Co Jest NAJważniejsze w życiu?
Co Jest NAJważniejsze w życiu?
Autor |
Wiadomość |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
 Co Jest NAJważniejsze w życiu?
Co Jest najważniejsze w życiu?
1. Przyjaźń
-Pomyślmy, kto jest Naszym największym i najwierniejszym przyjacielem?
Zapewne każdy z nas ma przyjaciela, bądź osobę, którą bardzo kocha. Odpowiedzmy sobie na pytanie, jak bardzo lubimy z Nią przebywać, jak lubimy z Nią rozmawiać... Często nie możemy się doczekać spotkania.
Dla niektórych to może być przyjaciel, dla innych ktoś bliski z rodziny, sympatia.
Wystarczy tylko ruszyć wyobraźnią i zastanowić się, jak jesteśmy ustosunkowani do tej osoby.
Napewno w satysfakcjonujący sposób...
Ogólnie mówiąc na pewno lubimy razem przebywać i rozmawiać.
2. Codzienność
-Pomyślmy, jak bardzo jesteśmy zadowoleni w towarzystwie przyjaciół?
Zapewne każdy z nas lubi rozrywkę. Lubimy się bawić w towarzystwie przyjaciół, bliskich, rodziny.
Czekamy tylko na okazję, by się wyrwać na trochę zapominając o codzienności. Czekamy z utęsknieniem na kolejne przyjęcie weselne, wyjazdy - najlepiej z kimś kogo bardzo lubimy. Nie potrzeba domyślać się, jak bardzo się spełniamy w towarzystwie osób, które uwielbiamy. Przyjaźń jest chyba dla człowieka najcennniejszym darem od życia. Nie potrzeba nawet mówić. Każdy ma własne spojrzenie na ten temat.
Napewno w większości jest on dla nas przyjemny.
3. Samotność
-Co zrobić, gdy pozostaniemy samotni? Samotność jest przerażająca...
(tu polecam wpisać swoją refleksję na ten temat) .................................................................................................
.......................................................................................................................................................................................
4. Bóg
-Które miejsce ma w naszym życiu Bóg?
Zazwyczaj w życiu na pierwszym miejscu jest szczęście, rodzina, miłość. Dla innych to będą bogactwa, kariera czy władza. Niektórzy myślą o karierze zawodowej. Każdy ma swój własny świat. Czy zastanawiam się dość często nad znaczeniem przykazania, które dał nam sam Bóg, tj. Nie będziesz miał bógów cudzych poza mna. Zapewne pojawił by się u niejednej osoby śmiech, gdyby się dowiedział, że przyjaciel mógłby być dla nas bogiem. To brzmi nonsensownie. A jednak:
Zastanówmy się,komu lub czemu poświęcamy w życiu najwięcej czasu?
Z kim najwięcej i w jaki sposób rozmawiamy?
Czy jest tu miejsce dla Boga?
Niektórzy myślą:
Będąc młodym człowiekiem: Nie modlę się, bo wolę robić coś innego. Rano pędzę do szkoły, a wieczorem padam ze zmęczenia. Nie mam zbyt wiele czasu na modlitwę. Z resztą nie myślę nawet o tym
Będąc dorosłym: Nie mam czasu na modlitwę. Mam wiele pracy, obowiązków, rodzina, itd. Nie mam nawet czasu pomyśleć. To zajęcie dla ludzi bez pracy.
Będać starym: Jestem chory, nie mam sił. Nie mam sił nawet wstać, więc jak mam klęczęć?
Po śmierci: NIE MIAŁEM CZASU DLA BOGA. JUŻ ZA PÓŹNO.......
ON MÓWIŁ: NIE BĘDZIESZ MIAŁ BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ. DLA MNIE NAJWIĘKSZYM BOGIEM BYŁ WŁASNY EGOZIM, MOJA WŁASNA OSOBA, ZABAWA, PRZYJACIELE, PRZYJEMNOŚCI ŻYCIOWE. Wszystko, tylko Bóg mnie tak bardzo nie pociągał.......i płacz duchowy.
