Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 14:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
Gdzieś w innym dziale pojawił się temat o ewangelizację i o wspólnotę Domowego Kościoła. Więc zapraszam osoby zainteresowane tematem.
Ruch Domowego Kościoła liczy sobie z Polsce 40 lat i zrzesza ponad 20 tysięcy osób. Jest skierowany do małżeństw a w zasadzie do rodzin, bo dzieci też z nami są. Generalnie jego ideą jest "wspólna droga do świętości" tak w największym skrócie :)
Pracujemy w kręgach które mogą być z jednej parafii ale nie muszą. Każdy krąg to 4-7 par i ma księdza opiekuna. Spotykamy się w kręgach raz w miesiącu, co nas odróżnia od ruchów gdzie te spotkania są bardzo często (np Neo- nawet 2 razy w tygodniu) co bywa trudne dla osób pracujących czy mających małe dzieci. Spotykamy się w domach, na spotkaniach są dzieci (ale bawią się, nie uczestniczą w spotkaniu). Nasz krąg ma 14 dzieci w wieku od 2 lata do 18 i jakoś sobie radzimy - aczkolwiek bywa sajgon. Takie spotkanie trwa 3 godziny i składa się z trzech części- dzielenie się życiem czyli wspieranie się w codziennych sprawach i trudnościach (takie małżeństwa najczęsciej są bardzo zżyte i wiele sobie pomagają), część modlitewna z czytaniem Pisma św, i część formacyjna czyli temat (mamy do tego materiały) omawiany zwykle przez jedną z par (u nas każdą po kolei ) i dzielenie się zobowiązaniami.
Te zobowiązania które podejmujemy to codzienna modlitwa z dziećmi, modlitwa wspólna małżonków, modlitwa indywidualna z czytaniem Pisma św, (czyli pewnie to co w innych wspólnotach) i unikalna chyba dla DK forma czyli dialog małżeński- comiesiączne indywidualne spotkanie samych małżonków z wspólną modlitwą i omówieniem w duchu jedności wszystkich waznych spraw małzeństwa. Ten dialog to jest coś ekstra, coś co jest dla większość par zaskoczeniem i odkryciem :)
Poza tym wyjeżdzamy na rekolekcje, mamy 3 stopnie rekolekcji wakacyjnych dwutygodniowych (oczywiście nie trzeba co roku, tylko zależnie od możliwości), są też różne rekolekcje krótsze, 3- 5 dniowe. No i podejmujemy różne formy działań w parafii i poza parafią, a ponieważ jesteśmy grupą, jest nas więcej, jest nam łatwiej niz indywidualnym osobom.
Ja mogę od siebie powiedzieć że 2 lata w DK całkiem zmieniły moje małżeństwo, nie wiedziałam że tak może być. A jest :) Jeśli ktoś z was byłby zainteresowany, na stronach internetowych są kontakty do par diecezjalnych, są też pary rejonowe w każdym mieście, można się z nimi skontaktować i znaleźć dla siebie miejsce we wspólnocie. Można też zacząć od oazy I stopnia w wakacje. Na oazę oczywiście wyjeżdza się całą rodziną i jest to połączone z wakacyjnym wypoczynkiem :)

_________________
Ania


N paź 07, 2012 8:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21
Posty: 267
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
Zgodnie z obietnicą przyłączam się do zaproszenia do aktywności w tym wątku. My z żoną również należymy do wspólnoty Domowego Kościoła, gałęzi rodzinnej ruchu Światło Życie, dzieła Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Mieliśmy tą Bożą Łaskę, że nasze trzy córeczki urodziły się gdy byliśmy już w Ruchu (najstarsza ma 17, młodsza 16 a najmłodsza 8 lat).
Nasze charaktery (mój i żony) sprawiają, że, jak napisała kropeczka_ns, "wspólna droga do świętości" przez uświęcanie i formowanie się w małżeństwie, w rodzinie (która, jak to zauważyła Adelajda w innym wątku sama jest najmniejszym domowym Kościołem), wreszcie w kręgu (małej grupie małżeństw), parafii by wyjść, pracując w diakonii do szerszego grona ludzi, więc tą właśnie drogę uznaliśmy z żoną za taką, na której możemy najbardziej wzrastać dla siebie i dla innych.
Dlatego, jeżeli będzie taka wola czytelników, możemy z kropeczka_ns przybliżyć charyzmat Domowego Kościoła. Może znajdą się inne małżeństwa sakramentalne, dla których ta droga zbliżania się do Pana Boga będzie najlepsza; przynosząca największe owoce.
Tyle tytułem wstępu. Liczę, że z kropeczka_ns wystarczająca zachęciliśmy czytelników :)

_________________
Wspólnota Domowego Kościoła
Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux!
Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana!
Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!


