Autor |
Wiadomość |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Co wy na to?
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
N lip 26, 2009 15:28 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Nie dość, że spam innego forum, nazwa tematu niezgodna z netykietą, to jeszcze zero treści od siebie
Marny masz fotoblog - tyle Ci mogę na razie napisać, więcej dopiero jak się rozpiszesz o co chodzi 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N lip 26, 2009 16:19 |
|
 |
katarzyna1988
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27 Posty: 144
|
Endek, jeśli uważasz, że radość i zabawa są grzechem, to gratuluję.
Twoje życie musi być strasznie "szczęśliwe" i "ciekawe" a Ty oczywiście wcale nie jesteś dewotem i smutasem.
_________________ Z lękiem społecznym można walczyć!
http://lek.spoleczny.w.interia.pl
...a z brakiem szacunku i zrozumienia wobec cierpiących na zaburzenia psychiczne walczyć trzeba.
|
N lip 26, 2009 19:37 |
|
|
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
katarzyna1988 napisał(a): Endek, jeśli uważasz, że radość i zabawa są grzechem, to gratuluję.
W przeciwieństwie do ciebie to potrafię rozróżnić i oddzielić sacrum od profanum i nie lobię mieszać zabawy z liturgią, bo jestem katolikiem.
Lubie zabawę tak jak kwiatki, ale w maju. Wszystko ma swoje miejsce i czas. Zresztą co komu do domu gdy chałupa nie jego.Czy mnie obchodzi twoje miejsce zabaw. Wara od kościoła nienasyconym konsumentom rozrywek.
Czy dotarło (nie powiem do czego)?
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Pn lip 27, 2009 13:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No właśnie..co komu do domu...endek czy ktoś siłą cięgnie Ciebie do brania udziału w takich ceremoniach, lub czy Kościół stanowi Twoją własność abyś komus zabraniał "wara od kościoła"???
|
Pn lip 27, 2009 13:24 |
|
|
|
 |
katarzyna1988
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27 Posty: 144
|
Endek napisał(a): W przeciwieństwie do ciebie to potrafię rozróżnić i oddzielić sacrum od profanum i nie lobię mieszać zabawy z liturgią, bo jestem katolikiem. Lubie zabawę tak jak kwiatki, ale w maju. Wszystko ma swoje miejsce i czas. Zresztą co komu do domu gdy chałupa nie jego.Czy mnie obchodzi twoje miejsce zabaw. Wara od kościoła nienasyconym konsumentom rozrywek. Czy dotarło (nie powiem do czego)?
Takim agresywnym tonem możesz prowadzić pamiętnik, a nie pisać na forum.
Czy dotarło? :/
_________________ Z lękiem społecznym można walczyć!
http://lek.spoleczny.w.interia.pl
...a z brakiem szacunku i zrozumienia wobec cierpiących na zaburzenia psychiczne walczyć trzeba.
|
Pn lip 27, 2009 15:13 |
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
Katoliczka nie jesteś, a wzorem Pana Jezusa mamy skręcić powróz i wyprowadzić kuglarzy ze Świątyni Pańskiej.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Wt lip 28, 2009 11:02 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Wnioskowałabym o zamknięcie tematu... autor załozył go chyba tylko po to, żeby lżyć innych i się wywyższać.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Wt lip 28, 2009 12:59 |
|
 |
katarzyna1988
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27 Posty: 144
|
Endek napisał(a): Katoliczka nie jesteś, a wzorem Pana Jezusa mamy skręcić powróz i wyprowadzić kuglarzy ze Świątyni Pańskiej.
Wzorem Pana Jezusa, to Ty masz być cichy i pokorny sercem. Łagodny jak owieczka, aż do śmierci. Według Jego nauki, to Ty masz nie sądzić i nie potępiać, bo nie od tego jesteś.
W sumie, żałuję, ze się odezwałam. Trochę już czytałam o tradycjonalistach, lefebrystach, sedewakantystach. I powiem tak. Jesteście inteligentnymi ludźmi, widzicie niektóre potknięcia Kościoła i nie boicie się o nich mówić.
Ale przy tym grzeszycie pychą tak, jak żadni inni chrześcijanie. Twierdzicie, że wiecie o Bogu wszystko, że wiecie dokładnie, kto będzie zbawiony, że w Waszych małych, ludzkich mózgach możecie ogarnąć wszechmoc Boga. Ale nie możecie, nikt nie może, bo jest tylko Bogiem. A całą prawdę o Bogu zna tylko On sam.
Generalnie, nie nazwałabym Katolikiem kogoś, kto w drugim człowieku nie widzi brata, a "dziecko szatana" (bo tak często tradycjonaliści nazywają członków Kościoła posoborowego). Nie wiem, może Bóg ukarze mnie, a może tego, kto innych potępia, stawiając się na miejscu Boga. Ja przynajmniej staram się nie sądzić, bym nie była sądzona.
Tyle w tym poście. Ja również proszę o zamknięcie tematu.
_________________ Z lękiem społecznym można walczyć!
http://lek.spoleczny.w.interia.pl
...a z brakiem szacunku i zrozumienia wobec cierpiących na zaburzenia psychiczne walczyć trzeba.
|
Wt lip 28, 2009 14:10 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Zaraz zaraz,na jednym ze zdjęc widzę ludzi tańczących przed jakimś ołtarzem polowym przypominających ubranych w stroje ludowe Afrykanów.Co to ma wspólnego z Sodomą?
A ta zawarta w końcowym zdaniu aluzja do Wojtyły co ma znaczyć panie Katolicki Tradycjonalisto?Może nam zechcesz to bliżej wyjasnić?
|
Wt lip 28, 2009 14:42 |
|
 |
katarzyna1988
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27 Posty: 144
|
Cyryl napisał(a): Zaraz zaraz,na jednym ze zdjęc widzę ludzi tańczących przed jakimś ołtarzem polowym przypominających ubranych w stroje ludowe Afrykanów.Co to ma wspólnego z Sodomą? A ta zawarta w końcowym zdaniu aluzja do Wojtyły co ma znaczyć panie Katolicki Tradycjonalisto?Może nam zechcesz to bliżej wyjasnić?
Podejrzewam, że aluzja do Papieża odnosi się do modlitw w Asyżu i innych spotkań ekumenicznych oraz spotkań z innymi kulturami, z włączeniem udziału tych kultur we Mszach świętych.
Dla tradycjonalisty bowiem podczas Mszy nie może być miejsca na ekspresję radości ze spotkania z Chrystusem, na wyrażanie miłości do Niego w radosny sposób - tańcem czy radosnym śpiewem.
_________________ Z lękiem społecznym można walczyć!
http://lek.spoleczny.w.interia.pl
...a z brakiem szacunku i zrozumienia wobec cierpiących na zaburzenia psychiczne walczyć trzeba.
|
Wt lip 28, 2009 16:14 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
W związku,że na forum "Krucjata" znajdują sie również inne treści kpiące z Jana Pawła II proszę moderację o usunięcie tego szmatławca.
|
Wt lip 28, 2009 17:01 |
|
 |
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
Cyryl napisał(a): W związku,że na forum "Krucjata" znajdują sie również inne treści kpiące z Jana Pawła II proszę moderację o usunięcie tego szmatławca.
No proszę! Wyszło szydło z worka. A gdzie ta pokora i milosioerdzie względem choćby i błądzących?
A znacie konstytucję papieża Pawła IV?
§ 6. Dodajemy również, że gdyby kiedykolwiek się okazało, że jakiś biskup, a nawet pełniący obowiązki arcybiskupa, patriarchy, albo prymasa, czy też kardynał Świętego Kościoła Rzymskiego, albo jak to zostało wyżej powiedziane legat, czy też papież rzymski przed dokonaniem jego wyboru do godności kardynała, albo przed wyniesieniem go do godności papieskiej odpadł od wiary katolickiej, albo popadł w jakąkolwiek herezję, wówczas wybór albo wyniesienie tej osoby, nawet dokonane w zgodzie i jednomyślnie przez wszystkich kardynałów będzie żadne, nieważne i próżne. Wybór ten bądź wyniesienie nie może być także uznane, ani nie uzyska ważności czy to na drodze przyjęcia obowiązków, ani przez konsekrację, ani przez objęcie władzy i zarządu wynikających z urzędu, ani przez rzekomą koronację papieską, ani przez uroczyste oddanie czci, ani przez wyrażenie powszechnej obediencji, w żadnym czasie, ani w żadnym razie nie może być uznane za zgodne z prawem. Ponadto taka osoba, awansowana do godności biskupa, arcybiskupa, patriarchy albo prymasa, czy też wybrana do godności kardynała, albo obrana na papieża nie uzyska żadnej zdolności do sprawowania władzy czy też w sprawach duchownych, czy też świeckich, nie może być traktowana, że władzę tę posiada, ale wszystkie razem i każda z osobna z wszelkich wypowiedzi, czynów, działań i decyzji dokonanych przez tę osobę, oraz następstwa tych aktów będą pozbawione wszelkiej mocy, nie będą mieć żadnego znaczenia, ani nie będą dla nikogo normą prawa. Prócz tego wszystkie razem i każda z osobna z osób wyniesionych i awansowanych w taki sposób do swych godności, mocą samego faktu, bez żadnego dokonanego w tej kwestii ogłoszenia będą pozbawione wszelkich godności, miejsc, zaszczytów, tytułów, władzy, urzędów i mocy, nawet gdyby wcześniej nie odpadły od wiary, bądź nie wpadły w herezję, czy też nie popadły w stan schizmy, ani jej nie wzbudziły, czy też nie zostały pochwycone na takim uczynku.
Reszta http://www.ultramontes.pl/cum_ex_apostolatus_pl.htm
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
Wt lip 28, 2009 19:43 |
|
 |
katarzyna1988
Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27 Posty: 144
|
Znam ten fragment. Byłam na stronie ultramontes kilka razy i nie da się tam być i się na niego nie natknąć. Czyli jesteś sedewakantystą, już wiadomo;)
Znam ten fragment, ale nie uważam, że jakikolwiek papież popadł w herezję, bo choć podejście do niektórych spraw po Vaticanum II nieco się zmieniło, to nie jest powiedziane, że wcześniej wszystkie wypowiedzi papieży były nieomylne, bo nieomylne są jedynie niektóre ich tezy. Wiesz może, ilu w historii papiestwa było papieży niegodnych, ustawionych przez politykę, mających na boku kobiety? Więc nie gadajcie, że wszyscy do tej pory byli święci i nieomylni.
Ale to nie temat o tym. Można założyć osobny o tezach sedewakantystów;)
_________________ Z lękiem społecznym można walczyć!
http://lek.spoleczny.w.interia.pl
...a z brakiem szacunku i zrozumienia wobec cierpiących na zaburzenia psychiczne walczyć trzeba.
|
Wt lip 28, 2009 20:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
katarzyna1988 napisał(a): Wiesz może, ilu w historii papiestwa było papieży niegodnych, ustawionych przez politykę, mających na boku kobiety? Więc nie gadajcie, że wszyscy do tej pory byli święci i nieomylni.
Ale to nie temat o tym. Można założyć osobny o tezach sedewakantystów;)
Bywały czasy, że było po 2 równocześnie funkcjonujących papieży, a zdarzył się przypadek i trzech jednocześnie.
|
Wt lip 28, 2009 20:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|