Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 4:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 812 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 55  Następna strona
 Dylemat: Chrześcijanin czy katolik? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Nijak ma się do Waszej kłótni z Przemkiem. Nie obchodzą mnie Wasze kłótnie z Przemkiem. Mój post odnosi się do tematu dyskusji, a nie do Waszego naskakiwania sobie do oczu.

Może zamiast kłócić się z Przemkiem zaczniecie rozmawiać w temacie?

_________________
MODERATOR


Wt lip 24, 2018 7:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Małgosiaa napisał(a):
A jak to sie ma do mojej konwersacji z Przeemkiem? Gdzie zasugerowałam, że Szatan wierzy, że Bóg jest dobry/ Litości!!!!

I widzisz, mnie zarzucasz czytania bez zrozumienia, a jak się okazuje po twojej rozmowie ze Zbigniewem, to Ty możesz mieć ten problem.
A EOT-towanie to tylko twoja wyniosłość, nic więcej. To ty nie masz woli dogadania się ze mną. Gdybyś odpowiadała argumentami, a nie dorzucała co post jakieś zgryźliwe uwagi pod moim adresem, to wola by była widoczna, a nie wynoszenie się nad użytkownika co post.


Śr sie 01, 2018 9:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Widzę, że problem leży właśnie w tym, że swoje wypowiedzi kierujemy pod adresem swojego rozmówcy, a nie na temat dyskusji. Wróćmy więc do tematu dyskusji.

_________________
MODERATOR


Śr sie 01, 2018 15:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Mamy zbiór wszystkich ludzi wyodrębniony ze zbioru istot żywych na podstawie charakterystycznych dla gatunku genów, podzbiorem są osoby religijne różniące się od osób niereligijnych tym że wyznają jakąś religię( problemy pojawią się przy pewnych religiach których wyznawcy innych religii za religie nie uznają), podzbiorem osób religijnych jest grupa osób czczących jednego Boga, który stworzył człowieka w ogrodzie Eden, dał Mojżeszowi przykazania, był Bogiem Abrahama itd ( tu też wystąpią pewne trudności w postawianiu granicy), teraz trzeba przyjąć kryteria podziału tego zbioru tak aby wyodrębnić poszczególne religie czyli ustalić co dokładnie sprawia że kogoś zaliczymy do chrześcijan a kogo nie( dyskusja na ten temat już była i to dość burzliwa więc sprawa wcale taka oczywista nie jest), a potem wskazać co dokładnie wyróżnia katolików od pozostałych wyznań - ja bym dla wygody uznała po prostu że uznanie zwierzchności papieża, ale sądzę że sprawa tak prosta nie będzie.
Ogólnie poza matematyką gdy próbuje się wytyczyć granice zbiorów zawsze pojawia się problem z 'obiektami' będącymi blisko innych zbiorów, bo wybór kryteriów podziały jest na ogół arbitralny, różne grupy stosują różne definicje...
Chciałabym poznać jakie dokładnie kryteria przyjmują sami katolicy aby rozróżniać kto jest katolikiem a kto już nie, czy jest konsensus w tej sprawie, czy też pewne przypadki sprawiają konkretne trudności?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt sie 03, 2018 14:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Alus napisał(a):
Nie bluźnij, to nie Bóg wrzucił do jednego worka, to czynisz Ty i usiłujesz obciążyć Boga swoimi manipulacjami.
Żaden modlący sie i proszący o modlitwę nie stawia przed sobą szklanej kuli, nie stawia magicznego talerzyka i wzywa żyjących w wieczności aby im służyli wedle ich fanaberii.

Z opisu Biblii wynika:
"(11) ......... zwracał się do umarłych.(Pwt18) (Tysiąclecia)
,że jakakolwiek próba kontaktu i rozmowa ze zmarłymi jest obrzydliwa w oczach Boga - w ten sposób Bóg wrzuca takie zachowanie "do jednego worka".

Zwracał się do zmarłych - to zwracał się do zmarłych. Czy to przy pomocy szklanej kuli, magicznego talerzyka, relikwi lub medaliona ze św. Tomaszem, Benedyktem.... itd., czy nawet modlitwa do zmarłego - to jest nic innego jak zwracanie do zmarłych. Czy nie?

