A więc co proponujesz w zamian? Jak dotrzeć do tych ludzi?

Temu kapłanowi należałoby przypomnieć":
- "Każda osoba ludzka, bez względu na to, jak bardzo jest bezsilna czy bezradna, stara czy młoda, chora czy upośledzona, uzyteczne czy bezproduktywne ze społecznego punktu widzenia, jest istotą o bezcennej wartości, stworzona na obraz i podobieństwo Boże" - Jan Paweł II, 0.09.1987r.
A do przemyślenia:
- "Mała jest twoja miłość, jeśli nie budzi w tobie żarliwej troski o zbawienie wszystkich ludzi" - św. Josemaria Escriva.

Więcej pożytku będzie z wyśmianego i oplutego, ale pełnego Bożej godności kapłana na Woodstock, od bredzenia oszusta na antenie głupawego Radyjka.

Więcej szamba w szambie? Ma być tym "pożytkiem"?
Mam na myśli to tę frazę "bredzenia oszusta na antenie głupawego Radyjka".

Ku refleksji "brzydzacych" się złem, ćpunem, taplającymi się w błocie:
http://tygodnik.onet.pl/1546,1421886,dzial.html

Bd Dajczak bierze udział w Przystanku Jezus - i jest ok.

Ale jak abp Życiński jedzie na Woodstock, żeby pokazać ludziom Boga jakoś, pokazać że Kościołowi na nich zależy, że Kościół nie boi się być w takim miejscu w osobie biskupa - to już źle, bez sensu, strata czasu...

...

To ze jakis biskup pojedzie na lodstok to moze byc tylko uwiarygodnienie.

Jest przystanek Jezus. To jest ewangelizacja. Bo jak ktos na poczatku napisal Jezus chodzil do celnikow:

9 Odchodząc stamtąd, Jezus ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: Pójdź za Mną! On wstał i poszedł za Nim. 10 Gdy Jezus siedział w domu za stołem, [b]przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami.[/b] 11 Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami? 12 One usłyszawszy to, rzekł: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. 13 Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. (Mt 9, 9-13)

Jak widzicie Mateusz ODPOWIEDZIAL Chrystusowi. Jezus mowie: Chodz za mna! (Przystanek Jezus), On wstal i poszedl za Nim (biedny taplajacy sie w blocie widzie Przystanek Jezus i idzie tam sie "bawic" i juz nie wraca do blocka).

Drugie podkreslenie. Tam mowimy o celnikach i grzesznikach ktorzy PRZYSZLI do stolu Jezusa i uczniow. (uczestnicy taplajacy sie w blocku wybieraja przystanej Jezus ida tam, pomimo ze nadal sa grzesznikami sa przyjeci i sie zmieniaja). To jak idac do spowiedzi to nie ksiadz przychodzi do domu, ale penitent do ksiedza. WIDZAC ROZNICE. Jezus sie nie babral w blocku. Bo to znaczylo ze bylby blockiem. Bo krolestwo ktore wlaczy samo ze soba, jest sklucone... pamietacie to?

A jakie komentarze ma ks. B. Zycinski na temat lodstok? Moze ktos ma linki do wypowiedzi?

Zapewne reportaż w TP nie przekona różnej maści rydzykowców, tradycjonalistów, lefebrystów i sedekwantystów, ale niewątpliwie ludzie myślący go przeczytają:

http://tygodnik.onet.pl/1546,1429667,dzial.html

Był już kiedyś taki podobny biskup:


http://www.lysiak.chrzanik.com/index.ph ... pageid=236

Pozdrawiam!
Zoltan

Taki zdanie z artykulu a wodstok:

"Część ma przecież prawdziwe rany zadane przez Kościół"

I to wg. TP powiedzial ks. Dajczak. Cos mi jakos to dziwnie wyglada...

Namiont Pytania i Odpowiedzi... tam przychodza ludzie inteligentni... i dlatego szukam odpowiedzi na moje pytania w innych miejscach jak przystanek wudsok, szczegolnie jesli chodzi o pytania o "zycie".

I nawet taki spity mlodzienien mowi: Kosciol to Kosciol itd. Ale co z Rydzykiem. No faktycznie, jest to reprezentant inteligentnej mlodziezy przystanku. Nawet pod wplywem alkoholou jest w stanie mowiec o O. Rydzyku. Do namiotu Pytania i Odpowiedzi go zabrac!

Szkoda mi klawiatury zdzierac.

Zoltan, czy ty naprawdę wiesz, o którym biskupie pisze Łysiak?
A co do oburzenia Fikusika na wypowiedź bpa Dajczaka o prawdziwych ranach zadawanych przez Kościół [hierarchiczny], to wiem z doświadczenia i widzianych na własne oczy wydarzeń, że takie raniące zachowania różnych księży nie są wcale rzadkością.

Wtrącę lekki OT: miałem przyjemność uczestniczenia w rekolekcjach prowadzonych przez bp. Dajczaka, i służenia w celebrowanej przez Niego Eucharystii. Uważam go za wspaniałego człowieka i duchownego. Myślę, że wystarczającym dowodem jest to, że podczas długich "gadek" w bazylice Najświętszej Trójcy w Krakowie panowała idealna cisza. Bez żadnych szmerów i stuknięć. Zupełnie, jakby ludzie nie oddychali.

(Nagrania są w necie, na stronie beczki).

Ale cyrk !
Czy Wy nie widzicie ,że Woodstock to po prostu dzieło szatańskie. To alkohol,narkotyki ,muzyka ,która nie ma nic wspólnego z pięknem i estetyką i jedno wielkie bzykanko-jednym słowem MEGABURDEL.Tam demoralizuje się młodzież a ,że jest to medialne to musi być tam "dyżurny medialny biskup".
SODOMA I GOMORA do pięt nie dorasta Woodstockowi.
Obecność tam biskupa Kościoła Katolickiego jest uwłaczaniem godności ,to deptanie i szyderstwo z CHRYSTUSA.
Woodstock powinia się nazywać Voo Doo Stock .Tam można rzeczywiście stać się ZOMBI.

Ave Maria!
Zoltan

Woodstock, to nie jest żadne dzieło szatańskie. Niezależnie od tego, nawet jeśli by było - przyjeżdżają tam tysiące młodych ludzi. Nierzadko złamanych, uzależnionych, z poczuciem bezsensu życia. Obowiązkiem Kościoła jest głosić Chrystusa tym ludziom, i pomóc im. Sam bp.Dajczak, który tam chociażby spowiada (w namiotach PJ) mówił - nieobecność Kościoła wśród tak wielkiej ilości młodzieży z problemami byłaby ciężkim złamaniem ewangelicznego nakazu Jezusa "Idźcie i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu".

PS. Co do muzyki - kolejny raz dowiaduje się od przeciwnikow PW, że jeśli słucham np. Iron Maiden, to słucham muzyki, która nie ma żadnych wartości, nie ma żadnej estetyki... to nic, że pisane są głębokie teksty, i grają jedni z najlepszych gitarzystów świata... Wiesz, że na Łudstoku grają też kapele chrześcijańskie ( np. 2Tm2,3 ) ?

Vesper!
To może twój Woo Doo Stock to Opus Dei !