N paź 07, 2012 10:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
Tak się zastanawiam. U mnie kryzys wiary rozpoczął się od Oazy, to może zakończy się na DK? Trudno mi sobie wyobrazić mnie z całą rodzinką w DK. Tym bardziej że doskwiera ciągłe zmęczenie i na wszystko jest mało czasu. Dzięki za namiary może się skontaktuję, coś takiego jest jak najbardziej potrzebne. Marzy mi się takie wsparcie święcące przykładem przy wychowywaniu dzieci ;) .

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Pn paź 08, 2012 10:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
ja z kolei nigdy nie byłam w Oazie, więc nie mam porównania. Zawsze możesz spróbować:) Powodzenia

_________________
Ania


Pn paź 08, 2012 10:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21
Posty: 267
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
biznes-info napisał(a):
Tak się zastanawiam. U mnie kryzys wiary rozpoczął się od Oazy, to może zakończy się na DK? Trudno mi sobie wyobrazić mnie z całą rodzinką w DK. Tym bardziej że doskwiera ciągłe zmęczenie i na wszystko jest mało czasu. Dzięki za namiary może się skontaktuję, coś takiego jest jak najbardziej potrzebne. Marzy mi się takie wsparcie święcące przykładem przy wychowywaniu dzieci ;) .

Jednym z elementów DK jest wzajemna pomoc. Nawet w sprawach codziennych, my często bardziej możemy liczyć na pomoc "współkręgowców" niż nawet rodziny. W sprawdzonych pomysłach na wychowanie dzieci no i konkretną modlitwą.

Trzeba jednak pamiętać, że DK formuje małżeństwo nie całą rodzinę. Bo zakłada się, że miłujący się małżonkowie zmierzający do Boga razem zapewnią odpowiednie relacje również do i między dziećmi. Czyli motywacją, która poniesie nas w sposób pewniejszy jest potrzeba zbliżenia się do Boga.

W DK ustawiana jest kolejność ludzkich relacji zgodnie z zamysłem Boga zawartym w Piśmie Świętym. Najważniejszy dla żony jest mąż a dla męża żona. Potem dopiero są dzieci, które są nam dane nie na własność ale do wychowania. Z doświadczenia wiem, że taki stan rzeczy trudniej zaakceptować żonie niż mężowi ;)

Zgodnie z zasadami DK na spotkaniach formacyjnych małżonkowie są bez dzieci, chyba, że przy piersi czy tak związane z mamą / tatą, że trudno gwałtownie je odstawić. Wtedy, jeżeli "instytucja babci" nie działa, to jest miejsce na wzajemną pomoc starszych dzieci kręgowych, par z innych kręgów czy działającej przy parafii Oazy młodzieżowej, czy Diakonii Do Dzieci.

Na początku jest okres tzw pilotażu (najczęściej 1 rok), którego pierwszą częścią jest ewangelizacja a następną ogólne poznawanie charyzmatu DK i decyzja, czy idziemy dalej tą drogą poznając bardziej szczegółowo charyzmat i rozeznając czy ta wspólnota pomaga nam w drodze do zbawienia.

Ważnym i jednocześnie często bardzo trudnym do decyzji dla małżeństwa jest wyjazd rekolekcyjny. Aczkolwiek pierwsze rekolekcje ewanagelizacyjne dobrze jest przeżyć jak najwcześniej, nawet przed zawiązaniem się pilotowanego kręgu DK. One pomogą nam "zaprzyjaźnić się" z osobowym Chrystusem i doświadczyć wspólnoty.

_________________
Wspólnota Domowego Kościoła
Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux!
Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana!
Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!


