Gnomom dziękujemy. Święty Mikołaju wróć !
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
-olfik- napisał(a): Kamyk napisał(a): Ładnie napisane Chaota. Pod tym wszystkim się podpiduję Warto też zauważyć pewną rzecz - w kulturze i tradycji polskiej, Mikołaj daje prezenty 6 grudnia, a nie w Wigilię - inaczej niż w tradycji amerykańskiej Wroze wojne dzieci z rodzicami. Rodzice beda chcieli ustalic jeden konkretny termin coby nie zbankrutowac, dzieciaki beda wolaly w obu tych dniach byc obdarowywane 
Nie o to mi chodziło  6 grudnia prezenty są "na Mikołaja" i przynosi je Mikołaj. W Wigilie prezenty są "pod choinke", "na Boże Narodzenie", i nie przynosi ich Mikołaj. Oczywiście "przynosi" nie dosłownie 
|
So gru 02, 2006 16:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: W Wigilie prezenty są "pod choinke", "na Boże Narodzenie", i nie przynosi ich Mikołaj. tylko Aniołek 
|
So gru 02, 2006 17:02 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
to Ja  napisał(a): Cytuj: W Wigilie prezenty są "pod choinke", "na Boże Narodzenie", i nie przynosi ich Mikołaj. tylko Aniołek 
Już wole Aniołka, niż tą cholerną "gwiazdkę"... A najbardziej to lubie że prezenty pod choinke nikt nie przynosi, tylko po prostu bliscy się obdarowują nawzajem - bez żadnych osób trzecich
|
So gru 02, 2006 17:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Gwiazdka też jest ładna 
|
So gru 02, 2006 17:35 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
to Ja  napisał(a): Gwiazdka też jest ładna 
Ale niechrześcijańska IMO, co ją totalnie dyskwalifikuje - w zasadzie to sfeminizowany dziadek mróz
|
So gru 02, 2006 20:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
U nas na święta prezenty przynosi Dzieciątko. Bo to jego urodziny  .Obdarowujemy siebie nawzajem bo Chrystus jest w każdym człowieku - dajemy prezenty, bo chcemy sprawić radość innym. Cieszymy się z Narodzenia Pana i chcemy by każdy z naszych bliskich miał trochę radości.
W mojej rodzinie jest też tradycja przygotowania się do świąt przez chodzenie na roraty, choć teraz już nie z lampionami ( z racji wieku).
6 grudnia przychodzi Mikołaj . Staraliśmy się zawsze, żeby to był Mikołaj a nie czerwony krasnoludek - choć przyznam , że raz i taki się trafił z racji braku innego stroju... Mieliśmy wśród grupy naszych naszych przyjaciół strój Mikołaja- biskupa - z pięknym ornatem i pastorałem i wypożyczliśmy go sobie wzajemnie lub urządzaliśmy wspólnego "Mikołaja" u kogoś z nas . Mikołaj oczywiście zawsze przychodził w towarzystwie aniołków. Z dzieciństwa pamiętam, że przychodził też diabełek z rózgą - to w wersji dla niegrzecznych dzieci  Nasze widać były grzeczne
Przez kilka lat walczyłam z czerwonym krasnoludkiem, ale przyznam, że z małym skutkiem, więc sobie odpuściłam. Cieszę się, że ktoś jeszcze ma ochotę z nim walczyć.
On jest zupełnie nie z naszej tradycji. Dlaczego ciągle ślepo przyjmujemy rózne amerykańskie pomysły, zapominając o naszych zwyczjach i tradycjach?
Może też i dlatego tak go nielubię bo przypomina trochę Dziadka Mroza, którego też próbowano nam kiedyś podsunąć...
|
So gru 02, 2006 21:24 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Jak tu nie lubić takie mikołajki ? ...
Mimo odstępstwa od tradycji.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt gru 05, 2006 21:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jak tu nie lubić takie mikołajki ? ...
Mimo odstępstwa od tradycji.
...ale one sa takie mało aryjskie i nie są nosicielkami "białej rasy"
MW nigdy ich nie zaakceptuje 
|
Śr gru 06, 2006 0:30 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Powiedział co wiedział.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Śr gru 06, 2006 6:11 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A jakby tak - na temat, he?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr gru 06, 2006 7:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Na temat to akurat dzisiaj
Jeżeli chcecie spotkać św. Mikołaja to trzeba było pójść na Roraty. Tam z cała pewnościa wystąpił w prawidłowej formie.