Zastanów się kto tu manipuluje? Czy Bóg zabronił zwracać się do zmarłych z wyjątkiem medalionów ze św. Tomaszem i innymi świętymi?

Alus napisał(a):
A módlcie jedni za drugich (Jkb 5,16) - zapomniałeś??

...

Wysłuchanie apelu módlcie się jedni za drugich.

Nie zapomniałem. Ale co to ma wspólnego ze zmarłymi docześnie, sam poniżej przyznajesz, że dopiero powstaną, cytując ciebie: "zmartwychwstanie nastąpi przy ponownym przyjściu Jezusa.". Więc w jaki sposób włączasz ich do równania "módlcie jedni za drugich"?

Alus napisał(a):
Dopisujesz mi coś czego nigdy nie pisałam, powtórzę zmartwychwstanie nastąpi przy ponownym przyjściu Jezusa.
Po przejściu każdego do wieczności następuje sąd szczegółowy - zbawieni przebywają z Bogiem, część przebywający w czyśćcu -przedsionku nieba, jeszcze musi oczyścić swą szatę, aby zasiąść do królewskiego stołu .
Ci, którzy w życiu doczesnym kategorycznie odrzucili Boga i przeszli na stronę zła, idą do piekła, królestwa demona.


A ci którzy tylko częściowo odrzucili Boga, a częściowo nie, dalej mają szansę? Nie rozumiem tych konceptów, a już na pewno nie ma ich w tradycji apostolskiej.

Te określenia: "część przebywający w czyśćcu -przedsionku nieba, jeszcze musi oczyścić swą szatę, aby zasiąść do królewskiego stołu ", nie wiem skąd to wziąłeś? Co to jest przedsionek nieba, z którego źródła wyciągasz taką informację? W Piśmie Świętym i opisanej w niej eschatologii nie ma czegoś takiego?

Alus napisał(a):
To skąd Twoje pytanie - Kwestia rozchodzi sie o to czy wszyscy umarli już zmartwychwstali?

Chyba dlatego, że zrozumiałem twoją sugestię jakoby już nastał ten czas zapowiedziany przez Jezusa?

Alus napisał(a):
Martwi duchową są potępieni w piekle.
Przebywający w czyśćcu są już zbawieni, musza jedynie dopełnić swój stan godny do obcowania z Bogiem.
Sąd ostateczny zgromadzi wszystkich - zbawionych, potępionych, żyjących w doczesności.


Z tego co mówi Pismo Święte, najpierw zostanie porwany Kościół (1Tes4: 16 - 18), potem będzie wielki ucisk (Mt24), następnie nawrócenie całego Izraela prowadzonego przez wybraną resztkę 144 000, potem 1000 letnie królestwo obiecane Izraelowi, sąd i Jezioro ognia, Niebo dla wszystkich - połączenie Kościoła i Izraela w niebie. Mniej więcej tak, natomiast w którym momencie przewidujesz oczyszczanie? Jeżeli jesteś zbawiony to już jesteś oczyszczony przez jedyną możliwą do tego celu ofiarę Chrystusa - czy nie była ona ofiarą za grzechy - które nas właśnie zanieczyściły?

Zbawienie - to łaska. Okazanie łaski to wybaczenie nam grzechów, wszystkich. W którym momencie jesteś zbawiony a nieoczyszczony jeszcze?
Nie można być zbawionym i jednocześnie nieoczyszczonym - to raczej podchodzi pod bluźnienie, bo umniejszasz w ten sposób ofierze Chrystusa.

Alus napisał(a):
Ewangelia Jana 14,16.

Ten werset mówi o tym że Duch/pocieszyciel będzie z nami na zawsze. Ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie? Jaką rolę pełni, ma poprostu być i to wszystko?

Twoim zdaniem tylko "dokumenty" pomagają zrozumieć doktryny Kościoła?


Pt wrz 28, 2018 11:38
Zobacz profil
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
@Przeemek

Co masz do zaoferowania oprócz wściekłego przerzucania się wersetami z Biblii?

Czy Twój zbór czy odłam jaki reprezentujesz dał Kościołowi powszechnemu cos a la Dzieje Duszy sw.Teresy, dzieła sw Teresy z Avila, Jana od Krzyża, Dialog o Bożej Opatrzności Katarzyny ze Sieny, Dzienniczek sw. Faustyny, osobe pokroju ojca Pio, Akwinatę, zakonnice i zakonników pomagajacym biednym, którzy zapieprz zaczynaja o 4.30 rano a a kameduli o 3.30.

