Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 3:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Zaśnięcie w Panu 
Autor Wiadomość
Post Re: Zaśnięcie w Panu
Kamala napisał(a):
Cytuj:
W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. .


Ty tez czytaj.

I gdzie tu jest mowa o grzechu? Jak nie bedziesz chodzil codziennie w maju na nabozenstwo majowe, to tez grzeszysz?


N maja 02, 2010 18:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 11, 2006 5:55
Posty: 35
Post Re: Zaśnięcie w Panu
Nie rozumiesz. Nikt nie każe Ci adorować wizerunku Matki Bożej Fatimskiej, ale mówienie że Kościół pomylił się i wbrew katechizmowi stwierdziłbyś, że Kościół nie rozpoznaje objawień (w tym wypadku objawień Matki Bożej Fatimskiej) w sposób prawidłowy byłoby grzechem nieposłuszeństwa.

_________________
Obrazek


Pn maja 03, 2010 11:21
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Zaśnięcie w Panu
Jeszcze jeden post o objawieniach prywatnych,a posypią się ostrzeżenia.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn maja 03, 2010 12:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 04, 2010 17:33
Posty: 2
Post Re: Zaśnięcie w Panu
Hej , tak czytam czytam i doszłam do wniosku , że opowiem swoje świadectwo wiary . Na 1 roku studiów miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z kobietą , która jest charyzmatykiem . W czasie spotkania działy się różne rzeczy , jedynym warunkiem uczestnictwa w tym całym spotkaniu , aby z czystym sercem otworzyć się na Ducha Świętego było wybaczenie osobom które kiedykolwiek nas skrzywdziły, modliliśmy się językami, były uzdrowienia. W pewnym momencie kobieta powiedziała żeby podeszły do niej osoby , które chcą głosić Słowo Boże idąc przez życie, zawahałam się , ale podeszła do mnie dziewczyna ze wspólnoty mówiąc , że powinnam tam pójść , po chwili zastanowienia już stałam w kolejce , widziałam mdlejące osoby , przestraszyłam się , nie wiedziałam co to ma być , jedna z osób zaczęła mnie uświadamiać , że to jest tzw zaśnięcie w Duchu Świętym , charyzmatyk modli się specjalną modlitwą <charyzmatem > i ty w tym czasie wyłączasz się , lecisz do tyłu i nie możesz tego kontrolować , jak już tak leżałam , słyszałam wszystko , widziałam ciemność, było mi tak dobrze , nie mogłam, nie chciałam otworzyć oczu. Koleżanka , która była po mnie zaczęła mnie szczypać , próbowałam wstać ale miałam tak ciężką głowę , że za 1 razem nie udało mi się jej podnieść, usłyszałam : niech jeszcze poleży, i po chwili normalnie wstałam . Czułam się jak nowo narodzona , ale nie spełniona ,szłam tam z nadzieją i prośbą o uzdrowienie < mam wiele dolegliwości> , po tym kobieta charyzmatyk powiedziała pomódlmy się jeszcze raz i oznajmiła, że są wśród nas osoby czy osoba która bardzo chce rzucić pewien nałóg , to byłam ja ... ale sama nie mogłam sobie z nim poradzić , kompletnie zapomniałam o tym w czasie tego spotkania . Poczułam się uwolniona i od ponad półtora roku trzymam się od tego świństwa, które mnie uzależniało z daleka . Chwała Tobie Panie !!!!!!


So wrz 04, 2010 18:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Zaśnięcie w Panu
Chwała Panu, piękne świadectwo :)
Ale rozbawiło mnie określenie: "specjalną modlitwą <charyzmatem >" :mrgreen: :mrgreen:

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


So wrz 04, 2010 20:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 04, 2010 17:33
Posty: 2
Post Re: Zaśnięcie w Panu
mała pomyłka :P proszę nie czepiać się słówek:P


So wrz 04, 2010 22:04
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47
Posty: 473
Post Re: Zaśnięcie w Panu
klarowna napisał(a):
czy mógłby mi ktoś konkretnie i ze szczegółami opisać co sie konkretnie dzieje z takim człowiekiem "zasypiającym w Panu"?


Spróbuję ci to wytłumaczyć. Bo z tego co wiem, to :

Ścieżka Prawej Ręki - Jej celem jest połączenie się z Bogiem po śmierci.
Ścieżka Lewej Ręki - Jej celem jest odłączenie się od Boga, oraz przebóstwienie (stanie się jak "bóg" (bożek)), oddzielnym bytem.

"Wieczny sen" czy "wieczny spokój" czekający po śmierci jak tłumaczy Kościół, jest to to o czym wspomniałeś.
Obie ścieżki (Lewej i prawej ręki) tłumaczą "połączenie się z bogiem" jako zatracenie swojej osobowości, indywidualności, oraz połączenie się z jedną wielką Jaźnią, składającą się również z wielu innych wyznawców. Chrześcijanie, Islam, Żydzi i wszystkie religie monoteistyczne nazywają to Bogiem. Ma się wtedy jedną wspólną świadomość. Tracąc swą świadomość oraz indywidualność, łącząc się z tym "bytem" (nazywając to fachowo), lub jak to nazywa większość religii Bogiem, zapadamy w "wieczny sen" (Cel ten ma również i kabała, podążając po kabalistycznym Drzewie Życia).

Ścieżka Lewej Ręki za to, ma na celu odłączenie się od absolutu (Boga), zachowując swą świadomość/osobowość/indywidualność, stając się "oddzielnym bytem", odłączając się od porządku tego świata, czyli między innymi reinkarnacji. Nazywają ten stan "przebóstwieniem", czyli staniem się "jak bóg" (nie chodzi tu o demiurga, lecz o bóstwo) (poprzez eksploracje kabalistycznego Drzewa Śmierci/Daath). Niektóre źródła/ugrupowania mówią również o przekroczeniu 11stej (ukrytej Klifoty - przeciwieństwo Sefiry)) Klifoty, Da'ath, czarnej dziury, jako przejściu do Wrzechświata B, gdzie będziemy Bogiem we własnym świecie. Inne mówią za to że jest to ostateczne oddzielenie się od absolutu/Boga/kosmosu i powrót do pierwotnego Chaosu (poprzednika Kosmosu) gdzie kosmos miał swój początek i będzie miał koniec. Gdzie nie ma ograniczeń (np. do 4 wymiarów, w tym 1 czasowy), granic ani zasad. Gdzie jest wszystko i nie ma nic, zawsze i nigdy, wszędzie i nigdzie.


N wrz 05, 2010 0:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Zaśnięcie w Panu
agnesz1989 napisał(a):
mała pomyłka :P proszę nie czepiać się słówek:P

Ok, ok, więcej nie będę :)

Co do wyjaśnienia czym jest "spoczynek w Duchu Świętym" czy inaczej "zaśnięcie w Panu" znalazłam na tym forum bardzo dobry tekst ks. Grzegorza Strzelczyka , który kiedyś wkleił Moria:

Cytuj:
Spoczynek w Duchu
Podobnie jak w przypadku “modlitwy w językach” “zaśnięcie w Panu” jest współczesną, używaną w kręgach Odnowy W Duchu Świętym nazwą dwóch różnych choć pokrewnych darów, które pojawiały się praktycznie w ciągu całej historii chrześcijaństwa. Chodzi o zachwycenie i ekstazę.
Oba te dary współcześnie przejawiają się jako utrata przez daną osobę kontroli nad sferą cielesno-zmysłową, która może być całkowita (człowiek nie jest w stanie w żaden sposób kierować swoimi ruchami, nie może mówić itd., zwykle jednak pozostaje świadomy tego, co wokół się dzieje) lub częściowa (np.: niewrażliwość niektórych zmysłów: dana osoba zupełnie nie zwraca uwagi na to, co słyszy i widzi, jakby była ślepa lub głucha): przypomina to zewnętrznie omdlenie lub nagłą utratę sił. Owocami wewnętrznymi tego stanu są bardzo głęboki pokój, radość, poczucie obecności i bliskości Boga. Często stan ten związany jest z uzdrowieniem wewnętrznym, przekazaniem proroctwa lub słowa poznania. Zwykle trwa niedługo: kilka lub najwyżej kilkanaście minut i kończy się zupełnym powrotem do kontroli nad ciałem i zmysłami, bez żadnych ubocznych skutków somatycznych.
Otrzymująca ten dar osoba zostaje w pewien sposób pochwycona przez Boga, Nim zajęta do tego stopnia, że nie jest w stanie kontrolować poszczególnych zmysłów lub ciała... Zaabsorbowanie Bogiem, Jego obecnością, miłością, wielkością sprawia iż sfera duchowa człowieka niejako pozostawia na uboczu sferę cielesno-zmysłową, która, jako jeszcze nie przemieniona przez łaskę (co nastąpi dopiero po zmartwychwstaniu), nie jest w stanie za nią “nadążyć”. Mamy tu do czynienia z charyzmatem, który pośrednio przyczynia się do dobra wspólnoty przez to, iż umacnia w Bożej miłości poszczególne osoby dar ten otrzymujące.
Stan ten jest wywoływany bezpośrednio przez Ducha Świętego, a więc dana osoba nie ma nad nim pozytywnej kontroli. W zależności jednak od tego, czy wchodzenie w ów stan następuje gwałtownie, czy stopniowo, poprzez stopniowe skupianie się, zagłębianie w modlitwie, które zostaje na końcu zintegrowane Bożym darem możemy rozróżnić zachwycenie i ekstazę. W przypadku zachwycenia stan utraty kontroli następuje nagle, niezależnie od zewnętrznej sytuacji, w której człowiek się znajduje (niekoniecznie w kontekście modlitwy) i nie sposób mu się w żaden sposób oprzeć. Ekstaza natomiast następuje jako ukoronowanie pewnego procesu modlitewnego (choć człowiek nie może jej wywołać), dana osoba, jeśli ma wcześniejsze doświadczenia w tym względzie, może więc w pewien sposób przeczuwać, iż zbliża się do momentu w modlitwie, w którym Bóg zwykle obdarza ją tym darem - może więc w pewien sposób mu się opierać.
Rozeznanie prawdziwości tego charyzmatu jest o tyle istotne, iż może on być pomylony ze zjawiskami somatycznymi towarzyszącymi niektórym wschodnim technikom medytacyjnym, technikom oddechowym, transom hipnotycznym i autohipnotycznym czy wreszcie z patologicznymi stanami psychicznymi. Podstawowymi kryteriami rozeznania są tutaj kryteria wewnętrzne: koncentracja na Bogu, poczucie Jego obecności, pokój, radość (w przypadku technik wschodnich celem nie jest spotkanie z Bogiem, lecz uwolnienie się od wszelkich doznań, roztopienie własnej tożsamości w nieosobowym absolucie). Do nich dochodzą kryteria zewnętrzne: osoba pozostająca w zachwyceniu lub ekstazie nie wykazuje żadnych szczególnych zmian somatycznych (drżenia, przyspieszenia tętna czy oddechu, napięcia mięśni), stan ten nie trwa zbyt długo i nie pozostawia żadnych śladów na płaszczyźnie somatycznej.
Ze względu na niecodzienność i nieprzewidywalność - w przypadku zachwycenia - tego daru należy zawsze starać się poinformować osoby we wspólnocie o możliwości jego pojawienia się oraz o jego istocie.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N wrz 05, 2010 16:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Zaśnięcie w Panu
http://www.youtube.com/watch?v=N-9UT1FipJk - Czym jest spoczynek w Duchu Świętym?
(wyjaśnia egzorcysta ks. Antoni Zieliński)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr mar 09, 2011 17:13
Zobacz profil
Post Re: Zaśnięcie w Panu
ja polecałbym św terese i jej dzieła odnośnie modlitwy bo spoczynek w Duchu Świętym jest drogą do kontemplacji Boga , nie jest to stan emocjonalny , tak samo jak nie jest to stan który możemy sami wywołać . tak też i samo że może się przytrafić taki spoczynek każdemu człowiekowi stąpającemu w modlitwie do Pana .ważne też ,że nie jest to uprzywilejowanie osoby która taki stan przeżyła o czym wyrażnie wspomina św teresa . dlatego jeżeli ktoś tego nie przeżywa to nie oznacza wcale że jego droga do Boga jest przez to gorsza lub , że Bóg nie zwraca uwagi na jej modlitwy . :)


N kwi 10, 2011 13:02
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Zaśnięcie w Panu
Poczytałem dość uważnie całą historię wątku. Mnie też fraza "zasnąć w Panu" kojarzy się wyłącznie z odejściem z tego świata, bez opóźnień i problemów, prosto do Boga.

