|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
forum
Site Admin
Dołączył(a): Wt maja 13, 2003 10:14 Posty: 42
|
Rodzina
Rodzina. "Oto syn Twój" Oto Matka Twoja". To kolejny temat z cyklu rozważań nad siedmioma słowami Ukrzyżowanego Jezusa... Czym jest dla Ciebie? Jakie są Twoje doświadczenia? A może największą więź czujesz z rodziną pełniących wolę Ojca? Podziel się swoimi refleksjami.
_________________ --------------
Pozdrawiam
administrator
|
Pn mar 13, 2006 15:36 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Polecam ciekawy tekst poświęcony myślom właśnie o rodzinie, w świetle encykliki dotyczącej właśnie tej wspólnoty
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TM ... s_20l.html
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn mar 13, 2006 17:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Rodzina to dla mnie grupa kochających, wspierających się na codzień, szanujących się ludzi. I nie muszą występować powiązania biologiczne, abym uznał, że ktoś należy do rodziny. Po prostu, jeśli ktoś ze sobą mieszka przez długi okres czasu pod jednym dachem to staje się rodziną, oczywiście przy spelnieniu wielu dodatkowych wymogów. Pojęcie rodziny funkcjonuje u mnie w o wiele szerszym aspekcie, nie tylko w stosunku do tej najbliższej biologicznej rodziny i krewnych. Czasami wręcz ktoś z kim nie mam więzi biologicznych bardziej czuję, że jest mi jak brat/siostra/rodzina niż niejeden biologiczny krewny.
pozdrawiam,
michał
|
Śr mar 15, 2006 7:47 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Wszystko zależy od tego, jak rozumieć rodzinę.
1. Grupa ludzi, powiązanych więzami rodzinnymi (pokrewieństwa).
2. Grupa ludzi związanych ze sobą w jakiś inny sposób - nie wiem, bliscy przyjaciele z pracy, jakaś grupa zainteresowań itp.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr mar 15, 2006 9:03 |
|
|
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Cytuj: Czasami wręcz ktoś z kim nie mam więzi biologicznych bardziej czuję, że jest mi jak brat/siostra/rodzina niż niejeden biologiczny krewny.
Tu się z Tobą zgodzę. Czasam obcy ludzie są bardziej pomocni i życzliwi niż rodzina w każdym aspekcie. Rodzina biologiczna tylko wymaga a obcy niespokrenieni ludzie POMAGAJĄ!
_________________
|
Śr mar 15, 2006 9:17 |
|
|
|
|
sachmett
Dołączył(a): N gru 18, 2005 9:16 Posty: 289
|
Potwierdza się przysłowie, że przyjaciół sobie wybieramy, rodziny nie...
Temat rodziny jest dla mnie trudny... Stoję na progu założenia swojej i ogarnia mnie paniczny lęk... Nie chce powtórzyć historii moich rodziców...
Powoli zaczynam dostrzegać wagę słów o budowaniu na skale... Bo skoro dom, który jest tylko stertą cegieł tak pieczołowicie stawiamy, dopieszczamy, zabezpieczamy... to dlaczego tak często rodzinę budujemy na piasku, lub wręcz na bagnie...
Chcę swoją rodzinę zbudować na fundamencie jakim jest Chrystus... nie mam pojęcia czy mi się to uda, ale zamierzam o to walczyć...
Na codzień dostrzegam jak ważne jest to co dzieci wynoszą z domu... Moim największym pragnieniem jest to, by w przyszłości moje dzieci wyniosły miłość, poczucie bezpieczeństwa, odwage bycia sobą...
Nie do końca mogę czerpać wzorce z rodzinnego domu... Ale mam przecież Matkę, którą mogę naśladować... Która potrafi prawdziwie kochać...
_________________ Synuś już jest z nami:)
|
Cz mar 16, 2006 17:33 |
|
|
Dynks
Dołączył(a): N mar 12, 2006 17:30 Posty: 74
|
Rodzina jest po to by "urodzić" i wychować następne pokolenie. Dla mnie nie ma tam żadnego drugiego dna. Fakt że jesteśmy związani ze swoją rodziną, ale to tylko takie przywiązanie jak np naczelne okazują swoim potomkom, wiąże się z przetrwaniem.
_________________ Nie ma nic gorszego niz Jedi, który utracił zdrowe zmysły...
|
Cz mar 16, 2006 19:33 |
|
|
Gaba
Dołączył(a): Śr mar 22, 2006 20:46 Posty: 1
|
Rodzina
Najpiękniejsze i najtrudniejsze "dzieło" Pana Boga-trzeba ją założyć, a potem traktować jak diament...szlifować, polerować,cieszyć się nią...
najprzyjemniejsze doświadczenie życiowe -SKARB
|
Pt mar 24, 2006 21:00 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|