Próbuję zrozumieć Twój punkt widzenie. Z tego co piszesz, wnoszę, że bliźnim nie jest dla Ciebie każdy człowiek, tylko ten, który na Ciebie patrzy jak na bliźniego. Ty masz obowiązek, jako chrześcijanin, tak patrzeć na innych ludzi, ale jeśli oni nie patrzą tak na Ciebie, przestają być Twoim bliźnimi i nie odnosisz do nich przykazania miłości.

Czy tak to rozumiesz?

Nie. Jako chrześcijanin mam obowiązek patrzeć na wszystkich jak na bliźnich, także na tych którzy nie patrzą tak na mnie.

Chociazby wiedze dzieki ktorej mozemy odczytywac pisma starozytne.

Przez chrzescijan Biblia jest natchniona przez Boga. Dla jednych oznacza to doslownosc przekazu a dla innych jest inny sens rozumienia tego natchnienia.

Chzescijanie wierza ze piszacy Biblie byli natchnieni przez Boga, inni w to nie wierza i to tyle.

Oryginałów chyba brak, tym samym nasuwa się pytanie, czy wierzą też, że ci co co przepisywali i interpretowali ją też byli natchnieni przez Boga?

Skoro Biblia była natchnieniem Samego Boga, to liczne tłumaczenia i przekłady samej biblii wskazywałyby albo na niedoskonałość Bożego natchnienia, albo na doskonałość badaczy Biblii, by poprawiać Natchnienie Boże. Ciekawe które tłumaczenie biblii jest prawdziwe, i dla kogo.

Natchnienie to nie dyktowanie.
Natchnienia należy rozeznawać od kogo pochodzą, bo nie jedynie Bóg jest źródłem, a nadto na Boże natchnienie nakłada się mentalność, kultura, tradycja, obyczaje natchnionego.

Moze tutaj. Kosciol jest atakowany przez np Obirka ktory twierdzi: Wtedy wszyscy księża katoliccy byli antysemitami,
Jezeli jestesmy przy Zydach i Kosciele mozna zwrocic uwage na zmiane odpowiednich fragmentow Liturgii Wielkopiatkowej. Juz wkrotce.
A nauczanie Kosciola i Kosciola w Polsce w roznych dziedzinach zmienialo sie, zmienia i bedzie zmieniac.

Prawie dwa tygodnie temu odkryffczo zauwazylem:
"Szatan caly czas chce zniszcyc Kosciol.
Kilka lat temu powszechne byly ataki na Matke Terese i to sie nie rozmylo. Fragment publikacji z 2021 roku"
Jeden z naszych przyjaciol na innym watku stwierdzil ze po wyborach ataki na JP II przemina jak burza majowa. Optymista. Nieoceniony onet.pl wczoraj doniosl:
https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobi ... 7,2b83378a
Szatan caly czas chce zniszcyc Kosciol.

Prawda zawsze sie sama obroni i prawda wyzwala. Tyle robaczek2 mogl z Ewangelii zapamietac.

Jesli Matka Teresa faktycznie zabraniala dawac srodki przeciwbolowe chorym, np, w chorym kulcie cierpienia, to bylo to po prostu zle.
Przepchnieto jej proces tez w szybkim tempie,co, nie odbierajac jej zaslug, moglo zaciemnic to, co nie bylo takie swietlane.

Ale po co pytac i drazyc, co nie robaczek2?
Nie byloby moze takie wazne, gdyby jej zakon juz nie istnial.

Uwolnić księdza Michała https://www.google.com/search?q=protest ... xjgXs,st:0

Dzisiaj o 20-tej pod aresztem w W-wie Służewcu protest przeciwko poniżającemu traktowaniu ks. Olszewskiego:

„Zawieziono mnie na »dołek«. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: »Lej do niej«” - napisał w liście ks. Michał Olszewski, który według prokuratury jest podejrzanym ws. "prania brudnych pieniędzy" z Funduszu Sprawiedliwości."

https://niezalezna.pl/polityka/konstytu ... iej/521360

Powtarzany jest zarzut ,że Matka Teresa jakoby zabraniała podawania leków przeciwbólowych chorym.
Sprawdzał ktoś, czy miała w swoim posiadaniu te leki, żeby je móc podać?
Nie można podać czegoś, czego nie ma,

Ministerstwo zaprzecza
"W związku z artykułem pt. "60 godzin piekła, czyli list ks. Olszewskiego z aresztu", który ukazał się w gazecie "Sieci" Ministerstwo Sprawiedliwości informuje, że podjęło działania sprawdzające związane z opisanymi okolicznościami" - czytamy w oświadczeniu resortu. Według ministerstwa, osadzony nie zgłaszał żadnych skarg do Służby Więziennej, nie robił tego też jego adwokat. "Od chwili wydania decyzji o tymczasowym aresztowaniu – czyli od dnia 28 marca 2024 r. - Michał O., przebywa pod opieką Służby Więziennej. Podejrzany został objęty szczególną ochroną, o której mowa w artykule 212 ba Kkw. Wszelkie stosowane środki ochrony znajdują oparcie w obowiązujących przepisach" - napisano.
"Wszystkie podejmowane w stosunku do Michała O. działania charakteryzują się poszanowaniem przysługującej osadzonemu godności osobistej i pozostają w zgodzie ze standardami wynikającymi z art. 4 Kodeksu karnego wykonawczego" - dodano.

No cóż, areszt śledczy to nie plebanią z gosposią. Tam są godziny posiłków wyznaczone i nikt nie czeka z kolacją. O tym co i ile oskarżonemu czy więźniowi przysługuje "za kratami" opisuje kodeks karny wykonawczy oraz odpowiednie rozporządzenia.
PS
Gdyby było tak źle, jak przedstawia to ksiądz, to zapewne Pan Prezydent skorzystałby z prawa łaski.

Opisane zdarzenia miały miejsce w Policyjnej Izbie Zatrzymań, a nie w areszcie śledczym..to raz.
Dwa, posiłek co 60 godzin plus pół butelki wody(w zużytej butelce) to według Ciebie całkiem nieźle?
Trzy, do prawa łaski konieczny jest wyrok.