Pn paź 08, 2012 11:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21
Posty: 267
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
biznes-info napisał(a):
(...)U mnie kryzys wiary rozpoczął się od Oazy, to może zakończy się na DK? (...)

kropeczka_ns napisał(a):
ja z kolei nigdy nie byłam w Oazie, więc nie mam porównania. Zawsze możesz spróbować:) Powodzenia

Ja również nie byłem ale często spotykałem się z małżeństwami, które przeszły formacje w Oazie. Powiem tak, przed wstąpieniem do DK, Oazy nie lubiłem bo nie podobało mi się, że są stopnie i chłopcy i dziewczyny chwalą się, po którym już nie są stopniu i patrzą na innych z góry. A na spotkaniach dziewczyna w wyciągniętym swetrze zapali świecę i wygłosi formułkę: "to teraz niech każdy powie coś o sobie".

Takie było moje doświadczenie Oazy; przez pryzmat moich znajomych. Dlatego przykrym rozczarowaniem moim było, gdy będąc w DK dowiedziałem się, że to część Ruchu Oazowego ;)

Oczywiście takie spojrzenie jak moje powyżej było dla większości Oaz krzywdzące i nieprawdziwe. Ale w ruchu młodzieżowym częściej można znaleźć takie postawy. Tym bardziej, że inna jest tam rola animatora. Tam animator ma wiedzę i w pewnym sensie "rządzi". W DK po okresie pilotażu, wszystkie małżeństwa mają wiedzę i są tak samo godne pełnić posługę pary animatorskiej na zasadzie równi służą równym. Oczywiście należy spełnić warunek przeżytych (nie odbytych) rekolekcji, gdyż taki warunek zapisany jest w zasadach, z troski o to aby nie rozmywać / zniekształcać charyzmatu.

Dodatkowym elementem, które pilnuje zgodności z nauką KK i potwierdza łączność DK z Kościołem jest ksiądz moderator (opiekun kręgu wyznaczony przez księdza proboszcza - bo kręgi działają przy parafii, jak już napisała kropeczka_ns), który powinien obecny na każdym spotkaniu. On czyta Słowo Boże, w razie potrzeby interweniuje lub wyjaśnia i błogosławi.

_________________
Wspólnota Domowego Kościoła
Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux!
Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana!
Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!


Pn paź 08, 2012 11:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
Vul napisał(a):
Zgodnie z zasadami DK na spotkaniach formacyjnych małżonkowie są bez dzieci, chyba, że przy piersi czy tak związane z mamą / tatą, że trudno gwałtownie je odstawić. Wtedy, jeżeli "instytucja babci" nie działa, to jest miejsce na wzajemną pomoc starszych dzieci kręgowych, par z innych kręgów czy działającej przy parafii Oazy młodzieżowej, czy Diakonii Do Dzieci.

Na początku jest okres tzw pilotażu (najczęściej 1 rok), którego pierwszą częścią jest ewangelizacja a następną ogólne poznawanie charyzmatu DK i decyzja, czy idziemy dalej tą drogą poznając bardziej szczegółowo charyzmat i rozeznając czy ta wspólnota pomaga nam w drodze do zbawienia.

Ważnym i jednocześnie często bardzo trudnym do decyzji dla małżeństwa jest wyjazd rekolekcyjny. Aczkolwiek pierwsze rekolekcje ewanagelizacyjne dobrze jest przeżyć jak najwcześniej, nawet przed zawiązaniem się pilotowanego kręgu DK. One pomogą nam "zaprzyjaźnić się" z osobowym Chrystusem i doświadczyć wspólnoty.


U nas "instytucja babci" nie działa. Kiedyś była "instytucja sąsiadki", ale miesiąc temu przeprowadziliśmy się i teraz mam nowych sąsiadów. Poza tym mamy 5 dzieci, a w grudniu przybędzie następne. Czasem odwiedzamy z żoną starych przyjaciół i zawsze łączy się to z obopólnym wsparciem. Wiem też żeby utworzyć odpowiednie więzy przyjaźni, między rodzinami, potrzeba czasu. Zastanawiam się nawet czy warto kontaktować się z parą rejonową, bo przewiduję problem z czasem.

