OJCIEC RYDZYK, czyli co o nim myślimy...
OJCIEC RYDZYK, czyli co o nim myślimy...
Autor |
Wiadomość |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Cytuj: Jeśli ma stałą rubrykę w GP, to automatycznie stał się wrogiem RM No, tak poza tematem, to nie wiem, czy wiesz, że GP i RM mają ze sobą ostatnio mocno na pieńku. Zresztą, nigdy nie było im do siebie zbyt blisko - bądź co bądź GP jest pismem liberalno-konserwatywnym (gospodarka-liberalizm, prawo etc.-konserwatyzm), więc dosyć odległym od pozycji zajmowanych przez RM. Cytuj: Czy możesz podać przykłady zachowania abp Życińskiego, analogiczne do tych, które prezentuje o. Rydzyk?
Oczywiście, mam ich cały wachlarz.
Sprawa nr 1 (bardzo dużego kalibru, za którą moim zdaniem abp Życiński powinien mieć "problemy" przynajmniej w Episkopacie) - w trakcie homilii wielkanocnej roku 2006 usłyszeliśmy piękne wstawki o rodzącej się koalicji. Krótko mówiąc, homilię w najważniejsze święto roku liturgicznego abp Życiński poświęcił m.in. na pokazywanie swoich pogladów politycznych i jednak stosunkowo mocne (na co skwapliwie zwróciła uwagę GW, która wtedy, gdy jakiś biskup mówi po jej myśli, jakoś zapomina o tym, że oficjalnie występuje przeciwko upolitycznieniu w Kościele) najeżdżanie na PiS.
Sprawa nr 2 (małego kalibru, jakich na koncie abp Życińskiego są miliony) - niepotrzebne angażowanie się w spór pomiędzy Gazetą Wyborczą a Jerzym Targalskim, oczywiście po stronie tej pierwszej, mocno krytykując pozew Targalskiego przeciwko GW.
To są oczywiście tylko przykłady.
|
Wt lip 17, 2007 22:19 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
1KOR13 napisał(a): Sprawa nr 1 (bardzo dużego kalibru, za którą moim zdaniem abp Życiński powinien mieć "problemy" przynajmniej w Episkopacie) - w trakcie homilii wielkanocnej roku 2006 usłyszeliśmy piękne wstawki o rodzącej się koalicji. Krótko mówiąc, homilię w najważniejsze święto roku liturgicznego abp Życiński poświęcił m.in. na pokazywanie swoich pogladów politycznych i jednak stosunkowo mocne (na co skwapliwie zwróciła uwagę GW, która wtedy, gdy jakiś biskup mówi po jej myśli, jakoś zapomina o tym, że oficjalnie występuje przeciwko upolitycznieniu w Kościele) najeżdżanie na PiS. Poproszę o źródło informacji. Cytuj: Sprawa nr 2 (małego kalibru, jakich na koncie abp Życińskiego są miliony) - niepotrzebne angażowanie się w spór pomiędzy Gazetą Wyborczą a Jerzym Targalskim, oczywiście po stronie tej pierwszej, mocno krytykując pozew Targalskiego przeciwko GW. Poproszę o źródło informacji i zapytam: gdzie tu jest zaangażowanie w politykę? Cytuj: To są oczywiście tylko przykłady.
Uważasz, że te przykłady można stawiać na równi z pełnym zaangażowaniem w politykę i to w najbardziej brutalnym wykonaniu przez Ojca Dyrektora?
Czy uważasz, że te 2 przykłady (zakładając ich prawdziwość) przekreślają postawę abp Życińskiego i jego działalność i mogą być zrównywane z permanentnymi i wielokrotnymi negatywnymi zachowaniami Ojca Rydzyka?
Pytam, bo odnoszę wrażenie (być może błędne), że podchodzisz do problemu Ojca Rydzyka zgodnie ze starym ludowym przysłowiem, że drzewo najłatwiej jest ukryć w lesie. 