Wątek, za przyzwoleniem autora wątku, przekształcił się w dyskusję o "upadkach w Duchu Świętym" (co za fatalna nazwa!!!) zwanych też "spoczynkami w Duchu Świętym".

Zauważyłem z zaciekawieniem i ze zdumieniem, że niektóre dyskutujące osoby, na ogół obawiające się Szatana w rozcieńczonym, wodnym roztworze lekarstwa, w psychologicznej poradzie duchowej, udzielonej przez psychologa lub psychiatrę, albo w energetycznym uzdrowieniu, nie widzą nic złego, ani ryzykownego w "spoczynku w Duchu Świętym".

Jest to tym bardziej zdumiewające, że egzorcyści, także linkowani w tym wątku, wyraźnie mówią, że nie wiadomo od jakiej mocy pochodzą te upadki - spoczynki.

Osobiście nigdy ani nie widziałem, ani, tym bardziej, nie doznałem "upadku - spoczynku w Duchu Świętym". Widziałem liczne teledyski, w których ludzie upadali za sprawą różnych charyzmatyków. I powiem szczerze, że przeważnie nie robiło to na mnie dobrego wrażenia, czasem po prostu nie czułem niczego.

Myślę, że dobrze jest zachować dystans do tych upadków - spoczynków i traktować je wyłącznie jako zdarzenia indywidualne - prywatne. Zdecydowanie nie powinny stać się one dla nikogo celem skupienia modlitewnego.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N kwi 10, 2011 16:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Zaśnięcie w Panu
A ja widziałam i rozmawiałam z wieloma osobami, u których to doświadczenie przyniosło wielkie owoce.

Poza tym chcę dodać, że ostatnio czytałam o takim zjawisku w "Kwiatkach św. Franciszka".

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N kwi 10, 2011 19:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 06, 2011 14:11
Posty: 60
Post Re: Zaśnięcie w Panu
Ja osobiście doświadczyłam takiego spoczynku parokrotnie, paru moich znajomych także, jest to niezwykłe uczucie, coś czego nie da się zapomnieć. Duch św. umacnia ludzi, którzy właśnie tego umocnienia potrzebują i tak jak to napisał tajfun, jeśli ktoś nie dostąpił tej łaski, nie oznacza to, że jest gorszy.
Niestety są oszuści, którzy robią seanse, próbując dorobić się na "spoczynkach" na zawołanie, podczas których całe rzędy ludzi padają- IMHO wątpliwe wtedy jest pochodzenie takich zaśnięć, lepiej się trzymać z daleka.

_________________
"Złożyłem w Panu całą nadzieję, On schylił się nade mną i wysłuchał wołania mego."


Pn kwi 11, 2011 14:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 20:22
Posty: 296
Post Re: Zaśnięcie w Panu
maly_kwiatek napisał(a):

Myślę, że dobrze jest zachować dystans do tych upadków - .

Pytanie, czy Jezus jak uzdrawiał chorych to czy miały miejsce "upadki" zaśnięcia ?

_________________
*****


Śr lut 29, 2012 15:08
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Zaśnięcie w Panu
tomek92pl napisał(a):
porządku tego świata, czyli między innymi reinkarnacji. Nazywają ten stan "przebóstwieniem", czyli staniem się "jak bóg" (nie chodzi tu o demiurga, lecz o bóstwo) (poprzez eksploracje kabalistycznego Drzewa Śmierci/Daath). Niektóre źródła/ugrupowania mówią również o przekroczeniu

To odwieczne kłamstwo szatana, "staniecie się jak Bóg", mi nie zależy aby stać się Bogiem.
może to temat na osobny wątek.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr lut 29, 2012 15:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL