wydałaś 10 wyroków znając sytuację na poziomie może 1%
nie byłaś tam, nie wiesz jak to wygląda, skąd wiesz że mieszkają w 1 domu? nie masz pojęcia nawet jak to wszystko tam wygląda, ile jest zabudowań, kto gdzie mieszka, nie masz pojęcia o czym piszesz..
zastanów się nad tym i nie wystawiaj wyroków bez poznania sprawy - wystawiałaś sobie świadectwo - nie masz o sytuacji w Grzechynii zielonego pojęcia..

Czyli należy zrozumieć, że Ty tam mieszkasz, masz pełne rozeznanie.....a może z ks. Natankiem udzielacie Imprimatur pod "objawieniami".

stać cie tylko na pogardę i cynizm ?

Owszem były - nawet oficjalnie odrzucone, choćby objawienie Miłosierdzia św. Faustynie, ale żadnym z nich nie patronował zbuntowany ksiądz pozostający poza strukturami Koscioła.
Nad wszystkim tymi objawieniami patronat obejmował biskup miejsca i na jego zlecenie były badane, analizowane.....choćby przykład Garabandal.


Nie....piszę ku refleksji - ocenia, że nieważne czy ta "wizjonerka" jest osobąświecka, nawócona, czy jest murzynem czy chińczykiem wskazuje, że bezrefleksyjnie przyjmujesz pisma Agnieszki jako Prawda objawiona.
Nic nie straciło z auktualności pouczenie św. Piotra -Wszystko badajcie , a co szlachetne - zachowujcie (1 Tes 5,21)
A wiara bez myślnia, rozeznania, ostrożności może się zmienić w bezmyślny fanatyzm......ale wtedy czy jeszcze jest to wiara Bogu?.. czy zawierzenie ludziom?

noone, wszystko co się pisze w internecie o Agnieszce wskazuje, że mieszka ona u ksiedza w Grzechyni. Nie wnikam gdzie dokładnie, czy w tym samym domu, czy w przybudówce jakiejś.
Powiedziałam jak to wygląda z zewnątrz - i że może gorszyć taka sytuacja, zwłaszcza, że to panna i młoda. Pokazałam także przykłady świętych kobiet i jak należałoby tutaj postępować ROZWAŻNIE. To, że panna mieszka u księdza nie jest to bynajmniej rozważne ani dla ksiedza, ani dla niej, ani dla Dzieła, które prowadzi ks. Natanek.
Nikt chyba nie może powiedzieć, że jest to rozważne posunięcie? Proponuję po prostu przestać podchodzić do sprawy EMOCJONALNIE, a zacząć podchodzić zdroworozsądkowo.

jak najbardziej,
a przede wszystkim NIE SĄDŹ..
bo nie znasz ani okoliczności ani faktów, opieranie się na tym "co piszą w internecie" jest przyznaj bardzo mało wiarygodne,
odwiedź pustelnie, rozjaśni Ci się wtedy obraz..

@agawa, to obrzydliwe co tu próbujesz insynuować. Rzucasz bezpodstawne wymysły, które jesli trafią na podatny grunt mogą być źródłem poważnego oszczerstwa skierowanego przeciwko ksiedzu i pani Agnieszce. Każdy człowiek a tym bardziej katolik, podchodzacy do tych spraw ZDROWOROZSADKOWO powinien zdawac sobie z tego sprawę i byc odpowiedzialny za swoje SŁOWA.

Kiedy na ks.Natanka została nałożona kara suspensy w wielu Kosciołach kierowano do wiernych słowa ostrzeżenia przed ks.Natankiem. W jednym z kazań ksiądz ostrzegał, jakie to niebezpieczeństwo wierzyc prywatnym objawieniom na których opiera sie ks. Natanek a następnie przechodząc do właściwego tematu kazania mówił jak mądrze postąpiła Maryja, że uwierzyła i zaufała. Dzis byłaby wysmiana i wzgardzona, zreszta przez ta wzgardę przeszła 2000 lat temu również. I tu @agawa do ciebie - Maryja zamieszkała z Józefem - ta sytuacja zgorszyła wielu tak jak ciebie gorszy zamieszkanie pani Agnieszki na Pustelni. Zdajcie sobie sprawę, że wołacie jak ówcześni faryzeusze : na Krzyz z Nim! Opieracie sie na niewysłuchanych kazaniach, nieprzeczytanych książkach i nieuzasadnionych oskarżeniach, czyli wasze argumenty sa równe ploteczkom.

Odrzucanie objawień prywatnych jest nieroztropne, bo już św.Paweł upomina aby proroctw nie lekceważyć. Dalej wypowiadają sie papieże:

- Papież Urban VIII o objawieniach „prywatnych”:
„W podobnych przypadkach lepiej jest wierzyć niż nie wierzyć, gdyż jeżeli wierzymy i zostanie udowodnione jako prawdziwe – będziemy szczęśliwi, że uwierzyliśmy, gdyż o to prosiła Matka Najświętsza. Natomiast jeśli wierzycie i to okaże się fałszywe, otrzymacie wszystkie łaski, jakby to było prawdziwe, gdyż uwierzyliście, że to było prawdziwe”.

-Papież Benedykt XIV o objawieniach „prywatnych”
„Kto odrzuca całkowicie objawienia prywatne, ten nie grzeszy przeciw wierze, ale postępuje nierozważnie”.

Lechita, jedyne co mogę stwierdzić to to, że masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem. Sprawa jest poważna, żadnych oskarżeń NIE RZUCAM, ani NIE INSYNUUJE. mówię za to jasno, że NIE POWINNO BYĆ TAK, aby młoda kobieta i to panna mieszkała u księdza. KONIEC I KROPKA. Wszędzie piszą, że Agnieszka mieszka u ks. Natanka w pustelni. Piszę to z troski właśnie O DOBRE IMIĘ KSIĘDZA.
Nawet nie porównuj sytuacji ks. Natanka i panny Agnieszki z Matką Bożą i Józefem, bo ocierasz się o bluźnierstwo.
I dodatkowo niby wołam "ukrzyżuj go, ukrzyżuj!" powiem wprost - puknij się w głowę chłopie, bo to świadczy, ze Ty jesteś co najmniej nie rozważny pisząc takie brednie.
Wiele razy powtarzałam, że jestem za ks. Natankiem, bo to Boży kapłan. Ale nie jestem za jakąś panna Agnieszką nie wiadomego pochodzenia, nie wiadomo czy zdrową psychicznie osobą, nie wiadomo po co mieszkającą u ks. Natanka itp. To dla mnie nie wiarygodna osoba, która może pogrzebać całe dzieło ks. Natanka. Nie wierzę jej i tyle, bo dla mnie ŚWIĄTOBLIWA KOBIETA, nie mieszka u księdza, a przy najmniej nie młoda kobieta.

KU ROZWADZE:

W miejscu, w którym zatrzyma się ksiądz, nie powinna przebywać żadna kobieta
-z ustaleń Synodu w Paryżu

ROZDZIAŁ XI
O TYM, ŻE BRACIA NIE POWINNI WCHODZIĆ DO KLASZTORÓW MNISZEK
Stanowczo nakazuję wszystkim braciom, aby nie utrzymywali podejrzanych spotkań lub znajomości z kobietami. I niech nie wchodzą do klasztorów mniszek, oprócz tych, którym Stolica Apostolska udzieliła szczególnego pozwolenia. Nie powinni też być ojcami chrzestnymi mężczyzn lub kobiet, aby z tego powodu nie powstało zgorszenie wśród braci albo z powodu braci.
SW. Franciszek, reguła.

Czy św. Franciszek coś insynuuje, albo kogoś oskarża? Nie, on pisze jasno - aby NIE POWSTAŁO ZGORSZENIE. Tyle się mówi, aby narzeczeni nie mieszkali razem. A jak mieszkają to nawet jak nie ma między nimi grzechu to księża nie raz nie dają rozgrzeszenia z tego powodu - ZE ZGORSZENIA DLA OTOCZENIA. I o to właśnie chodzi.

Ona mieszka na pustelni, nie u księdza..
i jeśli Tobie jest nieznanego pochodzenia i zdrowia to się dowiedz, bo można się dowiedzieć i wiedzieć,

i proszę nie powtarzaj ciągle insynuacji, że nie wiesz czy ona jest zdrowa psychicznie, bo to taki chwyt poniżej pasa - myk palikota - który domagał się badania prezydenta czy czasem nie jest alkoholikiem,
wielokrotnie powtarzane kłamstwo staje się w pewnych środowiskach prawdą..

Noone. A pustelnia należy do księdza. Mieszka więc u księdza czy nie? Przecież nie mieszka u sąsiadów księdza.
Poza tym ważna sprawa. OD kąd ktoś dostaje nagle (!) objawień i drukuje je w kilku tomach i powiela i rozprowadza ( I ZARABIA NA TYM ) i twierdzi, że to sam Jezus mówi do niego. To nie jest to już PRYWATNA SPRAWA danej osoby. To jest to sprawa całego Kościoła a więc I MOJA SPRAWA. I mam tutaj prawo wiedzieć co to jest za osoba, która twierdzi że widzi Jezusa i daje nauki dla całego Kościoła, poucza przez to także mnie. I skoro nikt mi nie mówi kto to jest, to MAM PRAWO PYTAĆ. I mam prawo wiedzieć, czy była badana przez lekarza psychiatrę ( katolickiego! ) bo chyba przyznasz, że objawienia to nie jest pikuś, ale POWAŻNA SPRAWA. A wiemy dobrze, że w szpitalach są tacy co wiedzieli rzekomo Jezusa, mieli objawienia itp i są po prostu CHORZY. Św Faustyna BYŁA WYSŁANA DO PSYCHIATRY właśnie w trosce o to aby mieć pewność, że jej objawienia nie są fałszywe,albo urojone. I nie były. Była zdrowa. A czy zdrowa jest Agnieszka, która aspiruje do pouczania Kościoła i wiernych? No właśnie.
To nie prywata, tutaj chodzi o Kościół i jego dobro.

nic tam nie należy do ks.Piotra, no może portki i maszynka do golenia,
reszta jest jego rodziców..


a kimże Ty jesteś żeby decydować i selekcjonować dzieci Boże, do kogo Jezus może mówić, lub nie może ? zastanów sie..
jeśli Jezus mówi do niej i każe drukować to czemu ci to takie dziwne sie wydaje ?
poza tym skąd wiesz czy zarabia? może dokłada.. skąd wiesz jakie są koszty druku tych książek ? też nie wiesz..



i bardzo dobrze, pytaj, sprawdzaj, dowiaduj się..
tylko nie feruj wyroków zanim się coś dowiesz,
jedź najlepiej na miejsce i dowiedz się wszystkiego u źródła, nie z dziesiątych ust..
nikt Ci nic nie wciska na siłę..

Noone, ręce opadają. Masz chyba tzw klapki na oczach. Należy do rodziców, to tyle co należy do księdza.

Dobrze wiem ile kosztuje druk i itp sprawy, skoro jak tutaj ktoś pisał powstaje już 7 tom tych objawień i jest SPRZEDAWANY tzn, że interes się kręci, mówiąc brutalnie. Tysiące wiernych w Polsce i na świecie popierają idee Intronizacji ( i ja też ), a za tym idą rzecz jasna książki p.Agnieszki, liczone już w TOMACH. Jezus może mówić do kogo chce, ale jest różnica czy ten ktoś CHCE POUCZAĆ INNYCH I DRUKOWAĆ, czy nie. Tutaj jak widać, tom za tomem idzie równo i pouczenia dla KATOLIKÓW wylewają się też równo. To jak powiedziałam przestaje już być prywatną sprawą p. Agnieszki a staje się sprawą Kościoła Katolickiego, skoro ona aspiruje do pouczania Kościoła i życia z tych pouczeń, bo przecież z czegoś musi żyć, skoro nie ma męża, nie należy do zakonu, nie pracuje, nie mieszka u swojej rodziny.

Kolejna "widząca" tym razem Mieczysława z otoczenia ks. Natanka. I to co dostaje np o stosunku małżeńskim

Połączenie waszych ciał służy tylko w celu rozrodczości i to Bóg kieruje tymi mechanizmami i narodzinami. Wszystkie inne akty są zbeszczeszczeniem i profanacją świątyni Bożej. Wy, kobiety zrobiłyście z tego DARU śmietnik męskich wynaturzeń i zbytków męskich. Drogie Moje kobiety szanujcie swoje łona; szanujcie tę piękną powinność i szlachetne miejsce powstawania życia. MATKA BOGA

Z tego co wiem, że Kościół naucza INACZEJ.

no mnie też ręce opadają..
co jest dla Ciebie istotne, widzisz setki przeszkód zanim spojrzysz na sedno,
nikt nikogo nie zmusza do czytania tego Słowa,
ale widać rozchodzi się jak bułeczki bo ma moc pioruna, bez żadnej reklamy i rozchodzą się jak świeże bułki,
a sam widzę na codzień co ta książka wyprawia z ludźmi, nawrócenia o 180 stopni od głębokiego grzechu do codziennej Mszy i Eucharystii, czytają ją już za granicą, w usa przechodzi z rąk do rąk..
"każdy kto przeczyta z nabożeństwem to dzieło, uzyska łaskę nawrócenia" (cytat z pamięci)
taka jest obietnica Pana dana czytelnikowi tej książki - i dokładnie takie widzę owoce po ludziach..
jeśli nie chcesz tego czytać ja Cie nie zmuszam, ja zachęcam, przeczytaj na spokojnie i "z nabożeństwem" i wtedy proszę Cie napisz co czujesz,
z Panem Bogiem

dlaczemu manipulujesz faktami i piszesz nieprawdę ?
robisz to rozmyślnie, czy po prostu nie znasz faktów ?


a co wiesz ?