_________________ www.onephoto.net
|
Wt lip 17, 2007 22:52 |
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Cytuj: Poproszę o źródło informacji. Gazeta Wyborcza. Cytuj: Poproszę o źródło informacji i zapytam: gdzie tu jest zaangażowanie w politykę? Gazeta Wyborcza. Tak silne zaangażowanie w linię uprawianą przez GW (bo nie chodzi tutaj tylko o zwykłe, teologiczne wypowiedzi lub dotyczące spraw bieżących Kościoła, które są być jak najbardziej na miejscu) jest de facto zaangażowaniem w politykę. Cytuj: Uważasz, że te przykłady można stawiać na równi z pełnym zaangażowaniem w politykę i to w najbardziej brutalnym wykonaniu przez Ojca Dyrektora? Dokładnie tak, co więcej - z pewnych przyczyn oceniam postawę abp. Życińskiego gorzej. I zaraz Ci to wyjaśnię. Pierwsza sprawa jest taka, że arcybiskup Życiński nie jest takim księdzem, jakich jest wielu, tylko jest metropolitą lubelskim. Komu więcej dano, od tego więcej się będzie wymagać. Pozycja, jaką zajmuje abp. Józef Życiński w Kościele, jest wyższa od tej, jaką zajmuje o. Tadeusz Rydzyk. Abp Życiński jest osobą obdarzoną większym autorytetem wewnątrz Kościoła, dlatego swoimi wypowiedziami politycznymi bardziej szkodzi wizerunkowi Kościoła jako stającego ponad podziałami, niż "szeregowy" ksiądz, jakim z punktu widzenia hierarchii kościelnej jest o. Tadeusz Rydzyk. To prosta logika. Druga sprawa jest taka, że, o ile o. Rydzyk do głoszenia swoich poglądów wykorzystuje tylko radio, które zawsze można wyłączyć bądź go nie słuchać, o tyle abp. Życiński do głoszenia swoich poglądów wykorzystuje ambonę w katedrze lubelskiej i najważniejsze święta kościelne (Wielkanoc). Ta druga postawa jest więc z tego powodu gorsza, niż ta pierwsza. Natomiast stopień upolitycznienia wypowiedzi obu panów jest bardzo zbliżony. Różnica jest tylko taka, że o. Rydzyk mówi dosyć bezpośrednio, jaką opcję popiera, natomiast abp. Życiński stara się to tak przemycać, aby wszyscy wiedzieli, że lobbuje na rzecz PO i PD (czyli GW, bo de facto lobbowanie na rzecz GW jest równoznaczne lobbowaniu na rzecz PD), ale nikt słowa "PO" i "PD" bezpośrednio nie usłyszał. Cytuj: Czy uważasz, że te 2 przykłady (zakładając ich prawdziwość) przekreślają postawę abp Życińskiego i jego działalność i mogą być zrównywane z permanentnymi i wielokrotnymi negatywnymi zachowaniami Ojca Rydzyka? Zarówno przykłady świadczące o o. Rydzyku, jak i te świadczące o abp. Życińskim, nie przekreślają ich i ich działalności, bowiem przekreślają jedynie cześć ich działalności. O. Rydzyk, poza tym, że robi coś złego, upolityczniając "katolicki głos w Twoim domu", zrobił też niejedną rzecz dobrą w życiu, co do tego nie mam wątpliwości. Podobnie abp. Życiński - mimo, że robi coś złego, upolityczniając ambonę, to zrobił też niejedną rzecz dobrą w życiu. Cytuj: Pytam, bo odnoszę wrażenie (być może błędne), że podchodzisz do problemu Ojca Rydzyka zgodnie ze starym ludowym przysłowiem, że drzewo najłatwiej jest ukryć w lesie.
To jest błędne wrażenie.
Ja po prostu szkicuję prawdziwy obraz sytuacji. Pokazuję, że jest w polskim Kościele problem o. Rydzyka. Zarazem jednak sprzeciwiam się poglądom tych, którzy sugeruję lub wprost twierdzą, że poza o. Rydzykiem i jego upolitycznieniem wszystko jest ok. Tak samo, jak w polskim Kościele mamy problem upolitycznienia Radia Maryja, który musi być rozwiązany, mamy też problem upolitycznienia ambony lubelskiej przez abp. Życińskiego, problem upolitycznienia "Tygodnika Powszechnego", itd., etc.
|
Śr lip 18, 2007 7:57 |
|
|
|
 |
Koren
Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46 Posty: 299
|
Jeśli można coś dodać:
Biskup Życiński jak i Tygodnik Powszechny nie zapraszają do siebie polityków, tak jak to miało miejsce przy podpisywaniu umowy koalicyjnej w TV Trwam, nie angażują się w promowanie konkretnej partii tak jak to widzimy np. na Jasnej Górze. Rydzyk utrzymuje kontakty z politykami i ma bezpośredni wpływ na politykę.
