Święta siostra Faustyna też była posądzana o chorobę umysłową i nawet była badana na tę okoliczność.

Wytłumacz rodzinom ofiar pijanych kierowców, że zginąć pod kołami samochodu prowadzonego przez pijanego kapłana to zaszczyt.....a może wzorem muzułmanów taka smierc to smierć męczennika, więc raj zapewniony.
Każde usprawiedliwianie pijanego kierowcy jest promocją niegodziwych zachowań.
Faustyna z tego co czytałam (a czytałam dużo) nigdy nie plotła trzy po trzy....a została poddana badaniu, bo taka jest praktyka Kościoła w kazdym przypadku ewentualnych objawień, zdarzeń nadprzyrodzonych.

To nie umysłowa choroba
Kiedy sie słucha chaotycznych wypowiedzi Rydzyka, można odnieść wrażenie pewnego niedorozwoju emocjonalnego.
Jego kazania sa niestrawialne dla normalnych ludzi.

Tak tak, prawdę rzekł. Ksiądz nie jest niczemu winien jak sobie wypije i siądzie za kółkiem bo... to ksiądz. Księdza nie można krytykować bo... to ksiądz. Z ksiedza nie można się śmiać bo... to ksiądz! Papieża to już w ogóle nie można pouczać bo to papież przecież!

W którym miejscu ten głąb prawdę powiedział? No w którym? Że nikt ma się pijanego ksiedza za kółkiem nie czepiać? A nie, przepraszam, on tylko kieliszek koniaku wypił.

Jak ktoś twierdzi, że to nie jest sekta to ma ładne klapki na oczach. Prosty przykład - otworzył szkołę, w której kształci swoich poddanych. No bo przecież jak ktoś śmiał po jego szkole do TVNu iść!



To już inna bajka, sam musiałem dwa razy to przeczytać żeby zrozumieć te chaotyczne wypowiedzi.

Zdanie wypowiedziane przez o. T.Rydzyka:"Biskup po kieliszku pojechał, stłuczka i wszyscy wrzeszczą" jest nie do obronienia. Było to jak łyżka dziegciu w beczce miodu.
Onet zręcznie to wykorzystał dając jako tytuł artykułu, chociaż w ciągu swojego ponad 20 minutowego wystąpienia o. T. Rydzyk powiedział wiele pięknych słów.
Przypuszczam, że to zdanie to podszept szatana. Przecież diabeł nawet Jezusa kusił na pustyni.
Dzisiaj w czasie Godziny Łaski modliłam się za grzeszników, kapłanów i o. Rydzyka też.

Mroczny

To trochę nie tak. Istnieją katolicy i katoliccy konserwatyści-fundamentaliści. Dla tych pierwszych ksiądz odprawiający Msze św. a będący moralnie podłym, odprawia tę Msze w sposób ważny, a jego prywatność podlega wszelkiej krytyce (nie krytykanctwu). Dla tych drugich wychowanych w historycznych błędach ten sam podły ksiądz jest nietykalny w każdej sferze.
Tak zawsze było i obawiam się, że zawsze tak będzie. Tego się nie da wyplenić, bo w każdej religii (czy też ideologii) istnieje chory fundamentalizm. W KK istnieją nawet ugrupowania, które chca rehabilitować zbrodniczego księdza Tiso, czy degenerata Torquemade (ale to osobna historia).

Z drugiej strony istnieją media, które jak hieny rzucaja się na każda wzmiankę o wybrykach duchownych. Trzeba jednak przyznac, że nie tylko księży. Każda znacząca osoba jest kontrolowana przez media. Takie teraz mamy czasy "globalnej wioski".

Nie ma sie więc co przejmowac krzykami fundamentalisty, który tymi hasłami buduje swoja wielkość.

Padło tutaj pytanie o biskupach krytykujących Rydzyka. Bezpośrednio takich trudno znaleźć. Dlatego, że wśród swoich diecezjan mają wielu fundamentalistów, a jako wytrawni politycy (tak, tak - biskup to pasterz, ale i polityk. Inaczej by biskupem nie został) wolą swoją niechęć przedstawiać w inny bardziej delikatny sposób (Np. abp Zyciński zwany w RM Żydzińskim). Na szczęście jest ich wielu i dopóki będą, Rydzyk wyżej d... nie podskoczy .

Fundamentalizm religijny zawsze był marginesem i tym na zawsze pozostanie.


Gita

Tych łyżek dziegciu to Rydzyk tyle już dorzucił do swej beczki miodu, że stała sie ona śmierdząca jak beczka...przeleżałych, śniętych śledzi. Nie będe powtarzał tego co porobił Rydzyk za swego "panowania". Tyle razy było to tutaj pisane, ze szkoda klawiatury na replaye.