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Pn paź 08, 2012 12:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21
Posty: 267
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
biznes-info napisał(a):
U nas "instytucja babci" nie działa. Kiedyś była "instytucja sąsiadki", ale miesiąc temu przeprowadziliśmy się i teraz mam nowych sąsiadów. Poza tym mamy 5 dzieci, a w grudniu przybędzie następne. Czasem odwiedzamy z żoną starych przyjaciół i zawsze łączy się to z obopólnym wsparciem. Wiem też żeby utworzyć odpowiednie więzy przyjaźni, między rodzinami, potrzeba czasu. Zastanawiam się nawet czy warto kontaktować się z parą rejonową, bo przewiduję problem z czasem.

Bardzo się cieszę, że piszesz tak otwarcie. Nie chcę Cię w żaden sposób "popychać". Natomiast w pełni popieram zdanie kropeczka_ns, które wyraziła w innym wątku, (powtarzam z pamięci) że we Wspólnocie jest lepiej i łatwiej. Nawet jeżeli Wspólnota nie da Ci wystarczającego wsparcia w życiu codziennym to na pewno ułatwi Ci rozwój duchowy.
Spotkania są 1 raz w miesiącu i przez pierwszy okres jedyne co dobrze by było robić w domu to czytać proponowane fragmenty Słowa Bożego. Czyli nie więcej niż możesz wygospodarować czas teraz.
Przemyśl to i przemódl wspólnie z "drugą połówką" :) jakby co to jesteśmy z kropeczka_ns również na priv.

_________________
Wspólnota Domowego Kościoła
Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux!
Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana!
Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!


Pn paź 08, 2012 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
biznes, u nas też instytucja babci nie działa i w naszym mieście wszystkie kręgi funkcjonują "z dziećmi". Ja pierwszy raz słyszę o spotkaniach bez dzieci! Oczywiście są tez kręgi małzeństw starszych, gdzie dzieci są dorosłe lub nastoletnie i oni spotykają się sami. Tak jak ci pisałam nasz krąg to 14 dzieci w wieku 2-18 lat. Na szczęście mamy troje nastolatków, z których dwoje zwykle podejmuje się ogarnięcia tej ekipy. Mamy to szczęście że mieszkamy na przedmieściu i wszystkie rodziny mają domy. Jeśli się tylko da dzieci bawią się na dworze. U nas wszystko co robimy jako DK poza spotkaniem animatorów jest tak zorganizowane żeby można było uczestniczyć z dziećmi- dni wspólnoty, rekolekcje, itp. Dzieci nie są stricte na spotkaniu , przychodzą na błogosławieństwo, ale są w tym samym domu i nikomu nie przeszkadza kiedy nagle wpada pięciolatek z wołaniem "mama ratunku" :) To jest częśc naszego charyzmatu, podobnie jak na wyjazdach- na naszej oazie I st było bardzo dużo niemowlaków i małych dzieci, i krąg biblijny np odbywał się tak że na środku leżał koc z zabawkami na którym raczkowało np troje maluszków.
Tak jak napisał Vul, my jesteśmy bardzo związani w kręgu. Wiem że do każdej rodziny mogę zadzwonić, poprosić o odebranie synka z treningu, czy o opiekę nad nim. Praktykujemy coś takiego że staramy się pomóc sobie nawzajem jeśli małżeństwo chce wyjśc np wieczorem do kina czy kawiarni- nam wtedy pilnuje dzieci córka koleżanki z kręgu. Wiem że to co się mówi na kręgu jest objęte dyskrecją i życzliwym podejściem, że nie ma obmawiania czy plotek a tylko chęc wspracia i pomocy. Bardzo trudno w tych czasach o takie więzi. Poza tym nasze dzieci lubią się, znają, bawią razem i razem grają w piłkę co też sprawia że mają przyjaciół wychowywanych w podobnym duchu- a to też ważne.

_________________
Ania


Wt paź 09, 2012 7:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
Aż trudno uwierzyć. Powiedzcie mi proszę, ile minimalnie czasu bez dzieci musielibyśmy poświęcić aby wziąć udział w tych rekolekcjach, czy sesjach formacyjnych DK, tak na początek. Tego nie bardzo rozumiem.

