Jestem z natury sceptykiem.
Nie jest łatwo mnie przekonać,jeśli w coś nie wierzę.

Radio Maryja udowodniło mi,że jest z posłania Bożego.
Kiedy?
Właśnie wtedy,gdy było opluwane i oskarżane.
Zaczęłem słuchać tego radia.
Co zobaczyłem?

PRAWDZIWY PRZYKŁAD POWIĄZANIA POKORY Z GŁOSZENIEM PRAWDY.

ZACHĘCAM DO POLEMIKI NA ŁAMACH FORUM:
viewtopic.php?t=578

z BOGIEM
cieplutki@poczta.wiara.pl
www.odnowa-ostroleka.prv.pl

Chyba słuchamy innej rozgłosni.
Chodzi Ci o Radio Maryja dyrektorowane przez ks. Rydzyka? Tego słynącego z pokory?

hihi
tak, tu chodzi właśnie o ojca Tadeusza zwanego Rydzykiem

"ddv163" - z tego co mi wiadomo, to sprawa tak zwanych biur Radia Maryja została już rozwiązana i to właśnie za zgodą księdza Prymasa.
Proponuję, abyś zapoznał się ze strukturą hierarchiczną Kościoła (zresztą wcześniej w niniejszym temacie zostało już coś o tym wspomniane) - prymas Polski nie jest przełożonym redemptorystów.
Jeśli chodzi o biskupa Tadeusza Pieronka, to przytoczone przez Ciebie ("_dziką_") stwierdzenie świadczy nienajlepiej raczej o nim samym.
Nie warto chyba przerzucać się cytatami sugerującymi jakieś machlojki w Radiu Maryja, bo z pewnością w większości (jeśli nie całkowicie) przedstawiają rzeczy fałszywe.
Poza tym należy niektóre rzeczy rozpatrywać osobno. Tak, jak to uczynił choćby Belizariusz, czyli na przykład: 1 - Radio Maryja jako dzieło Boże, 2 - ojciec dyrektor Radia Maryja, 3 - osoby postronne. Jeśli wrzuci się to do jednego "wora", to nietrudno wówczas o bardzo subiektywne i nielogiczne stwierdzenia.

Odnośnie poprzedniego postu PTRqwerty - no dobra, to załóż coś! Jak złożysz odpowiedni wniosek, to napisz tu o tym! Może nawet 20% od niektórych otrzymasz.

Wojtek37 - co do tego, że brakuje autorytetów, to się chyba zgodzisz. Różnicę w duchowości prymasa Stefana Wyszyńskiego i obecnego prymasa Józefa Glempa chyba dostrzegasz? Jest to, uważam, mniej więcej taka różnica jak między byciem pasterzem, a pasterzowaniem.

"cieplutki" - właśnie po tym można poznać dzieła Boże, że są one bardzo nie na rękę szatanowi.

Pielgrzym

No nie przesadzaj. Tylko dlatego, że większość nie akceptuje jakiegoś zjawiska nie oznacza to jeszcze, że większość to wcielenie zła.
Podstaw pod zmienną na której tu stoi RM np. Leppera a zobaczysz, że powyższe zdanie jest prawdziwe.
A problem w tym, że te Radio gdyby potraktować poważnie, to zamknęlibyśmy się w granicach naszego kraju, obcych najlepiej nie wpuszczali i próbowali na modłę Japonii z przełomu wieków XIX i XX żyć 'o własnych siłach'. Nie wierzysz? To wyobraź sobie, że LPR - w gruncie rzeczy polityczne zaplecze RM - przejmuje pełnię władzy i wprowadza wszystkie swoje i RM rozwiązania. Następnym krokiem co by było? Co by RM zaproponowało? Teokrację, czyż nie?

A łaskawie nam panujący na "Stolicy Piotrowej" nie wystarczy bracie pielgrzymie, czy to za mały autorytet?. A zresztą Prymas Tysiąclecia już wyczerpał w zeszłym wieku limit wybitnych osobowości, może przyjdzie czas na innych, lecz napewno O. Rydzyk dla mnie nim nie jest.

Swoją wypowiedzią o naszym aktualnym Prymasie, krzywdzisz go, podkreśam krzywdzisz i to bardzo. Jako bardzo świadomy katolik wiesz chyba, że popełniasz bardzo cieżki grzech. A jeśli tego nie wiesz, to ci na na to zwracam uwagę.

Według mnie grzech ciężki ja uważam to naruszenie 10 przykazań Bożych.
Tak z ciekawości zapytam w tym wyżej wymienionym przypadku o które przykazanie chodzi..
Pozdrawiam!!

Witaj bracie Godunow - widzę iż dowcip Ci się wyostrzył ostatnio na Forumach. Choć krytykę Prymasa uznaję jako raczej "niesmaczną" niż jakikolwiek grzech, no chyba że "Pychy" i "Osądu" - Tu chyba się zgodzisz?. (ale to tylko Bog i On Teofil , który to wypowiedział, lub Pielgrzym)

" Nie sądźcie , byście nie byli sądzeni"

Moim zdaniem jak najbardziej "krzywdzące" jeste stwierdzenie o Prymasie Polski jako o "pasterzującym" Nie sądzisz bracie Zbyszku iż to nieco przesadzona wizja brata Pielgrzyma na istotne sprawy W KRzK?, którego jak by ktoś nie wiedział jestem (przynajmiej staram się) wiernym orędownikiem na każdym Forum.

Nie wiem pod czyim adresem Teofil, Jan napisał swoje 3 zdania. W każdym bądź razie, jeśli chodzi o księdza Prymasa, to raz jeszcze przytoczę jego stwierdzenia w sprawie wojny w Iraku. Otóż w jednym z wywiadów powiedział: "ta akcja może porządkować świat (...) jest to jakieś porządkowanie świata". No i pytanie: w jaki sposób te słowa świadczą o pasterzu polskiego kościoła, zwłaszcza w kontekście bezwzględnego sprzeciwu Papieża wobec rozpoczęcia tej wojny?
Wojtek37 - Jan Paweł II jest oczywiście wielkim autorytetem zapewne nawet dla wielu nie-chrześcijan. Ale, jak sam zaznaczyłeś, jest on na "Stolicy Piotrowej", natomiast w Polsce, na polskiej ziemi, takich autorytetów z pewnością brakuje. Nie znaczy, że daję tu kogoś za przykład, albo też kogoś osądzam. To fakty mówią same za siebie. Kościół ogólnie potrzebuje odnowy, a Kościół w Polsce jest przecież jego częścią. I dziwną rzeczą byłoby tu "nie zauważać" księdza Prymasa. Z pewnością Bóg czyni poprzez niego wiele dobra, ale przymykanie oczu na czyjeś błędy czy grzechy wymagające naprawy jest po prostu niechrześcijańskie.

PTRqwerty - komentarz do zacytowanych przez Ciebie słów jest chyba sporą nadinterpretacją - rozpatrz to stwierdzenie niejako w oderwaniu od Radia Maryja... Natomiast jeśli chodzi o kwestie polityczne, to jedynie ustrój zakorzeniony w Bogu może dać szeroko pojęty ład w danym państwie i przetrwać próbę czasu. A poprzez Radio Maryja Bóg wiele rzeczy może w tym kierunku przygotować. A może właśnie to czyni?...

Być może. Nie chcę być już dłużej złośliwy w tym temacie. Nie każdy posiadać dokładnie moje poglądy musi, aczkolwiek chciałoby się odpisać, że Bóg i ze zła może wyprowadzić dobro, więc i RM posługiwać się pewnie może.
Natomiast z pewnością nie jest to tylko zło. Byłoby naiwne, choć wygodne, tak jednostronnie ocenić.
Natomiast co do ustroju zakorzenionego w Bogu jako najdoskonalszej metody współistnienia, to uważam, że raczej ludzie powinni być zakorzenieni w Bogu. Każdy indywidualnie.
Ustrój natomiast... otóż przez tysiące lat ludzie modlili się do bogów, a później do Boga o pokój i dobrobyt - i każde pokolenie doświadczało wojen. Dopiero od 50 lat na terenach Europy Zachodniej jest spokój i następuje wzrost gospodarczy w pokoju - co jest efektem ogólnie rozumianego liberalizmu gospodarczego, rozwoju makroekonomii, czy właściwie prowadzonego handlu zagranicznego, itp.
Właśnie tego nie rozumie RM. Z RM co najwyżej płyną lęki w odniesieniu do zagadnień makro-.
I dlatego RM nie zaakceptuję.

Bóg nie zrobi za nas tego, co sami zrobić możemy.
Byłby to koniec naszej samodzielności.

Niestety do Ciebie



możesz podać link i cały wątek, bo może chodziło o coś zupełnie innego?.



Jakie fakty ? - podaj!!!



Kościół zawsze się odnawia od 2ooo lat - ale napisz co dokładnie miało by znaczyć "te przymykanie oczu" do kogo pijesz?. Prymasa?.



I RM ma takie predyspozycje?. Toć zapłoną dopiero co ugaszone stosy!!!. Co do ustroju to - utopi na ziemi się nie ustanowi - niestety. Wielu już takich było co się na tym przejechali, a my mamy żyć dla Boga i ku swojmu zbawieniu.

poprawiłam - bejot

Wojtek napisał;


Witaj bracie Wojtku
Mnie się wydaje że krytykować tylko Boga nam nie wolno !
A każdego człowieka możemy oceniać . Czyli krytyka pozytywna bądź negatywna.
Jeżeli ktoś uważa że jakiegoś człowieka nie należy krytykować.. Czyli daje mu cechy boskie ..
A jeszcze twierdzi że krytyka tego człowieka może być grzechem .
To ten co wypowiada takie słowa czy pisze on stawia siebie w pozycji grzesznika
Naruszając niejako przykazanie Nie będziesz miał cudzych Bogów przede mną.
Co innego jest oczernianie szkalowani ale to jakby inny temat.
Pozdrawiam

Dzięki adminowi be jot za poprawkę.

Brzcie Godunow, nie sądzisz iż każdy osąd ma coś z Boga w sobie , a czyż nie mamy być sługami swoich braci?. Bo jak dla mnie tylko Bóg może sądzić. Mój osąd zawsze będzie "moją" wizją na życie innego czlowieka, a nie wiem jaki Pan przewidział dla niego plan?. I czy wypełnia Jego wolę czy nie?. Wiwsz , że to skomplikowane, i napisałem to właśnie w tym duchu. Że każde ocenianie niesie w sobie pierwiastek by " być jak Bóg" .
Łk 13- 14
"Wtedy ktoś z tłumu rzekł do Niego: Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem. Lecz On mu odpowiedział: Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?"

Nawet Jezus w swym ziemskim życiu nie osądzał bliżniego, znasz to przecież. Jak dla mnie każdy mój osąd nie współpacuje z Bogiem, lecz z Jego przeciwnikiem.

Mt 7 1-2
"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą."

Rz 2:1-4
"Przeto nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, [w tej] sam na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz. Wiemy zaś, że sąd Boży według prawdy dosięga tych, którzy się dopuszczają takich czynów. Czy myślisz, człowiecze, co osądzasz tych, którzy się dopuszczają takich czynów, a sam czynisz to samo, że ty unikniesz potępienia Bożego?"

Jk 4:11
"Bracia, nie oczerniajcie jeden drugiego. Kto oczernia brata swego lub sądzi go, uwłacza Prawu i osądza Prawo. Skoro zaś sądzisz Prawo, jesteś nie wykonawcą Prawa, lecz sędzią."

Mam nadzieję że się zgadzasz ze mną.

Co myślę na temat Rydzyka?

Na myśl nasuwają mi się słowa Jezusa:

BĘDZIECIE W NIENAWIŚCI U LUDZI Z POWODU MOJEGO IMIENIA!

Jak to mówi Rydzyk:
PSY SZCZEKAJĄ,KARAWANA IDZIE DALEJ!

Alleluja i do przodu!

Jestem zdania,że bez pozbycia się uprzedzeć,nikt nie będzie w stanie odkryć PRAWDY,także na temat Ojca Rydzyka.

Oglądałem programy o Rydzyku.
Słuchałem jego obrony.
Przekonałem się,kto ma rację.

Jak to mówi Święty Paweł:
Gdybym nie miał miłości,byłbym niczym!
Z Bogiem.
MARCIN

cieplutki@poczta.wiara.pl
www.odnowa-ostroleka.prv.pl