
Re: Pustoszejące seminaria duch.- to nie kryzys, to katastro
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Nie ma tutaj żadnej katastrofy, po prostu do seminarium wstępują tylko i wyłącznie ludzie z Bożego powołania , duchowieństwo oczyszcza się z ludzi niepowołanych do kapłaństwa.
To ostro się oczyszcza. W mojej diecezji (płockiej), 20 lat temu w tutejszym WSD, było ok. 200 alumnów, dzisiaj jest ok. 20 (chyba nawet kilkunastu). Większość z tych kilkunastu to alumni poranieni, np. przez ojca alkoholika, o czym ze 2 lata temu mówił publicznie jeden z wykładowców WSD w Płocku, śp. ks. prof. I. Mroczkowski. Ci poranieni alumni wożeni są na rzymsko-katolicką psychoterapię. Oto obraz współczesnego seminarium duchownego w Polsce, bo we wszystkich polskich seminariach jest podobnie.