5. Refleksja
-Komu więcej dałem serca - przyjacielowi, życiu ziemskiemu i przyjemnościom, czy Bogu?
Dzień ma 24 godziny. Przeciętnie śpimy 8 godzin. Zostaje 14. W szkole czy w pracy spędzamy przeciętnie
8 godzin. Pozostaje 6 godzin. Leniuchujemy przynajmniej godzinę. Zostaje 5 godzin. Oglądamy telewizję
przeciętnie około 1-2 godzin. Pozostaje przynajmniej 3 godziny czasu. Załóżmy, że mamy bardzo pilne sprawy i zabrały one nam czas. To nie zdarza się jednak często. Zostaje w ostateczności minimalnie godzina.
Ile mamy czasu na modlitwę. Ludzie wierzący modlą się wszędzie. W pracy, szkole, drodze na zakupy.
Modlą się, gdy przechodzą obok Kościoła. Zawsze znajdą pare minut. I tak zbiera się nieświadomie przynajmniej godzina modlitwy. Bóg nie mymaga od nas długich godzin modliwy. On czeka na modlitwę z serca. Czeka na modlitwę z serca.
Czeka na modlitwę z serca. Niektórzy święci ofiarowali nawet swoją pracę w łamach modlitwy.
Zakonnicy często uczą: Módl się i pracuj.
Gdy się modlimy zdobywamy serce Boga!!!
Czy jest on naszym największym przyjacielem?
(postanowienie: ) .................................................................................................................................................................
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pt kwi 09, 2004 8:45 |
|
|
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
 Re: Co Jest NAJważniejsze w życiu?
Chętnie wysłucjam tego,co Wy chcielibyście na ten temat powiedzieć. Widzę na tę chwilę tylko wyniki w ankiecie...Hmm...
Moja ciocia narzekała na życie.
Wkurzało ją wszystko.
Cierpiała.
Potrzebowała pomocy z mojej strony.
Spytałem się,co dla niej jest najważniejsze w życiu?
Powiedziała :
-rodzina
-pieniądze
-szczęście
-...
Słowem nie wspomniała o Bogu.
Spytałem się jej dlaczego nie wspomniała o Nim?
Zdębiała...bez słów zrozumiała przyczynę nieszczęścia i dramatu
w swojej rodzinie.Postawiła po prostu na kasę...
Już dalej nie czekała na wyjaśnienia.
Wszystko zrozumiała tylko przez jedno pytanie.
Cytuj: Co Jest NAJważniejsze w życiu?
z Bogiem.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Cz kwi 15, 2004 13:15 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
 Re: Co Jest NAJważniejsze w życiu?
Szkoda,że jest tak duże zainteresowanie ankietą,a tak małe odpowiedzią.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Cz lip 15, 2004 14:28 |
|
|
|
 |
lektorx
Dołączył(a): Wt cze 22, 2004 10:20 Posty: 4
|
Witaj!
Bardzo fajny pomysł z tą ankietą gdyż pytanie w niej zawarte sprzyja głębokiej refleksji o miejscu Pana Boga w moim życiu. Odpowiez jednak w komputerze może czasem nie pokrywać sie z naszym życiem. To przede wszystkim życiem mamy dawać świadectwo na to że Bóg jest dla mnie największą wartością. Najlepszą odpowiedż na to pytanie dał św. Franciszek z Asyżu który powiedział BÓG MÓJ I WSZYSTKO!!! poprostu więcej nie trzeba:)
_________________ Ci którzy Panu ufają są jak góra Syjon, która sie nie porusza ale trwa na wieki.
|
Cz lip 29, 2004 15:56 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Bóg mój i Wszystko....
Zupełnie jak PAWEŁ:
Dla mnie żyć to Chrystus,a umrzeć to zysk...
Ten test uczyniłem dla moich "bierzmowanych".
Mam nadzieję,że Go rozumieją i podejmują owocną refleksję...
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pt lip 30, 2004 9:22 |
|
|
|
 |
Alipiusz
Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 19:39 Posty: 182
|
 i co z tym fantem zrobić?
Wbrew pozorom, Cieplutki, odpowiedź na Twoje pytanie nie wydaje mi się wcale taka łatwa i oczywista. Tego rodzaju pytanie, jak: "Co jest najważniejsze w życiu?" jest niejasne, jeżeli się go nie doprecyzuje. Przede wszystkim należałoby uściślić, co się rozumie przez "najważniejsze". Przecież jak jestem bardzo głodny, to najważniejsze staje się dla mnie jedzenie, jak bardzo zmęczony - spanie, jak czuję zagrożenie, najważniejsza jest walka lub ucieczka itd. Czy najważniejszy jest dach nad głową i coś do jedzenia czy może chodzi tu o coś "szerszego", głębszego, jakiś wymiar metafizyczny? Ale któż z nas zastanawia się na co dzień nad metafizyką, Transcendencją, Absolutem itd.?
A jeżeli już jesteśmy osobami wierzącymi i mówimy, jak Ty, że najważniejszy jest Bóg, to też zadajmy sobie pytanie, co by to miało znaczyć, że jest On dla nas najważniejszy, no i - przede wszystkim - czy czasem sami siebie tutaj nie okłamujemy. Czy najważniejszy jest Bóg jako osoba - najlepszy i najwierniejszy przyjaciel, którego najbardziej spośród wszystkich kochamy, czy też najważniejsza jest może raczej właśnie ta miłość do Niego? A może najważniejsza jest w pierwszym rzędzie wiara w Boga, a dopiero potem On i miłość do Niego? A jeżeli najważniejszy jest dla nas Bóg osobowy, to pojawia się problem, czy którąś z Osób Trójcy Świętej można niejako bardziej "faworyzować", a inne mniej? Może mniej kochamy Boga Ojca, a bardziej Chrystusa lub odwrotnie?
A jeżeli już mówimy, że najważniejszy jest dla nas Bóg jako osoba, którą bardzo kochamy (a kochamy wszystkie trzy Osoby Trójcy Świętej jednakowo), to zapytajmy samych siebie, co to znaczy, że jest On najważniejszy. Czy czasem nasze codzienne doświadczenie nie pokazuje nam, że najważniejsi jesteśmy raczej MY SAMI? I w tym momencie z pozornie prostego pytania: "Co jest najważniejsze w życiu?" wyrosły nam przeróżne problemy natury nie tylko teologiczno-dogmatycznej i filozoficznej, ale również moralnej i psychologicznej.
I co z tym fantem zrobić?
Pozdrawiam serdecznie! 
_________________ Wino i muzyka rozweselają serce,
ale wyżej od tych obu rzeczy stoi umiłowanie mądrości.
|
Śr sie 04, 2004 12:00 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
 Re: i co z tym fantem zrobić?
Jesteś Bracie gościem,który lubi mędrkować..
Sympatycznego masz nicka oraz wypowiedź pod tekstem..
Dla mnie wagą mądrości jest umiłowanie Boga..
Jeśli się kocha prawdziwie,darzy się Miłością o równym poziomie..
Emocje nie służą do pomiaru naszego uczucia..
"Jeśli miłujecie względem na osoby,popełniacie grzech..." (Jk)
Hmm...podoba mi się podpis pod obrazem na stronce:
http://michal.odnowa.opoka.org.pl/
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 04, 2004 14:40 |
|
 |
Alipiusz
Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 19:39 Posty: 182
|
Mędrkować... Cieplutki, uraziłem Cię, czy co, że tak mówisz?
_________________ Wino i muzyka rozweselają serce,
ale wyżej od tych obu rzeczy stoi umiłowanie mądrości.
|
Śr sie 04, 2004 15:47 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
 Re: i co z tym fantem zrobić?
