|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
 Cytat z Ignacego Loyoli
"Jest czymś wielce niebezpiecznym chcieć wszystkich prowadzić tą samą drogą do doskonałości; taki człowiek nie rozumie, jak różne i jak liczne są dary Ducha Świętego." To słowa świętego Ignacego Loyoli.
Proszę o wypowiedzi na temat tego cytatu.
|
So cze 25, 2005 5:43 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Skoro prosisz o wypowiedzi postaram sie cos napisac, choc kim jestem by komentowac Loyole? Obawiam sie tez ze zaczynajac dyskusje stracimy glebie tego cytatu.
Ale skoro juz przeczytalem to tylko moge powiedziec: wlasnie tego czesto brakujeksierzom, katechetom i rodzicom. Dzis istnieje tendecje zeby wszystko rozwiazywac kursami, metodami, planami itp. Moga one pomoc, ale najczesciej tylko do jakiegos punkty, a pozniej bardziej przeszkadza gdyz dana osobe wtlacza sie w dane metody duszpasterskie. Tak samo gdy wszytkim chce sie odpowiedziec takimi samymi argumentami na rozne trapiace ich problemy.
Na to innosc kazdego czlowieka Bog odpowiada innymi darami, kazdemu wedleg mozliwosci przyjecia i wedlug pragnienia ich przyjecia. Dlatego w Kosciele jest tyle zakonow, zgromadzen i instytutow, zeby kazda kto zyje w celibacie znalazl swoje miejsce.
Dlatego w Kosciele jest tyle roznych ruchow, nowych rzeczywistosci, zakonow trzecich by kazdy kto chce poglebic swa wiare w szczegolny sposob mial takie swoje miejsce.
Jedyny problem to ze, zeby tak prowadzic ludzi potrzeba ich znac wczesniej, wiedziec co Pan Bog zrobil w ich historii, jak z nimi dialogowal, z czego ich wyleczyl a na to potrzeba duzo czasu i cierpliwosci z kazdej strony. Tez trzeba pytac sie nieustannie Ducha Swietego co jest najlepsze dla osoby ktora znajduje sie przede mna, a zeby to lepiej robic, najpierw trzeba siebie dobrze znac. A to jest najtrudniejsze.
|
So cze 25, 2005 13:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Myślę ze ustach założyciela zakonu jesuitów te słowa to pusty frazes (jeśli pomyliłem się co do Ignacego to przepraszam)
|
Śr lip 13, 2005 13:21 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Czemu pusty frazes?
Przyjaznil sie np. z Filipem Nereuszem zalorzycieli oratorian. Jakos go nie zmuszal do wstapienia do jezuitow.
Jezuici w Chinach i Indiach glosili ewangelie inkulturyzujac sie, ubierali sie np. jak tamtejsze spolecznestwa, czy wedlug Ciebie jest zaprzeczeniem tego cytatu?
|
Cz lip 14, 2005 12:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jezuici byli przez długi czas najbardziej znienawidzonym zakonem w świecie (w Eupropie też), uważam ich za współodpowiedzialnych za rozbiorym (pisałem już o tym). Śluboaanie absolutnegoposłuszeństwa papieżowi skłania mnie do uznania iż są w gruncie rzeczy zdrajcami swych narodów.
I Jezuita bardzo bardzo kojarzy misię z nietolerancją. Są wg mnie kwintesencją tzw, niomylności papieża (absolutnie mu posłuszni)- w zestawieniu ten cytat to absurd.
|
Cz lip 14, 2005 13:14 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
To moze przeniesmy ta dyskusje na temat o zakonach, bo tez powtarzasz sie z Twoim oskarzaniem nie wiadomo o co/ A tu jest temat bardziej na temat sensu cytatu, jasne jest wazne kto to powiedzial, ale najwazniejsze to CO powiedzial.
Tak jeszcze konczac dokladnie takie zarzuty stawiali rzymianie i nie tylko pierwszym chrzescianom, ze nie sluza wlasne wladcy. Dokladnie za to chrzescianie byli wiezieni, czasami latami w Albanii, Chinach, na Kubie. Wszytkim sie stawia zarzut posluszenstwa obcym wladzom. Poza tym od kiedy panstwo jest najwazniejszym bytem w zyciu czlowieka?
|
Cz lip 14, 2005 22:13 |
|
 |
Luiza
Dołączył(a): So gru 25, 2004 15:34 Posty: 145
|
 Re: Cytat z Ignacego Loyoli
Moria napisał(a): "Jest czymś wielce niebezpiecznym chcieć wszystkich prowadzić tą samą drogą do doskonałości; taki człowiek nie rozumie, jak różne i jak liczne są dary Ducha Świętego." To słowa świętego Ignacego Loyoli. Proszę o wypowiedzi na temat tego cytatu.
Patrząc z pewnej perspektywy widać, że każdy jest niepowtarzalny. Każda relacja z drugim Człowiekiem jest inna. Potrzeby, pragnienia i predyspozycje Osób mają różne odcienie.
Dlatego nie ma jednej drogi, tak jak nie ma takich samych ludzi.
Mamy w Kościele różne duchowości (franciszkańska, karmelitańska, benedyktyńska, ignacjańska ...) To są różne drogi, choć wyznaczają ten sam cel. Jest takie sympatyczne zdanko: "Wszystkie ścieżki, które prowadzą na szczyt, zbiegają się.
Wciskanie wszystkich do jednej foremki, jest poniekąd gwałtem. Mierzenie wszystkich jedną miarą, jest tyranią. "Komu więcej dano, od tego więcej wymagać będą", analogicznie - komu dano mniej...
Nie zrobisz z jednej deski okrętu, ale moższ zrobić coś innego...
Zastanawiam się, czy Twoja prośba o komentarz, nie dotyka kwestii Kościoła. Wtedy pytasz: czy Ignacy sugerował, że poza Kościełem również Duch Święty prowadzi człowieka do doskonałości. Dla mnie odpowiedź jest oczywista. Oczywiście, że tak. Tyle, że w Kościele jest więcej sposobności, narzędzi, czy jak to zwał...
pozdrawiam 
_________________ "każdy myśli to co myśli,
myśli sobie moja głowa.
Może w końcu mi sie uda
wypowiedzieć proste słowa."
|
Pt lip 15, 2005 16:30 |
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Bardzo mądrze Ignacy Loyola powiedział.
|
So lip 16, 2005 20:47 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
 ?
Im łagodniejsze działanie Ducha Świętego,
tym potężniejsze... to myśl kierownika duchowego
Jana Pawła II... można z skutecznością łączyć ją z wymienioną
myślą.. Ci, którzy z nadgorliwości szkodzą innym ludziom winni
zrozumieć,iż to nie my pomagamy ludziom,ale sam Bóg...czy
pozwolimy mu na to,to już zależy od nas... 
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr lip 20, 2005 15:36 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|