Glosy (nie tylko pozytywne) biskupow:

Biskup Nycz:
http://wyborcza.pl/1,76842,4355274.html
Abp Zycinski:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 71480.html
http://wyborcza.pl/1,76842,4957697.html

Abp Wesoly:
http://www.kosciol.pl/article.php?story ... 2110122698

Mozna szukac dalej, ale istotne jest to, ze nie wszyscy biskupi stoja murem za RM i tylko chwala.
Problem w tym, ze krytyka nawet konstruktywna, od o. Rydzyka odbija sie jak od sciany. A o.o. redemptorysci obudza sie dopiero wtedy, kiedy sie okaze, ze RM to nie tylko chwala i dochody, ale tez zobowiazanie finansowe, ktore to oni beda placic, choc to o.Rydzyk (teraz) laury zbiera (na razie).
Jest to zreszta stary numer w polskim KK. W mojej bylej diecezji pewien obrotny ksiadz napozyczal pieniedzy na inwestycje prowadzone przez KK, bedac jednoczesnie prawa reka finansowa biskupa, a kiedy sie okazalo, ze sa to dlugi do splacenia, biskup sie "wypial" i ksiadz mial oddawac pieniadze sam. Bo zaszczyty to dla biskupa, a straty - to osobiste. Przykro ze tak bylo i wyglada na to, ze niewiele sie zmienilo.
no chyba, ze RM juz zaplacilo kary sadowe dla Niesiolowskiego i innych?



P.S. Trudno zebys znala glosy krytyczne, kiedy sluchasz glownie RM i TV Trwam + ND (jak zrozumialam)

Co jak o. Rydzyk zadeklarował, niechybnie miało nastąpić 40 maja

Ulżyło? Gazy i wapory uszły? Jeśli nie, to trzeba jeszcze mocniej się napiąć.
I będzie dobrze.

A Stanislaw Adam, jak o. Rydzyk:


O zlych rzeczach nie mowic, bo to obrazanie ksiezy. Tylko dobre.
Kosciol w Irlandii juz sie na tym przejechal. Kiedy przyjdzie opamietanie na Kosciol w Polsce?

Moze by jednak uwierzyc, ze "Prawda nas wyzwoli", a nie zamiatanie pod dywan i udawanie, ze "Alleluja i do przeodu", a krytykuja tylko "niewierni".

Nie wiem czy tak dobrze....im bardziej ludzie koscioła i ich zwolennicy, ukazują arogancję i lekceważenie, tym bardziej pustoszeją kościoły.
Wiec dla kogo dobrze??????
Do Twojego wpisuje pasuje jak ulał pytanie zadane przez F. Kucharczaka w "Tabliczce sumienia" w GN......"ale czemu ludzie walczący w imieniu dobra prezentuja złą, wściekłą twarz"?

Kiedy krytykowany jest kapłan , najczęściej zadaję pytanie:"A modlisz się za księży?"
Konsternacja, krytykujący słusznie czy niesłusznie zazwyczaj nie modli się za kapłanów, a potrzebują oni dużo modlitwy.
Nie ulega wątpliwości, że najbardziej krytykowanym, a niejednokrotnie obrażanym, opluwanym i to często na podstawie kłamstw, jest o. Tadeusz Rydzyk.
Ostatnio trzy razy wypowiadał się o. Rydzyk w kościołach.
W pierwszy czwartek grudnia w Kaliszu i tam jego wypowiedź była piękna, nacechowana miłością do Boga. Druga wypowiedź to w Toruniu, podobna do tej w Kalszu. W Toruniu nawet o. Rydzyk przepraszał za swoje niedoskonałości.
Trzecia wypowiedź z tym niefortunnym fragmentem przytoczonym w całości przez Kamalę, jest nie do obronienia, o czym już wcześniej pisałam.
Jedyna myśl jaka mi wówczas przyszła, gdy to słuchałam, to muszę się za Niego jeszcze więcej modlić.
O.T.Rydzyk jest nieugiętym obrońcą wszystkich biskupów, kapłanów i w ogóle osób konsekrowanch. Kapłani również grzeszą i wówczas umniejszanie ich win jest moim zdaniem bezzasadne.
Tak było w wypadku biskupa, który po wypiciu kieliszka koniaku zasiadł za kierownicą/jeśli to oczywiście prawda/, wina biskupa była ewidentna i o.Rydzyk niepotrzebnie wdał się w jego obronę,czy usprawiedliwienie.
Za szambo przeprosił, a za tę wypowiedź? Myślę, że powinien przeprosić zarówno uczestników
mszy świętej w Bydgoszczy, jak również słuchających czy oglądających tę transmisję.

[...]. Może zajmij się czymś pozytecznym i nie smródź wiecej na forum.



Ciekawe jak to się ma do jego jak zwykle wybitnie gramatycznej "polskojęzycznej" wypowiedzi:


Gita nie wygaduj głupot. Rydzyk broni tylko tych z których może mieć jakieś korzyści (głównie materialne). Reszta mu zwisa u pasa.
To cwaniak i to inteligentny cwaniak.

[...] - proszę bez wycieczek osobistych. Kamyk

Za Ciebie tez trzeba się modlić eugeniuszu!

Modlić się należy za wszystkich ludzi, za cały Kościół...ale nie koniecznie, aby wszyscy nawrócili się na modłę radiomaryjną.
Nawrócenia jest nam bardzo potrzebne, wszystkim bez żadnych wyjątków - ale tylko ku Bogu, Chrystusowi....