Bardzo dobry dokument podkreślający potrzebę stałego doskonalenia form liturgicznych wielbienia Boga w Eucharystii. Tego czego mi brakuje w tym dokumencie to jasnego przypomnienia konieczności poznawania Boga poprzez zgłębainie nauki o Nim. Nie jest bowiem możliwe budowanie głębokich relacji międzyosobowych bez głębokiej wiedzy o drugiej Osobie. Zatem poboznośc eucharystyczna zawsze będzie płytka bez należytego wykształcenia teologicznego. Modlitwa może być żarliwa owszem, odniesienie do Boga jak najbardziej, tyle, że to są relacje dziecka do rodzica, które to dziecko bardzo kocha, nie są to relacje dojrzałego syna, a takich relacji domaga się od nas Bóg. Wymaga od nas wzrastania w wierze a nie poprzestawaniu na prostej wierze. Konsekwencją takiej postawy jest np. modlitwa o charyzmaty, które są często pomijane w zwykłej pobożności ludowej. I na koniec mała propozycja dla Ojca Świętego: może by tak wprowadzić dodatkową część Mszy Świętej poświęconą wyłącznie Duchowi Świętemu, skoro został On wylany na stworzenie i jest Odnowicielem. A Dar ten jest ściśle związany z Ofiarą Krzyża i Zmartwychwstaniem. Nicht war?