|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
okno
Dołączył(a): Pn lut 27, 2006 9:09 Posty: 59
|
 Paradoksy
Dobre mniemanie o sobie.
"Zamknąć nas na nawrócenie może dobre mniemanie o sobie ( wartości fizyczne-piękno ciała, intelektualne-wiedza, duchowe-dobre uczynki) Sprawia ono, że człowiek optymistycznie patrzy na świat, na siebie.
Mam utracić dobre mniemanie o sobie? to co mi pozostanie?
Człowiek, który ma dobre mniemanie o sobie myśli, że zawsze chce tego co dobre, uważa, że z natury jest dobry i dobrze działa.
Kiedy spotka się z krytyczną uwagą czy ją przyjmie ?
Ewangelia dopuszcza prawdę, że człowiek może coś zrobić źle.
św. Piotr bardziej cenił dobre mniemanie o sobie niż słowo Jezusa ( scena zaparcia się Jezusa )
Bóg nie może nam udzielić pewnych łask z tego powodu, dobrego mniemania o sobie, żebym czyniąc coś dobrego nie była jeszcze bardziej pyszna. Człowiek z dobrym mniemaniem o sobie ma naturę przywłaszczacza, kradnie dobro, które czyni, żeby się tym karmić, chwali się nim.
Naszą gorliwość może wzniecać szatan, żeby człowiek uważał się za kogoś, kto kocha ludzi, nawraca.
Natomiast człowiek o rozwalonym konforcie psychicznym podejmuje trud wołania o miłosierdzie.
Pan Bóg może tak pokierować naszymi losami, że człowiekowi będzie coraz trudniej o sobie dobrze myśleć.
Boże daj mi prawdziwie myśleć o sobie, jaki jestem naprawdę." RRN
|
N mar 05, 2006 10:08 |
|
|
|
 |
okno
Dołączył(a): Pn lut 27, 2006 9:09 Posty: 59
|
 Czas wolny, odpoczynek, wakacje.
"Ubóstwiamy siebie -wyraża się to w postawie roszczeniowej, że przecież czas wolny mi się należy. A w tym czasie jest ciągły pościg za dogodzeniem majestatowi.
Jak bardzo adorujemy siebie, jesteśmy przekonani o swojej niezwykłości.
Lepiej byłoby, gdybyśmy tego czasu wolnego nie mieli, skoro jest on czasem ranienia siebie i Boga. Jest to czas ugruntowywania się w nas grzechów lekkich, ciężkich"
|
Pn mar 06, 2006 9:36 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
 Re: Paradoksy
okno napisał(a): Bóg nie może nam udzielić pewnych łask z tego powodu, dobrego mniemania o sobie, żebym czyniąc coś dobrego nie była jeszcze bardziej pyszna. czyli jak nie jestesmy zakompleksionymi i zahukanymi ascetami to Bog utrze nam nosa zebysmy byli? Dziewczyno nie wiem skad to wytrzasnelas ale dla mnie to jakas paranoja.
Albo nie zaczailem o co co chodzi.
|
Pn mar 06, 2006 10:19 |
|
|
|
 |
okno
Dołączył(a): Pn lut 27, 2006 9:09 Posty: 59
|
"jak nie jestesmy zakompleksionymi i zahukanymi ascetami to Bog utrze nam nosa zebysmy byli? Dziewczyno nie wiem skad to wytrzasnelas ale dla mnie to jakas paranoja.
Albo nie zaczailem o co co chodzi."
rozumiem, że wg Ciebie blisko Boga są pewni siebie, bez kompleksów, swobodnie żyjący itd
to duchowość Ruchu Rodzin Nazaretańskich
|
Pn mar 06, 2006 13:32 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
okno napisał(a): rozumiem, że wg Ciebie blisko Boga są pewni siebie, bez kompleksów, swobodnie żyjący itd a gdzie ja napisalem swobodnie zyjacy????????
Nie napisalem wiec nie dodawaj sobie, a jak mowa o ludziach bez kompleksow to nie widze powodu by mieli byc dalej od Bogo niz inni.
|
Pn mar 06, 2006 14:51 |
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|