Powiedz, że kpisz, dobrze??


Albo doprecyzuj, co rozumiesz przez "dobro". Bo ten Twój post naprawdę jest mocno niepokojący.

Co to ma do rzeczy? Wyjaśnij, proszę, tak, żabym zrozumiał, bo póki co to nie ma sensu.

Powyższy pogląd jest zaprzeczeniem wiary Chrześcijańskiej...

JakubN;

Tylko Bóg jest dobry.
Tak uczy Jezus.

Jeśli więc dobrem chcesz nazywac swoje uczynki, miłość własną,
lub uniesienia swojej świadomości BEZ BOGA to NIE jest dobro.
A przynajmniej nie to dobro o którym ja myślę.

Tym bardziej dobro które chce byc zaprzeczeniem Boga,
wyparciem się albo obojętnością wobec Niego.

Czy odbicie swiatła w lustrze jest tym samym czym światło które z lustra się wydobywa?

Bywa że tak ......ale nie zawsze.

Rozpoznać w sobie dobro jest takim samym problemem jak uwierzyć.
Nie każde uczynki mające znamiona dobra są dobrem.

-------------------------------------------------------------------------------------

vasper;

Działanie racjonalne to ekonomia, liczenie strat i zysku.

Czy wiara Chrześcijańska to wiara o ekonomi człowieka?

Nie sądzę.

A Ciasteczkowy Potwór uczy, że herbatniki są najlepsze. Tylko co z Tego. Kolego, odejdź od biblijnych historyjek i zanurz się w życiu, może wtedy chociaż jednego człowieka ze swojego otoczenia będziesz mógł nazwać dobrym. W ogóle to musi być przykre życie, kiedy wszystkich ludzi nazywasz złymi.


Pewnie że tak jest. Co więcej, na tym forum, jeślibyś się rozejrzał, znalazłbyś masę postów napisanych przez wierzących, którzy mówią, że wiara to dobry interes, bo pozwala uzyskać życia wieczne a jak nie to (censored) i do Piekła.

JakubN;

Widzę że nie wiesz jakie światło wydobywa sie z lustra.
A ja tego nie jestem w stanie Tobie powiedzieć .

PS.

Lubię DOBRE cherbatniki przy DOBREJ kawie.
I Ciebie też nazwę DOBRYM, choć nie sądzę że to DOBRO wspólne
jest tak naprawdę dobre.

Dzisiaj rocznica rewolucji francuskiej.

Tam;
Gdzie zabito ponad milion katolików.
Gdzie nieludzko torturowano opornych dyktaturze proletariatu.
Gdzie zamknięto kościoły i wymazano pamięć i sumienie.
Gdzie poraz pierwszy pieniądze stworzyły system totalitarny.

Cieszmy się,
Niech uginają się sztandary przed uśmiechniętym prezydentem Sarkoze.

Taki jest los "nowej europy".

PS.

Przykro że WP bierze udział w tej..... "paradzie zwycięstwa".

Chyba pomyliłeś tematy.

"SUKCES" rozumiem jako brak sukcesu.
A kartka z kalendarza jest bezwzględna w swoim wciąż przemijającym
lecz odradzajacym się wspomnieniu, tego co było, jest i będzie.

Nie pomyliłem tematu.
:-)

Chyba jednak wciąż offtopujesz. Temat był o spaleniu na stosie pewnego pana i dość jasnej roli Kościoła w tym akcie.

Jakubie;

Tematem nie jest spalenie na stosie "pewnego pana" i uczestnictwo w tym Kościoła.

Tematem jest : kartka z kalendarza ( kalendarium) oraz "sukcesy"
Kościoła ( brak sukcesów, przegrana, itp) w Kościele.

O tym piszę,......o upadku humanizmu, tym razem we Francji.

Oraz konsekwencjach wynikłych z przegranej Kościoła w ewangelizowaniu
francuzów wczoraj i dzisiaj...a być może i jutro.

A w USA biją murzynów.