Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 22:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 zbuntowane zakonnice 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2005 9:57
Posty: 172
Post zbuntowane zakonnice
"Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy siostra Jadwiga przyznała się, że otrzymuje przekazy o demonach, które przygotowują się do ataku na ziemię. Wizje siostry Jadwigi wzbudziły sprzeciw kościoła, ale poparły ją... inne zakonnice!
Po tym fakcie 70 zbuntowanych przeciwko Kościołowi sióstr betanek z Kazimierza Dolnego zostało oficjalnie wykluczonych z zakonu.


Konflikt, najpierw wewnątrzzakonny, a potem z abp. Życińskim wybuchł w maju 2005 roku. Część sióstr skarżyła się na sposób kierowania zakonem przez matkę przełożoną, siostrę Jadwigę. Odwołano ją. Ale następczyni, siostry Barbary, zakonnice nie wpuściły do klasztoru. Do dziś rezyduje w Lublinie.



Iskra z Kazimierza odmieni świat?

Buntowniczki, wśród których jest wiele młodziutkich nowicjuszek, stoją murem za s. Jadwigą, uwierzyły w jej niezwykły ponoć kontakt z Jezusem.

- Córka przekonuje nas, że z Kazimierza Dolnego wyjdzie iskra, która odmieni świat - mówi matka jednej z nowicjuszek. - Wierzy, że dzięki nim nastąpi wiosna Kościoła. Prosi, żeby nie wierzyć w plotki o chorobie psychicznej siostry Jadwigi.

Jednak buntowniczki i ich rodziny jako powód protestu podają spór z metropolitą lubelskim, który ma czyhać na ich piękną nieruchomość. Nie mają zaufania do nowej przełożonej "która chce oddać klasztor abp. Życińskiemu".


Objawienia

Dziennik FAKT z 12 stycznia opublikował wywiad z siostrą, która opowiada o wydarzeniach w klasztorze. Zakonnica Jadwiga ma doznawać objawień, których nie chce uznać kościół. Sprawa jest ciekawa także dlatego, że podobno jej kontakty z „innym bytem” miały obserwować inne siostry zakonne, stąd ich odwaga w przeciwstawieniu się władzom kościoła. Przedrukowujemy ten wywiad:

- Siostro Dominiko, jaka naprawdę jest siostra Jadwiga?
- To wspaniała osoba! Nigdy się nie wynosiła ponad inne siostry. Sympatyczna i mądra. Zawsze znajduje czas dla nas, sióstr, aby służyć swym mądrym słowem i wspierać nas duchowo. Jest niezwykle pobożna. O wiele gorliwiej niż my wyznaje miłość do Jezusa Chrystusa. Wstaje codziennie o czwartej rano i modli się o siłę dla nas wszystkich. Po zmierzchu zamyka się w swojej celi i oddaje żarliwej modlitwie do Pana Naszego i Najświętszej Maryi.



- Czy siostra Jadwiga rzeczywiście miała jakieś objawienia?
- To już wie tylko ona. Ale wierzę głęboko, że jest obdarzona tym niezwykłym darem. Bo czy inaczej opowiadałaby nam o swych rozmowach z Naszym Zbawicielem i o cudownych objawieniach? Wszystkie jej objawienia spisują skrupulatnie dwie siostry. Jeżeli będzie wola Boga, to pozna je cały kościół.
- Widziała siostra matkę przełożoną podczas objawienia?
- Nie, nigdy! Ona doznawała ich w samotności. Widziałam tylko, jak wychodzi ze swej celi po objawieniu. Była blada i spocona. Nie jadła później przez wiele godzin i z nadzwyczajną gorliwością modliła się dzień i noc.
- Co było w tych objawieniach?
- Były przerażające! Często siostry bały się nawet ich słuchać! Siostra Jadwiga opowiadała nam, że widziała cztery demony stojące na czterech krańcach kuli ziemskiej. Miotały w ziemię płonącymi gromami, aż pękła na cztery części. Chrystus jej powiedział, że to jest znak, iż ziemię opanowały cztery plagi: głód, nienawiść, bezbożność i kłamstwo. A siostra Jadwiga ma z nimi walczyć. I powiedział: „Szczęśliwy, kto nie szuka rad bezbożnych, nie wstępuje na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców”.
- Dlaczego siostra Jadwiga zamknęła się w klasztorze i nie chce się podporządkować decyzji Watykanu?
- Dopóki jest obdarzona łaską objawień, chce ich wysłuchać.
- Siostro, dlaczego siostra odchodzi z zakonu?
- Bo jestem słaba. Mam bardzo chorą, wręcz umierającą matkę. Kocham ją bardzo i jestem z nią silnie związana. Chcę być przy niej, bo ona mnie potrzebuje. A po drugie, a ponad to od kilku tygodni w naszym klasztorze zapanował zły duch – podejrzliwości, nieufności i strachu. Siostry prawie przestały ze sobą rozmawiać, bo się boją, że ich słowa dotrą do kurii. To jest nie do wytrzymania."

Mam pytanie: czy może wiecie coświęcj o tych objawieniach?Może w prasie lokalnej nie dostępnej w necie były jakieś ściślejsze informacje?

_________________
dziekujemy, że nas wybrałeś, abysmy stali przed Tobą i Tobie słuzyli


Pt sty 13, 2006 23:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Ta zakonnica jest albo chora psychicznie, albo objawienia pochodzą od szatana. Porównaj może postawę św. Faustyny, którzy otrzymywała objawienia, z postawą tej zbuntowanej przeciw Kościołowi zakonnicy.


