Jest to kryterium korzyści finansowych

meritusie, no jednak nie wiem nadal jakie to stanowisko jest.
O. Rydzyk powiedział, że osoby, które nie głosowały za poprawką mają źle ukształtowane sumienia. Że ja mam źle ukształtowane sumienie, to dla mnie nie nowina , pytanie, czy poseł uwikłany w tak polityczną zagrywkę, popełnia automatycznie grzech ciężki, nie głosując za zmianami, które pociągały za sobą szereg konsekwencji, niezależnie jakie miał intencje ?

P.S. gryzło mnie wczoraj sumienie, więc się poprawiam odnośnie mojej wypowiedzi wczoraj: szukałam tej informacji w różnych źródłach, ale bezpośrednio kapłanów pytałam dwóch, piszę to bo mogłoby wynikać z mojego postu, ze było ich wielu

Kamyka pewnie już szykuje nożyczki ale połączę to z wątkiem tak, że ma to znaczenie w odniesieniu do Tuska, dlaczego Tusk jest uznawany za nie-katolika, który stanowi na tyle duże zagrożenie dla Kościoła, że nie może występować w Radiu Maryja ?

Też tak to widzę. Jest pewien podział ról według schematu "dobry policjant (Episkopat) / zły policjant (RM)", ale cel jest wspólny: związek tronu i ołtarza, czyli wpływ na prawo stanowione w Polsce. Jeżeli Episkopat wywiera tak wyraźną presję na posłów, to czy można oczekiwać od o. Rydzyka, że będzie się trzymał z dala od polityki (która to polityka dotyczy przecież też spraw społecznych)?
Problem jest więc bardziej ogólny i dotyczy roli, jaką KK może/ powinien odgrywać w "królestwach tego świata". Ale nie będę ryzykował rozwinięcia tego offtopa

List Episkopatu na najbliższą niedzielę

Należy głosować zgodnie ze swoimi przekonaniami moralnymi. Jeżeli jest się katolikiem to ma się takie przekonania jakie katolik mieć powinien - "czyli nie może być mowy o żadnym kompromisie". Jak się głosuje niezgdonie z katolickimi przekonaniami moralnymi popełnia się grzech. Osobna sprawa jest jeżeli Twój kandydat na którego głosowałaś obiecał jedno a zrobił drugie.

12.IX.2006 r Komisja ds Rodziny KEP wydała oświadczenie:


A w międzyczasie czekamy na reakcję RM w sprawie apeli Tuska o wpuszczenie go do studia.

meritus, czy PO z Tuskiem na czele sprzeciwia się wierze katolickiej, sprzeciwia się katolickim wartościom ? Czy ty to weryfikujesz u spowiednika ? A jeśli zamiłowanie Kaczyńskiego i Ziobry do kary śmierci spowoduje, że oni tą karę wprowadzą, to czy dyskwalifikuje ich jako kandydatów, czy nie ? W czym Kaczyński jest bliżej katolickim poglądom niż Tusk ?



meritus albo swoje przekonania, albo narzucone przez Kościół pod groźbą grzechu, no jednak albo rybka, albo akwarium .

Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze i wytłuścić powyższe zdanie

A przy okazji:


Czym to się różni od państwa wyznaniowego?

do tego zmierzam SweetChild że większość katolików w Polsce ma inne przekonanie niż katolik mieć powinien i co wtedy ?
ja nie chcę całkowitego zakazu aborcji, chociaż uważam to za zło, w szczególności jeśli chodzi o dzieci upośledzone, jednak uważam, że ustawa jest kompromisem, którego zdecydowanie nie chcę naruszać, lub popieram postulaty homoseksualistów, gdyż uważam, że rezygnacja z pewnego stylu życia może wynikać tylko z miłości do Boga, a nie z uwagi na presję otoczenia, chociaż mam świadomość, że to jest grzech. No i co wtedy ? Ktoś inny chce kary śmierci, i wielu szuka luki jakoby tylko niewinne życie nie wolno zabierać. Co ma zrobić 80% Polaków, która nie chce odchodzić od swojego Kościoła, ale ma swoje poglądy, których katolik mieć nie powinien ?

Cały czas dryfujemy z tematu, co może wywołać niedługo gniew moderatorów
1) Katolik nie może popierać postulatów homoseksualistów, gdyż są one niezgodne z prawem naturalnym i prawem Bożym
2) Kara śmierci jest dopuszczalna przez Kościół katolicki
3) Trudno być za a nawet przeciw, uznawać coś za zło i jednocześnie to tolerować

Tak obserwuję kto występuje w NDz, w RM.... Ostatnio słuchałem RM i w audycji aktualności po 16.00 występował kandydat z PSL-u. W dzisiejszym NDz jest wywiad z Romanem Giertychem (potwierdził chęć wystąpienia w RM i TvT), wczoraj w rozmowach niedokończonych był Przemysław Edgar Gosiewski...