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Wt paź 09, 2012 8:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
Już:) mniej niż się obawiasz.
Na poczatek tylko comiesięczne spotkanie kręgu- 3 godziny. U nas odbywają się w niedzielę. Są czasem takie rzeczy jak dzień wspólnoty- u nas raz na pół roku, w soboty. Animatorzy mają swoje dodatkowe spotkania, ale animatorami można być najwcześniej po 1,5- 2 latach. Jest zalecenie raz w roku być na rekolekcjach , ale nikt cię nie wyrzuci jak nie będziesz bo nie będziesz mógł. Rekolekcje to 3 stopnie oazy- po 2 tygodnie - zwykle większośc par wyjeżdza na oazę co 2-3 lata albo nawet rzadziej, spotkałam parę która była na 1 stopniu, potem z wielu względów nie mogli i na 2 stopien pojechali po 13 latach. Różne są sytuację. Poza oazą sa dwa stopnie ORAR (4-5 dni), ale jedziesz zwykle albo na oazę albo na orar, nie w tym samym roku i są różne rekolekcje tematyczne,można sobie jakieś wybrać trwają zwykle 3-4 dni . Na wszystkie rekolekcje można zabrać dzieci i one mają zorganizowany czas- są osoby odpowiedzialne za opiekę nad nimi, tzw diakonia wychowawcza. Całą formację realizujesz we wlasnym domu z żoną, w czasie przez was wybranym. Ja powiem ci tylko że my wstępując do DK mieliśmy bardzo absorbującą pracę, 12 dyżurów, dwoje małych dzieci i zero babci, ale daliśmy radę :)
aa i u nas jeszcze istnieje opcja dofinansowania rekolekcji dla rodzin wielodzietnych czy w trudnej sytuacji materialnej żeby dla nikogo koszt nie był przeszkodą. (wszyscy składamy się przez cały rok na ten cel, ile kto może ). Są kręgi w dużych miastach które spotykają się np w salkach parafialnych- bo mają małe mieszkania, więc są różne opcje, kręgi sa też różnie duże. My spotykamy się w domach dlatego że akurat wszyscy mamy takie warunki. Jedna para przygotowuje temat, i u nas nigdy nie jest to gospodarz - bo gospodarze stawiają kawkę i ciasto :)

_________________
Ania


Wt paź 09, 2012 10:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21
Posty: 267
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
biznes-info napisał(a):
ile minimalnie czasu bez dzieci musielibyśmy poświęcić aby wziąć udział w tych rekolekcjach, czy sesjach formacyjnych DK, tak na początek. Tego nie bardzo rozumiem.
Zamiast odpowiedzi na pytanie "ile minimalnie" odpowiem "ile maksymalnie" będzie czasu spędzonego bez dzieci.

  • Jak pisała kropeczka_ns pierwsze to comiesięczne spotkania formacyjne w kręgu.
Takie spotkanie składa się zawsze z trzech podstawowych części: dzielenia się życiem, modlitewnej i formacyjnej. Wszystkie trzy części razem zgodnie z zaleceniami nie powinny przekroczyć 3 godzin.
Spotkania w kręgu inne niż formacyjne, jak już wspomniała kropeczka_ns są z dziećmi (kolędowe, opłatkowe, Dni Wspólnoty, kręgowe integracyjne, itp).

  • Na rekolekcje 15-dniowe, tzw Oazy Rodzin, jak sama nazwa wskazuje jedziemy z dziećmi. (Z zastrzeżeniem poniżej)
Na każdych rekolekcjach DK (nie tylko OR) powinien być program formacyjny przeznaczony dla dzieci. Oczywiście są to głównie gry i zabawy, ale też modlitwa i poznawanie Pana Boga.
Najczęściej na rekolekcjach czas wolny dla rodzin mieści się w granicach od 2 do 3,5 godziny po obiedzie (zależy od organizatorów rekolekcji i od dyżurów, np w kuchni :)).
Dzieci są też z nami (poza czasem wolnym) na posiłkach, podczas Mszy Świętej i po wieczornych zajęciach.
Na rekolekcjach możemy nie obawiać się o nasze pociechy bo Diakonia do Dzieci, o której wspominała kropeczka_ns zawsze składa się z doświadczonej osoby dorosłej (lub małżeństwa), najczęściej kleryka, i młodzieży (głównie dziewcząt, często po tzw szkole cioć, czyli przygotowanej do opieki nad dziećmi). W tym wypadku maksymalny czas bez dzieci to ten, w którym są zajęcia.
I jeszcze jedna uwaga. Opieka do dzieci na rekolekcjach w zasadzie dotyczy dzieci w wieku od niemowlaków (w wózeczkach) do 12-latków. W wyjątkowych przypadkach mogą to być dzieci starsze ale trzeba to uzgodnić z organizatorami. Szczególnie jeżeli nie ma alternatywnej propozycji w czasie naszych rekolekcji (np rekolekcji dla młodzieży) dla naszego starszego dziecka. Może ono również, po rozmowie z organizatorami wesprzeć Diakonię do Dzieci. Nasze córki mają teraz 16, 17 i 8 lat i te starsze jeździły wspomóc diakonię. A w dwóch ostatnich latach najstarsza już w pełni posługiwała opiekując się dziećmi.

  • Podobnie wygląda sytuacja na rekolekcjach krótszych niż piętnastodniowe, o których pisała kropeczka_ns.

A teraz parę słów wyjaśnienia odnośnie obecności dzieci. Ponieważ zawsze, szczególnie w nowych kręgach, stanowi to drugi z problemów (zaraz po kłopocie z wygospodarowaniem czasu na rekolekcje) i jest powodem do zniechęcenia wejścia do DK.

Posłużę się tutaj cytatami z listu pary diecezjalnej zatytułowanym DZIECI NA SPOTKANIU KRĘGU, w którym omawiane jest wyłącznie to zagadnienie.
Cytuj:
Spotkania miesięczne kręgu są spotkaniami modlitewno-formacyjnymi małżonków i w spotkaniu tym uczestniczą wyłącznie małżonkowie. Pisał o tym bardzo wyraźnie ks. Franciszek Blachnicki już w pierwszych numerach Listu do wspólnot rodzinnych (patrz Tom 1, str. 29, 142), a siostra Jadwiga podkreślała to na rekolekcjach i przy okazji spotkań z Nią. Głównym celem spotkań w kręgu jest zbliżenie wszystkich do Boga, zbliżenie małżonków do siebie, wzajemne wspomaganie się i umocnienie, aby po spotkaniu mogli to wszystko przekazać swoim dzieciom, być dla nich prawdziwym świadectwem Bożej miłości. Dlatego jest bardzo ważne, aby spotkanie dorosłych nie było niepotrzebnie zakłócane (skrępowane, rozpraszane), by był to czas skupienia, szczerego dzielenia się, podejmowania planów duchowych i życiowych na najbliższy miesiąc.

Cytuj:
Dzieci nie uczestniczą w spotkaniu kręgu, co nie oznacza, że na miejsce spotkania przyjść nie mogą. Różne są bowiem sytuacje rodzinne i potrzeba dnia czy chwili. Są jednak także i takie przypadki, gdzie ze względu na warunki czy inne uzasadnione racje, gospodarze nie mogą przyjąć rodziców z dziećmi.

Cytuj:
Dzieci maleńkie tzw. „przy piersi” są oczywiście na spotkaniu z rodzicami.

Cytuj:
Przychodząc na spotkanie rodzice wiedzą, że swoje dzieci albo oddali pod opiekę, albo zaprosili babcię do domu, albo też przebywają one obok w pokoju i że czas ich jest ograniczony. Ograniczenie to wynika z możliwości naszych dzieci i opiekunek oraz tego, że spotkanie trwa ok. 3 godzin od początkowego znaku krzyża.

Cytuj:
Każdy krąg powinien wypracować swoje rozwiązania dotyczące opieki nad dziećmi, bo takich możliwości jest wiele. Nie chodzi nam bowiem o narzucenie „jedynie słusznego” rozwiązania, lecz pokazanie zasadności i możliwości spotkań bez dzieci.
Przy tej okazji warto wspomnieć, że dobrze jest by małżeństwa spotykały się w ramach kręgu nie tylko na spotkaniu formacyjnym, ale także poza nim i wówczas właśnie z dziećmi. Zorganizujmy więc wspólne ognisko, pograjmy razem w piłkę, wyjedźmy za miasto na wycieczkę, spędzimy wówczas ten czas ze sobą i z dziećmi.