Kto daje siły do tego?

Wielu z tych swietych mowilo ze spędzą życie po śmierci na ziemi dopóki nie nastanie koniec czasów np. sw Tereska z Lisieux. Nie mam powodu im nie wierzyc bo ewidentnie byli prowadzeni przez Ducha Świętego.

Piekła rozumiem nie ma :-) tylko unicestwienie u Ciebie? :-) Moze sie zapiszę, ale musicie za to uznac kult Matki Bożej bo lubie różaniec i godzinę łaski. :-)


N wrz 30, 2018 12:36

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Teresse - z tym spędzeniem życia na ziemi jakoś mi się to z reinkarnacją kojarzy ;)

Odpowiada Ci kult Matki Bożej, bo lubisz różaniec czy też bo uznajesz wyjątkową rolę matki Jezusa, która była zwykłą kobietą wybraną przez Boga do ważnej misji. Do kogo się modlisz odmawiając różaniec?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N wrz 30, 2018 23:49
Zobacz profil
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
IrciaLilith napisał(a):
Teresse - z tym spędzeniem życia na ziemi jakoś mi się to z reinkarnacją kojarzy ;)

Odpowiada Ci kult Matki Bożej, bo lubisz różaniec czy też bo uznajesz wyjątkową rolę matki Jezusa, która była zwykłą kobietą wybraną przez Boga do ważnej misji. Do kogo się modlisz odmawiając różaniec?

Odmawiając różaniec modlimy sie zawsze do Boga słowami pozdrowienia św Elżbiety (Łk 1,42 i prosimy módl się za nam grzesznymi...., podobnie jak prosimy innych ludzi o modlitwy w naszej intencji.


Pn paź 01, 2018 6:55

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Różaniec to również rozważanie tajemnic z życia Jezusa. A o tym się niestety zapomina, ograniczając sens różańca do powtarzania modlitwy "Zdrowaś Maryjo", gdzie nie wszyscy wiedzą, co owo "Zdrowaś" oznacza.

_________________
MODERATOR


Pn paź 01, 2018 9:07
Zobacz profil
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Zbigniew3991 napisał(a):
Różaniec to również rozważanie tajemnic z życia Jezusa. A o tym się niestety zapomina, ograniczając sens różańca do powtarzania modlitwy "Zdrowaś Maryjo", gdzie nie wszyscy wiedzą, co owo "Zdrowaś" oznacza.

Sądzisz, że świadome osoby modlące sie różańcem zapominają o rozważaniu odmawianej tajemnicy?


Pn paź 01, 2018 9:19

Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53
Posty: 1481
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Teresse napisał(a):
@Przeemek

Co masz do zaoferowania oprócz wściekłego przerzucania się wersetami z Biblii?

W jaki sposób zauważyłeś, że to ja "wściekle" przerzucam wersetami, a nie na przykład mój adwersarz? To zawsze działa tylko w jedną stronę i jest winą tych myślących inaczej niż katolik?

I czym to się różni od argumentowania swoich poglądów?

Teresse napisał(a):
Czy Twój zbór czy odłam jaki reprezentujesz dał Kościołowi powszechnemu cos a la Dzieje Duszy sw.Teresy, dzieła sw Teresy z Avila, Jana od Krzyża, Dialog o Bożej Opatrzności Katarzyny ze Sieny, Dzienniczek sw. Faustyny, osobe pokroju ojca Pio, Akwinatę, zakonnice i zakonników pomagajacym biednym, którzy zapieprz zaczynaja o 4.30 rano a a kameduli o 3.30.

Kto daje siły do tego?

Nie neguję osiągnięć i oddania tych ludzi kiedy żyli na ziemi. Tylko co to ma wspólnego z modleniem się do zmarłych, bo o tym była moja mowa. Chyba, że chcesz zacząć nowy temat?

Teresse napisał(a):
Wielu z tych swietych mowilo ze spędzą życie po śmierci na ziemi dopóki nie nastanie koniec czasów np. sw Tereska z Lisieux. Nie mam powodu im nie wierzyc bo ewidentnie byli prowadzeni przez Ducha Świętego.

No widzisz, ja mam powód by im nie wierzyć.

A w myśl Pawłowego ostrzeżenia:
"(8) Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!"(Ga1)
Nawet gdy sam apostoł, święty czy anioł objawi mi się przed oczami i będzie głosić coś innego niż doktryna Kościoła Chrystusowego, to nie będzie to pochodzić od Boga. Co oznacza, że szatan może podawać się za aniołów, świętych, bliskich, itd.

Teresse napisał(a):
Piekła rozumiem nie ma :-) tylko unicestwienie u Ciebie? :-) Moze sie zapiszę, ale musicie za to uznac kult Matki Bożej bo lubie różaniec i godzinę łaski. :-)

Widać, że nawet nie przeczytałeś do końca mojego postu skierowanego do Alusa, bo wspominałem tam o piekle.


Pn paź 01, 2018 10:10
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Alus napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):
Różaniec to również rozważanie tajemnic z życia Jezusa. A o tym się niestety zapomina, ograniczając sens różańca do powtarzania modlitwy "Zdrowaś Maryjo", gdzie nie wszyscy wiedzą, co owo "Zdrowaś" oznacza.

Sądzisz, że świadome osoby modlące sie różańcem zapominają o rozważaniu odmawianej tajemnicy?


Osoby świadome czego?
Określ także to, czym dokładnie jest rozważanie. Może być to zarówno wspomnienie przy Ojcze nasz i zapomnienie o sprawie, jak i rozmyślanie na dany temat.

_________________
MODERATOR


Pn paź 01, 2018 11:04
Zobacz profil
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Zbigniew3991 napisał(a):
Alus napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):
Różaniec to również rozważanie tajemnic z życia Jezusa. A o tym się niestety zapomina, ograniczając sens różańca do powtarzania modlitwy "Zdrowaś Maryjo", gdzie nie wszyscy wiedzą, co owo "Zdrowaś" oznacza.

Sądzisz, że świadome osoby modlące sie różańcem zapominają o rozważaniu odmawianej tajemnicy?


Osoby świadome czego?
Określ także to, czym dokładnie jest rozważanie. Może być to zarówno wspomnienie przy Ojcze nasz i zapomnienie o sprawie, jak i rozmyślanie na dany temat.


W obietnicach danych bł. Alanowi de Rupe jest mowa ze lepiej rozwazac tajemnice:

Cytuj:
6. Ci, którzy będą z pobożnością odmawiali mój Różaniec, rozważając jego tajemnice, nie zostaną zdruzgotani nieszczęściem ani nie umrą nie przygotowani.


Pn paź 01, 2018 11:08

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Może inaczej do jakich wniosków doszłaś podczas rozważań tajemnic różańcowych, skoro często rozważasz to pewnie masz sporo przemyśleń którymi możesz się podzielić, chyba że jest to rozważanie tylko z nazwy, będące tylko wspomnieniem czegoś, ale wówczas też możesz własnymi słowami określić czego.

Jeśli nie ma rozważania to różaniec chyba niczym się nie różni od medytacji z mantrą, a wówczas można chociaż opisać czego ciekawego doświadczasz, podczas takiej modlitwy...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn paź 01, 2018 11:15
Zobacz profil
Post Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
IrciaLilith napisał(a):
Może inaczej do jakich wniosków doszłaś podczas rozważań tajemnic różańcowych, skoro często rozważasz to pewnie masz sporo przemyśleń którymi możesz się podzielić, chyba że jest to rozważanie tylko z nazwy, będące tylko wspomnieniem czegoś, ale wówczas też możesz własnymi słowami określić czego.

Jeśli nie ma rozważania to różaniec chyba niczym się nie różni od medytacji z mantrą, a wówczas można chociaż opisać czego ciekawego doświadczasz, podczas takiej modlitwy...

Rozważanie tajemnic różańca to nie operowanie tekstem wyuczonym na pamięć.
Wielokrotnie w trakcie rozważania dostrzega się aspekty biblijne, które gdzieś tam na co dzień umykają, dostrzega się jak dane wydarzenie biblijne ma przełożenie na nasze osobiste życie, na nasze osobiste wybory.


Pn paź 01, 2018 11:34
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 812 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 55  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL