Dzisiaj w parafii franciszkańskiej rozpoczyna się kurs Alpha. Wiedziałem o nim już od kilku tygodni i nie potrafiłem zdecydować, czy chcę iść na niego czy nie. Trochę brakowało chęci, trochę problem z dojazdem (spotkania kończą się wieczorem, a do domu mam trochę kilometrów), mam również problemy z szybkim nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich. Myślałem jednak, że może warto to przełamać, by pogłębić swoją wiarę, lecz po lekturze kilku artykułów na temat tego kursu zaczynam mieć wątpliwości. Niektórzy dostrzegają tu zagrożenia - m.in. takie, że nauka na nich głoszona nie zawsze ma dużo wspólnego z Ewangelią, że akceptowanie na nich złych poglądów w niektórych sprawach czy nawet miła atmosfera i duża ilość śmiechu podczas debat nad tak ważnymi sprawami jest nieporozumieniem. Nie wspomnę już nawet o uznawaniu przez niektórych takich zgromadzeń jako sekty, co wydaje mi się jednak oderwane od rzeczywistości.

Nie wiem, co o tym myśleć. Nie należę do tej parafii, ale miałem katechezy z dwójką ojców zakonnych z tego kościoła i wydawali się jak najbardziej ok. Widziałem trochę inicjatyw wobec młodzieży robionych przez tę parafię i też nie dostrzegałem w nich zagrożeń, tak jak w większości innych rzeczy, którymi jesteśmy straszeni przez co niektórych księży. Tutaj jednak zarzuty nie wydają się być całkiem z czapy.

Może warto poczytać o kursie.
https://www.m.pch24.pl/kardynal-burke-o ... 534,i.html
https://www.m.pch24.pl/michael-voris--k ... 63,tv.html
https://www.m.pch24.pl/kursy-alpha--naw ... 592,i.html

kurtki alpha były dobre jeszcze jakieś 10 lat temu ..teraz to niestety badziew

Chciało by się rzec - pijany nie jesteś wiesz co robisz.

Możesz powtarzać bez końca Coca-cola to jest to. Możesz to robić bo naoglądałeś się reklam i nigdy nie miałeś możliwości posmakowania Pepsi, wtedy powtarzasz coś co nie jest Twoje. Gdy poznasz również smak Pepsi i nadal będziesz uważał, że Coca-cola to jest to, to będzie dla ciebie oznaczało wiarę, a nie przekonanie oparte na reklamie. Człowieka, który ma tylko przekonanie, każdy może obrazić, człowieka który wierzy – nikt.
Idź, poznawaj, doświadczaj, odnajduj siebie, to Twoje życie.


Możesz swą wypowiedź w jakiś sposób uzasadnić?

Witam,

Odbyłem Kurs Alpha i chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem.

Sam kurs był podzielony na 11 spotkań i weekend Alpha. Spotkanie poległo na wspólnej modlitwie, kolacji, obejrzeniu filmu i dyskusji w grupach na tematy przygotowane przez animatora – każdy mógł podzielić się swoim świadectwem, opinią itd. Weekend to od piątku popołudniu do niedzieli popołudniu cykl kilku filmów i dyskusji oraz najważniejsze wylanie Ducha Świętego poprze modlitwę nad każdym uczestnikiem przez Panie z Odnowy w Duchu Świętym. Przed każdym spotkaniem była możliwość uczestnictwa we Mszy św., z której korzystałem i przyjmowałem Ciało Pana Jezusa w Eucharystii- tylko kilka - kilkanaście osób bywało a tych Mszach.

Na Kurs Alpha poszedłem z ciekawości jak wygląda nowe narzędzie ewangelizacji po którym nawracają się nawet zatwardziali przestępcy w zakładach karnych, narkomanii i ateiści itd. Otrzymałem mocną i pozytywną odpowiedz. To Sam Jezus poprzez Ducha Świętego przychodzi na takim kursie i uzdrawia duchowo a niekiedy fizycznie człowieka, który Go świadomie lub nie szuka. Kurs Alpha jest dobrym owocem ekumenicznym i jest uniwersalny dla każdego chrześcijanina, chociaż moim zdaniem nie ma zbawienia poza KRK. Na kursie Alpha cytowane jest Pismo Święte przez duchownego Anglikańskiego ale jak zapewniał Proboszcz jest to zgodne z nauką KRK i jest to samo Pismo Święte które czytają Katolicy. Zabrakło mi jednak na tym kursie chociaż jednego filmu o roli Maryi w KRK, którą osobiście uważam z a Współodkupicielkę i Matkę Kościoła i o roli jaką pełnią Świeci w KRK – mam nadzieje z Alpha Polska kiedyś to uzupełni.

I jedna uwaga otóż, na ostatnim seansie filmowym, na którym Papież Franciszek, jeśli się nie przesłyszałem, mówi coś mniej więcej tak - że dla szatana każdy chrześcijanin jest wrogiem i że wszyscy chrześcijanie to Kościół Powszechny – takiego stanowiska nie rozumiem i nie wyobrażam sobie bycia w Kościele z np. Protestantami którzy nie uznają obecności Jezusa w Eucharystii i nie szanują Matki Bożej tak jak na to zasługuje i nie szanują Świętych. Uważam że Katolicy powinni wypracować sobie swój własny kurs np. A i Ω - zaczerpnąć z bogactwa duchowego KRK o wiele bogatszego niż ma np. kościół Anglikański. Pójście na łatwiznę z metodą „kopiuj wklej z kościoła Anglikańskiego” pomimo przecież wielkiego nakładu finansowego ze strony parafii i wielkiego zaangażowania osób posługujących przy Kursie Alpha na dłuższą metę się raczej nie opłaci bo co nowo nawrócony będzie robił po Kursie Alpha jak wspólnota się rozejdzie czy pozostanie w KRK? - ale to tylko moja opinia. Nie mniej od Anglikanów można nauczyć się skuteczności w nawracaniu na wiarę w Jezusa Chrystusa poprzez Kurs Alpha, który uważam za potencjalnie bardzo skuteczne narzędzie ewangelizacyjne i pozyskiwanie wiernych dla KRK pod warunkami które przedstawiłem - to moja prywatna opinia.

Na pytanie czy iść na Kurs Alpha? Moja odpowiedź brzmi zdecydowanie Tak! Bo warto posłuchać kogoś kto z takim entuzjazmem mówi o Jezusie!

Pozdrawiam
Adam