuścisz bratu swoje grzechy, to Bóg mu ich nie poczyta przez wzgląd na ciebie. Podobnie kiedy ktoś ci zawini i mu nie odpuścisz, to ten człowiek odpowie za swoją winę przed Bogiem. Bóg w ten sposób podpisuje się niejako pod wyrokami swoich wybranych.
Sam Jezus dał nam przykład tego jak to działa. “Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. I Ojciec wybaczył i Żydzi nie ponieśli kary za to, że zaprowadzili na krzyż Jezusa, ale za inne przewinienia o których Jezus mówił w tym fragmencie.
"I tak zostanie pomszczona na tym pokoleniu krew wszystkich proroków, przelana od początku świata, od krwi Abla aż do krwi Zachariasza, który zginął między ołtarzem a przybytkiem. Tak, zapewniam was, dokona się zemsta na tym pokoleniu". I co się stało? w 70 roku Rzym zniszczył Jerozolimę, a Żydzi utracili własny kraj na prawie 2000 lat...
Swoją drogą czemu Piotr nie wyspowiadał maga Szymona jeśli posiadał moc odpuszczania grzechów?
"Odwróć się od tej nieprawości swojej i
proś Pana, czy nie mógłby ci być odpuszczony zamysł serca twego" Dz.8:22.
Dziwne, że zamiast Piotr go wyspowiadać mówi mu żeby prosił Boga!!
Fajny artykuł znalazłem o spowiedzi usznej. Nie znam tej strony więc nie wiem co tam jeszcze się mieści, ale o spowiedzi napisali prawdę.
http://www.jezusdlaciebie.ovh.org/grzechy.html