No to jest co najmniej kilka kwestii do poruszenia. Ja na podstawie słuchania RM wcale nie byłbym taki pewien, czy wedle poglądów tego środowiska naprawdę można być patriotą, a nie być katolikiem. Przecież "prawdziwa Polska to Polska katolicka", prawda ? Więc jak nie-katolik może się z taką Polską w pełni utożsamić ? Poza tym należałoby odpowiedzieć sobie na pytanie, co to znaczy być patriotą - bo stwierdzenie "to taki ktoś, kto kocha swoją Ojczyznę" niczego nie wyjaśnia, jako że można to bardzo różnie rozumieć ( np. w ten sposób, że ktokolwiek jest aktualnie premierem Polski, tego należy szanować - właśnie z racji bycia patriotą jaki jest stosunek patriotów spod znaku RM do premiera Tuska ? ).

Czyżbyś nie wiedział o naczelnym filozofie RM - niewierzącym ale praktykującym katoliku prof. Bogusławie Wolniewiczu?

A to Wolniewicz jest niewierzący ? Masz jakieś źródła na ten temat ?

@Johny99
Słucham czasem RM, a w rozmowach z "przyjaciółmi" nie zaprzeczają temu, więc
nic mi nie wiadomo o jego nawróceniu.

Zresztą ciekaw jestem - jakby wyglądał katolicyzm prof. Wolniewicza, gdy ma takie poglądy:
Eutanazja - dyskusja z 22.01.2009r. w TVP Kultura 1/7

http://pl.wikiquote.org/wiki/Kara_%C5%9Bmierci

Przecież "prawdziwa Polska to Polska katolicka", prawda ? Prawda. Ale zanim się zbulwersujesz wyjaśnię Ci że nie chodzi mi o państwo wyznaniowe. Polska z całą historią w której katolicyzm odegrał ogromną rolę, tu nie ma nawet zbyt wiele do polemiki. Polak niekatolik bez problemu się z nią utożsami. Ciężko mi utożsamić sie z RM nie wiem kiedy go ostatnio słuchałem, ale może Ci powiem z pozycji takiego "katola", któremu do poglądów słuchaczy RM jest blisko. Donald Tusk jest premierem polskiego rządu, niewidzę powodu by jako premiera go nie szanować. Przy okazji zwrócę uwagę na pewne fakty, dziwnym trafem pomijane:
Premier nie jest głową państwa, głową państwa jest prezydent.
Premier nie jest szefem sejmu, sejm jest "szefem" premiera.
Premierem równie dobrze może być np. Pawlak (tak już było) nie mając większości w sejmie.
Nasz premier Donald Tusk myli te funkcje, gdyz jako szef partii PO, która ma tak wiele mandatów w sejmie ma na ten sejm wielki wpływ. Może propozycja jakiś zajęć z wychowania obywatelskiego? Ale podkreślę z całą stanowczością ze względu na stanowisko szefa polskiego rządu pracę jaką dla kraju wykonuje uważam, że szacunek mu się należy.

Eee, no to trochę mało, bo zapewne po jego "nawróceniu" na Radio Maryja wszyscy automatycznie przyjęli, że nawrócił się również na wiarę w Boga.



Katolicyzm nie zabrania kary śmierci, a ja nie pytałem o to, jak wygląda katolicyzm Wolniewicza, tylko o to, czy on jest niewierzący Zresztą podejrzewam, że w "środowisku" ani przeszłością Wolniewicza ani głębią jego wiary się nie interesują - weź pod uwagę, że pierwszym zadaniem dzisiaj jest obrona przed wszechstronnymi śmiertelnymi atakami tych, które chcą nas zniszczyć, nie ma więc nawet czasu na dopytywanie się o szczegóły, potrzebny nam każdy, kto deklaruje się jako sojusznik

Faktem jest, że Polska jest krajem katolickim, ale to nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że "prawdziwa Polska to Polska katolicka" - choćby dlatego, że Polska to także pewne terytorium, a terytorium nie jest ani "katolickie" ani "ateistyczne". Zdanie w cudzysłowie to hasło, postulat, a nie proste stwierdzenie faktu. Można je porównać do haseł np. "Polska jest katolicka, więc prezydent Polski powinien być katolikiem". Z tym na pewno nie-katolik nie utożsami się tak łatwo.



Niby przez kogo ? Zresztą w ogóle nie rozumiem, do czego się tu odnosisz. Tusk nie myli żadnych funkcji, sprawuje takie funkcje, jakie może sprawować. Kompletnie nie rozumiem o co Ci tutaj chodzi. Nezależnie od tego, że sam mam negatywne zdanie na jego temat i w ogóle na temat rządów PO.

Premier Tusk w momencie kiedy został powołany na to stanowisko tak powiedział, potem to sprostował, ale przez całą działalnośc jako szefa rządu tak się zachowywał jakby to nie było przejęzyczenie. To po pierwsze.
Po drugie napisałem o tym swiadomie. Odpowiadając Tobie. Patriota winny jest należny szacunek dla symboli państwa, a takimi moim zdaniem są Hymn, godło, flaga i prezydent jako głowa państwa to są na dzień dzisiejszy symbole, którym należy sie szacunek, który jest wyrazem patriotyzmu. Szacunek dla premiera to juz sprawa drugorzędna, ale wyrażam swój szacunek ze względów jak w powyższym poście.

Ale co powiedział i jak się zachowywał ? O to pytam.



Ale ja właśnie piszę, że to jest Twoje zdanie. A ja znam ludzi, którym stosunek do symboli wisi i powiewa, a za prawdziwy patriotyzm uważają np. płacenie podatków.

Nie rozumiem o co Ci chodzi, może napisz konkretnie. Czegoś nie zrozumiałeś w mojej wypowiedzi, coś Cię tam zaskoczyło, zgadzasz się, a może jesteś odmiennego zdania? Mógłbym to odebrać jako komplement, bo chyba najlepiej gdybyśmy wszyscy byli szczerzy, ale chyba nie o to ci chodziło.

W tej (jednej) kwestii miał być to komplement - szczerość i otwartość.

Powiedział o sobie że został głową państwa, byłem przekonany że to będzie dla ciebie jasne w odniesieniu do poprzednich postów, w których rozpoczęliśmy tę dyskusję. Powinienem byc bardziej precyzyjny. Przepraszam. Tyczyło się to dyskusji o symbole.
Nie tylko Twoi znajomi mają prawo do własnego zdania, inni również mają prawo. Choćby nie uważać ich za patriotów jeśli np. palili by polskie flagi, podcierali sobie nimi tyłki, albo było by dla nich to obojętne czy ktoś inny to robi. Patriotyzm to również płacenie podatków na cele tej ojczyzny i jeśli komuś stosunek do utrzymywania ojczyzny wisi i powiewa również nie uważał bym go za patriotę.

Co najgorsze w katolicyzmie ujął ks Roman Indrzejczyk:
- "Idą przez życie uczciwi
Co zło najmniejsze wypatrzą
Szlachetni, pobozni i czyści,
Surowi - BEZ LUDZKICH ODRUCHÓW".
Za ludzki odruch - odprawienie Mszy św za zbawienie duszy przyjaciela, ateisty Kuronia -szlachetni, czyści, w kilka dni zdjęli księdza Indrzyczyka z funkcji proboszcza.
Szlachetni, pobożni, czyści, non stop dzielą katolików, Polaków, wedle swego rodzaju pojętych kryteriów.
Patriota szanuje wszystkich rodaków i nie ma prawa nikomu zarzucać braku patriotyzmu.

Johnny99 - nawrócenie na RM często nie ma nic współnego z katolicyzmem.
Osobiście znam pana - w PRL całe lata w PZPR, lekarz w placówkach MSWiA, ateista.
Stałym, niezmiennym od lat tematem o którym mógł nawijac godzinami to temat wszelkiej podłości na świecie pochodnej od Żydów.
Aktualnie emeryt, ateista, słuchający, ogladający jedynie RM i TVTrwam - i niezmiennie nienawidzący Żydów.

Z tym się akurat nie zgodzę!
Wolniewicz szanuje Żydów, ale nie lubi, gdy dopominają się o swoje interesy kosztem "Państwa Polskiego".
Wolniewicz i JRN w TVTrwam

Jeśli upominają się o coś do nich należało - polskie prawo im to zapewnia.
Polacy też odzyskują swoje dobra położone na terytorium RP, zresztą odzyskują także dobra poza naszym krajem np. we Lwowie.
"i niezmiennie nienawidzący Zydów" - odnosiło się do mojego znajomego