Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 1:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
 Wątpliwości a wiara 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt kwi 21, 2006 20:04
Posty: 1
Post Wątpliwości a wiara
Jest to moja pierwsza wizyta na tym forum jeśli chodzi o wypowiedzi własne. Wcześniej jedynie przeglądałam posty innych, teraz jednak poczułam, że potrzebuję wsparcia.

Nie wiem, jak mam sformułować to wszystko, co kłębi się w mojej głowie, te wszystkie dziwne myśli. Jestem dość młodą osobą - mam 19 lat - i przechodziłam przez różne etapy, jeżeli chodzi o wiarę. Jestem wychowana w katolickiej rodzinie, w czasach "gimnazjalnych" przechodziłam jednak idiotyczny etap buntu, fascynację czarną magią i ateizmem. Wkrótce jednak wydostałam się spod ich wpływu i z powodu różnych niezbyt typowych [ciężko jest mi o nich pisać] zdarzeń ponownie uwierzyłam w Boga, tak mocno, że już piąty rok każdy wieczór poświęcam na rozmowy z Nim.

Niepokoi mnie jednak to, że wciąż mam wiele wątpliwości co do wiary. Nie wiem, czy mogę całkowicie się ich pozbyć. Jedną z głównych moich rozterek jest to, że tak wielu ludzi [zwłaszcza młodych] ignoruje Boga. Coraz więcej spośród moich znajomych jest niewierzących, i coraz trudniej jest do nich dotrzeć. Są to ludzie inteligentni, jednak nie chcą lub nie mogą uwierzyć. Dlaczego? Czy mogę to w jakiś sposób zmienić? Czy muszę skupiać się na sobie? Od razu zaznaczam, że nie mam zamiaru w jakiś fanatyczny sposób kogoś nawracać, chciałabym po prostu dać im jakieś wskazówki.

Drugą sprawą jest miłość. Jeżeli ktoś byłby w stanie wyjaśnić mi, czemu miłość fizyczna w długoletnim związku osób, które się kochają i nie myślą o sobie w zwierzęcy sposób, jest grzechem, byłabym bardzo wdzięczna. Wiem, że to pytanie wielokrotnie było zadawane na forum, nigdy jednak nie zauważyłam satysfakcjonującej odpowiedzi.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.


Pt kwi 21, 2006 22:17
Zobacz profil
Post 
... napisał(a):
Drugą sprawą jest miłość. Jeżeli ktoś byłby w stanie wyjaśnić mi, czemu miłość fizyczna w długoletnim związku osób, które się kochają i nie myślą o sobie w zwierzęcy sposób, jest grzechem, byłabym bardzo wdzięczna. Wiem, że to pytanie wielokrotnie było zadawane na forum, nigdy jednak nie zauważyłam satysfakcjonującej odpowiedzi.


A kto powiedział, że jest grzechem. Nie jest w żadnym wypadku. Przeczytaj najnowszą enycklikę Bóg jest miłością i się przekonasz na 100 % :)


So kwi 22, 2006 10:46
Post 
Rozumiem, że chodzi o związek małżeński.[/url]


So kwi 22, 2006 10:46

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post 
Różne drogi prowadzą do Boga. Czasem spotyka się Jezusa w swoim życiu dopiero podługim czasie odejścia, buntu i bolesnych doświadczeń życiowych.
Co do wątpliwości w wierze jakieś pytania, niepewności odnośnie wiary zawsze będą, trzeba powtarzać "Panie wierzę, zaradź memu niedowiarstwu", trzeba ciągle szukać na nie odpowiedzi, przez lekturę religijną starać się pogłębiać swoją wiedzę religijną. Może pomogą ci artykuły zawarte na stronie:
http://zapytaj.wiara.pl/
Bardzo pomagają też wspólnoty religijne, np oazy, Odnowa w Duchu świętym, Duszpasterstwo Akademickie, w takiej wspólnocie można spotkać młodych ludzi, którzy autentycznie pragną żyć wiarą i jednocześnie umocnić i pogłebić swoją wiarę.Aby być świadkiem Chrystusa dla tych którzy nie wierzą najpierw samemu należy napełnić się wiarą i miłością Chrystusa.


So kwi 22, 2006 12:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 23, 2006 22:01
Posty: 7
Post 
Conwenna, ja również mam wiele wątpliwości, czasem wydaje mi się, że to niemożliwe, żeby istniał Bóg, bo to przerasta wszelkie moje wyobrażenia, wydaje się nierealne! Przecież Boga nie widać, nie ma żadnego dowodu na Jego istnienie, który przemówiłby do mnie raz na zawsze, a ja mimo wszystko modlę się o głęboką wiarę, o jej umocnienie, bo nie wyobrażam sobie życia bez Boga. Chciałabym nie mieć tych wszystkich wątpliwości...
Wiesz, kiedy przeglądam takie katolickie fora, gdzie są ludzie wierzący, dzielący się swoimi doświadczeniami i dający świadectwo, myślę sobie "Bóg jest, wierzę w niego, jest super!", a kiedy czytam wypowiedzi ateistów, przeciwników wiary, kiedy widzę czy słyszę te zarzuty i przezwiska skierowane do katolików, to mam dreszcze. Wtedy pojawia się zwątpienie :( Stwierdziłam ostatnio, że nie ma sensu wgłębiać się w to wszystko, bo stracę wiarę na pewno - prędzej czy później.
Często też zastanawiam się, jak to było kiedyś. Nasze babcie i nasi dziadkowie byli ludźmi głęboko wierzącymi, szanowali siebie nawzajem, było inne, lepsze pod tym względem, życie. Przykro mi, że teraz tak wielu ludzi odwraca się od Boga...


Pn kwi 24, 2006 1:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Mnie się wydaje, że wątpliwości muszą się pojawić. Wiara nie jest przecież wiedzą, prawda :?: :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn kwi 24, 2006 7:08
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn kwi 24, 2006 16:06
Posty: 11
Post 
1.Faktycznie pewne osoby trudno jest nawrócić.ale jest to obowiązek każdego chsześćjanina.nie można pozostawać obojętnym i trzeba głosić prawdę boga.
2. NO i drugi odwieczny problem młodych ludzi.nie myśl że jestem staruchem bo jestem młody ale co tak gnębi młodych .okazuje sie że miłość fizyczna.Jedny słowem sytuacja dzisiejszego katolika jest następująca:z sexem same problemy. chcesz sensownej odpowiedzi.zajduje sie w ewangeli świętego mateusza a dokładnie chodzi o "kazanie na górze" tam jezus przemawia do ludu.Sex bez związku małżeńskiego lub innej więzi typu małżeńskiej zostaje potępiony przez Boga.Czemu?tego nie napisali.podejrzewam że chodzi o to by człowiek nie patrzył na bliżniego jak na punkt porządania sexualnego.Bóg na tym punkcie jest wyczulony jak opisują dzieje biblijne.ale ma racje bo czemu wstydzimy sie sexu.czemu w temacie napisałaś "miłości fizycznej" a nie po prostu sex.coś w tym jest.
ale to dobrze że takie rzeczy jak bóg i w dodatku wyrzuty sumienia związane z wiarą ogarniają nawet tak młode osoby.


Pn kwi 24, 2006 20:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL