Szkodliwe podziały

Radio Maryja dzieli Polaków i polski Kościół. Z jednej strony skutecznie wypełnia rolę duszpasterską.

Do wielu ludzi chorych i opuszczonych tylko toruńska rozgłośnia dociera z pocieszeniem i modlitwą. Odgrywa też pozytywną rolę samopomocową. W Rodzinach Radia Maryja działa kilkaset tysięcy ludzi. Ojcom redemptorystom i ojcu Rydzykowi udało się stworzyć jedno z najsilniejszych i najbardziej zwartych środowisk nie tylko w polskim Kościele.

I tu się zaczyna problem. Nie dlatego, że to środowisko powstało, ale dlatego, że jego sposób widzenia świata i Polski opiera się przede wszystkim na konfliktach i podziałach. Gromadząc wokół siebie ludzi biednych, często skrzywdzonych i odrzuconych, Radio Maryja ma dla nich proste wytłumaczenie ich porażek. Winni są nie tylko - co oczywiste i niepodlegające dyskusji - aferzyści, złodzieje, również związani z władzą i polityką, ale także wszyscy myślący inaczej, często wyglądający inaczej, ubierający się inaczej, mówiący innym językiem. Często w opisywaniu tego czarno-białego świata pojawiają się słowa pełne jadu i nienawiści.

Toruńskie radio odgrywa też rolę polityczną. Promuje radnych, posłów i senatorów. Również koalicje i gabinety. Według tych samych, niestety, czarno-białych kryteriów widzenia rzeczywistości. W kampanii wyborczej i w ostatnich tygodniach te kryteria są bliskie programowi Prawa i Sprawiedliwości. I PiS stało się głównym obrońcą Radia Maryja. Niestety, stosując te same metody. Jarosław Kaczyński w niedzielę nie tylko bronił Radia Maryja, ale tych, którzy nie zgadzają się z działalnością toruńskiej rozgłośni nazwał przeciwnikami naprawy Rzeczypospolitej.

Kościół ostatnio coraz częściej zajmuje się Radiem Maryja. We wtorek na Jasnej Górze będą o tym po raz kolejny rozmawiać biskupi. Na pewno wezmą pod uwagę słowa upomnienia, jakie kilka tygodni temu przyszły z Watykanu. Radio Maryja powinno mieć w Polsce swoje miejsce. Powinno mieć również prawo do wypowiadania się w kwestiach nie tylko duszpasterskich. Tak jak to robi cały Kościół i jego biskupi. Musi jednak wyzbyć się swojego niewolnego od agresji i nienawiści języka, a także spojrzeć na Polskę nie jak na oblężoną przez obce siły twierdzę, ale jak na kraj, który ma wiele problemów, w którym jest dużo niesprawiedliwości, ale w którym inni też mogą mieć rację. Tak samo powinni postępować dzisiejsi obrońcy Radia Maryja.

Krzysztof Gottesman

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... _a_12.html

Bardzo mi się podoba ten artykuł. Bo nie jest bezmyśłną krytyką, ale patrzy na obydwa aspekty RM: pozytywny i negatywny.

Czy mogłoby być inaczej ? Przecież napisał go "CZŁEK BOGÓW" (Gottesman - trudno wyczuć: niemieckie czy jidisz).

A poważnie. Ta równowaga pozytywów i negatywów sprowadza się do zwięzłego, acz treściwego:
-- KLECHY DO KRUCHTY --.

Myślę, że Kościół ma na uwadze dobro wynikające z trwania Wspólnoty i dlatego wykazuje tak delikatne ruchy w sprawie RM. Oby udało się rozwiązać problem bez wylewania dziecka z kąpielą.

Ja nie chcę nikomu dyktować, co ma mówić, myśleć, czytać i czego słuchać.

Chciałbym tylko, aby poglądy, delikatnie rzecz ujmując kontrowersyjne, nie były promowane z użyciem znaku towarowego "katolicki głos". Tak samo przeszkadzałoby mi, aby np. GW reklamowała się jako gazeta katolicka. Tobie nie?

Przeszkadza mi dopiero, gdy taki myślący inaczej wychodzi na ambonę i zaczyna głosić swoje poglądy pt "napier...ć Żydów i masonów" jako kazanie.

A kto domaga się likwidacji RM? Większość domaga się drobnej (w mojej ocenie) korekty kursu w bok od polityki i sensacji.

Tolerancja to dla mnie puste hasło, które Ty usilnie próbujesz wpleść w ten wątek. Ale pozwoliłem sobie na odpowiedź "na kilka wymienionych pytań."

"Skąd wziął się ten fenomen "tolerancji" - "Jedyny katolicki głos w twoim domu", "Jedyna prawdziwie POLSKA prasa to Ndz", "Obłudnik Powszechny", "abp Żydziński"....wystarczy ?

Teraz, jako liberał, ateista i postkomunista, nie wiem doprawdy, czy mam prawo jutro odprawić Mszę św.

Wiedziałem, że jak tylko spojrzysz na nazwisko autora - od razu będzie stosowny przytyk. Cóż, niskich lotów chywt... Spodziewałem się.
Kttóry wariant gorszy "żydek" czy "szwab" Ręce opadają.
Powiedz mi jedno - co nazwisko ma do rzeczy
Nic.


Może dla Ciebie takie wnioski są.
Mam wrażenie, że takie same byłyby nawet gdybyś tekstu nie przeczytał :)

Nie potrafisz przyznać, że autor napisał sensownie w temacie, gdzie dużo jest, niekiedy bezmyślnych, oskarżeń.

Do swojego przykładu powinieneś raczej użyć Tygodnika Powszechnego. Jest to problem o którym mówił biskup Michalik. Pamietasz jego wypowiedź? Zarówno w Tygodniku Powszechnym jak i w Radio Maryja prezentowane są poglądy partyjne. Zgadzam się z tą opinią w pełni. A Ty?

Każde medium wyraża opinie innej części katolików. Być może Tygodnik i Radio nie powinny używać określenia "katolicki".

Natomiast zamykanie Tygodnika czy Radia byłyby zamachem na wolność słowa Tu mam nadzieję też się zgadzamy.

WOW a gdzie Ty chodzisz do Kościoła? "Napier...ć" powiadasz? Gdzie słyszałeś to kazanie? Może na wyspach Bergamutach...?

Dla Ciebie puste, dla mnie o znaczeniu przeciwnym do pierwotnego

Dziękuję za ciekawą wypowiedź. Tradycyjnie nie zgadzamy się, ale dzięki takiej dyskusji łatwiej zrozumieć o co chodzi drugiej stronie, a przynajmniej jednemu z drugostronnych.

Wiem, że ucztestniczę w tej dyskusji w pewnym sensie jako strona sporu.