_________________ Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)
|
Śr lip 18, 2007 16:55 |
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Co prawda w mojej poprzedniej wypowiedzi była już zawarta odpowiedź na te kwestie, które postawiłeś, Korenie. Ale mogę powtórzyć jeszcze raz:
gdy idzie o promowanie partii, postawy abp. Życińskiego i Tygodnika Powszechnego są w rzeczywistości bardzo zbliżone do postawy o. Rydzyka. Różnica jest taka, że ci pierwsi, mimo że dokonują otwartego i jawnego lobbingu na rzecz dwóch opcji (PO i PD, a więc LiD), to jednak bezpośrednio nie wymieniają tych partii z nazwy; natomiast w drugim przypadku mamy do czynienia z bezpośrednim lobbingiem, właściwie także na rzecz kilku, a nie jednej partii (PiS, Samoobrona, LPR).
Z tym że powstaje pytanie, czy bezpośredniość jest wadą, czy zaletą. Ja, z uwagi na moje poczucie intelektualnej uczciwości, jeżeli muszę wybierać mniejsze i większe zło, to wolę słuchać agitki, w której jest wymieniona nazwa obozu, za którym się agituje, niż agitki, w której się tej nazwy nie wymienia, ale i tak agituje się za nim tak samo mocno. To pierwsze w mojej ocenie jest po prostu mniej "chytre", bardziej uczciwe intelektualnie.
Dla mnie po prostu postawa o. Rydzyka jest negatywna i postawa abp. Życińskiego jest negatywna.
|
Śr lip 18, 2007 17:59 |
|
|
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Co do Tygodnika Powszechnego:
- Józefa Hennelowa - poseł na Sejm z KO i UD
- Krzysztof Kozłowski - senator m.in. z UD i UW
- świeckiej pamięci Stanisław Lem - ateista
Z poglądów tych partii trzeba się spowiadać.
|
Śr lip 18, 2007 18:51 |
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Nie sądzę, aby z poglądów tych partii trzeba było się spowiadać.
Nie jestem ich entuzjastą, ale nie zmienia to faktu, że takie postawienie sprawy nie może być przeze mnie przyjęte.
Słusznie jednak wypunktowałeś politycznie związki ludzi z Tygodnika Powszechnego. Natomiast co do tego, że Lem był ateistą - akurat tutaj nie wydaje mi się, aby miało to jakiekolwiek znaczenie.
|
Śr lip 18, 2007 18:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Przypominam, że to nie jest wątek o partiach politycznych, Tygodniku Powszechnym, itp.
|
Śr lip 18, 2007 19:30 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
1. Dla mnie jest to człowiek, który ciężko pracuje dla innych.Cenię go za jego inicjatywę, za to, ze dzięki niemu jest RM, "Nasz Dziennik" i wiele innych.
Jest człowiekiem szczerym i altruistycznym. Jest też grzesznikiem jak my wszyscy wokół. Dzięki niemu mam codziennie prawdziwe wiadomości a nie kłamstwa przeplecione manipulacją medialną.
3.Słucham często RM i wiem , że wiele wypowiedzi jest później wyrywanych z kontekstu. Wiele jest też sfabrykowanych.
Żeby wiedzieć jakie poglądy wyraża o.Rydzyk trzeba po prostu słuchać RM i to systematycznie.
4. Rola o. Rydzyka dla budowania pozytywnego/negatywnego obrazu KK w Polsce.
Wg mnie o.Rydzyk zrobił o wiele więcej dla KK w Polsce niż prymas Glemp swego czasu.Zjednoczył ludzi, mówi prawdę , która jest niewygodna dla wielu.