Cały list możemy znaleźć TUTAJ

_________________
Wspólnota Domowego Kościoła
Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux!
Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana!
Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!


Wt paź 09, 2012 11:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
ja dodam jeszcze że moje dzieci (5 i 8 lat) świetnie bawiły się na Oazie, miały mnóstwo ruchu, gry w piłlę, zajęć i masę kolegów :) było jak na kolonii. Była z nami para z czwórką dzieci od lat 3 do 9 i też wspaniale przeżyli rekolekcje. W wielu ośrodkach rekolekcyjnych są bardzo dobre warunki, to nie te czasy kiedy sie spało gdzieś na podłodze jak opowiadają starsze pary :) My mieliśmy spore pokoje z łazienkami dla każdej rodziny, bardzo dobrą kuchnię, był piękny park z dużym boiskiem, piaskownicą, terenem do zabawy. Są ośrodki rekolekcyjne nad morzem przy samej plaży :) A czasu wolnego nie jest mało, u nas to było po obiedzie (obiad o 13) do 18 do kolacji, tylko w niektóre dni było mniej. Spokojnie mieliśmy czas na wycieczki rowerowe, na basen , byliśmy z dziećmi w zoo, w parku miniatur- to też jest wazne żeby wspólnie spędzać czas.
Co do spotkań bez dzieci to u nas ponieważ od początku braliśmy je ze sobą teraz już nie byłoby opcji żeby nie poszły :) Na wspomnienie ze w niedzielę jest spotkanie jest głośne HURRA i szykowanie korków, bramek, piłki itp :) Ekipa jest bardzo zżyta, a rodzice modlą się o pogodę żeby można było ferajnę wyrzucić do ogrodu :) Ale jeśli są w domu, są pewne zasady- w czasie części modlitewnej i formacyjnej mają bawić sie w zamkniętych pokojach na górze, przygotowujemy oczywiście gry, kredki, zabawy itp i w każdym pokoju jest ktoś ze starszych jako opieka. Wszyscy jeszcze póki co żyją, nikt nie połamał się ani nie wybił zębów, a kiedy zaczynaliśmy mielismy troje trzylatków, czteroletnich bliźniaków i 4 chłopców 5-8 lat!

_________________
Ania


Wt paź 09, 2012 12:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 18:21
Posty: 267
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
Na potwierdzenie słów kropeczka_ns wrzuciłem "na cito" kilka fotek z ostatnich dwóch lat naszych rekolekcji (Maniowy - 15 dni, 2011 i Krościenko - 6 dni, 2012), żeby pokazać "bazę rekolekcyjną" DK, diakonię opiekuńczą przy pracy i dzieci przy zabawie. Ze względów formalnych nie wrzuciłem wielu fotek bo nie pytałem nikogo o zgodę publiczne ich umieszczenie. Także pewnie jak je obejrzysz to usunę część z nich.
Wrzuciłem też fotkę z kościoła, żeby pokazać, że to jest miejsce, w którym dzieci są zawsze oczekiwane.

Tutaj są fotki.

I jeszcze na zakończenie dodam, że, podobnie jak w innych Wspólnotach, w Domowym Kościele dzieci są skarbem a nigdy kłopotem. Dlatego nie często doświadczymy takiej pomocy, dzięki której możemy, odpocząć z dziećmi i odpocząć przy dzieciach jak na rekolekcjach.

Wskazane jest aby rekolekcje w DK przeżywać co roku. Ale przez rekolekcje rozumie się rekolekcje 15-dniowe, ORAR-y, czy rekolekcje tematyczne, często nawet weekendowe. Także dla chcącego... :) My na 15-dniowe staramy się jeździć co 2 lata :)

_________________
Wspólnota Domowego Kościoła
Crux sacra sit mihi lux! Nunquam draco sit mihi dux!
Vade retro Satana! Nunquam suade mihi vana!
Sunt mala quae libas. Ipse venena bibas!


Wt paź 09, 2012 13:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Charyzmat Domowego Kościoła- wspólnota dla rodzin :)
zdjęcia super :)

_________________
Ania


Wt paź 09, 2012 15:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL