Jest nasz i ich punkt widzenia, bo jak inaczej nazwać to, że różnimy się poglądami i wiarą? Przecież słowa prawda w tego typu wypowiedziach używa się przenośnie, jako punkt widzenia, to co dany człowiek uznaje za rzeczywiste. Ich punkt widzenia to wiara w objawienia Machometa, nasz że tylko Jezus prowadzi do Boga. Prawda jest jedna, ale różni ludzie przypisują swoim wierzeniom że to jest ta prawda. Różni ludzie, różne wierzenia, różne "prawdy" w przenośni oczywiście.

Nic nie ma - to mało znaczące święto i Eire porónując je do świąt Bożego Narodzenia ulega prostemu chwytowi marketingowemu rodem z USA - gdzie wylansowano modę na prezenty "pod choinke i pod świecznik" raz żeby część dzieci nie miała traumy że są gorsze a dwa /co ważniejsze/ żeby więcej sprzedawac okolicznościowo.
I tyle.

Abstrachując od faktu że żydowska Chanuka ma zmienną datę i może wypaść w listopadzie...albo w styczniu.

Do Kamali: Kamala masz rację, różne osoby mnie różnie postrzegają, ale co do niektórych rzeczy nie mogą się mylić, albo prezentować sprzeczne spojrzenie. 2 sprawa to dzięki natchnieniu Ducha Świętego została spisana Biblia, masz rację ludzie byli słabi ALE Bóg nie był i nie jest. To jest różnica. Posłużę się pomocą na temat Islamu bo nie jestem specjalistą na temat Koranu.



Poznawalny a niepoznawalny

Według Biblii Bóg jest poznawalny. Jezus Chrystus przyszedł na świat abyśmy mogli poznać Boga (Jana 17:3).

W islamie Allah jest niepoznawalny. Jego transcendentność, wywyższenie sprawiają, że żaden człowiek nie może poznać Allaha osobiście.

Podczas gdy według Biblii człowiek może mieć osobistą relację z Bogiem, Allah z Koranu jest tak odległy, niedostępny i abstrakcyjny, że nie sposób człowiekowi poznać go.

Personalny a niepersonalny

Bóg w Biblii opisany jest jako posiadający intelekt, emocje oraz wolę.

Jest to w sprzeczności z Allahem, którego nie można pojąć jako osoby. Obniżyło by to jego status do poziomu człowieka.

Duchowy a nieduchowy

Dla muzułmanina idea, że Allah jest osobą czy duchem jest bluźnierstwem, gdyż poniża to Wywyższonego.

Jednak koncepcja, że "Bóg jest duchem" jest podwaliną biblijnej natury Boga, jak uczył sam Jezus Chrystus w Jana 4:24.

Trynitarny a unitarny

Bóg w Biblii jest jednym Bogiem w trzech osobach, Ojca, Syna i Ducha Świętego. Trójca nie jest trzema bogami ale jednym Bogiem.

W Koranie natomiast znajdziemy zaprzeczenie Trójcy. Koran stwierdza, że Bóg nie jest Ojcem, a Jezus nie jest Synem Bożym. Podobnie Duch Święty nie jest Bogiem.

Ograniczony a nieograniczony

Biblijny Bóg jest ograniczony swoją niezmienną i nieodmienialną naturą. Stąd Bóg nie może zrobić byle czego.

Tytusa 1:2 mówi nam, że Bóg nie może kłamać. Potwierdza to także list do Hebrajczyków 6:18 Bóg nie może postępować sprzecznie ze Swoją naturą (II Tym. 2: 13).

W Koranie widzimy natomiast Allaha, który nie jest niczym ograniczony, nawet własną naturą. Może zrobić cokolwiek, kiedykolwiek, gdziekolwiek wszędzie bez jakichkolwiek ograniczeń.

Godny zaufania a kapryśny

Ponieważ Bóg Biblii jest ograniczony swoją sprawiedliwą naturą, są pewne rzeczy, których nie może uczynić, będąc przez to stałym i godnym zaufania.

Kiedy natomiast przyjrzymy się postępowaniu Allaha w Koranie, dostrzeżemy, że jest on całkowicie kapryśny i niegodny zaufania. Nie jest on związany swoim słowem ani swoją naturą.

Miłość Boża a brak miłości Bożej

Miłość Boża jest głównym atrybutem Bożym objawionym w miejscach takich jak Jana 3:16. Bóg okazuje swoje uczucia swemu stworzeniu a w szczególności człowiekowi.

Gdy natomiast zwrócimy się do Koranu, nie znajdziemy tam miłości jako głównej cechy Allaha. Zamiast niej uderza nas znajdująca się na pierwszym miejscu jego transcendentność.

Podobnie Allach pozbawiony jest wszelkich uczuć wobec człowieka. Jest to obca koncepcja w islamie. Oznaczałoby to zredukowanie Allaha do zwykłego człowieka, co jest bluźnierstwem dla muzułmanina.

Aktywny a pasywny

Allah osobiście nie wkracza w historię ludzkości i nie uczestniczy w niej osobiście. Oddziaływuje na świat poprzez swoje słowo, proroków i aniołów. Nie wkracza osobiście w sprawy ludzi.

Jakże odmienny obraz Boga mamy przedstawiony w biblijnym opisie wcielenia, gdzie sam Bóg wkracza w historię i dokonuje dzieła zbawienia człowieka.

Atrybuty a brak atrybutów

Koran nigdy nie podaje w pozytywnym sensie jaka jest natura i istota Boga. Wszystkie tak zwane 99 atrybutów Allaha podane są w negatywnej formie, podkreślając jaki Allah nie jest, nie mówiąc nic jaki jest.

Biblia podaje nam zarówno pozytywne jak i negatywne atrybuty Boga.

Łaska a prawo

Na koniec, Biblia mówi wiele o łasce Boga, przez którą umożliwił On człowiekowi darmowe zbawienie dzięki Zbawicielowi, który jest orędownikiem między Bogiem a człowiekiem (I Tym. 2:5).

W Koranie natomiast nie ma koncepcji łaski Allaha. Nie ma również zbawiciela ani pośrednika w Koranie.

Podsumowując, kiedy przyjrzymy się bliżej atrybutom Boga, które objawił On w Biblii z Allahem opisanym w Koranie, dostrzeżemy, że nie jest to jeden i ten sam Bóg.

Niektóre wprost na temat Boga, niektóre w przenośni, faktem jednak jest, że Bóg ten w Koranie i ten w Biblii nie jest tym samym Bogiem.

Zatem dziwne jest, że niektórzy nie widzą sprzeczności w tym jak pojmuje się Boga w Chrześcijaństwie i Islamie, pomimo że nie potrzeba nawet tylu argumentów, aby to zauważyć, wystarczy wiedza na temat Trójcy Swiętej. Pierwotnie odwołują się do Boga ze ST, ale nie opisują go tak samo... Błędny obraz Boga, czy inny wogóle Bóg - to powinny być jedyne kwestie dyskusyjne...

Nie widzą sprzeczności albo ślepo podążają, za ludźmi, a nie za Bogiem.

Dextimusie, czemu nie widzę Cię tutaj od dobrych kilkunastu postów :> ?

Bóg w Trójcy, pojawił się dopiero w chrześcijaństwie.
Najwidoczniej Ten ze ST też jest innym Bogiem, bo tam nic o Trzech Osobach mowy nie ma.
To mamy już (nomen omen) trzech Bogów - żydowski, chrześcijański i muzułmański.
Który jest tym Prawdziwym?

Tylko że między Judaizmem i Chrześcijaństwem jest pewna ciągłość istnienia Mesjasza, a Machomet jest jakby doklejony z nikąd.
Pozatym zdaje się że już w ST mamy pewne ślaby bytności Ducha Świętego.

Mamy owszem, także Jezusa, radzę więcej czytać Biblii.
A reszta argumentów, które podałem, czyżby niewygodne?:> Nie pierwszy raz z resztą, albo wybiórczo są traktowane rzeczy, które piszą albo lecą w zapomnienie.

Błąd.
Bóg w trójcy (czyli monoteizm trynitarny) to stary egipski wynalazek.

http://en.wikipedia.org/wiki/Akhenaten

Temu panu go zawdzieczamy.

Nie jest tutaj mowa o trójcy w innych religiach i w której ogólnie jako pojęcie pierwszy raz się pojawiła, ale konkretnie w kręgu dwóch religii Judaizmu i Chrześcijaństwa, gdzie się ją umiejscawia.

Może porozmawiać na ten temat z Żydami, którzy przez tyle wieków badań nad Biblią, nie potrafili dostrzec w ST Trójcy.
Nie opowiadajcie więc, że w ST jest Trójca, po prostu ludzkości zostało to Objawione dopiero poprzez Chrystusa (a więc NT).

Może także zauważycie, ze Koran bezpośrednio wywodzi się z Biblii, jest tylko troszkę poprzekręcany i w inny sposób zinterpretowany. Występują tam jednak te same postacie, które występują w Biblii, tak w Nowym jak i Starym testamencie.

White Angel
Wiem z jakiej stronki ściągnąłeś te opisy. Stronka jest tendencyjna i wyraźnie pisana pod kątem dokopania muzułmanom. Nie jestem biegły w Koranie i nie bedę twierdził tutaj, (jak to wielu próbuje udowodnić), ze jestem jego wybitnym znawcą.
Wystarczy mi jednak wierzyć mojemu Kościołowi i tym którzy w tym Kościele znają swój fach. Co już przedstawiłem wyżej i są oni dla mnie bardziej wiarygodni od Pana Roberta Moreya

Bardziej wiarygodnie nie znaczy posiadający rację.
Żaden ksiądz nie potrafił mi odpowiedzieć na tak postawione argumenty. Nie pierwszy raz z resztą a rozmawiałem z wieloma. Kalamala Twój problem polegać i patrzeć ślepo w ludzi a nie na tym co jest w Biblii. Kończę już pisać w tym temacie bo podobnie jak w kilku innych nigdy nie doczekam się odpowiedzi.
Pozdrawiam.

Odpowiem słowami księdza:



Ten ksiądz zwie się Joseph Ratzinger i obecnie jest Benedyktem XVI. Uważam go za większy autorytet od niejakiego Roberta Moreya

Nie znam Roberta Moreya. Jeśli tamte fakty na temat muzułmanów napisał w porządku a pytałem i szukałem okazało się, że na temat Koranu wszystko się zgadza, a z Biblią nie mam problemów to jaki problem się do tego odnieść?

Wiem, że trudno jest Ci to wyjaśnić ale rzucając coraz to większe nazwiska ludzi spychasz Boga na 2 plan. Dałem przykłady z Biblii i Koranu, a Ty rzuciłeś imię papieża. Wybacz ale nie jest On dla mnie autorytetem więc albo zaczniesz dyskutować, albo zakończ rozmowę i polegaj dalej na ludziach jak polegałeś, powodzenia.