| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
dokładnie to samo chciałem powiedzieć co kropeczka 
|
| Wt lut 12, 2013 12:34 |
|
|
|
 |
|
Mario10
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 9:22 Posty: 34
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Mam mieszane uczucia co do całej sytuacji z jednej strony mi przykro a z drugiej jestem pełen zrozumienia dla Benedykta XVI, mając tyle lat co on jestem pełen podziwu, że dał radę tyle obowiązków unieść. W moim przekonaniu jeśli nie czuje się na siłach może podjąć decyzję o odejściu. Życzę mu zdrowia i wszystkiego najlepszego jednocześnie czekając na jego następcę
|
| Wt lut 12, 2013 13:17 |
|
 |
|
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Wg mnie bycie papieżem to zbyt ważna funkcja, żeby zmuszać się do wytrwania w niej do śmierci, mimo świadomości pojawienia się braku kompetencji! Rezygnacja wydaje mi się być wyrazem odpowiedzialności, a nie ucieczki. Wyobraźcie sobie, że kierowca autokaru z wycieczką szkolną mówi, że się źle czuje, ma mroczki przed oczami i nie czuje się na siłach dalej prowadzić pojazd. Czy rodzice będę nalegali, bo przecież się zobowiązał, to jego praca. Ma zawieźć dzieci i już! Czy raczej będą wdzięczni, że nie naraża ich pociech i lepiej, żeby za kierownicą usiadł ktoś sprawniejszy? Od decyzji tego człowieka zależy niesamowicie dużo. Rezygnację widzę jako wyraz troski. A z drugiej strony być może dojrzał właśnie ktoś odpowiedniejszy do tej roli? Może taki jest właśnie Boży plan i czas dać dojść do głosu komuś, kto został do tego powołany na ten akurat czas? Ja w to głęboko wierzę.
|
| Wt lut 12, 2013 13:24 |
|
|
|
 |
|
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
A co byście powiedzieli, gdybyśmy jutrzejszą modlitwę postną poświęcili w intencji Kościoła. Wszyscy zapewne się ze mną zgodzą, że przeżywa on teraz ważny moment, więc mocne wsparcie się przyda...
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
| Wt lut 12, 2013 13:29 |
|
 |
|
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Modlitwa nigdy nie zaszkodzi. Jednak ktos z bystrzejszych katolikow powinien zawiadomic papieza o lipcowej wizycie o.Bashobory! Wielu, cudow sie spodziewa. Moze da rade poprawic zdrowie BXVI? Do konca lutego czasu malo!
|
| Wt lut 12, 2013 13:36 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Cytuj: No...to tylko świadczy, że nic nie zrozumiałaś z tego co pisałem w wątku o Islamie. Nic, a nic... Zrozumiałam...usiłujesz dowieść, że inspiracją dla Mahometa był szatan, stąd nie potrafisz przyjąć za naturalny gest złożenie pocałunku na Koranu przez bl Jana Pawła II. Cytuj: No, ale zdążyli umrzeć przed osiągnięciem tak podeszłego wieku. Ty Alus chyba nie bardzo rozumiesz, że poza rakiem i parkinsonem istnieja tez inne choroby całkowicie uniemożliwiające prawidłowe funkcjonowanie człowieka na tak wysokim stanowisku....no ale cóż. Dla Ciebie istnieje tylko jeden Jan Paweł II nikt wiecej. Ty pewnie byś chciała by Benedykta XVI utrzymywano dla publiczki tak jak to robiono z Breżniewem, kiedy to pokazywano Rosjanom bezrozumna kukłę...ale ważne, ze pokazywano. Chciałabym jasności - bł Jan Paweł II nigdy nie ukrywał swych dolegliwości i chorób, które go dopadły.
|
| Wt lut 12, 2013 13:38 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Cytuj: Chciałabym jasności - bł Jan Paweł II nigdy nie ukrywał swych dolegliwości i chorób, które go dopadły.
Ja natomiast chciałbym wiedzieć czemu całował pogańskie książeczki...
|
| Wt lut 12, 2013 13:41 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
humalog napisał(a): Cytuj: Chciałabym jasności - bł Jan Paweł II nigdy nie ukrywał swych dolegliwości i chorób, które go dopadły.
Ja natomiast chciałbym wiedzieć czemu całował pogańskie książeczki... Bo nie postrzegał Koranu jako księgę pogańską, podobnie ja nie traktował muzułmanów jako pogan.
|
| Wt lut 12, 2013 13:45 |
|
 |
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9126
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Nie poganie, znaczy chrześcijanie albo żydzi? 
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
| Wt lut 12, 2013 13:51 |
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Alus, jak ktoś zacytował na innym forum:
Jan Paweł II, po wielu dyskusjach i konsultacjach, podjął jednak decyzję, by – jak sam powiedział – wytrwać na krzyżu do końca. Dokonał nawet takiego porównania, mówiąc, że Chrystus z krzyża nie zstąpił, Chrystusa z krzyża zdjęto - przypomina ks. Robert Skrzypczak w rozmowie z Fronda.pl.
Wynika z tego, że Jan Paweł II wcale nie uważał, że pozostanie na stanowisku jest jedyną właściwą drogą. Gdyby tak było, to przecież nie potrzebowałby dłuższych rozważań i wielu rozmów. A chyba pamiętamy też, że wtedy niejednokrotnie wspominano o tej możliwości.
Benedykt XVI cały czas wydawał mi się człowiekiem, który swoją pracę pragnie wykonywać porządnie i dokładnie, więc rozumiem, że zejście poniżej pewnej granicy może być dla niego zupełnie nieakceptowalne. JP2 miał inny charakter, był bardziej swobodny i choć też oczywiście stawiał sobie wysokie wymagania, robił to na innej płaszczyźnie.
W moim odczuciu,, ta różnica w podejściu do końca pontyfikatu, właśnie dobrze obrazuje różnicę między nimi. Obie ich postawy są dobre i obie są godne naśladowania.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| Wt lut 12, 2013 14:06 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Val napisał(a): Wielka różnica: szydzisz z jego czynu. Proszę mi nie wmawiać czegos czego nie robię. Cytuj: Zapewne Arnold chciałby, aby papież był celebrytą i opowiadał o wymiocinach i nietrzymaniu moczu(hipotetycznie). Bo jeżeli nie będzie obnażał się ze swoim życiem prywatnym, to szanowny Arnold będzie kwitował, że to błahostki  . To pani jak widze takie rzeczy do głowy przychodzą. Prosze mi nie wmawiać, że mysle coś, o czym nie myslę, zwłaszcza gdy nie ma pani do tego zadnych podstaw, bo z tekstu nic nie wynika. Cytuj: I Arnold jako uważny słuchasz homilii papieskich, wie że jedyną postacią jaką papież stawiał za wzór podczas całego swego pontyfikatu to...św.Szczepan. Jak się wybiórczo coś czyta, to nie dziwota, że później dokonuje się manipulacji. Jakis biedny człowiek mógł w naiwności swojej posłuchać słów papieża, zacząłby głosć ewangelię gdzieś w Pakistanie czy Egipcie i broń boże wpaść w ręce panów którzy zrobią z niego meczennika. Niestety wtedy już nie będzie mogł powiedzieć: ojej to boli, rezygnuję. Cytuj: Wiem, że po prostu plagaitujesz pewnego antyklerykała. Bezmyślnie. 1.Prosze podac nazwisko tego antyklerykała ewentualnie link do tekstu który rzekomo plagiatuję. 2. Kolejny raz prosze mi nie wmawiac czegoś, czego nie robię - tutaj czytania tekstów antyklerykałow, plagiatowania ich czy sugerowania że sam jestem antyklerykałem. Cytuj: I ani chwili refleksji przy copy-paste nie było? Kolejny raz. Linka do tekstu proszę. I proszę mi nie wmawiać... Cytuj: Jeżeli jest inaczej to wyjaśnij mi co ma eutanazja do niesienia krzyża przez papieża? Po co? Tak znowu wyczytasz w tym cos czego tam nie ma. Eutanazja nic. Raczej niemoznośc jej dokonania. Zatem konieczność dzwigania swojego krzyża jakim jest cierpienie spowodowane chorobą. Jesli wymaga się od innych w sytuacjach skarajnych jak w przypadku choroby czy meczeństwa to tym bardziej mozna dać przykład w mniej wymagajacych sytuacjach - bez wzgledu czy nogi odmawiaja posłuszeństwa czy nie. Cytuj: Ksiądz który ulega słabości jest obrzucany identycznymi epitetami jak geje- poczytaj od czasu do czasu prasę inną niż plotkarską np. "GW" bądź "FiM" Aha, juz wiem gdzie znajde ten tekst, który rzekomo plagiatuję - w FiM. Przykro mi, nie czytam prasy plotkarskiej ani FiM. Pani jak widze to robi, ale naprawde nie ma się czym chwalić Kolejny raz proszę, nie wmawiaj mi czegos , czego nie robię. Jezeli chcesz dzielic się zawartościa swojego umysłu, załóz bloga.
|
| Wt lut 12, 2013 14:09 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Jajko napisał(a): Myślę, że czarny zapewni jednak większą liczbę owieczek i pieniędzy. Zasadniczym plusem powołania na urząd papieża czarnoskórego byłoby to, że prasa zachodnia byc moze zaniechała by nagonki czy prób ośmieszenia jak to miało miejsce w przypadku Ratzingera, by nie zostać posadzonymi o nietolerancje i rasizm 
|
| Wt lut 12, 2013 14:31 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Andy72 napisał(a): Nie poganie, znaczy chrześcijanie albo żydzi?  Nie  ...wyznawcy trzeciej monoteistycznej religii.
|
| Wt lut 12, 2013 15:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Kolega Frater_Boczek przyszedl tu zeby porozrabiac i swoje frustracje wylac? Zaden chrzescijanin nie chce byc meczennikiem. Kolega religie pomylil. W zwiazku z tym wymyslona teoria, ze meczenstwo to trwanie na danej pozycji bez wzgledu na sens, jest moze zgodna z polsko-romantycznym przekonaniem, ze "kamienie rzucane na szaniec" maja wiekszy sens niz zachowanie zycia i praca dla ojczyzny, ale niekoniecznie jest sluszna. Sa rowniez inne, rownie uprawnione poglady, ktore uwazaja, ze nie chodzi w zyciu o bohaterstwo spektakularne, ale o wykonanie tego, co sluszne. Nawet jezeli niektorym Boczkom to sie nie podoba w ich wygodnym fotelu. To nie film, kolego, w ktorym ty innym piszesz scenariusz. To realne zycie. Kosciol dzis nie potrzebuje koniecznie papieza umierajacego latami na oczach swiata, ktory najlepiej by jeszcze jak Big Brother w jego pokoju kamere zainstalowal, ale papieza, ktory Kosciolowi pokazuje droge, ktory pracuje dla i z Kosciolem. Frater_Arnold_Boczek napisał(a): Eutanazja nic. Raczej niemoznośc jej dokonania. Zatem konieczność dzwigania swojego krzyża jakim jest cierpienie spowodowane chorobą. Jesli wymaga się od innych w sytuacjach skarajnych jak w przypadku choroby czy meczeństwa to tym bardziej mozna dać przykład w mniej wymagajacych sytuacjach - bez wzgledu czy nogi odmawiaja posłuszeństwa czy nie. Kazdy krzyz jest inny. Dla papieza jest niewatpliwie jego odejscie wiekszym krzyzem, niz dla kolegi wypisywanie wlasnych wypocin na jego temat. A jakie to kolega ma "wymagajace sytuacje", w ktorych daje komus przyklad? Ach, kolega nie musi? To niech i innym zadan nie rozdziela. A ta rada jest tu bardzo na miejscu, bo zawsze zaczynamy od siebie Cytuj: Jezeli chcesz dzielic się zawartościa swojego umysłu, załóz bloga.
|
| Wt lut 12, 2013 15:49 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Abdykacja Benedykta XVI
Kael napisał(a): Kolega Frater_Boczek przyszedl tu zeby porozrabiac i swoje frustracje wylac? Kolejna osoba która projektuje na innych zawartośc swojego umysłu ? Kael napisał(a): Zaden chrzescijanin nie chce byc meczennikiem. Tutaj się zgodzę. Powiem więcej - chrześcijanin tak naprawde nie chce byc chrześcijaninem, gdyby było inaczej nie dokonywał by czynów sprzecznych z głoszonymi wartościami i nie biegałby do spowiedzi wyznawac grzechy, które i tak za chwile popełni by za tydzien ponownie je wyznać. I tak w kólko macieju przez całe życie.
|
| Wt lut 12, 2013 16:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|