Jestem praktykującym katolikiem, członkiem Kościoła, pod którego szyldem prowadzi działalność Rydzyk - i mam prawo otwarcie krytrykować jego postępowanie. Będę to robił.

Śmieszysz mnie, wiesz Przeczytaj to, co Ci pogrubiłem - a potem pierwszą linijkę tego, co zacytowałem.

Przypominam Ci, że to jest forum - Twoje poglądy nie są "jedyne słuszne" (jak to w RM bywa). Crosis ma prawo (jak każdy inny) ustosunkowywania się do wypowiedzi innych użytkowników. Tak jak ja mam prawo do wyrażania swojego zdania.

P. Sakiewicz używa bardzo pokrętnych argumentów:
- nielegalną zbiórkę pieniędzy przez zakonników na określony cel:ratowanie stoczni, zrównuje ze zbieraniem datków na tacę podczas każdej Mszy Św. - zupełny bezsens.
Sam nadto pisze: "Prawo prasowe obarcza odpowiedzialnością za wypowiedź zarówno jej autora, jak i szefa danego medium" - w czym zatem problem??- przecież p. Michałkiewicz jest stałym współpracownikiem RM i radio bierze odpowiedzialność za wygłaszane treści.
Obrona za wszelką cenę często przynosi odwrotne efekty od zamierzonych.

Lucyno, teraz to mnie przerazilas!



Ze co? W takim razie wiekszosc z Was, wypowiedziami np na temat Urbana godzi w milosc wlasna czlowieka! No po prostu koszmar. Od teraz, w mysl tego co napisalas, koniec w ogole krytykowania na forum! To wszystko godzi wszak w milosc wlasna czlowieka. Koniec krytykowania redaktora "NIE", koniec krytykowania Kaczynskiego, Tuska, Rydzyka, Busha i pani z gory, ktora zalala nam mieszkanie!

Wybacz mi ta ironie, ale to wynika z Twojego rozumowania. Dla mnie Rydzyk to Rydzyk, klamca przede wszystkim, kreteacz w drugiej linii. Do tego zlodziej. Taka mam o nim opinie. I mam prawo taka opinie wyrazac, bo po pierwsze, to, ze jest ksiedzem nawet na katolickim forum nie zwalnia go z odpowiedzialnosci za swoje czyny.

Dzieki niemu Polska staje sie posmiewiskiem narodow - a ja jestem Polakiem. Na dodatek nie katolikiem, wiec nie zycze sobie, zeby obraz jednego katolickiego ksiedza negatywnie wplywal na obraz Polski.

Do tego nie wiem czy wiesz, droga Lucyno, ale juz Watykan upomina polskich biskupow, aby z Rydzykiem cos zrobili. Bo nie wiem jak Polski Kosciol, ale widac Watykan ma dosc antysemitow i zlodziei w swoich szeregach. Ktorzy na dodatek za mocno pchaja nos w polityke.

Piszesz do ToMu, zeby nie wsadzal nosa w nie swoje sprawy, tak?

Wiec ja apeluje dop wszystkich ksiezy w tym kraju, szczegolnie do jednego - przestancie pchac nos w nie swoje sprawy, czyli w polityke. Zajmijcie sie spowiedziami, mszami, zbieraniem na tace, katechezami, ewangelizacja. Jak to dobrze poprowadzicie, to Wasze owieczki zaglosuja i tak, tak jak nakazuje im moralnosc katolicka.

Widac zle to robia, ze musza sie posilkowac pchaniem swoich lap w polityke bezposrednio. A nawet obecny papiez nawolywal, by Bogu oddac co Boskie, a cesarzowi co cesarskie. Moze wiec teraz sie go nasi ksiedza posluchaja?


Crosis

Najpierw wyjmijcie belke z wlasneg oka.

Krytykowac mozna ale trzeba to robic z szacunkiem
Czy jakby o. Rydzyk spotkal Ciebie Crosis albo ToMu, to by Was tykal?

A czy Ty nigdy nie krytykowalas ludzi, ktorzy robia przekrety? Zniewazaja innych ludzi?

Bo ja innych tez krytykowalem. W innym temacie krytykowalem Urbana, w jeszcze innym Kaczynskiego, a w jeszcze innym Giertycha.


Bedac osoba publiczna czlowiek musi sie liczyc z krytyka. Najczesciej im ostrzejsze jego przewinienia, tym ostrzejsza krytyka. Dla mnie zdefraudowanie pieniedzy zebranych na stocznie to zlodziejstwo. Dlatego Rydzyka nazywam zlodziejem.


Crosis

Wg Twojego, Lucyno, tekstu o "miłości własnej człowieka", wynikałoby - jak to już Crosis napisał - że albo każdy człowiek cokolwiek krytycznie (nie obraźliwie) wypowiadający się o innych godzi w ową miłość... albo tylko niektórzy (np. Rydzyk) zasługują na to, aby szanować ich i nie godzić w ich miłość własną.

Czyżby tendencja


I masz, człowieku, rację.

To powinien zrozumieć każdy kapłan zajmujący się zanadto partyjniactwem.



Zgodnie z takim właśnie Twoim tendencyjnym rozumieniem tych bardzo mądrych słów (bo piszesz tylko w kontekście swojego Rydzyka), nikt nie miaby prawa np. brać się za sądzenie choćby Saddama (za zbrodnie przeciwko ludzkości), czy tecgo chłopaka co swoją 16-letnią dzierwczynę zabił bop była w ciąży - no bo nikt nie jest doskonały, każdy ma jąkąś tam belkę do wyjęcia...


Nie rozumiem. Możesz jaśniej

O kazdym kaplanie nalezy wyrazac sie z szacunkiem, kazdy jest naszym kaplanem jezeli nalezymy do jednego kosciola.
Nawet ten kaplan, ktory bladzi, jest naszym kaplanem, i szacunek mu sie nalezy.
Ojciec Rydzyk, nie jest dla Ciebie ToMu zadznym "Rydzykiem". Jest, po pierwsze osoba dychowna, zakonnikiem, a po drugie osoba starsza od Ciebie ( pewnie o duza ilosc lat).
Crosis, niestey bardzo lubi krytykowac i ksiezy i KK, a ma do tego najmniejsze prawa, jako, ze uwaza sie za czlowieka niewierzacego.

Bardzo latwo jest patrzec krytycznie na prace drugiego czlowieka i go oceniac ale o wiele trudniej jest cos dobrego zrobic i poswiecic sie dla innych.

Po pierwsze, Lucyno, fakt bycia ksiedzem w swietle prawa tego kraju nie jest powodem do wyrazania sie o ksiedzu z wiekszym szacunkiem niz o hydrauliku.

Ja o Rydzyku wcale bym sie nie wypowiadal, gdyby nie fakt, ze jestem Polakiem. A dzialalnosc tego Pana psuje obraz Polski w Europie. Jakby psula tylko obraz polskiego kosciola, malo by mnie to obchodzilo. Ale psuje tez obraz calej Polski. A to juz mnie obchodzi i daje prawo do krytyki.


Crosis

Lucyno - jakoś napisałaś posta, w którym nie odniosłaś się do tego, co ja napisałem.

Wiesz, jak nie masz nic innego do dodania, poza kolejnym wykładem nt. tego że wg Ciebie każdy ksiądz powinien być uwielbiany tze względu na sam fakt bycia księdzem... to chyba nie warto kolejny raz tego pisać.

Szacunek to nie uwielbienie. Wielbic nalezy tylko Boga.

Zakasac rekawy i pracowac dla dobra innych jest bardziej wskazane dla mezczyzny niz plotkowanie, i za plecami obrabianie drugiego czlowieka.

R. Dmowski w jednej ze swoich ksiazek pisze o tym jak pewien Zyd ocenial narod polski.
Wyrazil ona taka opinie. Mozesz robic wiele dobra dla innych ale tylko jak podwinie ci sie noga, to o tych dobrych rzeczach Polacy zapominaja, skupiaja sie tylko na tym zlym. Jest w tym duzo prawdy.

Crosis czy ja napisalam, ze hydraulikowi nie nalezy sie szacunek?!

Wszystkich to obchodzi bo przez takiego Rydzyka czy Jankowskiego zmniejsza się wiarygodność w kościoł.

Ale czy z racji tego, ze jest hydraulikiem, bedziesz sie do niego zwracala zawsze przez "Panie Hydraliku Władku?". Nie. Dlatego ja, pomimo ogolnego szacunku do ksiezy, o tym jednym bede pisal Rydzyk. Po prostu.


Crosis

Do hydraulika, jezeli bede sie zwracala osobiscie, to napewno nie po nazwisku. Ale zauwaz Crosis, ze mowiac o hydrauliku, powiesz fydraulik X wiec dlaczego mowiac o ksiedzu, nie mowicie ksiadz X?

Nie trzeba daleko pamiecia siegac wstecz aby sobie przypomniec, to zdarzenie jak pewna osoba zwrocila sie do Jana Pawla II per pan.
Nie musze chyba pisac o czym to swiadczy.

Jezeli ToMU jest katolikiem, to powinien o ksiedzu pisac ks. lub ojciec, a nie cynicznie rzucajac nazwiskiem.
To jest brak szacunku.
Nawet osoby niewierzace (o duzej kulturze osobistej), do ksiezy nie mowia po nazwisku, gdyz jest to w tonie lekcewazacym.
Ojciec Rydzyk spotyka wiele osob jezdzac po kraju i swiecie, i zawsze jezeli z kims rozmwia, pyta o imie danej osoby i mowi panX, pani Y.

Kiedys modne bylo takie powiedzenie, na tyczki z nim nie chodziles.

Nie. Ja powiem po prostu "panie X".


Sam wiem, co powinienem. Nie będziesz na pewno Ty mi tego ustalała.
Cynizm Nie sądzę. Uważam o Rydzyku to, co już tu wielokrotnie napisałem - stad też piszę o nim tak, jak piszę: po nazwisku.
To nie jest brak szacunku.

Masz racje ToMu, oczywiscie ze do hydraulika powiem panie X.

Ale zrozum to, ze nie nalezy strzelac goli to wlasnej bramki.
Ksieza katoliccy maja wrogow wsrod.....to wystarczy!
Owszem, rzeczowa krytyka jest konieczna ale musi ona byc subtelna, sprawiedliwa i madra.
Coz to za ptak co wlasne gniazdo kala?