So sty 14, 2006 8:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2005 9:57
Posty: 172
Post 
św. Jana od Krzyża, wielkiego reformatora krmelitańskiej rodziny zakonnej, Kościół wyklął i uwięził. On jednak nie godził sie na to, bo wiedział, że ma racje, ze Bóg chce aby dokonały sie zmiany.
Uciekał z więzień, narażając sie na życie w niełasce Kościoła i nienawiść współbraci. Jednak czas pokazał, że trudy Jana opłaciły się.

Święte Oficjum niejednokrotnie okreslało ojca Pio człowiekiem chorym psychicznie i manipulantem, za zycia niejednokrotnie był ograniczny w swoich działaniach poprzez władzę kościelną. dopiero po smierci, kiedy upłynęło duzo czasu Watykan uznał "fenomen" o. Pio.

Leszek, Jan napisał(a):
objawienia pochodzą od szatana

skad ta pewnośc u ciebie, że objawienie pochodzi od złego, lub jest urojeniem? Znasz tą sprawę?

_________________
dziekujemy, że nas wybrałeś, abysmy stali przed Tobą i Tobie słuzyli


So sty 14, 2006 13:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 08, 2005 17:54
Posty: 69
Post 
Ojciec Pio nie sprzeciwiał się władzom kościelnym, poddał się wszelkim ograniczeniom, jakie mu narzucono. Jezus w "Dzienniczku" mówi do Faustyny jak ważne jest by być posłusznym. O św. Janie od Krzyża nie wiem, muszę poczytać.


So sty 14, 2006 17:33
Zobacz profil
Post 
Dziennik Fakt nie jest dla mnie gazeta zbytnio wiarygodna wiec patrze na to z przymruzeniem oka.


So sty 14, 2006 19:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2005 9:57
Posty: 172
Post 
dorka napisał(a):
Ojciec Pio nie sprzeciwiał się władzom kościelnym, poddał się wszelkim ograniczeniom, jakie mu narzucono. Jezus w "Dzienniczku" mówi do Faustyny jak ważne jest by być posłusznym. O św. Janie od Krzyża nie wiem, muszę poczytać.

Kiedy o. Pio budował szpital ulgi w cierpieniu i wpływały na ten cel datki z całego świata, to miało miejsce pewne wydarzenie.
Otórz odwiedzili zakonnika w San Giovanii Rotondo o. prowincjał i paru innych kapucynów w śród nich ekonom prowincji. Okzałao sie, ze inwestując pieniądze padli ofiarą oszusta i stracili wszystko. Nakazali o. Pio aby oddał im pieniądze przeznaczone na budowe szpitala, a on sie na to nie zgodził, nie oddał im pieniędzy mimo wyraxnych poleceń.

_________________
dziekujemy, że nas wybrałeś, abysmy stali przed Tobą i Tobie słuzyli


So sty 14, 2006 20:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Szmkel, opiszujesz zupełnie inną sytuację. W Kazimierzu chodzi o to, że zakonnica, była już teraz przełożona generalna Betanek, twierdzi, że ma objawienia. O tym, czy objawienia są prawdziwe, decyduje Kościół, a nie osoba twierdząca, że ma takie objawienia.


So sty 14, 2006 20:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57
Posty: 441
Post 
Pamiętacie, że z dziećmi z Fatimy było tak samo-nikt im nie wierzył

_________________
Obrazek


N sty 15, 2006 7:59
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30
Posty: 268
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
Cytuj:
ważne jest by być posłusznym. O św. Janie od Krzyża nie wiem, muszę poczytać.

No, on nie był posłuszny. Jak go bracia zamknęłi w pudle to on im po prostu zwiał.[/quote]

_________________
Obrazek
Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,*
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Dn 3,52


N sty 15, 2006 8:40
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Ta siostra powinna byc posłuszna biskupowi. Jeśli nie - jest to znak przeciwko autentycznosci jej "objawień".

pozdrawiam

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


N sty 15, 2006 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 08, 2005 17:54
Posty: 69
Post 
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Duch Św. kazał jej zamknąć się z siostrami w budynku, nie odpowiadać na wezwania biskupa i nie rezygnować z funkcji przełożonej. Owoce działania Ducha Św są przecież inne... Bunt już na starcie? Dziwne!


N sty 15, 2006 17:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Śmierdząca sprawa....

Pytanie - od kogo to pochodzi :?: Od Boga :?: Jakoś nie chce mi się wierzyć. Zły też wiele potrafi...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sty 15, 2006 23:29
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 12, 2005 21:09
Posty: 39
Post 
Cytuj:
Śmierdząca sprawa....

Pytanie - od kogo to pochodzi Od Boga Jakoś nie chce mi się wierzyć. Zły też wiele potrafi...


a może ani od jednego ani drugiego ?

_________________
Obrazek
"Jeśli zorganizowana religia to opium dla mas, to niezorganizowana religia to marihuana dla świrów" ;)


N sty 15, 2006 23:46
Zobacz profil YIM
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
A co sugerujesz :?: Z powietrza :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sty 15, 2006 23:57
Zobacz profil WWW
Post 
Np. z jej podświadomości uwalniają się te wizje dając w ten sposób upust np. dawno skrywanym pragnienjom. Ewentualnie jakiś człowiek o sporych umiejętnościach zsyła to na nią chcąc coś osiągnąć (może rozłam w kościele?). Lub zsyłają to na nią istoty nie będące ani Szatanem ani Bogiem. Nie chodzi mi o Anioły i Demony (tak wiem, dla wielu z Was swiat niefizyczny jest taki czarno-biały, co nie od Boga to od Szat5ana. Ale ja tu wypowiadam swoje zdanie na sprawę tej siostry).


Wt sty 17, 2006 10:19
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL