Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 16, 2024 9:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
Hejka. W tym temacie chciałam się pochwalić i pozostawić pod dyskusję moją najnowszą interpretację przykazania miłości. Dzisiejsze odkrycie, które wyszło mimochodem podczas dyskusji na innym forum.

Dla porządku przypomnę jego pełne brzmienie:
Ewangelia wg św. Mateusza
34 Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, 35 a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał Go, wystawiając Go na próbę: 36;Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?;8 37 On mu odpowiedział;Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem9. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie. 39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego10. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy;.

Wielu myślicieli łamało sobie głowy na interpretacją tego przykazania, bo cóż oznacza stawiać na pierwszym miejscu Boga? I czy kochając ze wszystkich sił swoich Boga, można jeszcze znaleźć w sobie miłość dla bliźniego? Takie wątpliwości miał choćby L. Feuerbach.

A oto moja interpretacja:
1. Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem9. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie

Skoro Bóg jest miłością, to stawiać Boga na pierwszym miejscu znaczy tyle co stawiać na pierwszym miejscu miłość. Kochać miłość z całego serca swego znaczy tyle co całkowicie, w pełni oddać się miłości. W pewnym sensie, stać się miłością.

2. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego10.

Drugie przykazanie jest konsekwencją pierwszego. Jeżeli na pierwszym miejscu stawiam miłość bliźniego, międzyludzką więź, wspólnotę, to skutkiem tego będzie to, że bliźniego będę kochać jak siebie samego. Miłość znosi podział na "mnie" i "ciebie". W miłość jesteśmy "my". Miłość z natury jest relacyjna. Nie ma miłości bez osób, które pozostają w miłosnej relacji.

Moja interpretacja ma jeszcze jedną ciekawą implikację. Mianowicie, Chrystus stawiając przykazanie miłości na pierwszym miejscu, dał do zrozumienia coś bardzo istotnego:
Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy

Co to znaczy, że na przykazaniach miłości opiera się Prawo i Prorocy? To znaczy, ze źródłem (a zarazem oparciem dla) Prawa (Dekalogu) jest Miłość. Dlatego przykazanie miłości załatwia wszystkie przykazania Dekalogu za jednym zamachem.

Ludwig Feuerbach bardzo trafnie to ujął we "Fragmentach filozoficznego curriculum vitae":
Kochaj, ale prawdziwie! – a wszystkie inne cnoty dołączą się same.

Zapraszam do dyskusji.

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


So maja 23, 2020 20:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
Trudno będzie mi się dyskutowało, bo widzę to bardzo podobnie z tym, że uważam, że warto to nieco rozszerzyć o wartości, które są niezbędne do realizacji Miłości, chodzi mi szczególnie o Wolność, Prawdę i Moc oraz Szczęście. Wszystkie z wielkiej litery co u mnie oznacza ich bezwarunkowość i absolutność.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So maja 23, 2020 22:11
Zobacz profil
Post Re: Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
IrciaLilith napisał(a):
Trudno będzie mi się dyskutowało, bo widzę to bardzo podobnie z tym, że uważam, że warto to nieco rozszerzyć o wartości, które są niezbędne do realizacji Miłości, chodzi mi szczególnie o Wolność, Prawdę i Moc oraz Szczęście. Wszystkie z wielkiej litery co u mnie oznacza ich bezwarunkowość i absolutność.

Przy czym źródłem szczęścia jest miłość. Szczęście jedynie potęguje miłość.
Co pojmujesz pod określeniem Moc?...Moc w kontekście miłości odnosi się do tarota i oznacza namiętność, pożądanie seksualne.


N maja 24, 2020 7:58

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
towarzyski_pelikan napisał(a):
Wielu myślicieli łamało sobie głowy na interpretacją tego przykazania, bo cóż oznacza stawiać na pierwszym miejscu Boga? I czy kochając ze wszystkich sił swoich Boga, można jeszcze znaleźć w sobie miłość dla bliźniego? Takie wątpliwości miał choćby L. Feuerbach.
[u]A oto moja interpretacja: [/

Oznacza to że trzeba na pierwszym miejscu stawiać Jezusa.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 24, 2020 8:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
IrciaLilith napisał(a):
Trudno będzie mi się dyskutowało, bo widzę to bardzo podobnie z tym, że uważam, że warto to nieco rozszerzyć o wartości, które są niezbędne do realizacji Miłości, chodzi mi szczególnie o Wolność, Prawdę i Moc oraz Szczęście. Wszystkie z wielkiej litery co u mnie oznacza ich bezwarunkowość i absolutność.

Mnie się wydaje, że wszystko co wymieniłaś jest właśnie owocem Miłości.
To z Miłości idzie Wolność (taka wewnętrzna), Prawda (tylko miłujący widzi rzeczy jakimi są), Moc (Miłość udziela charyzmatów) oraz Szczęście (spełnienie).
Andy72 napisał(a):
Oznacza to że trzeba na pierwszym miejscu stawiać Jezusa.

Co to znaczy? Jak to rozumiesz?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


N maja 24, 2020 8:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
Jezus ma być ważniejszy niż ludzie.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N maja 24, 2020 8:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45
Posty: 1269
Post Re: Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
Andy72 napisał(a):
Jezus ma być ważniejszy niż ludzie.

Co to znaczy w praktyce?

_________________
Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!


N maja 24, 2020 8:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 939
Post Re: Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
towarzyski_pelikan napisał(a):
Andy72 napisał(a):
Jezus ma być ważniejszy niż ludzie.

Co to znaczy w praktyce?


Dla mnie oznacza, że czasem (w imię inaczej, źle wg. mnie pojmowanej miłości) człowiek robi rzeczy, które sprzeciwiają się godności Dziecka Bożego. Na przykładzie "Przełamując fale", oglądałaś? Kobieta prostytuuje się, aby zaspokoić seksualnie męża. Już nie pamiętam szczegółów fabuły, czy on jest po jakimś wypadku niezdolny do współżycia, czy z innego powodu nie może osiągnąć satysfakcji. W każdym razie ona mu ulega i inicjuje kontakty seksualne z przypadkowymi mężczyznami, by mu potem o tym opowiadać.
Gdyby, jak to Andy napisał, Jezus był ważniejszy, wtedy znalazłaby sposób, aby okazać swoją miłość na inny sposób. Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko jest na właściwym miejscu.

_________________
Tylko Bogu chwała


N maja 24, 2020 10:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Bóg jest miłością - interpretacja Pelikana
Alus napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Trudno będzie mi się dyskutowało, bo widzę to bardzo podobnie z tym, że uważam, że warto to nieco rozszerzyć o wartości, które są niezbędne do realizacji Miłości, chodzi mi szczególnie o Wolność, Prawdę i Moc oraz Szczęście. Wszystkie z wielkiej litery co u mnie oznacza ich bezwarunkowość i absolutność.

Przy czym źródłem szczęścia jest miłość. Szczęście jedynie potęguje miłość.
Co pojmujesz pod określeniem Moc?...Moc w kontekście miłości odnosi się do tarota i oznacza namiętność, pożądanie seksualne.


Nie znam się na tarocie, dla mnie Moc to siła oparta na działaniu i to bez przemocy, zniewalania. Miłość z tak pojmowaną Mocą w pewnym sensie stanowią jedno, wynikają z siebie nawzajem. Są jakby innymi aspektami tego samego.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


N maja 24, 2020 16:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL