Uważam, że rezygnacja obecnego Papieża , jest o wiele większym ciężarem niż te z którymi zmagał się do tej pory.
Przyjął pontyfikat pomimo tego, iż tego nie chciał , przyjął Wolę Boga i się z Nią zgodził.
Myślę , że nigdy nie dowiemy się co na prawdę pokierowało Benedyktem do podjęcia takiej decyzji.
Osobiście uważam , że choroba nie zmusiła Benedykta do takiego kroku.
Człowiek przyjmując Wolę Boga z taką świadomością jaką posiada Benedykt - jest "ugruntowany Prawdą"
U Benedykta " widać " cierpienie rezygnacji , nie jest to jednak forma poddania się w bezsilności.
Papież "cierpi " - jednak nie z powodu choroby ....

Chrześcijanin chce być Chrześcijaninem i obiera sobie za Pana - Chrystusa - bez względu na wszystko i pomimo wszystko.

A kto tu mówi o jakimś przerastaniu i odpuszczaniu, bo było cięzko...?!


A kto nią był? Lutra pewnie oświecił Archanioł Gabriel, a buddyzm przez, który setki katolików wozi się teraz ze zniewoleniami był broszką Ducha Świętego?


No widzisz. I ilu zatem muzłumańskich innowierców nawróciło się na jedyna prawdziwą wiare przez tą oświeconą postawe?
Aaa przepraszam, po co nawracać przecież wierzymy w tego samego boga - zapomniałem.


Nie masz czego wspołczuć. Bedzie się cieszył, że ktoś odnalazł Prawde, i że wytrwał do końca życia bez wciskania komuś kitu, że jego wiara też jest git (czym utrudniałby zbawienie tej osoby) tylko po to, żeby była sielankowa atmosfera.



http://www.fronda.pl/a/benedykt-xvi-moj ... 26139.html
Moge się tylko pod tym podpisać.

No tak jedyni wybrani przeznaczeni do królestwa niebieskiego są jedynie katolicy, a pewnośc mają zwolennicy rytu trydenckiego.


No widzisz jak bł Jan Paweł II gustował w sielankowej atmosferze....nawet dla lepszego samopoczucia całował Koran.

No i fronda wszystko wyjaśniła...przyczyną abdykacji byli Żydzi i liberałowie.....masoni przegapili okazję?

Celowo napisałem z małej litery, bo nie mam zamiaru odbarzać taką godnością Allaha.



Coraz bardziej zaczynam wątpić w twoją inteligencje, doprawdy. Także ja już wysiadam i pozostawiam cię z tym linkiem:
http://mateusz.pl/ksiazki/js-sd/Js-sd_12.htm
Proponuje czytać więcej podstaw wiary katolickiej, a przeglądanie zdjeć z Medjugorie zostawić na później.



Konstruktywna riposta na poziomie zawsze mile widziana... .

Nie od Ciebie zależy obdarzanie godnością Boga, którego muzułmanie wzywają imieniem Allah.




Nie musisz mi radzić, bo nie potrafiłabym wierzyć w kochającego Boga, który dopuszcza aby wyznawcy innych religii, którym katolicy insynuują źródło w szatanie, nie dostąpili łaski zbawienia.
A w Medjugorje Maryja mówi Wyznawcy wszystkich religii są równi przed Bogiem. Bóg panuje nad każdą religią jak władca nad swym królestwem. Nie wszystkie religie na świecie są takie same, gdyż ludzie nie podporządkowali się przykazaniom Bożym w taki sam sposób.

Jak widać - właśnie obdarzyłeś

Aaa, kolega Boczek nie lubi jak ktos mu prawde o nim mowi, bo projektowac na innych zawartośc swojego umysłu to on, a nie jemu.

A probke tej projekcji mamy ponizej.



Widac kolega nic o chrzescijanstwie, a katolicyzmie szczegolnie nie wie i tak sobie projektuje i projektuje co mu slina na jezyk przyniesie.
No ale koledze wolno. Nam, skadze!

Nie ode mnie tylko od mojego Kościoła, a ten jedynym Bogiem nazywa tylko i wyłącznie Trójce Przenajświętszą. Reszta to wypaczone celowo/niecelowo bóstewka.


No chyba musze, bo nic takiego nie powiedziałem. Dlatego radzę jeszcze raz, przeczytaj to co chowa się pod tym linkiem i nie manipuluj (który to już raz?)

Błahostki. W słowniku Arnolda absolutnie ta wypowiedź nie ma oznak szyderstwa w stosunku do czynu papieża . W przypadku ludzi w podeszłym wieku takie problemy to błahostki,a więc są nie wymagającymi uwagi symptomami, więc to nie żadne szyderstwo?



Dlatego w konstrukcji zdania użyłam słowa "zapewne"...
Co do podstaw bądź ich braku: brak umiejętności przewidywań, jakie ktoś może wyciągnąć wnioski z tekstu? Owszem, nie można wszystkiego przewidzieć, ale dziwi mnie takie kategorycznie stwierdzenie w przypadku kogoś kto przekręca znaczenie "niesienia krzyża", mimo że nie ma pojęcia jakimi intencjami kierowali się hierarchowie KK definiując tą koncepcję. Jakoś żaden z hierarchów nie postuluje takiego rozumienia "niesienia krzyża" jak Ty wymyśliłeś.

No i? Potrzebujesz wykładów profesorów, aby się dowiedzieć, że jedno zdanie może być przez każdego człowieka interpretowane inaczej?
I że każdy powinien brać odpowiedzialność za swoje życie i nauczyć się myśleć?? I że jak się tego nauczy, a powinni go nauczyć samodzielnego myślenia w szkole, to już to co zrobi z swoim życiem będzie jego odpowiedzialnością, a Wysoki Sąd wyśle go do ośrodka zamkniętego, jeżeli będzie się tłumaczył, że dopuścił się czynności karalnej, bo ktoś mu powiedział, że to fajne, a on posłuchał?
Na tym polega życie: ludzie różne rzeczy mówią, ale oni będą co najwyżej odpowiadać za podżeganie do popełnienia jakiegoś czynu, a główna wina spadnie na gościa, który zaufał słowom kolegi.

Dziś zewsząd jesteś bombardowany różnymi tekstami pochodzącymi od osób charyzmatycznych jak i bez charyzmy i najwyższy czas, aby zrozumieć, że na tym polega wolność. Jeżeli martwisz się ludźmi, którzy mogą opacznie coś zrozumieć, to załóż partię socjalistyczną, która za pomocą Urzędu Cenzury będzie cenzurować teksty, które obywatel może źle zinterpretować i zrobić coś głupiego.
Mi idee komuny nie odpowiadają.


Tyle że świat nie działa na takich zasadach. Przynajmniej nie demokratyczne kraje. Przypadki skrajne w systemie prawnym nie przekładają się na analogiczne traktowanie w przypadkach powszechnych.
Przypadków powszechnych i skrajnych się nie zrównuje- nawet w życiu codziennym. Inaczej dochodzimy do absurdu: skoro ktoś chce eutanazji w skrajnych przypadkach, to dlaczego nie wtedy, gdy pojawi się grypa?
Jeżeli w skrajnych przypadkach człowiek jest gotów dopuścić się aktów kanibalizmu, to dlaczego kanibalizm jest nielegalny i nie można sobie zamówić udka z człowieka, który by się poddał eutanazji?
Ani w psychologii, ani w systemie prawnym, ani w życiu społecznym nie spotkałam się z przekładaniem skrajnych przypadków jako przykłady do postępowania w codziennym życiu.
Znasz takie?


No cóż- plotkarska prasa ma podobne zdanie do Twojego


Do czego więc Twoim zdaniem służy forum, skoro w taki sposób chcesz się pozbyć niewygodnego dyskutanta?
Pragnę uświadomić, ze jesteś na forum. I każdy ma prawo dyskutować, czy się Tobie to podoba czy nie. Natomiast proponuję samemu wcielić swoją radę w życie, problem z denerwującymi userami zostanie rozwiązany. A widzę, że formuła forum średnio Ci odpowiada, skoro dajesz rady niezgodne z charakterem forum...


Gwoli ścisłości:
Zdecyduj się w jakiej formie zwracasz się do dyskutanta, gdyż raz piszesz do mnie w sposób formalny a raz bezpośredni.
Jeżeli stosujesz styl formalny, to Pani pisze się z wielkiej litery, chyba że następnie wymieniasz nick.

Pani nie prowadzi dyskusji tylko wmawia innym cos co sobie sama ubzdurała.

Jak napisałem uzytkownikowi soul33 - na zabawy w piskownicę szkoda mojego czasu.

I to tyle.

PS - idee komunizmu mi równiez nie sa bliskie. Prosze mi nie wmawiac ani niczego takiego sugerować.

Czyżby bł Jan Paweł II głowa naszego Kościoła nie wiedział, czy wypaczał świadomie mówiąc: Drodzy Muzułmanie, moi Bracia, chciałbym dodać, że my, chrześcijanie, podobnie jak wy, podstawę i wzór miłosierdzia odnajdujemy w samym Bogu, w Bogu, któremu wasza Księga daje bardzo piękne imię al-Rahman, podczas gdy Biblia nazywa Go al_Rahun - Miłosierny

Mylił sie jak myli się każdy człowiek.....ot wszystko.

No tak....w Encyklikach, listach pasterskich też się tylko mylił....Bartoś też zawsze twierdził, że sie mylił i mylili się wszyscy, którzy go słuchali.
Niektórzy którym ckni się za PRL-em uznają zapewne też, że się mylił prosząc Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi.

Podejrzewam, że uznasz iż Jezus też się mylił zapewniając - Zdrój miłosierdzia mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz NIKOGO NIE WYŁĄCZYŁEM, Dzienniczek 1182.

Najpierw przeczytaj jakąs Encyklike,a potem dopiero dyskutuj.
Podaj mi w której to z nich Jan Paweł II twierdzi, ze Allach jest tożsamy z Bogiem w Trójcy Jedynym.

To co cytujesz to tylko i wyłącznie kurtuazyjna wypowiedź....niemniej niepotrzebna, ale rozdmuchana przez muzułmanów do granic możliwości. Uległas Alus islamskiej propagandzie



Oczywiście, że Jezus nikogo nie wyłączył....ludzie sami sie wyłączają. Gdyby nie to piekło nie istniałoby. Czyzbyś była zwolennikiem obłędnej teorii o pustym piekle?
Poza tym nie cytuje sie czegoś czego sie nie rozumie...