W żadnym wypadku...
Też taki byłem...
Okazało się,że za dużo myślałem...
i nie zauważałem życia,jak ucieka mi między palcami...
"Kochaj i czyń co chcesz..." Św.Augustyn
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Cz sie 05, 2004 7:29 |
|
 |
Alipiusz
Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 19:39 Posty: 182
|
 mam nadzieję, że nie przejdzie
No a ja mam nadzieję, że mi nie przejdzie  Właśnie jak "mędrkuję", to wiem, że mi życie nie przecieka między palcami.

_________________ Wino i muzyka rozweselają serce,
ale wyżej od tych obu rzeczy stoi umiłowanie mądrości.
|
Pt sie 06, 2004 12:25 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
 Re: mam nadzieję, że nie przejdzie
Nie to,że mi przeszkadza...
Brachu...nie to miałem na myśli...
Życie jest o wiele prostsze,
niż myślimy.Sami sobie je gmatwamy...
"Zaufaj Bogu! Nie polegaj na własnym rozsądku! Powierz Mu swoją Drogę A On Twe ścieżki wyrówna" (Ks.Przysłów)
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Pt sie 06, 2004 12:54 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
jeśli Bóg będzie na 1 miejscu, to wszystko będzie na własciwym miejscu.
Gdzieś to przecytałam i... wiem, że tak jest, chociaż czasem trudno jest tak do końca zaufać. jest we mnie jeszcze sporo takiego zupełnie ludzkiego myślenia. mam malo wiary, ale... z Bożą pomocą się to zmieni 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt sie 24, 2004 21:27 |
|
 |
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Ta dziewczyna jest niesamowita...
Obserwuję Twoje wypowiedzi i zauważam jedno: masz w sobie ogromną wiarę... Nie możesz oczekiwać od siebie czegoś,co przechodzi ludzkie siły.Z pomocą Bożą wydobywamy się ze słabości, ale nadal słabość ludzka zostaje,kochanie moje.
Dedykuję dla Ciebie pysiu poniższe słowa:
www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?id= ... swiadectwa
ZAUFAJ PANU JUŻ DZIŚ
Jak się nie bać powiedz jak Kiedy w strachu żyje świat Zaufaj Panu już dziś
Jak uwierzyć powiedz mi Kiedy już nie wierze w nic Zaufaj Panu już dziś
Jak mam kochać, powiedz jak Kiedy rani mnie mój brat Zaufaj Panu już dziś
Jak być dobrym, powiedz mi Kiedy świat jest taki zly Zaufaj Panu już dziś
Jak mam walczyć, powiedz jak Kiedy silnej woli brak Zaufaj Panu już dziś
Jak pokonać własny grzech Kiedy pokus tyle jest Zaufaj Panu już dziś
Jak sie cieszyć powiedz mi Kiedy płyną gorzkie łzy Zaufaj Panu już dziś
Jak do ładu z sobą dojść Kiedy siebie mam już dość Zaufaj Panu już dziś
Jak nie zbłądzić powiedz mi Kiedy nie mam dokąd iść Zaufaj Panu już dziś
Jak nadzieje w sercu mieć Kiedy wszystko wali się Zaufaj Panu już dziś
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Śr sie 25, 2004 9:39 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
Ciągle zaczynam od nowa... nikt nie mówi, ze zaufanie i wybranie drogi z Bogiem jest raz i na zawsze... czasem schodzimy z tej drodi, potem wracamy... tak jest natura człowieka... przekorna...
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Śr sie 25, 2004 11:28 |
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
Najważniejsze jest zawsze pełnienie "Woli Bożej" , w dobrych czasach, a jeszcze bardziej w złych, które są dla nas próbą.
Bo tak czy inaczej, skoro nie pełnimy Jego woli, to służymy swoim namiętno
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Śr sie 25, 2004 12:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|