5. Kto powinien przepraszać kogo, czyli czy prezydent Rydzyka czy Rydzyk prezydenta.
Z nich dwóch nikt nikogo nie powinien przepraszać. Przepraszać powinni m.in. dziennikarze Gazety Wyborczej i TVN za ciągłe szkalowanie o.Rydzyka i tego co robi. Media są ogromną siłą i podają co im wygodne. Kłamią też bez opamiętania.
_________________ www.pro-life.org.pl
|
Cz lip 19, 2007 9:15 |
|
 |
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
Hebamme napisał(a): 3.Słucham często RM i wiem , że wiele wypowiedzi jest później wyrywanych z kontekstu. Wiele jest też sfabrykowanych. Żeby wiedzieć jakie poglądy wyraża o.Rydzyk trzeba po prostu słuchać RM i to systematycznie.
Słucham RM systematycznie. Wcale nie żartuję, po peostu uważam, że aby coś krytykować, trzeba to poznać. I dostrzegam antysemickie aluzje, nienawiść do wszystkich inaczej myślących, tendencje do wyjaśniania wszystkiego za pomocą teorii spiskowych i fatalny, nieporadny i często nieprawidłowy język.
|
Cz lip 19, 2007 10:19 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
Jeśli słuchasz po to aby mieć argumenty do krytyki to pewnie słyszysz tylko to co Ci odpowiada. Tam się rzeczywiście niektórzy radiosłuchacze zapędzają w swoich osądach i to racja, ale nie można uogólniać, że całe RM jest do likwidacji bo coś tam, coś tam. Wsłuchaj sie w serwisy TVN i je przeanalizuj - tam nic nie znajdujesz?
_________________ www.pro-life.org.pl
|
Cz lip 19, 2007 10:58 |
|
 |
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
Nie mówiłem o słuchaczach, tylko o samym Rydzyku.
Słucham nie po to, żeby mieć argumenty do krytyki, a po to, żeby wiedzieć, o czym mówię. Tak się składa, że akurat zdecydowanie więcej znajduję tam rzeczy negatywnych, niż pozytywnych. Staram się podchodzić do wszystkiego bez zaślepienia, ale jakoś nie widzę w RM rzeczy, które mógłbym pochwalić, (przynajmniej poza częścią czysto modlitewną, która mnie nie dotyczy i mi nie przeszkadza, bo w końcu wierzący mają prawo do posiadania radia o charakterze religijnym, skoro tego potrzebują, szanuję to). Natomiast to, co się dzieje w części publicystyczno-politycznej, a zwłaszcza w wypowiedziach dyrektora radia, oceniam zdecydowanie negatywnie.
TVN nie odbieram.
|
Cz lip 19, 2007 11:30 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
1KOR13 napisał(a): Natomiast stopień upolitycznienia wypowiedzi obu panów jest bardzo zbliżony. Różnica jest tylko taka, że o. Rydzyk mówi dosyć bezpośrednio, jaką opcję popiera, natomiast abp. Życiński stara się to tak przemycać, aby wszyscy wiedzieli, że lobbuje na rzecz PO i PD (czyli GW, bo de facto lobbowanie na rzecz GW jest równoznaczne lobbowaniu na rzecz PD), ale nikt słowa "PO" i "PD" bezpośrednio nie usłyszał.
Ja natomiast uważam, że stopień upolitycznienia wypowiedzi abp. Życińskiego i o. Rydzyka jest nieporównywalny (tak jakby porównywać komara z wielbłądem). Oczywiście w przypadku "poparcia niebezpośredniego" dużo zależy od odbioru słuchacza. Słowa "Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga" też można odebrać jako polityczne i, co gorsza, poparcie dla liberałów 
|
Cz lip 19, 2007 11:52 |
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Wypowiedzi abp. Życińskiego przybierają nieraz formy zwykłych agitacji politycznych. To, co jest w nim niebezpośredniego, to jest to, że nie wymienia się z nazwy obozów, za którymi się lobbuje. Mimo to dla każdego choćby średnio rozgarniętego człowieka jest to oczywiste.
|
Cz lip 19, 2007 15:21 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
Zgadzam się z tym.
_________________ www.pro-life.org.pl
|
Cz lip 19, 2007 15:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|