Gnomy natomiast bedzie dzisiaj można spotkac w kazdym super-hiper-markecie i w wielu wielu sklepach. Nie mówiac oczywiscie o TV.
Uważajcie także na nisko przelatujące renifery
Tak wogóle to wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mikołajów w dniu imienin 
|
Śr gru 06, 2006 8:09 |
|
 |
Znik
Dołączył(a): Śr gru 06, 2006 21:44 Posty: 4
|
Cześć!
A mnie zastanowiło jedno... Gnomom dziękujemy... wszystko dobrze, tylko... Jak NAPRAWDĘ mógł wyglądać św. Mikołaj.
Przeglądając materiały na temat św. Mikołaja w portalu trafiłem m.in. na jakiś taki tekst (cyt. z pamięci): "Chodził ubrany w ornat, mitrę, z pastorałem".
Nie wierzę. I wy chyba też nie. Jak to mogło wyglądać na codzień? Innymi słowy, to jest trochę pytanie, o to, jak i kiedy kształtował się strój kapłanów, biskupów... ten codzienny, i ten liturgiczny.
No bo, weźmy np. sytuację, że już ten św. Mikołaj, jako biskup, przygotował się do uroczystej liturgii, ubrał ten ornat, mitrę - właśnie, taką do szpica? Czy może taką, jak używa się w obrządkach wschodnich? A ten codzienny strój? Czy odróżniał się jakoś od innych strojów z IV wieku (właściwie to jakich?)
Wiem, że to nie jest najważniejsze, ale... Właściwie czemu nie pozwolić sobie na trochę więcej prawdy. A w każdym razie jest to ciekawe, nie uważacie?
|
Śr gru 06, 2006 22:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Przeglądając materiały na temat św. Mikołaja w portalu trafiłem m.in. na jakiś taki tekst (cyt. z pamięci): "Chodził ubrany w ornat, mitrę, z pastorałem".
Na jakim portalu coś takiego napisano?
Przecież nawet dzisiaj biskupi na codzień nie chodzą ubrani w "ornat, mitrę i z pastorałem"
Trudno byłoby im prowadzić samochód w takim stroju 
|
Śr gru 06, 2006 23:58 |
|
 |
Znik
Dołączył(a): Śr gru 06, 2006 21:44 Posty: 4
|
Cytuj: Na jakim portalu coś takiego napisano? Przecież nawet dzisiaj biskupi na codzień nie chodzą ubrani w "ornat, mitrę i z pastorałem" Trudno byłoby im prowadzić samochód w takim stroju
Na tutejszym:
Dziecko: Jak to ubierają się tak jak on? To jak on wyglądał? Babcia: TJak biskup. Na głowie miał mitrę tak jak każdy biskup, a nie czapkę z pomponem jak krasnoludki w bajkach. Chodził ubrany w ornat, a w ręku miał pastorał.
To jest taka scenka dla babci i dziecka. Na pewno jest to cenne. Tylko, pewnie nie jedno rezolutne dziecko właśnie zapytałoby: "to jak on z tym wsiadał do samochodu"
Wiem, że to trochę czepianie się, ale to właśnie zainspirowało mnie do tego pytania... Jak, tak po prostu, mógł wyglądać święty Mikołaj. Pamiętajcie, że to dopiero IV wiek, i świat wyglądał trochę inaczej niż to sobie wyobrażamy.
|
Cz gru 07, 2006 9:37 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Z reguły w ikonografii przedstawia się świętych z pewnymi charakterystycznymi dla nich atrybutami. W nowszej zaczyna się od tego, wg mnie ładnego, zwyczaju odchodzić. Ale np. czy przedstawienie o. Kolbego w zwykłym stroju zakonnym nie mniej mówi o tym Świętym niż w obozowym pasiaku ?
Przykład z samochodem jest złym przykładem. Tą metodą należałoby wszystkich historycznych świętych np. Św. Wojciecha przedstawiać w dresie lub dżinsach, bo są najwygodniejsze w podróży autem.
A dziecku, ponieważ właśnie jest dzieckiem i ma z racji dziecięcości prawo tego nie wiedzieć, należy pewne sprawy (w tym stroje świętych) objaśniać. Taka jest rola dorosłych w wychowaniu dzieci. Między innymi, taka.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz gru 07, 2006 13:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|