Powiem tyle... nie zdziwiłbym się gdyby RM zaprosiło do debaty i Tuska i Giertycha na raz

zbaczamy z tematu , no ale chociaż trochę to ma tyle wspólnego z RM, że to radio narzuca pewien styl wiary, który dla mnie jest nie do przyjęcia:
ad 1. katolik nie może, ale popiera,
ad 2. byłem w więzieniu a wy Mnie ukatrupiliście
ad 3. no nie trudno, jak się liberałem

więc co z tym Tuskiem dlaczego O. Rydzyk go nie lubi, przecież problem istnieje przed "moherkami", moherki powstały po jasnej deklaracji O. Rydzyka o "potopie"

I wtedy mamy problem. Dla mnie ten problem nie jest niczym nowym, bo to nie pierwsza kwestia, w w której mam przekonania inne niż katolik mieć powinien. Tyle, że te konflikty dotyczą mnie osobiście i nie mam pretensji do Kościoła o to, że się ze mną nie zgadza

Tu mamy trochę inną sytuację, bo z listu wklejonego przez meritusa wynika, że Episkopat przyjmuje stanowisko bardzo zbliżone do RM i poprzez wiernych usiłuje wywrzeć wpływ na prawodawstwo w państwie. Czyli przymuszać pozostałych obywateli do życia według zasad wyznawanych przez katolików. Wcześniej miałem nadzieję, że to "schizmatyczne" czy "heretyckie" pomysły autorskie o. Rydzyka, ale coraz wyraźniej widać, że taka jest oficjalna linia KK. Przynajmniej jeśli przyjąć, że Episkopat Polski jest jej wyrazicielem.

Ja bym odwrócił pytanie - dlaczego Tusk nienawidzi Radia Maryja?

Jeżeli ktoś ma wypaczone poglądy niech się nie nazywa katolikiem, bo w ten sposób szkodzi Kościołowi. Potem słyszę od ewangelikalnych... a katolicy żyją w związkach grzesznych, a katolicy chodzą do Kościoła a potem biją żonę, a katolicy żrą kiełbasę w piątek... co za katolicy? Co to za katolik, który wbrew Prawu Bożemu popiera zabijanie dzieci przed urodzeniem, zabijanie staruszków z tzw litości, czy zboczenia seksualne?

no domyślam się trochę dlaczego go nie lubi (nienawiść to brzydkie słowo)

katolicy to cała menażeria indywidualności, to nie są klony, być może dlatego a może dlatego, że są też ludzie z poza Kościoła, którzy też płacą podatki i chcą normalnie żyć, bez obawy, że im się katolik dobierze do skóry

"Nienawiść" - to słowo zaklęcie słuchaczy RM, kto kolwiek w czym kolwiek nie popiera o. dyrektora ten "nienawidzi"
Gdy kto postrzega rzeczywistość w kolorach czarne - białe, w sferze uczuć też ma jedną alternatywę miłość - nienawiść....nic nadto.
O. dyrektor zmienia ulubieńców w zależności od ich spolegliwości i koniunktury...swego czasu ulubieńcami byli: Wałęsa, Krzaklewski. Gronkiewicz-wWaltz, Łopuszański, Giertych, Zawisza, AWS, LPR...jedni zostali zepchnięci na ubocze, inni zdeptani....

Alus

Czemu sie dziwisz, przecież Rydzyk to taki "wrzód" na ciele Kościoła (jak mówił abp Gocławski). Na dodatek podpierający się ekskomunistami lub podejrzanymi indywiduami.
Jeden z tych ekskomuchów ostatnio wystąpił w Radyju i rzekł:

- Idea IV RP to dla mnie zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i prawda i sprawiedliwość. To podkreślenie jest szczególnie ważne, bo naprzeciw IV RP stoją całe watahy kłamców i obłudników. Prawdziwym symbolem tej obłudy jest przywódca Platformy Donald Tusk. - Nowak

Do tego dołączył się Pierwszy Peronowy Edgar Niekształtny:

- Dla każdego, kto jest bystrym obserwatorem, a do takich na pewno należą słuchacze Radia Maryja i TV Trwam, widać jaką zgubę może nieść ze sobą zwycięstwo Platformy Obywatwelskiej i SLD - stwierdził prof. Gosiewski. - Dlatego dzisiaj trzeba uczynić wszystko, żeby uniemożliwić temu porozumieniu powrót do władzy. Drogą do tego jest to, żeby Prawo i Sprawiedliwość miało jak najlepszy wynik, bo jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że po wyborach rządy PiS-u mogłyby być nawet samodzielne.

Proszę się nie dziwić tytułowi "profesor", gdyż tak przedstawił słuchaczom Pana Peronowego inny profesor od komuny Nowak:



Teraz już moherki będą uważać Gosiewskiego za profesora - bo co na antenie Radyja się mówi to jakby sam Bóg mówił. Hehehehehe

Mógłbyś podać źródło tej informacji?